Zootechnika- co potem?

Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 12:10
Tercet, a czemu przy krowach? Mam nadzieję, że kopniak nie był bardzo bolesny? Ja w ubiegłym roku też kopniaka dostałam od jałówki w pośladek, ale chyba byłam już za daleko i poczułam tylko dotknięcie racicy na tyłku 😁 Jaką macie dojarkę, w sensie czy jest hala udojowa czy aparaty przenośne?
Tak btw masz wiadomość ode mnie na gadu 😉
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
13 sierpnia 2011 17:34
Tercet tak z czystej ciekawości z której jesteś grupy 5 czy 6?  😀iabeł:
z 5 😉
Bischa 5 tygodni miałam przy koniach no i 3 przy krowach 😉
michal - cudne ma te oczyska 🙂

to  ja dodam moich ulubieńców 🙂

no miał wytrzeszcz niezły 😀
kiwii, a co to za rasa? jakaś mięsna? takie jasne to chyba charolaise była 😉
Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 21:40
Mogą być i Blonde d'Aquitane, ale nie wiem czy w Polsce są one hodowlane na szeroką skalę.
to zwykłe HF, tylko albinosy jakies sie trafiły 🙂
dziwne, nigdy się z takimi nie spotkałem. A moze mamusia hf a tatuś jakiś mięsny?? :P Bo często w oborach krów mlecznych, jak się trafiają krowy które nie chcą się zainseminować (najczęściej jałówki lub pierworódki) to się je inseminuje nasieniem buhai ras mięsnych, bo jest większa skuteczność.
W oborze gdzie miałem praktyki, to jak krówka 2x nie zaskoczyła, to za 3cim razem już się brało mięsnego tatusia. I potem wychodziły takie śliczne całe brązowe "limuzyny" 😉
Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 23:01
Jak już to simensy, bo limuzyny to rasa mięsna, a simensy to kombinowane raz bardziej mięsne, raz bardziej mleczne 😉
Bischa, w oborze gdzie byłem, to się brało akurat nasienie limousine. Oczywiście nawet jak się urodziła potem jałówka, to i tak szła na tucz razem z byczkami.
tam gdzie mam praktyki jest jedna krowa simentalska i jest moją ulubioną krową i tylko jej się nie boję 😉 no i jest najładniejsza ze wszystkich  🤣
Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 23:09
U mojego wujka w ubiegłym roku była mieszanka simentala z hf, też moja ulubienica (mam nadzieję, że nie sprzedali jej/nie padła) i też byla najładniejsza w całej oborze 😎
michal, wtedy już limuzyną nie będzie 😉 Bo limuzyna jest czysta 😉
ale nam się zebrało na krowie tematy  😉 😉 😉
Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 23:13
Oj tam, oj tam 🤣 W końcu zootechnicy (prawie skończeni, jak swego czasu powiedział pan od futerek) jesteśmy 😎
hehe, no co racja to racja 😉
michal, wtedy już limuzyną nie będzie 😉 Bo limuzyna jest czysta 😉

wiem wiem, dlatego napisałem "limuzyny" 😉 my je tak określaliśmy, bo bardziej wdawały się w tatusia 😀
ale nam się zebrało na krowie tematy  😉 😉 😉

bo krowy są fajne 😀
Bischa   TAFC Polska :)
13 sierpnia 2011 23:20
A to widzisz, ślepota jestem i " " nie zauważyłam 😂
gdzie polecacie isc na praktyki z bydła w pomorskim?
odnośnie naszej dyskusji http://kwejk.pl/obrazek/186695/krowy.html 😉

gdzie polecacie isc na praktyki z bydła w pomorskim?


ja byłem w okolicach Elbląga, to jest pomorskie? :P
Bischa   TAFC Polska :)
17 sierpnia 2011 22:28
A ja Wam powiem, że świat jest mały.

Miałam na zajęciach koleżankę i kiedyś wywiązała się rozmowa między Adą a prowadzącą, na temat internetu, że jak można nie mieć internetu (słynna Katarzyna F. z psów, prowadząca do niedawna także zajęcia z metod) i gdzie ona mieszka. No i koleżanka powiedziała, że w Wielgolesie- nastawiłam uszu, mimo, że przecież Wielgolasów w Polsce jest sporo, na przerwie dorwałam Adę (wcześniej nie rozmawiałyśmy nigdy jakoś długo, ot notatki i takie tam pierdoły) i okazało się, że to ten sam Wielgolas, a nasze rodziny (Ada ma tam rodziców, mieszka gdzie indziej z mężem i dzieckiem) się znają, Ada u mojego wujka robiła praktyki.

