Konie zimnokrwiste i pogrubiane

Może wynika to z tego że zimnioki zajezdzane sa bardzo często na chamskich topornych kiełznach, cieżką ręką (bo przecież to taki ciężar...) co je znieczula?
Ollala🙂, no właśnie o tym mówię. 😉 Skoro zimny czyli właśnie "ciężki, toporny, mało zwrotny itd itp" to MUSI być również twardy w pysku. 😉 To się moim zdaniem jedno z drugim łączy.
[quote author=vill_18 link=topic=4119.msg365255#msg365255 date=1256724126]
Może wynika to z tego że zimnioki zajezdzane sa bardzo często na chamskich topornych kiełznach, cieżką ręką (bo przecież to taki ciężar...) co je znieczula?
[/quote]

No wlasnie a nigdzie nie jest powiedziane ze kazdy zimniok musi od urodzenia byc znieczulony,toporny w pysku a o to wlasnie chodzilo mojej rozmowczyni... 🙄
Większość zimnioków, które każdy z nas spotyka są przede wszystkim w naszym pojęciu- w zasadzie nieujeżdżone, przy tym mają swoją masę i siłę i nierzadko zdają sobie z niej sprawę, raczej nie bywają aż tak elektryczne z natury żeby wmurować się w trawę na zamknięcie ręki ( chociaż zdarza się) a takie jeżdżenie jak trzeba na pole iść nie wpływa na rozwój umiejętności 😉
Ja się z tym nie zgadzam również. Jak już wiecie jeżdżę na kobyle w typie pogrubionym (zdjecia strona wcześniej) i w pysku wcale nie jest twarda. Jest z niej straszny newrus to fakt, ciągnie do przodu mocno, ale jak się ją rozluźni i uspokoi bez problemu schodzi z pyskiem w dół i rozluźnia się nawet na zwykłym wędzidle. Fakt, że skaczemy ze względów bezpieczeństwa i lepszej kontroli na pelhamie bo czasem na zwykłym ciężko ją było ytrzymać przed przeszkodą tak się rwie do tego. Teraz już jest dużo lepiej, ale jednak na skoki mocniejsze wędzidło wolę mieć, zaś ujeżdżeniowo pracujemy na zwykłej oliwce.
No a to wynika z jej charakteru a nie z tego ze jest pogrubiana...
maciek, wygladacie wprost fantastycznie 😍 😍 ziemniak na czworoboku to jest to 🙂

jkobus zapytaj w Pienkach najlepiej, chociaz Julia Chipsted nie zyje, to pewnie maja jakies informacje
a na starej volcie o tu:
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=409&st=0&sk=t&sd=a&sid=de49292bab42dff6a56b176a690ff449&start=50
jest wpis na koncu ze ktos ma 2 klacze i ogra (!)

a tu jeszcze nasz dzierzawiony pogrubiany rybiooki, kon na kazda okazje i czas 😉 :









STEFAN!!!!!
[quote author=Ollala🙂 link=topic=4119.msg365601#msg365601 date=1256752293]
No a to wynika z jej charakteru a nie z tego ze jest pogrubiana...
[/quote]
Dokładnie tak i z jej przeszłości i pisząc to chciałam własnie udowodnić to, że wątpie by sam fakt, że kon jest zimnokrwisty bądx w typie zimnokrwistym wpływał jakoś znacząco na twardośc w pysku a co za tym idzie dobót wędzidła i sposób jazdy. Moim zdaniem wpływają na to doświadczenia jakie dany kon miał w swoim zyciu, jak był jeżdżony itd.
he asds, Elektryczny Stefan rozszyfrowany 😉

a co do pyska i ogólnej wrażliwosći, to jest to najprzyjemniejszy, najbardziej gumiany i pluszowy misiek na jakim miałam przyjemność jeździć 🙂  trafił w nasze łapy prawie surowy, choć jednak jego hodowca-rolnik próbował go nieco "objeździc". m.in. koń podobno biegał szosą za traktorem  😲 widocznie mu to nie zdążyło zaszkodzić, bo jest naprawdę delikatny i ufny. np. lekki klapsik batem to dla niego jest drastyczna i ostateczna kara,  przeżywa ją strasznie sapiąc przez resztę jazdy 🙂 

był okres gdy jeździłam go na zmianę z moim xx. i najpierw zaliczałam awanturę z kopniętym folblutem, a potem dla relaksu wsiadałam na grubego - to był prawdziwy odpoczynek po pierwszej jeździe, psychiczny i fizyczny 😉

