Ogłowia

milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
30 maja 2010 08:20
deborah-kolejne oglowie zamawiam jutro, ale telefonicznie wiec nie mam jak pokazac mu tego oglowia, ale na pewno powiem mu o tym co sie stalo 😉
A z reklamacja sie wstrzymam, bo to oglowie z drugiej reki, nie zamawialam go osobiscie, nie wiem ile ma juz lat 👀 Powiem tylko p.Markowi, ze cos takiego mialo miejsce, mysle, ze to nie jego wina.Stalo sie cos dziwnego i juz.

Teraz mam za to metlik w glowie i nie wiem jakie oglowie zamowic Rudemu?Mysle o calym czarnym, z szerokim(5cm) szwedem, tylko jeszcze sie zastanawiam czy nie poprosi o zrobienie rurkowego?

A jako ciekawostke napisze,ze wczoraj przymierzylam Zwiastunowi Artemisa 😁 Nie znam drugiego konia ktoremu by tak wybitnie nie pasowaly swiecidelka, rozowe kantarki i czapraczki oraz koreczek na glowie 😁 😂 No istna komedia.Mozna to porownac do widoku faceta w kiecce z falbankami 😜 😂
Milusia, teraz to się zastanawiam, czy nowe ogłowie od pana Marka na które czekam potraktować olejem wcześniej... ale chyba zostanę przy paście do skóry...
milusia, dokładnie, tak czy siak pokaż p.Markowi to ogłowie, on raczej nie chce mieć takich 'skuch', faktycznie wygląda jak spalone na słońcu po namoczeniu.
Według mnie dobrą skóre wystarczy natłuszczać smarem do skóry. Jak widać po fotkach przedobrzono lekko albo wina skóry.  😁
deborah   koń by się uśmiał...
30 maja 2010 10:38
Cobrinha, jeśli coś mu się stanie po namoczeniu w oleju zaraz po kupieniu mozesz reklamować
Niby tak... ale ryzyko odrzucenia reklamacji zawsze jest - z resztą są podzielone zdania co do moczenia ogłowi w oleju... ja osobiście tego nigdy nie robiłam i bazowałam na gotowych preparatach do konserwacji skór, choć wizja mięciutkiego ogłowia po namoczeniu w oleju jest bardzo kusząca heh 🙂
Cobrinha, to ogłowie jesttak mieciutkie, ze nie trzba moczyc  😉 zobaczysz jak będziesz mieć już w łapkach
ja swoje pierwsze namoczyłam i niektóre paski zaczynają się kleić (po 2 latach), kupię porządne preoaraty i mam nadzieję, ze zejdzie

kolejnego okłowia nie moczyłam, nawet niczym nie sparowałam i jak nardzie jest ok
Ma ktoś może to ogłowie? Warto kupić? [[a]]http://sklepkarina.pl/og%C3%82%C5%82owie-cheval-diamencikami-p-2998.html[[a]]
MOje jest mięciutkie fajnie się układa, ogólnie jestem zadowolona🙂
chociasz mam je dość krótko nie wiem jak sprawuje sie w dłuższym użytkowaniu😉
lostak   raagaguję tylko na Domi
30 maja 2010 21:16
milusiaa, tez uwazam, ze powinnas pokazac markowi to oglowie, moze po czasie zamawiania bedzie wiedzial od kogo bral skore.  jak podliczylam forumowiczow, nie-forumowiczow, stajnie itd, to zamowilam u niego grubo ponad 200 oglowi.  wszyscy mega zadowoleni, oglowia sprawdzaja sie super w anglii, holandii i niemczech, sluza latami. cos takiego widze po raz pierwszy.  musial trafic sie wyjatkowo zly kawalek skory.
Nie uważam, żeby to był dobry pomysł moczenia ogłowia w oleju jadalnym lub podobnym - taki olej po kilku miesiącach jełczeje, wysycha i i twardnieje (a poza tym śmierdzi i się klei). Jeżeli juz raz ogłowie Milusi było tak robione i nasiąknięty w ten sposób olej wysechł, to po ponownym potraktowaniu moczeniem skóra nasiąkając nie wytrzymała naprężeń i popękała.

