Derki

Mi po prostu konie nieogolone kojarzą się z końmi na których się nie trenuje, więc dlatego spytałam. Jak ktoś wsiada to wiaodmo, że czyszczenie panierowicza to masakra, ale wtedy to już wolę ogolić.
Miałam jedną klacz, która nie zarastała nigdy na zimę , to jej nie goliłam. Zdarzało się jej zarosnąć na lato  😵 ale tylko troszkę.

Może nie na każdym się trenuje, ale na większości się jednak jeździ 😉 I czasem to nawet regularnie.  Do tego niektóre stoją w wolnowybiegówkach bez hali 😉 Ja mojego derkuję cały sezon. Teraz stoi w 200. Na mroźniejsze dni ma 300 i kaptur. Nie chce zarastać za bardzo i już nie młody.  Poprzedni sezon cały w derkach i w końcu nie schudł.

Ja mam niegoloną w tym roku bo nie jest w treningu takim jak w zeszłym roku ale derkowana od końca lata i nie zarosła za bardzo, dalej jest błyszcząca i w dobrej kondycji.
Nie wyobrażam sobie teraz puścić jej w deszcze czy śniegi gołą i bedzie schła pół dnia wyziębiona.
Ja uważam, ze jak koń jest użytkowany to nie musi byc golony zeby nosić przeciwdeszczowke. Jak jest intensywnie użytkowany to oczywiście golony i wtedy w pełni zaderkowany.

Perlica też bym wolała ogolić ale my nie mamy hali więc tyle co teraz na dworze się szwendamy, to stępem to trochę kłusem więc koń nie ma mi się jak zmęczyć. Na wiosnę jak wrócimy do solidniejszej pracy to planuję ogolić w trace clipa. W tamtym roku tak zrobiłam i się sprawdziło  🙂

U nas dziś w nocy spadło do -7 dlatego ubrałam do boksu w plandekę na polarze ale takim bardzo cieniutkim. Wystraszyłam się rano, że może przesadziłam bo w stajni było dosyć ciepło po nocy a tu koń pod derką normalny, polar suchy.

W temacie jeszcze zimna: oświećcie mnie jeszcze proszę z jedną rzeczą  😡. Zastanawiam się czy mojemu koniowi, który stoi na pellecie drewnianym może być chłodniej niż reszcie, która stoi na dość grubej warstwie słomy. Pelletu ma ścielone od serca ale jest syfiarzem strasznym więc sporo się wyrzuca/dosypuje. Pod spodem mamy wylewkę betonową. Raczej chętnie się kładzie w nocy. Myślicie, że jemu bardziej może ,,ciągnąć od dołu''? Słoma jest jednak lepszym izolatorem i tak się po cichu zastanawiam czy ma to duży związek.

Blondek, - a jak często i jak dokładnie jest sprzątana ta słoma? 😉

Perlica, ja derkuję w plandekę na polarze od tego roku. 3 lata sobie tłumaczyłam, że jestem przewrażliwiona i nadgorliwa, że mi się wydaje, że koniowi zimno. W tym roku się przełamałam i widzę tak ogromną poprawę jego samopoczucia na padoku, że to dla mnie szok. On może stać i na -30 bez derki, ale jak mu tylko popada trochę, a nie daj borze jeszcze przepiździ, to telepie się tak, że ledwie stoi. Nie mam pojęcia, od czego to. Ok, jest bardziej "puchaty" niż "kudłaty", ale ma sporo tej sierści. Nie chciałam do siebie dopuścić, że to po prostu delikates cholerny i miałam podejście jak Faith - koń ma być naturalsowy na padoku, jest koniem, a nie człowiekiem. I chyba go troszkę unieszczęśliwiałam swoim podejściem, teraz może stać na deszczu cały borzy dzień i jest wesoły, radosny i nie chce do domu wracać, bo ma żarcie na zewnątrz. A niby tylko plandeka.

Sivrite, Ale ja nikomu nie bronię derkować koni  😉
Z waszych opowieści wynika , że konie są skrajnie różne, skoro moje ogolone na 0  w 200 gram i jest im ciepło, a inne niegolone podobnie ubrane.

Musimy też pamiętać, że koń koniowi nie równy i każdego konia powinno się derkować inaczej a nie wpadać w schemat.
Tak wiele zależy od wieku konia, jego kondycji, umieśnienia, temperamentu i rasy. Ja jak moja kobyła była młodsza to cieńsze derki zakładałam niż dziś a teraz widzę, że na starsze lata jest większym zmarzluchem.

