HORRORY- lubiane, ciekawe i całkiem nudne ;)

A., Filmweb ma to do siebie, że całkiem fajne opinie są wystawiane na stronie filmów. No nie licząc takiego gie jak Zmierzch czy inne tego typu sweetaśne filmy dla nastolatów. I zawsze jest kilka recenzji 😉 . Zresztą tam są WSZYSTKIE (tak myślę) filmy jakie kiedykolwiek wyprodukowano w sumie. 😉 Ja tam sobie chwalę ten serwis. 😉

'Cmentarz dla zwierzaków' - porypany film jak przystało na tamte lata produkcji. Trochę kiczu, trochę strachu, ale nie taki zły 😉
'Lśnienie' - klasyka horrorów psychologicznych. Ale przez książkę nie przebrnęłam

Egzorcyzmy Dorothy Mills to chyba nawet nie jest horror, a jeżeli już to bardzo delikatny, ale mnie całkiem dobrze się oglądało  😉

Mimo wszystko poprosze o tytuly angielskie  😎

A moze do tytulu watku przydaloby sie dopisac - THRILLERY?

A. - to poszukaj jeszcze filmu "Kult" (The Wicker Man). W roli głównej Nicolas Cage. To też w moim stylu, czyli... 🤔zok:

Majorka :kwiatek:
juz jest w obserwowanych  😁


edit  swietny jest tez What Lies Beneath  z Harrisonem Fordem!

Temat jest jakiś nie halo  ;-) większość filmów wypisanych w temacie to thrillery a nie horrory  🤔

Napiszę o co chodzi bo nie każdy chyba wie jaka jest różnica między thrillerem a horrorem  😁
Oczywiście pozwolę sobie skorzystać ze stronki



"Na samym początku mojej blogowej przygody pragnę zająć się pewnym strasznie irytującym -przynajmniej mnie- błędem który popełnia większość ludzi. Mowa tu o różnicy między horrorem a thrillerem. Nie było by to nic złego gdyby problem dotyczył tylko nieświadomych niczego szarych bywalców kiny i multipleksów rozmawiających między sobą o swoich doznaniach związanych z zaliczeniem kolejnej części „Piły”.
Taka rozmowa najczęściej wygląda tak :

Osobnik A- Ty stary oglądnął bym sobie jakiś horror ?
Osobnik B- A widziałeś nową Piłe ?
Osobnik A – Nie, a fajna ?
Osobnik B– Chłopie zajebista nowe pułapki, a zakończenie ryje beret jak zwykle!

Taki przypadek jest normą ani osobnik A ani B nie jest świadomy że żadna części piły nie jest horrorem ale nie przeszkadza im to bo ich oczekiwania związane z seansem zostały spełnione więc świadomość istnienia odmiennych cech gatunków składających się na kino grozy nie jest im za bardzo potrzebna.
Kłopoty zaczynają się w momencie kiedy ja, lub inny osobnik świadomy tej subtelnej różnicy, mam ochotę zobaczyć horror. Zazwyczaj wchodzę wtedy na stronę zajmującą się kumulowaniem linków do filmów wystawionych na innym serwisie klikam sobie na zakładkę horrory i widzę :„Halloween”, „Krzyk”, „Piątek 13”, „Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną” i gdzieś na szarym końcu „Egzorcysta”. Wszystkie wymienione wyżej tytuły, poza „Egzorcystą” to Thrillery . W tym momencie nasuwa się pytanie:

Jaka jest ta tajemnicza różnica między Horrorem a Thrillerem ?

Otóż nie chodzi tu o poziom straszności filmu, jak niektórzy kombinowali, to znaczy że to straszniejsze to horrory a mniej straszne to thrillery. Nie jest mi znana jakaś skala straszności to jest raczej subiektywne doznanie, np. ja podczas oglądania „Paranormal Activity” musiałem sobie zapalić światło bo mało brakowało a zmarł bym na zawał natomiast mój znajomy zasnął w połowie i stwierdził że polecam mu chłam a nie dobry Horror. Odpowiedź na zadane wyżej pytanie jest o wiele prostsza mianowicie żeby coś było horrorem musi spełniać 2 warunki :

1 Założeniem filmu ma być strasznie widza.
2 Film musi zawierać element irracjonalny (potwory, kosmici, duchy, zombi, wampiry)

tak więc żeby coś było Thrillerem:

1 Założeniem filmu ma być strasznie widza.
2 Film musi być w 100% realny (ukazane w nim wydarzenia mogą bez przeszkód zaistnieć w prawdziwym świecie).

Podsumowując „Laleczka Chucku”: to horror bo normalnie lalki nikogo nie zabijają a „Krzyk” to thriller po przecież morduje tam zabójca z krwi i kości może dziwnie ubrany ale przecież ja też bym mógł się tak ubrać wziąć nóż i masakrować moich Bogu ducha winnych znajomych tylko po co ??"


