Tristia - myślałam w pierwszej chwili że o tym pierwszym pierwszym piszesz, nie z tego drugiego posta 😁
polonez - jedyne co w moim się zmieniło to to, że kiedyś problem był z wyczyszczeniem pyska nawet 😉 A teraz misio pysio, ale to zmieniło się juz jakiś czas temu. Zdążyłam się przyzwyczaić. No i znamy się jednak jak łyse konie 😁
no ok.. jeszcze coś się zmieniło 😉