Myślenie ma przyszłość?

Już się zaczynam zastanawiać czy ma.
Tak sobie obserwuję od dawna: mamy w pracy zamknięte drzwi.
I dzwonek/domofon .
Nie dacie wiary ile już rodzajów kartki : DZWONEK,PROSZĘ DZWONIĆ etc próbowaliśmy wieszać. I nic.No nic. 99% klientów szarpie drzwi. Kartka wołowymi literami jest na wprost nosa. Nie pomaga.Co chwilę :ŁUP!ŁUP!
I zamek do naprawy.
Druga sprawa : parkowanie. Mamy dość rozległe podwórko. Miejsca dość dla każdego. I praktycznie codziennie ktoś wpada na pomysł zostawienia auta w taki sposób,żeby zakorkować. To naprawdę trzeba się nakombinować jak to zrobić.Ale i tak się udaje.
Trzecia:WC. Mamy dostępne w każdym z budynków.Można sobie wejść,skorzystać za darmo,umyć ręce .Mydło jest,papier,ręczniki.
Ale-NIE. Lepiej ,za przeproszeniem,lać w krzaki wprost pod naszymi oknami.
ushia   It's a kind o'magic
20 marca 2009 13:16
cos Cie ostatnio na filozoficzne tematy wzielo 😉

niestety, glupota ludzka, brak wyobrazni, totalny egocentryzm i inne tego typu kwiatki nie znaja granic
majek   zwykle sobie żartuję
20 marca 2009 13:26
Tania... u nas jest wejście na klatkę schodową i są dwie firmy. Moja i `ta druga`. Ta druga ma wielką naklejkę na całych drzwiach...
nasza nic nie ma, nie mamy interesantów i nie była nam potrzebna.
Jak myślisz, ilu klientów tej drugiej firmy przychodzi do nas codziennie?

Parkowanie: Moja firma jest na terenie takiego centrum, co firm jest mnóstwo... Ale miejsc parkingowych trochę za mało. Dlatego wszystkie miejsca są opisane. (Parking dla klientów bla bla bla) itd.
My mamy 10 osób w firmie i tylko trzy miejsca pod wejściem. Reszta parkuje na parkingu ogólnym 300 m. od wejścia...
A nasze 3 miejsca? Zawsze wszystkie zajęte przez samochody z tej drugiej firmy...  Ew. ich klientów. Nie wspomnę, że podjeżdżają tak,. że ostawiają się bokiem do krawężnika i zajmują wtedy wszystkie nasze 3 miejsca.

Wczoraj wystawiliśmy im fakturę za parkowanie  na naszych miejscach parkingowych... Ciekawe jaki będzie odzew...

Codziennie rano mi to psuje humor...
Nie chce mi się lecieć tych 300 m. z wielkim brzuchem, jak jeszcze na dodatek wieje jak cholera i jakieś g**no pada z nieba  - jak ostatnio
caroline   siwek złotogrzywek :)
20 marca 2009 13:44
Tania, myslenie wymaga wysilku, ktory większosc spoleczeństwa uważa za zbędny  :emota2006092:

alez głupota ludzka jest wszechobecna
niestety wiekszosc ludzi dziala schematycznie
nadaja sie jedynie do pracy typowo schematycznej nie wymagającej myslenia i twórczego działania
mozna studia skonczyc z dobrym dyplomem , pojsc do pracy i dupa
kujka   new better life mode: on
20 marca 2009 20:35
Tania, ooj poruszylas drazliwy temat!
ja, glupi pracownik glupiego cinema city moge podobnych przykladow nawymieniac do konca strony... moje ulubione (codziennie sie zdarza po pare razy).
ja - "do sali numer 3 w lewa strone zapraszam"
babka - idzie na wprost, na ruchome schody.

inne:
kobita przychodzi i mowi ze nie moze otworzyc drzwi od lazienki. ide z nia.
pcha drzwi, opiera sie o nie z calej sily. no nie da sie! nie da, zamkniete! na to mowie - trzeba do siebie. babka z uporem maniaka wiesza sie na drzwiach. powtarzam - do siebie! ona - zamkniete! ja - trzeba ciagnac!
i patrz jednak otwarte byly...
😵
Ale ja tak mam - nawet na volcie taki temat zakładałam - jest napis na drzwiach "Wejście obok", a ja pcham te drzwi na których jest duża kartka, że obok  😁 No bo po to są drzwi, żeby je otwierać przecież.  🤔wirek:
Nie zawsze wiąże się to z głupotą. Może za mądra nie jestem, ale roztargniona dość mocno i tak już mam.
No ale w krzaki nie leję  😂
Taki mi się przypomniał KLASYK od kolegi z pogotowia:
1. Proszę się położyć NA WZNAK- każdy kładzie się na brzuchu
2.RTG - technik mówi :proszę,medalik,krzyżyk,wisiorek- włożyć do buzi /czyli jakby zdjąć go z ekranu rtg/ -pacjent starannie odpina ,zapina i wkłada do buzi wraz z łańcuszkiem.
niektórzy pacjenci to dopiero są  😁
-jakie pan bierze tabletki?
(pacjent oczywiście zapomniał nazwy lub zabrać ze sobą)
-no, takie małe, białe, okrągłe, z nacięciem na środku

😵
Gillian   four letter word
21 marca 2009 21:08
z przykrością stwierdzam, że myślenie logiczne... tfu, jakiekolwiek, u większości ludzi nie występuje! można do nich mówic, kartki im wieszac, nawet neon na Pałacu Kultury powiesic a i tak nie dotrze i będą robic po swojemu.
busch   Mad god's blessing.
22 marca 2009 01:41
od myślenia swędzi mózg- to nie dla mnie  🤔wirek:


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się