(prawdę mówiąc, to jego obecność tutaj jest naciągana bo zimnokrwisty to on tylko po matce)
jak już o zimniokach wszelakich mowa.... w Polsce są w ogóle jakieś hodowle clydesdale? [tak, naooglądałam się reklam budweisera 😁 ]
dempsey

Bo my sie z Stefanem znamy osobiście 🙂

Z zagościńca. Nadal tam stoi? 🙂
Nooo, Stefan jest superowy. Miałam okazję podziwiać go w Gajewnikach. Zrobił na mnie nie małe wrażenie. Fajnie masz, że znasz go osobiście....
Tyle co zimnoiczkow w życiu zaliczyłam mogę z ręką na sercu powiedzieć, że na ogół były przyjazne w ręku, a jak były brane przez kochajacy je babiniec - to wogóle chodziły od łydki, dosiadu , zatrzymanie na paradę z dosiadem lub nieraz samym dosiadem- często okazywały się przyjazne pod  siodłem od niejednego tzw. gorącego narwańca.
Fakt -potrafią pójść na masę🙂 To była najukochańsza czarna kulka jaką poznałam, zdjęcia z początków jej terenów, ech.. siodło jakieś w stodole u gospodorza🙂 sie znalozło..
fuzja swietna ta Twoja 🙂

asds, si
huzar, to milo
przekaze grubemu przy najblizszej okazji 😉
(to Ty bylas wsrod skandujacych z trybun ? 🙂 )

(edit: przepraszam Huzar, wzielam Cie poczatkowo za rodz. meski)
fuzja, cudna kobyłka!
Tak byłam, jednak fotograf jakoś mnie ominął 🙁.
Też mam zdjęcia Stefanka  😀
a oto nasz ciastek, najbardziej misiowaty ziemniak pod sońcem:



CIS
ogier zimnokrwisty,
ur. 2003r.
m. Ciupa / Miraż
o. Flet
wym.: 164-235-27

Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
30 października 2009 19:26
czy miał ktos okazję jezdzic na koniu zimnokrwistym ale nie pogrubionym tylko takim "prawdziwym" ziemniaku i jakie miał do niego siodlo? "normalne siodla leża na takich koniach... poprostu zle. Mam okazję zajmować sie taki i dostałam do nich to siodlo:

http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,288040,0.html

i na koniach rzeczywiscie leży super ale ma przeraźliwie dlugie tybinki a "poduszki kolanowe" są okropnie twarde.
ja na grubasach jeżdziłam w siodle "zwykłym", o dużym rozstawie, tyle że niezwykle wysłużonym i rozklepanym. do tego był home-made napierśnik wykonany z elementów starego szora i odpowiednio wymiarowy popręg sznurkowy, wszystko to wykonane przez mojego przyjaciela, właściciela ziemniaków.
IloveMosiek, boski to mało powiedziane!

Wintec Wide się sprawdza. Najszerszy rozstaw jest jak na dwa konie 😉
czy miał ktos okazję jezdzic na koniu zimnokrwistym ale nie pogrubionym tylko takim "prawdziwym" ziemniaku i jakie miał do niego siodlo? "normalne siodla leża na takich koniach... poprostu zle. Mam okazję zajmować sie taki i dostałam do nich to siodlo:

http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,288040,0.html

i na koniach rzeczywiscie leży super ale ma przeraźliwie dlugie tybinki a "poduszki kolanowe" są okropnie twarde.


