Derki

O, fajnie! Na ten sezon, to pewnie jeszcze pojeździmy w obecnych derkach, ale na przyszly rok to chyba zaopatrzę się w te Caballowe

Dotarły do mnie dery PE Stay Dry Super Lite - wykonanie i jakość jak zwykle klasa 🙂.
Są to bardzo lekkie derki dwuzadaniowe: przeciwmuchowe i przeciwdeszczowe - idealne na padokowanie nocą i deszczowe lato.

A będzie ktoś może w najbliższym czasie zamawiał jakieś derki z PE?

Już nam owady w lesie nie straszne  🏇

czeggra1 przy jakiej pogodzie używasz? Zastanawiałam się nad zakupem dla mojego egzemowca, ale nie wiem czy zda egzamin w polskim klimacie  😉 Nie będzie za ciepło przy +25 i powyżej?

tulipan na pomorzu chłodno od kilku dni jest. Mam takie same derki dla swoich koni, nie pocą się pod nimi jakoś szczególnie bardzo.

tulipan ja ugotowałam Mania ze 2x i teraz leży  😵 myślę że przy 25c to one czekają aż może je trochę zmoczy  😉

No to w ogóle nie dla mnie, na chłodne dni to ja mam plandekę po prostu. Tak jak myślałam, że to nie na nasz klimat  😉

a, kurka myślałam że pytasz o tą zebrę Rudzielca 😉

Nie, o te siatkowo przeciw deszczowe PE  🙂

tulipan, na deszczowe lub chłodniejsze dni oraz na padokowanie nocą. U nas ostatnio dużo padało i moje konie były zgrzane pod plandeką.

Ktokolwiek widział ktokolwiek wie 👀 coś o tej derce:
https://www.premierequine.co.uk/combi-horse-sheet-c2x25135367

Czy to jest po prostu bawełniana derka? Na jakie temperatury się nada? Pomyślałam czy by się nie nadała jako derka między siatkową, a plandeką dlatego, że są czasem dni kiedy na siatkową zimno kiedy gonie golone, a pod plandeką tak na styk.. Plandeka nie oddycha i czasem jak przyświeci trochę słońce to już koniom ciepławo.. Ale nigdy nie miałam tego typu derki jak w linku więc zastanawiam się kiedy to zdaje egzamin?

Czeggra1 a czy one faktycznie chronią plecy przed deszczem/wiatrem.
Właśnie tu weszłam podpytać co zrobić w taką zimno/wietrzno/deszczową pogodę jaką mamy obcenie - plandeka ugotuje konia, a jak stoi goły to po 2 dniach przelotnego deszczu i wiatru mamy bolące plecy 🙁

olq, chronią plecki.

Czy derki określone jako "padokowe" są z zasady przeciwdeszczowe? Poszukuję derek przeciwdeszczowych, będą mi potrzebne może 2-3 w życiu 😉 więc poszukuję używek, ale zgłupiałam trochę jeśli chodzi o nazewnictwo 🤦 I czy wypełnienie 100g to jakoś grzeje? Kompletnie się nie orientuję, bo mam konie wolnowybiegowo i poza suszeniem się w polarkach zimą to derek nie widują.

Nie, nie każda derka padokowa jest przeciwdeszczowa. Jeśli jest, to taka informacja będzie zawarta w opisie. Pozostałe derki, które są po prostu padokowe są wykonane z materiału przepuszczającego wodę, ale solidniejszego niż typowe stajenne. Tak, 100g to już jest wypełnienie, nie duże, ale grzeje. 100g to taka typowa przejściówka na wiosnę i jesień 😉

Ok, dzięki za rozjaśnienie :kwiatek: A podpowiesz jeszcze, czy w takim wypadku wypełnienie 50g to tak pi razy oko będzie odpowiadało polarowi jako podszewce?

