Życie bez Volty?

Jakoś tak miałam przeczucie,że Volta kiedyś padnie.
I stało się.
I jak wszystko zgasło-to poczułam taką pustkę ... No nie uwierzycie.
Jakby mi respirator odłączyli czy coś.
I zaraz -głos rozsądku- za czym tęsknię? Za obcymi osobami w wieku mojego syna? Za zgiełkiem i dziwactwem? Za voltopirami? Za kłótniami?
Otóż-NIE!
Volta była tętniąca życiem jak aorta .
I dziękuję Wam za jej reaktywację tutaj.
Volta to ludzie -nie serwer.
Tak ,być może nazbyt szczerze- byłoby mi Was bardzo brak.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
12 listopada 2008 19:39
Wiecie co?
Zawsze sobie myślałam, że to tylko forum... ale chyba jednak nie.
Większości ludzi nie znam osobiście, ale zawsze fajnie było porozmawiać, podzielić się jakimś fajnym końskim przeżyciem (teraz stwierdzam, że nie bardzo mam z kim bo moje towarzystwo jest zupełnie niekońskie...).
Jeszcze trochę tu "surowo", ale liczę, że będzie nas tu przybywać 😉
Wyobrażam sobie żyć bez Volty, na luzie.

Ale słowo honoru - ulżyło mi - jak zobaczyłam, że ludzie jednak chcą się tutaj organizować i dalej ze sobą żyć i "żreć". 😀

Pozostaje mi tylko podziękować Sznurce na zaproszenie 😉
A ja sie dziwilam, ze ludzie robia sobie jakies 'odwyki od volty'.
Forum padlo i nagle tyyyyyle czasu wolnego sie zrobilo, jakas taka pustka hahahah
ulzylo jak powstala volta zastepcza, bo jednek co volta to volta. innych for nie umiem czytac
W sumie z Wami jestem od niedawna, ale zdążyłam się przyzwyczaić do czytania topiców, odpowiadania i brechtania się ze wszystkiego co popadnie🙂
No i to specyficzne ironiczne poczucie humoru voltowiczów 🙂 Uwielbiam je po prostu 🙂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
12 listopada 2008 21:43
przyznam się ze po jednym dniu zaczelam sie zastanawiać nad innym forum, weszlam na ŚK bo to pierwsze mi przyszlo do głowy, i stwierdziłam ze nie ma drugiego takiego forum zeby ludzie byli tak od siebie wzjamnie "uzleznieni" zeby tworzyc forum zastepcze zamiast bez paniki poczekać az wszytsko naprawią 🙂
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
12 listopada 2008 22:13
Brzask napisał: przyznam się ze po jednym dniu zaczelam sie zastanawiać nad innym forum, weszlam na ŚK bo to pierwsze mi przyszlo do głowy, i stwierdziłam ze nie ma drugiego takiego forum zeby ludzie byli tak od siebie wzjamnie "uzleznieni" zeby tworzyc forum zastepcze zamiast bez paniki poczekać az wszytsko naprawią 🙂
dokladnie!
kujka   new better life mode: on
12 listopada 2008 22:42
Edit
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
13 listopada 2008 13:47
ja nie wiedzialam, ze nie chodzi (raz sie nie wgralo ale olalam) dopoki nie dostalam na gadu od kogos milego, nie wiem kogo, linka
opolanka   psychologiem przez przeszkody
13 listopada 2008 13:58
Ja jestem uzależniona od Volty. Od ludzi, ktorych właściwie nie znam, ale którzy zawsze służą radą i pomocą.

Voltowanie zajmuje mi codziennie trochę czasu, ale nie uważam, że go tracę - bo dowiaduję się nowych rzeczy i czasem sama mogę się podbudować, bo komuś pomogłam.

Cieszę się, że dworcika zrobila tutaj to forum, na którym możemy nadal się "spotykać" .
Ja powiem szczerze ze zieżko mi się było przyzwyczaic do braku volty przy włanczaniu przeglądarki.Tak jakos jej brak mnie z rytmu wybił dnia
pigwa za zgubienie mojego numerka

miło że zajrzałaś 🙂
Bo Volta zajmuje jednak trochę naszego czasu... 😉
Ale ja,tak jak opolanka, nie uważam go za stracony. No może czaaaseeeem jak przeginam
Fajne jest to, że czasem człowiek che po prostu z kimś pogadać, wywalić swoje żale czy radości i na Volcie zawsze ktoś jest. No może w nocy czasem się trafi że nikt zalogowany nie siedzi, ale rzaaaadkoooo 😉
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
13 listopada 2008 18:11
[quote="asds_z_hreczką"]Ja powiem szczerze ze zieżko mi się było przyzwyczaic do braku volty przy włanczaniu przeglądarki.Tak jakos jej brak mnie z rytmu wybił dnia [/quote]
Mnie też! I wtedy siedziałam głupio wpatrzona w monitor zastanawiajac sie na jaką stronę wejść
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
13 listopada 2008 18:28
k_cian, dzieki dzieki, juz wiecej ne bede
i co teraz z nami będzie?
Niewidzialna napisał: I wtedy siedziałam głupio wpatrzona w monitor zastanawiajac sie na jaką stronę wejść
Ja zawsze siadałam do kompa, wchodziłam na voltę i sie wściekałam, że forum nie działa :/ no a potem wyłączałam wszystko bo jak nie ma volty to nie ma co robić w internecie xD
tez nie mialam co w necie robic.
zauwazyliscie jakie tu sa niezle emotki?

ciec

Ale FAJNE! Ten powyżej= mój zawód
Ten poniżej =mój nastrój


Już mi starej Volty nie brak wcale.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
15 listopada 2008 22:00
Gdzie znaleźć te emoty? 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 listopada 2008 22:13
klikasz w "odpowiedz", z boku są "emotikony" i "więcej ikon"
Wiedziałam, że to Wam troszkę żałobę po starej Volcie załagodzi 😉
Na fora.pl jest kilka czy kilkanaście różnych zestawów emotek. Można wybrać jeden, ale można ustawić nawet wszystkie. Wybrałam losowo kilka...tak żeby smutno nie było 😉
Ale kilku takich prawdziwie voltowych mi brakuje. Bo jak żyć bez :ke ? 😉
Nie ma życia bez volty 😉 sesese.
Czekam aż odżyje, chociaż mam nadzieję że to nie będzie kolejny start od zera.
Dworcika, albo bez 'hihi'
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 listopada 2008 22:40
Tak, hi hi mi brakuje, jedna z moich ulubionych emotek. Cóż, muszę się nauczyć żyć bez niej.

Ciekawe kiedy odratują voltę. I czy tam wrócimy...
No... hihi tez było fajne...Ech... muszę pokombinować z tymi tu co są...Może coś się hihowego i kekowego znajdzie 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
16 listopada 2008 01:19
Dzięki 🙂
Ja zawsze korzystam z "szybkiej odpowiedzi" dlatego nie znalazłam 😉
i kwtk poproszę 😉
własnie- mozna by te szybką odpowiedź jakoś podrasowac?
Tak więc jestem... yea... no wreszcie powrót na volte!
Ale serio mi jej brakowało... bo niby tlyko forum a zawsze jak cos na kompie robie to przy okazji zaglądam na volte a tak to usiadłam do komputera i nie było nic do roboty!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się