Ja mam takie siodło i "prawdziwego" ziemniaka  😉
Siodło jest wieeelkie bo chyba ktoś szył je z przeświadczeniem, że na grubasach to jeżdżą ponad 100-kilowi faceci o 2 metrowym wzroście  🤔wirek:
Ja mam 160 cm i z tego siodła nogi ledwo wychodzą mi za tybinki, no moze teraz już ciut lepiej - rozciągnęłam sie w szpagacie mojej kruszynki  😎
Duze jest ale za to jakie wygodne!!! I dobrze wyprofilowane dzięki czemu osoba drobna w 18" nie lata po siedzisku (minimum 18 bo to najmniejszy rozmiar w tych siodłach).

Poduszki u nas nie są twarde, znaczy te klocki to bardziej jak banany chyba.

Siodło mam ze 4 lata.

A no i jedyny problem to znaleźć czaprak odpowiednio duży pod to siodło, już nie mówię szeroki ale na długośc półławek...najlepiej coś a'la "śpiwór".
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
31 października 2009 09:24
Ja mam troche ponad 170cm wiec dla mnie jest jeszcze znośne. Ale konie i siodło mają być docelowo dla osob ktore dopiero bądą chcialy się uczyć, wlasnie kolo 160cm wzrostu, dlatego zastanawialam sie czy to siodło bedzie milao jakikolwiek sens.

Wlasciciele koni mają sklep jezdziecki w związku z tym dostałam wczoraj nówkę sztukę, może dlatego takie twarde,jeszcze.
MajaK   Tina 2000-2013
01 listopada 2009 09:03
Na pewno się uleży i dopasuje do konia i człowieka. Ot jak to nowe siodło z dośc pancernej skóry. Za tą cenę super-miękkiej nie będzie  😉
Ewentualnie bardzo odbrze leżące siodło miękkie i baaardzo wygodne też dla jeźdźca jest to:
[img]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:yaTXI9wVW_OYYM:http://www.reitforum.de/attachments/steigbuegel-verstellen-100_1284b.jpg-110057d1140773735[/img]
Presige Trekker - no ale cena... 🤔
Albo siodła pokazane w tym sklepie:
http://www.kaltblutshop.biz/Saettel---Zubehoer/Saettel/ - kiedyś link dawałąm na wątek o siodłach bo Burza pytała o szerokie siodła 🙂
Trochę mnie tu nie bylo jesli chodzi o zdjęcia, a w międzyczasie wystartowałyśmy z Reszką w Mistrzostwach Małopolski WKKW w kat. kuców i małych koni, bo mimo, że pogrubiona to wzrostowo malutka jest. W związku z tym mam dla Was kilka zdjęć:


















Mazia   wolność przede wszystkim
02 listopada 2009 10:54
Magdzior niesamowite, pełen szacun  👍
Magdzior, co to za wędzidło, to które masz na crossie? Pytam bez złośliwości, jestem po prostu ciekawa🙂
hehe, zimnioki też potrafią! 😉
[quote="Sankarita"]Magdzior, co to za wędzidło, to które masz na crossie? Pytam bez złośliwości, jestem po prostu ciekawa🙂[/quote]
To pelham tylko, ze założony z łącznikiem i jedną para wodzy.
MajaK   Tina 2000-2013
06 listopada 2009 08:03
No to moje "maleństwo" troszke podrosło od czasu wklejenia zdjęć na bodajże 2 str. tego watku  😉
Trufla z 1 listopada (3,5 mieisąca):

Mokra bo poidło zablokowąły i pływała....
MajaK i Adam, ale ci piękne dziecko rośnie! Jak charakterowo?🙂
To ja też się pochwalę swoim ziemniaczkiem...
Tak rzadko coś wklejam, że mam nadzieję, że wybaczycie mi ilość  🙇









A tu w pełnym galopie 🙂


Zabawa w wodzie




Moje kochanie...


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się