czy miał ktos okazję jezdzic na koniu zimnokrwistym ale nie pogrubionym tylko takim "prawdziwym" ziemniaku i jakie miał do niego siodlo? "normalne siodla leża na takich koniach... poprostu zle. Mam okazję zajmować sie taki i dostałam do nich to siodlo:
http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,288040,0.html
i na koniach rzeczywiscie leży super ale ma przeraźliwie dlugie tybinki a "poduszki kolanowe" są okropnie twarde.
Ja mam takie siodło i "prawdziwego" ziemniaka 😉
Siodło jest wieeelkie bo chyba ktoś szył je z przeświadczeniem, że na grubasach to jeżdżą ponad 100-kilowi faceci o 2 metrowym wzroście 🤔wirek:
Ja mam 160 cm i z tego siodła nogi ledwo wychodzą mi za tybinki, no moze teraz już ciut lepiej - rozciągnęłam sie w szpagacie mojej kruszynki 😎
Duze jest ale za to jakie wygodne!!! I dobrze wyprofilowane dzięki czemu osoba drobna w 18" nie lata po siedzisku (minimum 18 bo to najmniejszy rozmiar w tych siodłach).
Poduszki u nas nie są twarde, znaczy te klocki to bardziej jak banany chyba.
Siodło mam ze 4 lata.
A no i jedyny problem to znaleźć czaprak odpowiednio duży pod to siodło, już nie mówię szeroki ale na długośc półławek...najlepiej coś a'la "śpiwór".