Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)

Cieszę się jak dziecko ...........  😅  jaka frajda  💘
Jeździłam dziś na Fantazji, mam nadzieję że nic już nam nie stanie na przeszkodzie i pomału możemy wdrażać się do lekkiej pracy

Fantazja, to super...
Mnie czeka kolejna wizyta weterynarza jutro - póki co 2mc łąk za nami nie licząc wcześniejszych - mam nadzieje, że w końcu uda się wrócić do pracy - jak na razie męczę w związku z tym Kluska 😉

Fantazja super! U nas podobnie, też wracamy do roboty! 😉
Cobrinha oby wszystko było dobrze, szybkiego powrotu do zdrowia i pracy 😉


Nogi Arka już ładnie, wczoraj jazda stępo-kłusem, dziś dłuuugi, wyczerpujący stęp (zrobiliśmy chyba wszystkie możliwe ćwiczenia w stępie 😀). Jest pozytywnie, pomimo braku treningów. Wozimy się ciągle z samym uwiązem na szyi, spacerujemy... Aaaale mam cudownego konia! 😜

Jezu, dobrze że kulawiaki powoli wychodzą na prostą bo zaczęłam nadrabiać zaległości i dużo Was się tu zrobiło 🙁 Szybkiego powrotu do zrowia dla wszystkich!

A ja wlasnie dostałam zdjęcia z zawodów więc się podzielę o ile nie macie nic przeciwko 😉 Kolory niestety troche nienaturalne bo pochmurno było


motylem jestem...

Zdrowia dla wszystkich kulawcow!
Amnestria nono! brawo! wygladacie pieknie!
Frania gratulacje! ja zawsze tak sobie cicho marzylam o przejechaniu takiego malego crossu 😉



ufff, a my po zawodach u nas w stajni. i nie powiem... z przygodami...
Udalo mi sie pojechac na siwoszu. 80cm przejechalismy jak burza. Kon nie szedl, czekal, sluchal. Przejazd na czysto. No ale w L juz bylo nieco gorzej... Zrolowalismy sie na 2. Było z daleka, ja chcialam skoczyc, on nie bardzo, wcisnelam w przeszkode i niestety Siw złapał drąg pomiędzy nogi. Wyglądało dość ostro, ale jesteśmy cali i zdrowi. Później jeszcze raz przejechaliśmy L. Zatrzymałam go przed szeregiem, bo niestety włączyła mi się zchiza (znów było daleko), zapomniałam parkuru co zaowocowało woltą, ale dojechaliśmy bez większych przygód. I tak prawdę mówiąc, to jestem mega zadowolona. Mimo wszystko. Jeszcze pół roku temu nie mogłam na tym koniu galopować bo nie wywoził, a teraz mogę przejechać parkur  😀

Dzisiaj jechałąm ujeżdżenie na Rożaldzie
Z pierwszego przejazdu jestem mega zadowolona. Nie pomyliłam programu  😂, Rożald pokazał się z bardzo dobrej strony. Obyło się bez brykania i innych atrakcji, które Rożald czasami na treningach mi zapewniał. Przejechaliśy na 64,250  😅 W drugim przejeździe i ja i on nie mieliśmy siły. Więc drugi przejazd ukończyliśy z wynikiem 63%

uff, co za weekend 😀

Endurka, jeee no nareszcie!! 🙂

Raven, super się mieszka, tylko za Wyrębowiczami tęskno strasznie 🙁
Pięknie Dragon wygląda! Jak to jest wracający do formy to nie wiem jakie mięso z niego zrobisz jak się wdroży 🙂

Magdzior, nie wiem o czym tu debatować, póki dajecie radę żużluj, szukaj konia na którym możesz się więcej poduczyć jednocześnie i tyle 🙂 nie smuć bez sensu 🙂

Mo B., jaki kulek boski! 😀

Ja też oczywiscie dwa dni przesiedziałam na zawodach w Wyrębie, było fantastycznie, dobra atmosfera a Mąka na ujeżdżeniu dała czadu  😍, cordkowa ostro pracowała w oba dni i miała bardzo dobre końcowe wyniki 🙂 liczę na jakieś zdjęcia!