Chyba nie były tu jeszcze wymienione te dwa filmy które mi osobiście się podobały "Turyści - raj utracony"/"Turistas", "Nieproszeni goście" haha i baaardzo stary "Zły skręt"/"Droga bez powrotu"

Temat jest jakiś nie halo  ;-) większość filmów wypisanych w temacie to thrillery a nie horrory  🤔



A moze do tytulu watku przydaloby sie dopisac - THRILLERY?


dobry wieczor  😁 😜

No właśnie! Sorka nie zauważyłam 😉

Mój numer jeden to: "1408"
Najgorszy jaki zaczęłam oglądać to "Fabryka śmierci". Kiepskie połączenie horroru i pornola... Obejrzałam pierwsze 15min i zwątpiłam.

No właśnie! Sorka nie zauważyłam 😉


Pewnie dopiero co mnie od-ignorowalas, dlatego  😁

Julita  zaraz rzuce okiem na te cyferki  😎

A. - rzuć!  😁 Toż to King...

Rzucilam, juz sie obserwuje  😁

Skeleton key bardzo fajny! też mi dał popalić co prawda, ale dość ciekawie się oglądało (spomiędzy palców hehe)

A. polecam polecam😉 Aż chyba sama go zaraz obejrzę kolejny raz😉

Mnie wprawdzie interesują tylko horrory, jednak sądzę, że pomysł MR36 i A. może nie być taki zły. 😉 Chyba, że faktycznie ograniczymy się tylko do horrorów, w związku z czym poda się definicję horroru i thrillera na początku wątku. Co Wy na to?

P.s.: Właśnie jestem w trakcie oglądania "Ostatniego Egzorcyzmu", jak na razie fajne!  😜

Horrory z thrillerami maja cienka granice pomiedzy soba  😉

Napisz jak bylo, to tez poszukam  😁

Więc ze względu na tę różnicę dodaję na początku wątku definicję 🙂

Chyba nie były tu jeszcze wymienione te dwa filmy które mi osobiście się podobały "Turyści - raj utracony"/"Turistas", "Nieproszeni goście" haha i baaardzo stary "Zły skręt"/"Droga bez powrotu"

O tak, Zły skręt (Wrong turn) też fajny 🙂

Blair With Project oglądnęlam w wersji niemieckojęzycznej po raz pierwszy, niewiele rozumiejąc co mówią i na sam koniec siedziałam z buzią rozdziawioną nie wiedząc co się stało 😀

Piła - najfajniejsza pierwsza część, pozostałe coraz gorsze.

Jest film podobny do Piły, w wersji 3D był w kinach, ale to już nie to samo, choć idea podobna. Nie pamiętam niestety tytułu.

Teksańska maskara - obejrzałam kawałek i stierdziłam że szkoda czasu, bo jak dla mnie niewiele napięcia za to sama krew (conajwyżej brzydzi)

Hostel - jak dla mnie spoko, nawet mi się podobał

A polecam Battle Royale - thiller ale fajny.

Ja jestem horrorową dziewicą 😁 bo dopiero w tym roku Sierra zachęciła mnie do pójścia na Horror festiwal.. no i poszło 🙂
Na razie wcale ich bardzo wielu nie widziałam, ale najbardziej podobał mi się Piątek trzynastego 🙂
Paranormal 2 dobre, wciągające, zdecydowanie w moim typie 🙂
Szalenie mi się spodobał polski Zombieland.
Ostatni egzorcyzm to w ogóle jakiś żart i koło horroru nie leżał.
BWP oglądałam kilka lat temu i do dziś jak widzę ludzi zapitalających po lesie i krzyczących to się śmieję, tak samo Shrooms. Z tej samej serii Paintball- znowu biegamy po lesie.

Dzidzia, Zombieland to produkcja USA (zresztą świetna!), ten który Ci się szalenie podobał to polski "Project: Zombie" 😉

O masz wiedziałam, że coś pokręce 😁 😁

Tak więc jestem już po obejrzeniu "Ostatniego Egzorcyzmu".
Film nawet niezły, są momenty trzymające w napięciu. Raz nawet siedziałam i gryzłam poduszkę!  😁 Jednak zakończenie trochę rozczarowujące... spodziewałam się czegoś lepszego. Ale ogólnie całkiem, całkiem. 🙂

Sierra, to ten z tym gościem co spał w namiocie? :F

a ja właśnie po 'Hotel zła 2' i musze przyznac,że jest mi goraco, duszno, okropnie, nie ide spac, nie wiem jak sie nazywam - Bardzo fajny! troche więcej krwi jest, ale w porządku. Momenty naprawdę pozwalające na zawał  😁

Anaa, taaaaaaaak! 😀

http://project-zombie.pl/

Anaa Si 😉

Ostatni Egozrcyzm to moim zdaniem najbardziej "zmarnowany" film roku. Świetny wstęp, niezła historia, intrygująca, nieźle dobrana obsada, forma paradokumentu mnie wciągnęła bardzo. Zakończenie? Prze-że-nu-ją-ce! Kolejny zmarnowany film, i zmarnowany potencjał. Szkoda, bo ostatnie 15min to rzeczywiście horror  🙄 Że-na-da  🙄