Pi razy oko to tak 😉 Choć jeszcze zależy jaki polar, jak mega gruby to można i nawet do tych 100g porównać. Ale taki typowy polar to właśnie może być takie 50g.

Super, bardzo mi pomogłaś, dziękuję  :kwiatek:

Mamci koń trafił, tfu, tfu, w bardzo fajne warunki emeryckie. Boks angielski, codziennie sprzątany pelet, moczone siano w siatkach, wychodzi sobie kulturalnie na padoczek, gdzie też ma sianko (bo trawa w tej suszy to wiadomo, nie istnieje), no ogólnie bajka dla konia z RAO i pańci, która ma problemy z plecami i nie zawsze może być 😉 I tak myślimy, żeby go tam może zostawić jednak na zimę - wcześniej lato spędzał w innym miejscu, z angielskim boksem i na łące, a zimą był zwożony do "cywilizowanej", ciepłej stajni, bo żeby nie było za różowo - koń zawsze miał i ma beznadziejną odporność, taki typ "chorowitka", przeziębienia łapie w mig, nawet w lecie trzeba było zawsze uważać z myciem. Zawsze był mamutem niederkowanym zimą i jak w czymś stał to polar kilka ładnych lat temu, bo tak przymroziło, że w stajni było po -25... ale tak myślimy, że może spróbować go zaderkować po prostu? Żeby go nie zmoczyło, nie przewiewało. Tylko ni huhu nie wiem w jakie gramatury iść 🤔 I jakie firmy będą najbardziej wodoszczelne i odporne? Do tej pory derkowałam tylko swojego łosia, którego wystawienie na deszcz skończyłoby się tygodniowym fochem 😉 W związku z czym nie mam kompletnie rozeznania w temacie, a chętnie skorzystałabym z obecnych promocji derkowych.

keirashara, z odpornych padokówek polecam Horze, PE, Horseware ( kolejności od najtańszych do najdroższych)
Ostatnio użytkowałam używki Felix Buhler utopia i też nie było źle, chociaż w porównaniu wypadają gorzej (gorzej się układają, są mniej sukienkowe, ale spełniają rolę: są przeciwdeszczowe i dość mocne).
Co Twój koń na to  - niestety okaże się zimą. Ciężko stwierdzić nie znając zwierzaka :/
Ale chyba zawsze w razie W możesz konia zabrać do ciepłej stajni zimą.. (?)

_Gaga, - tak, w razie W mogę, ale wolałabym żeby tak został, bo inaczej ja mam go na głowie - co przy własnym koniu, pracy i studiach robi się ciężkie logistycznie, doba ma 24h 😉 Tam nawet jak mamy nie ma to jest zaopiekowany, ma ruch i co by nie ukrywać - lepsze warunki życiowe. Dlatego chcemy spróbować, może jak będzie miał ochronę przed deszczem i wiatrem to da radę.
Wiadomo też jakie są zimy w Polsce - bywa po maks. -3, bywa po -30, co też na pewno będzie miało wpływ.
Koń ma brzuch po kolana jak to nierób, w sumie w życiu to on ciężko nigdy nie pracował, więc sukienki będą pożądane 😁 Dzięki za sugestie!

keirashara, a może zainwestuj w coś z wyższej półki, oddychającą ale nieprzemakalną "górę" i pasującą do tego podpinkę "w razie W". Albo oszczędnościowo porządny polar pod spód.