Czy p. Marek wie lub zaleca takie kąpiele swoich nowych produktów? Nie przypuszczam, żeby to pochwalał. Nie słyszałam jeszcze, żeby któryś z rymarzy coś takiego polecał - smarowanie ok, ale nie moczenie, bo skóra traci swoje właściwości.

doorka ja nie jedno ogłowie juz moczyłam w oleju (jedno nawet prawie 2 dni) i jedyne co mu się stało to zciemniało i zmiękło 😉 Niektóe mają już po 3 lata i dalej są w super stanie.  Mojego Kieffera tak nie moczyłam bo nie było po co. Natomiast wiele tańszych (hooks, Horze) stało się super mięciutkie 😀
ale kiszka z tym milusiowym ursusem! Mojego też nie moczyłam, bo nie było takiej potrzeby. Ale kiedyś pewnego Fairplaya potraktowałam kąpielą i wyszło mu to zdecydowanie na dobre.

xxagaxx a olejowałaś może artemisa?
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
31 maja 2010 14:46
http://sklep.horses.pl/product-pol-3210-Mark-Todd-oglowie-Plain-Raised-Bridle.html
miał może ktoś to ogłowie lub jakiekolwiek Mark Todd? Poluje na nowe w stylu mojego Jeffriesa i to wpadło mi w oko🙂 I chciałabym wiedzieć jaka skóra, czy "rozciągliwe" i generalnie może jakieś uwagi?
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
31 maja 2010 16:44
Doszło do mnie ogłowie firmy Sjohagen Wear.

W pierwszej chwili, pomyślałam że co to za badziewie. Jednak przyjrzałam się, obmacałam i wywąchałam i się w nim zakochałam. Naczółek jest boski, miękko podszyte (dopiero po nasmarowaniu zrobiło się miękkie - od razu). Wodze całe skórzane, ładny, głęboki kolor. W piątek będziemy mierzyć kucykowi. A za śmieszne pieniądze - 100 zł  😎
Zobaczymy jak będzie się sprawowało, ale wygląda na bardzo porządne, więc mam nadzieję że przy dłuższym użytkowaniu się na nim nie przejadę 😉
nowinki? czy ja jestem do tyłu?
edit.chyba ..do tyłu ponieważ podaję strony a one ani, ani.. zaraz poprawiam
LINK
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
31 maja 2010 19:02
To ogłowie jest już na rynku od jakiegoś czasu. Nawet w tym roku FEI dopuściło je do ujeżdżenia. Szafirowa na takim jeździ. Też mam okazję z takiego korzystać - na jednej kobyłce wrażenia w ogóle nie zrobiło, druga chodzi na nim o niebo lepiej.
koniczka, czyli cos na zasadzie 3 w 1,trenzla kawecan i cos tam, coś tam.?Czy lonżowałyście na tym czyms jako kawecan?Sprawuje się?Dzięki za odp.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
31 maja 2010 19:09
Tak coś na tej zasadzie. Nie lonżowałyśmy na tym.
Disco nie, bo nie posiadam Artemisa. Ale w drodze do mnie jest brązowy  🏇 🏇 i na bank wyląduje na kilka godzin w oleju żeby ściemniał.

Koleżanka ma to ogłowie:



I po kilku godzinach w oleju wygląda zupełnie inaczej. Jest w ślicznym czekoladowym odcieniu. Tylko podszycie zostało ciut jaśniejsze 😀
jak ktos lubi blyskotki to prosze bardzo
http://cgi.ebay.com/Crystal-Double-Bridle-made-100-CALFSKIN-Friesian-Co-/170490706526?cmd=ViewItem&pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item27b209ba5e

kiedys podobały mi sie ogłowia Gold Medal - czy jakos tak ........................   ale teraz nie jestem w stanie ich znaleźć
może ktoś z was wie w jakim sklepie zagr. mogę je zobaczyć
caroline   siwek złotogrzywek :)
31 maja 2010 22:51
Nie uważam, żeby to był dobry pomysł moczenia ogłowia w oleju jadalnym lub podobnym - taki olej po kilku miesiącach jełczeje, wysycha i i twardnieje (a poza tym śmierdzi i się klei). Jeżeli juz raz ogłowie Milusi było tak robione i nasiąknięty w ten sposób olej wysechł, to po ponownym potraktowaniu moczeniem skóra nasiąkając nie wytrzymała naprężeń i popękała.