Burza, serio Ci się to podobało? :> :F Toż to z horroru tyle miało co hm hm hm Pocahontas? :F

Ja oglądam strasznie dużo horrorów ale większość to nie zapada mi w pamięć.
Jeśli ktoś lubi filmy gore to polecam azjatycką Groteskę (Grotesuku). Hostel to przy niej bajka dla dzieci.
Pamiętam, że przy Amityville umierałam  🤣. Oglądałam to mając chyba 12 lat, na dodatek w kinie.
Wybijam się z tłumu - lubię Piłę
Alien vs Predator też mi się podobało (wszystkie części), Doom był w porządku, ostatnio oglądane Katakumby były niezłe, Dead Silence miało kijowe zakończenie, Sierociniec był w porządku chociaż wydawał mi się nieco dziwny, Drogę bez powrotu da się obejrzeć ale rewelacyjna nie jest, REC (oryginalny) i The Blair Witch Project podobały mi się bardzo, Tortury i 7 dni (prawie, że taka sama historia) były całkiem całkiem. Brutalne, ale bez obrzydliwości. Devil's Playground - ujdzie jak ktoś lubi filmy o zombiakach powielające schematy. Daybreakers - podobał mi się, nawet doszukałam się jakiegoś przesłania  🤣

Resztę musiałabym sobie przypomnieć.

Temat jest jakiś nie halo  ;-) większość filmów wypisanych w temacie to thrillery a nie horrory  🤔


Jesteś w dużym błędzie. Bo filmy, które mylisz z thrillerami to filmy gore po prostu. Do filmów gore należą też tzw - slashery - czyli wszystkie Krzyki, gdzie nastolatki zabijane są przez jakiegoś psychopatę.
Co nie zmienia faktu, że ciągle są to horrory.

Klasyfikacja gatunków/rodzajów filmowych jest tak samo trudna jak systematyka biologiczna.

Ooooo, uwielbiam horrory! Tudzież thrillery, mam problem z odróżnianiem ale jak widzę nie jestem jedyna więc nie zamierzam się przejmować 😉

Silent hill nie dotrwałam do końca, wydał mi się głupawy.
Shutter (ten... azjatycki) świetny horror i mimo że dotyczy dziewczynki o przetłuszczonych włosach znacząco różni się klasą od Ringa czy Klątwy. Strrraszny  💘
Ring 1 i 2 gdy oglądałam jedynkę byłam mała, więc trochę się bałam. Na dwójce w kinie wciąż chciało mi się śmiać. Jednym słowem - nie polecam.
Klątwa nuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyy.
Paranormal activity 1 i 2 obie części bardzo mi się podobały, jednak na początku trochę nudziły. Polecam jeżeli siedzicie sami w domu w środku nocy - może wjechać na psychikę.
Ruiny karastrofa, kwiatki zabójcy jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia.
Lustra nie bałam się ani trochę ale film jako nie-horror ciekawy.
1408 nie mój klimat, nie podobał mi się.
Piły no cóż. Nadają się dla osób o skłonnościach sadystycznych ale raczej nikogo nie przestraszą.
Koszmar z ulicy wiązów widziałam tylko tą ostatnią wersję i nie była straszna ale odpowiadał mi humor Freddiego 😉 niezły gość
Teksańska masakra piłą mechaniczną niby głupie, niby bez sensu a wieczorny spacer po seansie nie należał do najprzyjemniejszych.
Egzorcyzmy Emily Rose klasyka, nie wiem czy może się nie podobać. Oglądaliśmy na religii i mój katecheta co jakiś czas musiał się przeżegnać żeby wytrwać 😁
Resident evil pierwszą część widziałam jak miałam 10 lat więc nie potrafię teraz obiektywnie jej ocenić. Wydawała mi się straszna ale po tym co zobaczyłam w kinie na czwartej części zaczynam wątpić w mój wcześniejszy osąd.
Inni genialne! Bez zbędnej krwi, potworów i dodatków specjalnych a klimat niesamowity
Delikatna bez szału
Dom na przeklętym wzgórzu autentycznie się bałam. Może dlatego, że oglądałam go jako 8letni szkrab a może dlatego, że przez zepsuty telewizor miałam czarno-biały seans, ale zawsze 😉
Sierociniec fajny, dość oryginalny
Dead birds eee tam.

Więcej nie pamiętam ale jak sobie przypomnę to może dopiszę.

A pamięta ktoś jak się nazywał ten film o nawiedzonym domu który był w kinach albo w 2009 albo na początku 2010? Nie mogę sobie przypomnieć tytułu.

btw. Wiecie, że według niektórych źródeł Tłajlajt to horror? 😎