Warszawskie voltopiry :)

aszhar, nie tylko osobowe się zatrzymują na PKP Służewiec, na pewno TLK również.
Ok, dzięki 😉
W ten weekend jednak wycieczka mi nie wypali, ale zapamiętam na przyszłość 😉
olencja, dzięki  :kwiatek:. Mój niemiecki właśnie już leży kilkanaście lat odłogiem i chyba nadszedł najwyższy czas coś z tym zrobić  🙂.
Dziewczyny, szukam rewelacyjnego dermatologa w Warszawie lub okolicach, ktory przyjmuje prywatnie. Cena nie gra roli. Musi byc faktycznie dobry, bo potrzebuje sensownej diagnozy, ktorej nikt nie umie postawić. Najchetniej opinie od osob, ktore leczyły inne problemy niż skora twarzy. Ozłocę za każdą informacje.
Może:
Jeśli chodzi o dermatologa, to trafiłam kiedyś do dr Wasyłyszyna. Diagnozował mi co prawda chorobę Raynauda (kapilaroskopia), ale w ogóle zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Przytomny, myślący
Teodora, masz rację, zapomniałam o nim zupełnie. Jedyny dermatolog, który pomógł mojej młodszej siostrze i to w zasadzie od ręki, a była wcześniej u niezliczonej liczby dermatologów na przestrzeni kilku lat i nikt nie pomógł.
Czy ktoś z Was może ma jakiegoś zaufanego fryzjera w Warszawie (najlepiej Ursynów, Mokotów)? Chodzi dokładniej o zrobienie ombre, ale z jakimś bardzo kolorowym kolorem :P
busch   Mad god's blessing.
30 lipca 2015 18:05
Mo B., na pewno to miejsce jest dobre:
http://www.stylissimo.pl/
kiedyś tam się farbowałam i byłam zachwycona, kolor idealnie jaki chciałam i bardzo mi pasował, sama fryzura zresztą też. Tylko drogie tak, że z butów wyrzuca, więc dawno mnie tam nie było 😉
Do szalonych kolorów polecam:
https://www.facebook.com/cyrulikwarszawa?fref=ts

Też tanio nie jest niestety.
Ja 10 raz polece Franka Hurny 😉
Jakis pomysl na restauracje z kuchnia polska w Warszawie ?
Wylaczajac Rozana, Belvedere, Amber Room, Qchnia Artystyczna, Atelier Amaro, Restauracja Pod Gigantami i wszystkie lokale Gesslerowej.
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
01 sierpnia 2015 09:34
baba_jaga Kompania Piwna  😉
Dom Polski i Delicja Polska 🙂
Świetna jest Kameralna na Foksal, ale to chyba nie na elegancki obiad raczej. Chociaż nie wiem, za każdym razem trafiłam tam w środku nocy po imprezie, więc nie wiem jak jest w godzinach obiadowych. Ale pyszne nóżki, śledziki i kotleciki 🙂

I podobno dobrze dają jeść w Halce na Puławskiej - nie byłam, ale znajomi polecili.
Gniadata   my own true love
01 sierpnia 2015 13:04
Jak to jest z pierwszosierpniowymi syrenami w centrach handlowych? Pracuje w jednym z nich i nie wiem, czy przed 17 wyjsc na dwór na przerwe czy moze będzie słychać w srodku?
Bischa   TAFC Polska :)
01 sierpnia 2015 15:17
Ja się zaraz wybieram niedaleko mnie, na róg Mołdawskiej i Żwirki tam jest od ubiegłego roku taki punkt ziorczy dla chcących uczcić powstanie, rok temu nie mogłam być, ale kolega wstawiał, sporo osób było.
Gniadata   my own true love
01 sierpnia 2015 16:10
No ja jakbym mogla tez bym gdzies pojechała. A u mnie w CH oczywiście zero jakiegoś komunikatu, nic. Stanelam na bacznośc to ludzie na mnie patrzyli jak na UFO. Smutno tak jakoś,
Bischa   TAFC Polska :)
01 sierpnia 2015 16:56
Tak było, ze 400-500 osób nas było, flagi, transparenty, całe skrzyżowanie zablokowane, Hymn zaśpiewaliśmy, wszystkie 4 zwrotki, ryczałam jak bóbr! Zapraszam w przyszłym roku do mnie na kawę, a potem na uczczenie 72 rocznicy 🙂
Za rok na pewno będę w Warszawie  🙂
Halo! Dziewczyny szukam kogoś , kto miałby znajomego w Czechach , pomożecie ?
No ja jakbym mogla tez bym gdzies pojechała. A u mnie w CH oczywiście zero jakiegoś komunikatu, nic. Stanelam na bacznośc to ludzie na mnie patrzyli jak na UFO. Smutno tak jakoś,