paa, - taki jest plan, dlatego pytanie padło teraz, bo derki na wyprzedażach, a myślę, że koniu kolorystyka jest mocno objętna, nie obrazi się na tą z poprzedniego sezonu. Po dwóch dniach i tak będzie koloru błota 🤣 Nigdy wcześniej też nie zwracałam uwagi na wodoodporność, taką rzeczywistą, bo moje książątko na deszcz nie wychodzi - a tu muszę, bo nikt ze zwierzem nie będzie kręcił kółeczek do boksu i z powrotem, jak spadnie kilka kropli, czy będzie lekko siąpić. Tak więc liczyłam się raczej z czymś droższym.
Tylko sama plandeka to chyba nie bardzo? Futro będzie miał, ale go nie nastroszy pod derką przecież... więc podpinki tak 50 i 100? W razie "w" na szybko może dostać 200 od mojego, ale myślę że mamutowi będzie w takiej za ciepło raczej? Polar ma, nawet x2, jeden z pasami, drugi zwykły + pas elastyczny, myślę, że w razie kryzysu dźwignie na kilka dni, bo jak trzeba będzie, to dokupię mu w zimie derkę.

U nas (mamy dwa "na rencie" w wolnowybiegowej drewnianej) najlepiej moim zdaniem sprawdza się Rambo Optimo Turnout. Cena powala, ale ta plandeka jest naprawdę super. Bardzo obszerna, chroni i brzuch, i górę nóg, porządnie leży, naprawdę wytrzymuje nie tylko figle, ale i mega opady, do tego materiał jest cienki i oddychający- nic się nie "zaparzy", a i futro można nastroszyć. Do tego są i podpinki, tylko ta cena... 🤔
Tak czy inaczej, na pewno polecałabym coś właśnie z Horseware.

paa, - no cena to jednak trochę zabija, bo minimum dwie sztuki muszę kupić (ja z tym co jednak piorą derki). Przyglądam się jednak PE, bo wydać ponad dwa kapcie i dowiedzieć się, że koń mimo wszystko będzie musiał wrócić do ciepłej stajni, bo nie daje rady - oj zaboli 🙄

Odgrzebie bo niestety pojawiły się bąki i u nas  🙄
Szukam czegoś na drobnego konia, wąska klata ale zwykle rozmiar 135 z tym że większość derek musimy przerabiać. Koniecznie jasna, może być z kapturem (ale nie musi) tylko koniecznie odpinanym. Z pasami pod brzuchem... Może i łatwa sprawa ale tak do 200zł? Jest choć cień szansy 😉 ewentualnie zebra. Bardzo mile widziana też taka sama derka w wersji mini shetty.
Znalazłam taką https://sklep.bergo.pl/busse-sunshine-2-derka-siatkowa widział ktoś z Was ją na żywo?
Nie lata u nas tego dużo, dzis wylazły pierwsze bąki ale Seniorka bardzo się denerwuje jak siadają na nie (absorbina w ruchu) a ze wszystkich sił chce wykluczyć ewentualna chęć wytarzania się.
Będę bardzo wdzięczna, sprawa dość pilna 🙂

Przepraszam, że się wętnę w pytanie, ale potrzebuję na szybko potwierdzenia.

Czy dla konia noszącego 145 cm Bucasa derka Premier Equine 6’6 to będzie odpowiednik?

malem, mój nosi derki 145 ze wszystkich przaktycznie firm w tym bucas, horseware, a gdy kupiłam Premier Equine siatkową w jego rozmiarze czyli 6.6 to się w niej utopił doszczętnie tak, że kapturem mogłam mu zakryć głowę, a klapą na ogon sięgała ziemi. Wzięłam zatem drugą derkę, tym razem w rozmiarze 6.3, będę testować jutro..

edit:
Robaczek M., na towim miejscu skorzystałabym z obecnych promocji w Premier Equine, bo derki są w połowie ceny i oscylują ok.250zł 😉 A jakość będziesz miała nieporównywalnie lepszą z takim Busse czy czymkolwiek innym  tej cenie 😉 Tu masz wszystkie: https://www.premierequine.co.uk/fly-rugs-and-summer-rugs-c102x3068430 Jedyne co, to chyba żadna z nich nie ma odpinanego kaptura..

O nie  🙁 a padokówki też takie duże wypadają? Czy ma ktoś jeszcze jakieś opinie o rozmiarówkach PE?
Mam krótkiego ale mięsnego konia z dużą szyją 🙂