Czy p. Marek wie lub zaleca takie kąpiele swoich nowych produktów? Nie przypuszczam, żeby to pochwalał. Nie słyszałam jeszcze, żeby któryś z rymarzy coś takiego polecał - smarowanie ok, ale nie moczenie, bo skóra traci swoje właściwości.



ano właśnie. jestem gotowa dać sobie rękę uciąć, że kiedy o tym z nim rozmawiałam wiele miesięcy temu, to ODRADZAŁ takie praktyki - mówił o tym, ze to szkodzi skórze.
w kazdym razie - tak to zapamiętałam i mam nadzieję, ze niczego nie przekręcam.
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
01 czerwca 2010 06:42
[quote author=doorka43 link=topic=39.msg604270#msg604270 date=1275300478]
Nie uważam, żeby to był dobry pomysł moczenia ogłowia w oleju jadalnym lub podobnym - taki olej po kilku miesiącach jełczeje, wysycha i i twardnieje (a poza tym śmierdzi i się klei). Jeżeli juz raz ogłowie Milusi było tak robione i nasiąknięty w ten sposób olej wysechł, to po ponownym potraktowaniu moczeniem skóra nasiąkając nie wytrzymała naprężeń i popękała.

Czy p. Marek wie lub zaleca takie kąpiele swoich nowych produktów? Nie przypuszczam, żeby to pochwalał. Nie słyszałam jeszcze, żeby któryś z rymarzy coś takiego polecał - smarowanie ok, ale nie moczenie, bo skóra traci swoje właściwości.



ano właśnie. jestem gotowa dać sobie rękę uciąć, że kiedy o tym z nim rozmawiałam wiele miesięcy temu, to ODRADZAŁ takie praktyki - mówił o tym, ze to szkodzi skórze.
w kazdym razie - tak to zapamiętałam i mam nadzieję, ze niczego nie przekręcam.
[/quote]

no wlasnie i wszystko na ten temat.Nie powinnam tak robic, zrobilam i mam za swoje.Trudno, jakos to przezyje, a kolejne oglowie i tak bedzie od p. Marka 😉
Mysle, ze takie praktyki kazdy z nas robi na wlasna odpowiedzialnosc i jak cos sie stanie to pretensje mozna miec do siebie.
deborah   koń by się uśmiał...
01 czerwca 2010 09:05
caroline,  moje oba moczone dobę w oleju do skór
mają się świetnie. są mięciutkie, nie trzeba ich często smarować.
jedno ma prawie 5 lat i nadal wygląda super
gdzie mogę nabyć olej do skór?
deborah   koń by się uśmiał...
01 czerwca 2010 10:26
deborah , wielkie dzięki!  :kwiatek:
A miał ktoś z Was może doświadczenia z ogłowiami firmy Busse, jak z jakością? Spodobał mi się ten model i jestem ciekawa opinii.
http://www.okser.pl/solibel-oglowie-two-tone-p-4180.html
brzezinka , miałam solibela (innego) przez trochę i jak za tą cene, na prawdę fajna skórka, miękka i niezłe wykonanie.  😉
mialam doswiadczenia z moczeniem w oleju jednego oglowia (zasugerowalam sie niestety tym co tu wyczytalam 😉 ), na dobre mu to zdecydowanie nie wyszlo...  🙁 uwazam ze tradycyjne smarowanie jest o wiele lepsze, a przede wszystkim, bezpieczniejsze  🙂 wszystkie inne oglowia konserwowalam "tradycyjnym" sposobem i maja sie swietnie
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się