Perlica, Też weź pod uwagę, że w tym roku (i w poprzednich latach) na jesień temperatury skaczą, bywa raz ciepło, raz zimno, często mega-wilgotno i różnie to z końmi bywa. Jeden zmarznie, drugi zarośnie jak hucuł i jeszcze najchętniej zakopałby się pod śniegiem. W różnych stajniach się konie trzyma, różne warunki się ma. Jak masz konie pod domem i wiesz, że przed 15😲0 nikt Ci ich nie schowa, to zaderkujesz i niegolone-niepracujące. Niektóre rasy mogą marznąć w naszym klimacie (nie muszą, ale jest taka opcja). Niby się konie potrafią adaptować do warunków, ale jakoś w praktyce różnie bywa....  🙄 😜
Co nie zmienia faktu, że nie ma co przesadzać w żadną stronę.

Sivrite, Robiłam to samo. 😉 W sensie - plandeki na padok, jeśli dzień deszczowy. Później już miałam wiatę, ale jednak ten mój koń SP nie wyglądał na skrzywdzonego tą plandeką...

Nigdy nie miałam derki Horseware. Bucasa mam jednego i jest na mojego konia rozmiarowo taki na styk (w klacie szczególnie, a 165 cm będzie już za długie). Jak wypadają Horseware? I które lepsze jakościowo?

A ja chyba muszę poszuka innych derek :/ Bardzo żałuję, bo te mi odpowiadają pod każdym względem, ale chłopaki mi się nie mieszczą 😵  Mam te, tak dla przypomnienia: Felix buhler Glasgow Blodnyn się nie dopina w szyi, a Łaciaty się na szerokość w zadzie nie mieści 😁 Tzn. daję radę ich wcisnąć, ale właśnie wcisnąć i muszę robić przedłużki do zapięć z przodu u obu. Dałam ogłoszenie o wymianie, ale raczej ciężko będzie znaleźć kogoś kto akurat mniejszych szuka, a ma większe 🙄
Nie mam za bardzo rozeznania w tym temacie, poratujcie :kwiatek: Znajdę gdzieś derki o podobnych parametrach? Wypełnenie 50g, poliestrowa podszewka, materiał wierzchni najlepiej 1680 den (lub podobna grubość, bo mam ekshibicjonistę co jeszcze kolegę rozbiera), duża wodoodporność? No i podwyższony kołnierz lub kaptur? Konie wolnwybiegowe i tak jak Blondas jest zmarźluch i nie ugotowałby się w 100g to Łaciaty się upoci jak szczur, to 50g to tak w sam raz jest.
Ps. i jakby jeszcze nie kosztowały tysiaka to też by było miło 😉

Klami z Horseware jest różnie, moja kobyla ma wszystkie derki 6’9 czyli 155cm.
Bucas 6’9 jest idealna jak na nią szyta, PE kupuje mniejsze bo one są obszerne. Derek Horseware mam 3, wszystkie Rambo musiałam wziąć o rozmiar mniejsze niż zwykle ale Amigo juz rozmiar normalny.

Klami jeśli Horseware to tylko Rambo, ewentualnie Rhino. Amigo stajenne mają bardzo kiepski materiał wierzchni, mój koń co otrze się o ścianę w boksie, od razu robią się w tych derkach mikroskopijne dziurki. Rambo są naprawdę solidnie wykonane, one wypadają o rozmiar większe i w klacie moim zdaniem są dość spore, szczególnie model Optimo wypada duży w klacie, a moj koń do wąskich zdecydowanie nie należy 😉 Rhino maja rozmiarówkę standardową.

Klami, - ja gorąco polecam caballa na szerokie klaty i karki. W końcu coś mi się na spokojnie zapina, nawet jest luz i rewelacyjnie leży. Nawet bym się pokusiła o to, żeby kolejną zamówić 145, a nie 155, bo jest ciut duża - pierwszy kurka raz. Wiecznie zwierz na styk wchodził 😀

zembria PE! Super obszerne, super wykonane. Póki mają -35% na wybrane modele, jest Tybalt Stratus 100g za 80 funtów - mam ją od października i uwielbiam. Klapa ogonowa intensywnie obgryzana przez kolegów jeszcze nie odpadła, jest tylko lekki ślad na materiale. Topiona w błocie, taplana w bobkach - pięknie się dopiera z całego brudu, ładnie leży, ma super rozwiązane zapięcia. Niestety swoich 40/50g nie mają obecnie przecenionych ale warto zaglądać bo robią takie kilkudniowe obniżki na różne modele.