Kij im w oko 😉
Ja za patriotkę się nie uważam, ale  Warszawe kocham przeszalenie i co roku 1 sierpnia to dla mnie magiczna data a o godz. 17 rycze jak bóbr. Na ulicy swojego miasta (pod Warszawa) też stanełam sama podczas syren w tym roku i jakoś się nie przejmuję 😉
kujka   new better life mode: on
04 sierpnia 2015 12:42
Alabamka, o matko ja tez zawsze rycze! To jest dla mnie tak wzruszajacy moment (choc mam wiele zastrzezen do Powstania), ze nie moge sie powstrzymac.
W zeszlym roku jak w samochodzie o 17 zatrzymalismy sie a ja zaczelam lkac to sie Boy przestraszyl ze cos mi sie dzieje. Ten widok ludzi ktorzy sie zatrzymuja, bez wzgledu na to co robia... to niesie taki ogromny ladunek emocji, przez te jedna minute pokazuje jakie naprawde jest to miasto.

Za to pochodow, flar, transparentow przy tej okazji nie lubie bardzo.
Za to pochodow, flar, transparentow przy tej okazji nie lubie bardzo.


High five!
Takiego fiołka z tej okazji wrzucam 😀
kujka   new better life mode: on
04 sierpnia 2015 13:26
ashtray, widze ze sie rozumiemy 😉
kujka, mam podobne przemyślenia. I zgadzam się z prof. Bursztą. Uderzył mnie filmik nakręcony w tym roku - ludzie z transparentem i flarami zablokowali skrzyżowanie. Wśród nich dziewczyna w koszulce z napisem "śmierć wrogom ojczyzny" - patriotyzm skomercjalizowany.
kujka bośmy lewaki! 😀
Jeszcze dwa fiołki mi sie skojarzyły.
Gdy ktoś stanie z duma i spokojem z flagą albo nawet czerwoną racą to mi nie przeszkadza, wrecz przeciwnie, czesto widac w tych mlodych meskich oczach wzruszenie gdy je trzymaja... Marzy mi sie za rok znow jechać do ludzi i znów mieć zdjęcia na pamiątkę.
Swoja droga - polecam piosenke z filmu, od 1 leci u mnie codziennie "Warsaw 44" Ania Iwanek & Pati Sokół
I zmykam z tematu bo znów sie wzrusze
kujka   new better life mode: on
05 sierpnia 2015 06:44
Alabamka, wiem, ze nie o to Ci chodzi, ale nie moge sie oprzec temu skojarzeniu... mysle ze kibole, ktorzy na meczu wywieszaja rasistowskie symbole tez sa wzruszeni pieknym widowiskiem jakie stworzyli na stadionie dla swojej drużyny?

Jakos wzruszenie widoczne w meskich oczach w takim przypadku mnie nie rusza. Bo obawiam sie ze woaze sie z tym o czym mowi profesor w wywiadzie wrzuconym przez abre .

No, ale ide byc zydokomunomasoneria (ashtray 😁 ) gdzie indziej, bo tu offtop.
O matko, ja też ryczę jak głupia co roku. Wszyscy stają, zamyślają się, oddają honor tym co zginęli - strasznie wzruszające. I nienawidzę wykorzystywania takich rocznic przez wszystkich po***bów, którzy w kapturach i transparentami manifestują swoją interpretację "patriotyzmu", gdzieś strasznie mijając się z historią. W rocznicę Powstania to wręcz groteskowo, no bo jak faszyści w takim dniu?...

Ale ja to ryczę jak samochody się rozjeżdżają na boki, żeby przepuścić karetkę, więc wiecie 😉
Krążyły ostatnio po FB memy w rodzaju: to nie powstańcy walczyli o kraj czysty, biały, wolny od ludzi o innej orientacji i innych poglądach - o to walczyli naziści.
Bischa   TAFC Polska :)
05 sierpnia 2015 21:48
Abre, to pewnie widziałaś to co ja byłam, flary, transparenty, całe skrzyżowanie zablokowane, pierwszy raz byłam na czyms takim, rok temu nie dałam rady. Patriotką też nie jestem, ale z historycznego punktu widzenia, Powstanie to taki mój "konik", dużo czytam, słucham, interesuję się tym tematem. Prawie Hymnu nie śpiewałam, bo jak bóbr ryczałam...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się