Sznurka, mi się wydaje, że z "patentem" jest ładniej. To zdjęcie stylizowane, a stylizowane sesje - moim zdaniem - powinny być utrzymane w jednolitej konwencji. Hiszapańskie kiełzno to chyba nie jest patentem, a po prostu munsztuk? 😉 I bardzo adekwatny tutaj do sytuacji. 😉
Ja osobiście żałuje, że nie miałam takiego "patentu" - czyli po prostu takiego kiełzna - na podorędziu, bo uważam, że ładnie by dopełniło obrazek.
Sama włożyłam do zdjęć inne kiełzno niż na co dzień używam, może dla Ciebie patent, a dla mnie po prostu inny rodzaj wędzidła. A koń żyje i oboje mamy się dobrze. Obyło się bez traum... 🤣
I tak "włożyłam mu to w ryj", żeby w moim odczuciu było ładniej 😉
Alice piękne i eleganckie zdjęcie! 😍