Co do rozmiarów: moja kobyła w 155 z Kraemera ledwo się dopina się z przodu i mieści z tyłu, z PE mamy 6'6" i jest idealnie 🙂 Raz pomyliłam rozmiary i wzięłam 6'9 zamiast 6'6 - niby źle nie jest i koń w tej derce chodzi ale wszyscy mają ubaw bo z przodu sięga prawie po nadgarstki a przy dopasowaniu długości pasków krzyżowych brzuch jest całkowicie otulony materiałem 🤣

leleiria, ja też jestem Wielbicielem PE  🙂 najlepsze na świecie derki i dzięki tym przecenom nie są tak drogie jak Horseware, który jest masakrycznie drogi, a te tańsze modele są beznadziejne.
PE tańsze o 50 % , a jakość lepsza, bo nawet stajenne maja 1200 den.

Ja sprzedałam wszystkie moje derki wyjściowe i zamieniłam na PE. Najstarszą mam juz 5 lat, prana w pralce przemysłowej 2 razy w roku, nigdy nie była reproof i dalej nie przecieka. Rambo to derki jakościowo bardzo dobre i takie jak PE ale cenowo okropnie drogie.

laleiria Tylko, że ja właśnie mam wąskie konie 😉 Te Felixy po prostu wypadają mega małe, generalnie raczej wąskich w klacie potrzebuję. Stąd obawiam się tych PE, bo właśnie zytałam że w klacie szerokie. Polary Caball np wypadają im za szerokie, masz może porównanie? Oglądałam dziś te PE i wpadły mi oko te: 40g i 100g Tylko z wymianą ciężko w razie W jednak, a nie mam rozeznania właśnie w rozmiarze.

zembria a możesz napisać jakich długości generalnie potrzebujesz i jakie długości z różnych firm noszą twoje konie? Tu w wątku jest kilka osób z wiedzą o tych derkach, coś doradzimy.
Jeśli chodzi o obszerność w klacie to też nie przesadzajmy, regulacji może i nie ma jakieś na paski ale one mają tak skrojoną tą część idącą wokół szyi że na pewno się koń w nich nie "utopi" i derka nie przeleci za kłąb, jeśli o to się martwisz.

Nie mam dobrych zdjęć ale wygląda to mniej więcej tak na koniu noszącym zazwyczaj 155 z większości firm (w 145 zapnie się na klacie ale zad wystaje)

^ To jest Tybalt Stratus 6'6, z tyłu jest jeszcze dużo materiału na długość, z przodu zapinałam na początku na pierwsze kółko, teraz się ułożyła i zapinam na drugie, leży jak szyta na miarę.


^ To jest Titan 6'9 które jak już pisałam jest za duże, od strony zadu też wisi, brzuch mamy opatulony ale jak widzisz dalej zakrywa kłąb, ładnie otula przód - koń lata po padoku i nie narzeka na sukienkę.

Mi w doborze rozmiaru doradzała czeggra1  :kwiatek:, zgadzam się z jej oceną, 6'3 to takie 145 cm, 6'6 to bardziej 150 cm a 6'9 to jest według mnie już takie 160 cm na spore konie.

Ja uważam, ze PE derki także wyglądają ok na koniach o wąskiej klacie. One są tak skrojone, że nie zjada poza kłąb.
Ja pracowałam do niedawna w UK w stajni sportowej, 40 koni, wszystkie derkowane i jednak większość koni miała derki PE. W stajnia miałam derki wszystkich firm i rozmiarów i sama na swojej kobyle przetestowałam ok 40 derek.
Wiem co dobre a czego unikać. 

Tak, właśnie tego się obawiam, że będzie za duży otwór na szyję i będą zjeżdżały do tyłu, albo zapięcie będzie zjeżdżało z guzów barkowych.
Moje konie mają jedynie polarowe derki 145 Blondyn, i 135 Łaciaty, ale teraz Łaciaty urósł i też 145 lepiej na nim leży. Mam Caball, te z kapturem i z kołnierzem, z kapturem (obie 145) leżą super, bo się właśnie nie zsuwają na klatce, dzięki kapturowi. Z kołnierzem mam 145 i 135 i obie się już zsuwają na klacie, mimo, że na Łaciatego jest już za krótka ta derka trochę. Mam HKM Madrid i te są w miarę ok, choć też za duże troszkę, mogłyby mieć zapięcie wyżej i mniej by zjeżdżały. Teraz dostałam York Ekona i o dziwo te leżą najfajniej ze wszystkich które mam! Przód wypada sporo przed kłębem i zapięcia są wysoko, leżą w sam raz (nawet stronę, czy dwie wcześniej wstawiałam fotkę) Tylko jakoś średnio wierzę w to, że takie "wszawe" najtańsze derki będą trzymać rozmiarówkę niezależnie od serii, czy tam partii, choć mam nadzieję, że się mylę.