Ramires startowałaś na Woli? A mnie na skokach nie było!!!  👿

Za to mogę się pochwalić dzisiejszym ujeżdżeniem 😀 Było całkiem nieźle. W pierwszym programie Muskat spięty i twardy jak drewienko 🤣 , ale w drugim już dużo lepiej i zainkasowaliśmy jakimś cudem dwa puchary.
Z konia zadowolona jestem bardzo, jak na ostatnie jego przeżycia - przeprowadzka, zmiana trybu życia, treningów - naprawdę fajnie się spisał.

Na koniec dwie foteczki:

Wczorajsze


I dzisiejsze, z czworoboku

Fantazja fajnie że zaczynacie pracować 🙂

Mąka dzięki 🙂 Ja marze o większych crossach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

xxmalinaxx gratulacje  😅 

A ja byłam dziś w Janowie i troszkę pomagałam startującej koleżance a przy okazji napatrzyłam się na piękne araby 🙂




I wyścigówki:


Mam mnóstwo zdjęć (głównie w pięknych strojach), więc wstawię jeszcze później w wątku janowskim lub arabskim 😉

Burza to nie takie łatwe, bo jak juz napisałam dostalam pracę jako instruktor w innym ośrodku i jesli bym chciała pewnie miałabym mozliwosc ją przenieść, ale to już jest ważna decyzja pociagajaca za sobą inne, narazie jeżdże w dwa miejsca, od paźdzniernika raczej nie będę mogła, właścicielka też będzie chciała niebawem do konca rozwiązać 'problem' konia wiec jesli ja się nie podejmę mozliwe ze bedzie chciała ją sprzedać/oddac, tak wiec sytuacja nie jest latwa bo gdyby było tak jak jest to jeszce jakis czas dla mnie byłoby idealne ale w zwiazku z powyższym jakies decyzje będę musiała podjąć bo na pewno tak jak jest teraz czyli, że rano jadę do niej do jednej stajni a popołudniu do drugiej nie będę dawała rady przez dłuższy czas...

Tristia, to Salar? 😉

hehe wykrakałam, za szybko się chyba pochwaliłam

dziś nie siadałam na babę, ale widziałam ją na wybiegu... przestępowała z nogi na nogę jakby sama nie wiedząc która bardziej boli....

Mons- Nie, to Cordoba 🙂 Ale Salar był 😉

Ramires, oo, mój ulubiony Gniadosz 😁 fajnie fruwacie, szkoda, że Was nie widziałam!
Tristia, a na 4 zdjęciu w tle kto taki przebrany? 😁

Lov- Właśnie nie wiem kto, ale ta para fajnie się prezentowała (więcej zdjęć w wątku janowskim).

Raven chciałabym, aby nasz brak formy tak wyglądał jak u Was 😁 miło, że pytasz, Napar odkąd miał miejsce zdrowotny incydent raczej sobie żyje w spokoju ode mnie w dużej mierze, dziś po półtora tygodnia wsiadłam.Jeździło się całkiem miło, ale żadnej roboty konkretnej to w tym nie było, a nie jeździłam tyle czasu przez masę życiowych problemów...na razie się trochę uspokoiło, ale za jakieś 8-10dni kontrolne badania krwi,a wtedy się okaże czy rzeczywiscie coś idzie u konia ze zdrowiem ku lepszemu. Jedyne z pozytwów to to, że udało mi się załatwić wszystko gładko z paszportem i czipowaniem konia. Teraz tylko wysłać wyniki badań do ozhk i czekać na paszport, a nawet nie mam kiedy iść na pocztę 🙄
Szybkiego powrotu do formy dla Was :kwiatek:
mailna z tego co zauważyłam to Twoje życie jeździeckie jest bardzo intensywne pozazdrościć 😀
Tristia też bym z chęcią odwiedziła to miejsce super foty 🙂
Endurka przykro mi, oby jednak wszystko szybko wróciło na lepszy tor :kwiatek:

tristia, moglabys mi wysłać zdjęcia tej dziewczyny, która masz na swoim 4 zdjęciu w tle, to moja koleżanka i na pewno bardzo się ucieszy za foty 🙂

Magdzior, niestety życie stawia nas w takich sytuacjach, musisz wybrać lepszą przyszłość dla siebie i dla niej jednocześnie.