Ostatnio rozmawiałam także z kolegą, najpierw się zgadaliśmy, że u tej samej babki piszemy pracę inżynierską, a potem Marcin powiedział jakoś w rozmowie, że mieszka w Siedlcach. Siedlce nie tak daleko od Wielgolasu, więc napomknęłam, że mam rodzinę w tamtych okolicach, po podaniu miejscowości, a następnie nazwiska, okazało się, że Marcin im pasze dowozi 🤣

Swoją drogą, ludzie z uczelni ponoć od nas robią u mojego wujka praktyki, ponoć są zadowoleni. Jakby ktoś chciał/potrzebował zapraszam na pw, udzielę informacji bądź dopytam jeszcze w przyszłym tygodniu jak będę u nich na krótko. Niecałe 70 km na wschód od Warszawy, między Mińskiem, a Siedlcami.
Bischa   TAFC Polska :)
25 sierpnia 2011 17:33
Podbijam.
Czy ktoś z krakowskich studentów zootechniki wie, czy na magistrze zaocznym, jest specjalizacja żywienie zwierząt?
Mogłabym jakiś kontakt prosić do dziekanatu/gdzieś gdzie uzyskam wiadomości na temat studiów zaocznych magisterksich w Krakowie?
Bischa, poniżej masz link do Dziekanatu

http://whibz.ur.krakow.pl/index/site/291

na temat specjalności nic Ci nie powiem. Jak ja zaczynałem mgr (pierwszy rocznik 3,5 + 1,5) to nie było specjalności, tylko ogólna zootechnika.

edit: dopiero teraz zauwarzyłem ze do wszystkich jest jeden nr :P

Bischa a Tobie głównie o żywienie bydła chodzi? Moge Ci powiedzieć, kto jest najlepszy z tego, napiszesz do prof maila i dowiesz się u źródła czy coś planują w tym kierunku itp

Bischa   TAFC Polska :)
25 sierpnia 2011 19:44
Od koleżanki z magisterki u nas (moja przyjaciółka jest na magisterce i znam kilkoro z jej znajomych z roku) dziennej, która inżyniera robiła w Krakowie wiem, że jest dzienna specjalizacja "żywienie zwierząt". Myślałam, że tak jak u nas specjalność "dzikie zwierzęta" jest na obu, tak i tam u Was na obu jest specjalizacja "żywienie zwierząt", ale ktoś mnie postraszył, że ponoć nie. Nie chcę na dzienne wyjeżdżać do innego miasta.
Myślę o zrobieniu magisterki w Krakowie ze względu na specjalność "żywienie zwierząt", bo u nas nie ma niczego takiego, co mnie przeraża, żadnych kursów, żadnych studiów podyplomowych, człowiek się musi sam dokształacać. Coś z bezpieczeństwem pasz i żywienia się szykuje ponoć podyplomowego, ale to dla mnie zdecydowanie za mało, chociaż pewnie pójdę na to, zobaczymy jak się życie potoczy.
Na pewno jeślibym się zdecydowała pozostanę u swojej promotorki z pisaniem pracy magisterskiej.
O maila poproszę :kwiatek:
poszło pw 😉
Może są nowe specjalizacje, ja w czerwcu zabrałem papiery i moja zootechniczna kariera się skonczyła 🙁 więc nie wiem nic... Ale katedra żywienia pod nowymi rządami, nie ma listków lucerny i parowanych ziemniaczków 😀 więc kto wie, bardzo możliwe że taką specjalizacje utworzyli 😉
Czy jest na forum ktoś kto studiuje Zootechnikę na UP w Lublinie? Potrzebuję pomocy odnośnie dodatkowej rejestracji.  :kwiatek:
yga   srają muszki, będzie wiosna.
05 września 2011 10:41
Idzie ktoś jeszcze prócz Szuwarowej na stacjonarną Zootechnikę ze specjl hodowla i jeździectwo na UP Lublin?
Zatem jestem oficjalnie studentką pierwszego roku Hodowli Zwierząt. Mam plan zajęć, byłby atrakcyjniejszy gdyby nie poniedziałki. Ale piątki mam wolne 🙂  Będą imprezy w czwartki zamiast w niedzielę 😉
honey, w krk?
Bischa   TAFC Polska :)
26 września 2011 20:35
A ja w sobotę miałam pierwsze seminarium, u nas na roku na HZ (Hodowla zwierząt, w skrócie duże zwierzęta) są 23 osoby. Jestem jedyną osobą, która ma promotora i temat. Załatwiłam to sobie już w czerwcu, z tego względu, że miałam we wrześniu jechać do wujka na wieś i chciałam pozbierać materiały. Ludzie nawet jeszcze nie są zdecydowani z czego chcą pisać, poza paroma osobami, które chcą pisać z psów. A inżynier niedługo, czasu niewiele, podziwiam spokój tych ludzi.
Seminarium będę mieć na zmianę z babką, z którą miałam kiedyś ćwiczenia z trzody chlewnej i z moją promotorką 😁
michal, si. Nie umiem dogadać się z usosem...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się