leleiria, mam wszystkie derki teraz PE na wszystkie konie i nie uważam, że 6,3 to 145 , to jest odpowiednik 135 horze. Zaś rozmiar 6,6 to jest 140 / 145 z Horze.
Zanim zamawiałam to mierzyłam konie wg ich tabeli i na tej podstawie dobrałam rozmiar.
Dodatkowo też bywają różnice między konkretnymi modelami , np titany są dłuższe niż lucanty.

Według mnie to bardziej wypada rozmiarówka PE tak:
135-140 to 6,0 183cm
140-145 to 6,3 191cm
145-150 to 6,6 198cm
150-155 to 6,9 206cm
One są ciut dłuższe niż ich „odpowiedniki” stąd widełki.
Zimówki mam przecudowne Caball i jestem baaaardzo zadowolona.

zembria, Nieee, York tam raczej trzyma rozmiarówkę, wydaje mi się. Nie spotkałam się z tragediami. No, gorzej z emmm.... trzymaniem wypełnienia? Mam na myśli, że derki po praniu-kilku praniach uklepują się i z 100gr zrobi Ci się 50gr... ale to się może zdarzyć zawsze i przy każdej (szczególnie tańszej) marce.

Kurde, mój wąskoklatowy, aż tu nagle... niektóre derki mi się nie dopinają 🙁 albo zad wystaje.  😵

Mam dokładnie tego samego Felixa co zembria rozmiar 125 i nie wcine go na drobnego konia. Bardzo żałuję, bo derka fajna (może troche za ciężka 😉) i kupiona u nas w ogłoszeniach, więc nie mam jak zwrócić. Ogólnie mam problem, bo wczoraj sprawdzałam derki i niemal wszystkie zrobiły się za duże właśnie w klacie (z wiekiem spada jej szyja i klata). Mam 10 derek do wymiany lub przeróbki. Polecono mi tu ostatnio 200g z HKM ale popatrzyłam na zdjęcia i już taka miałam i musiałam zwrócić bo 135 było ogromne a w 125 ledwo się dopinała i zadek wystawał. Patrzyłam na derki Caball, spodobała mi się ta https://sklep.caball.pl/derki-padokowe/125-freestyle.html ale nie chce konia w niej utopić i nie wiem czy celować w 125 czy większą. Horze mamy 125 i leży dobrze, Bucas 135 jest ogromne i kucyk by tam jeszcze wszedł w pakiecie 🙂 York 135 jest ok. W co celować?

Chmm no dobra, to chyba się przyczaję i poczekam może przecenią tą jakoś:
Titan 40g Tylko teraz który rozmiar 🤔 ?? Który w końcu będzie odpowiadał 145?

Zembria  ja bym zmierzyła konia od klatki piersiowej do końca zadu i poszła zgodnie z ich tabelą. Bo sama długość of kłębu często jest myląca bo dochodzi jeszcze różnej wielkości i obszerności klatka piersiowa.

Ja mam 3 konie i wszystkie noszą 155 cm, ale jeden jest bardzo wysoki, wiec z PE ma 6.9. Derki innych firm pp grzbiecie są Ok, ale dość kuse. Pozostałe dwa noszą 6.6 i leżą prefekt  🙂

Kolejne pytanie. Bucas Irish stable czy Bucas Freedom ? Jako stajenna ? Te modele się jakoś istotnie jakościowo różnią ? Czy średnio 100/200 zł droższe modele Celtic ?

https://konik.com.pl/derka-padokowa-300g-freedom-buca
https://arcus-konie.pl/bucas-derka-irish-stable-633648-p-2605.html

Ja mam stajenne Bucas Irish stable i są bardziej wycięte na kształt klatki piersiowej.  Bucas freedom jest zdecydowanie węższa w klatce.
Co do jakości to ja mam mojego Bucasa Irish stable od 4 lat, prana po każdym sezonie i jest to moja ulubiona derka. Pięknie się pierze, granatowy to zawsze bardzo elegancki kolor i dalej wyglada jak nowa, do tego jest jak szyta na moją kobyłę.