Atamanka,  :kwiatek:
Właśnie jestem po kolejnej wizycie naszego weterynarza - możemy wracać powolutku do pracy  😅
Strasznie się cieszę, bo myślałam, że to już nigdy nie nastąpi... póki co bez szaleństw bo musimy się rozchodzić pod siodłem (mimo, że na łące to ona w miejscu nie stoi) hehe
Mam nadzieje, że diagnoza i zalecenia trafne... a nie jak to nas spotkało kiedyś - mam nadzieje, że usg nie kłamie  😉

xxmalinaxx gratuluje 😉

Lov wiele nie straciłaś 😁  Ale dzięki  :kwiatek:

Cobrinha no to świetnie! 😉 powodzenia w rozruchu

Witajcie moje drogie, dawno nas tu nie było...Choć wątek czytam na bieżąco i podziwiam wasze konie, kolejne sukcesy w zawodach, trzymam kciuki za wszystkie chorowitki i cieszę się kiedy wracają do zdrowia to jakoś nie miałam okazji żeby o czymś ciekawym napisać co działo się u nas...
Lecz skoro wydało się że i ja startowałam w zawodach to muszę się Wam wszystkim pochwalić a raczej swojego dzielnego koniucha że udało nam się przejechać L tylko z jedną zrzutką  😉 mój koń dostał skrzydeł i choć w stresie i amoku wpychałam go w szaleńczym pędzie w przeszkody to on odbijał mi się z miejsca i walił stojaki  💘
AAA i jeszcze muszę bardzo ale to bardzo podziękować  Burzy i Mące za wszystkie słowa otuchy  :kwiatek:
wstawiam 2 zdjęcia ze skoków, z ujeżdżenia muszę poczekać aż dostanę od pani MĄKI

Aga A jak tam Edzio?

Cordkowa wow, ten Corde lata  😉 Życzę dalszych sukcesów.
Mówiłam już, że jest stuprocentowo w moim typie? Czekoladowy odcień gniadego, bez odmian na nogach, za to z gwiazdką na czole i szlachetną główką  😜

Burza dokładnie tak, czasem jest ciężko dwóm stronom dogodzić, ale w październiku powinno się wiecej okazać, mam narazie dwa pomysły, na pewno nie chciałabym by szła pod rekreację lub kogoś kto jej nie doceni i nie potraktuje indywidualnie, rozważam też jakąś terminową dzierżawę np. na rok czy dwa a później moim marzeniem byłoby wysłać ją na wcześniejszą emeryturę na jakieś wieeelkie pastwiska i pozwolić się odstresować do woli🙂

xxmalinaxx, gratulacje, daj więcej zdjęć z zawodów
Cordkowa, gratulacje, mega wysokie te przeszkody

i ja coś mam z dziś

Fantazja gdzie byłyście jak was nie było? ładnie wyglądacie, takie poskładane.  🙂

Loty nielotów  😉

jakiś drobny parkurek, wysokość po kolana  😉

Cordkowa, ale Twój koń lata ! O maamo  💘
_kate, jaki super dzwonek w drugim przejeździe  🤣 Jak na nieloty to super wam idzie ! Złoty ma chyba radochę z tych skoków 🙂

_kate, jak na nieloty to dobrze wyglądacie 🙂
Fantazja miała przerwę około 2 miesięcy - wakacje
ja nie miałam dla niej czasu przez pracę, potem wyjechałam za granicę, i wróciłam
na jak długo - nie wiem
ale zaczynamy się ruszać

A ja miałam dziś fajną jazdę z Milusią ( :kwiatek🙂:

huzarova heheh, a ten dzwonek i przejazdy były jeszcze przed grillem  🥂 u nas panuje taka atmosfera w stajni. Złoty lubi i nawet ogarnia to wszystko na tyle, że ja tylko sie cieszę i miło mi się jeździ.
Fantazja to Barecki miał taki sierpień- ostro w kratkę. dziękuję w jego imieniu!  :kwiatek: powiem Ci, że przerwa często dobrze robi. człowiek się stęskni i potem jakoś się lepiej dogadujesz.