Derki

kotbury, Yorki to akurat takie sobie derki.
To jednak zależy od marki, tanie derki na moich różnych koniach jakoś dobrze nie leżały nigdy, a drogie leżą zawsze. Jak to jest nie wiem 🤣

zembria, fajny ten kramer.

dairoxroxi, właśnie o tej myślę dokładnie , bo cena miła , a odblaski są. Ufam tej firmie, że jest szansa że będzie dobrze leżeć, bo derki padokowe wszystkie mam PE lub Horseware właśnie i dobrze leżą zawsze.
Perlica, kotbury, Yorki to akurat takie sobie derki.
To jednak zależy od marki, tanie derki na moich różnych koniach jakoś dobrze nie leżały nigdy, a drogie leżą zawsze. Jak to jest nie wiem 🤣


Perlica, ten koń nie zasługuje na droższą 🙂.
A te horze nevady duże wypadają?
kotbury, zobacz może ktoś ma Kavalkade Alaska IV - kupiłam 165 bo takiej długości derki potrzebuje mój koń. Jestem w stanie z przodu zrobić dwa razy zakładkę na szerokość klaty. Wg mnie 165 jest ogromna w klacie. 155 już sporo ciaśniejsza (proporcjonalnie)
kotbury, Horze nevada są duże i szerokie w klacie. Rozmiar 165 i ta derka to jedyne co dobrze leży na moim 750 kg koniu 🙂
epk, już kupiłam Nevadę 165... bo dorwałam na promce w takiej cenie, że tańszych (w ogóle) derek się nie widuje 🙂, a ja konia derkuję tylko z powodu swojego lenistwa. Nie mam go czasu i chęci czyścić z padokowego syfu.
Przy tych temperaturach to bym w ogóle nie derkowała najchętniej...


oli330, moj koń waży ciut więcej 🙂
kotbury, 172 cm taki byczek.. nasza ulubiona derka bo nie opięta jak plandeka na żuku 😜
42458079_1774334729346024_3267750726708756480_o.jpg 42458079_1774334729346024_3267750726708756480_o.jpg
oli330, 184-186 (zależy kto mierzy)🙂... w konstytucji bardziej długiej niż okrągłej...

...z derkami to jak z gaciami na mój tyłek... ciężko znaleźć takie co w bryczesy pasują.
DSC_2461 maly.jpg DSC_2461 maly.jpg
kotbury, - psikam, psikam teraz, ale to już trochę po frytach. Jak ma mi tak robić ta derka i średnio da się futrem uratować sytuację to idzie w diabły po sezonie.

Btw. ona bez promek kosztuje 900zł, a lepiej działają mi te kupione po 300pln, więc XD u mnie na plus dla tańszych, avalanche robiło wrażenie tylko "na sucho". Niby fajnie, niby ładna, niby super się zapina bez szczelin, niby podszewka miła, a 💩

Jeśli nie potrzebujesz takiej na sztormy i wściekłe ulewy to może caball? To najlepiej układająca się derka jaką mam i cenowo raczej w średniej półce. Kliny z dwóch stron, obszerna, porządne pasy i sprzączki, nie ubiła się zbytnio mimo wielu prań. Gdyby nie opinie, że ich padokówki średnio w ulewach to chyba miałabym tylko caballe.
Osobiście lubię, jak tyłeczek jest zakryty, mniej do ubłocenia 😂 I jednak ciepełko też nim ucieka. Ostatnio myłam ogon po lekkiej lonży, odkryłam kawałek i parował wściekłe, a było 10 stopni, więc nie jakiś mróz trzaskający.
Keirashara, piona, na moim też Caball leży jak szyta na miarę, najbardziej pasująca derka. Ale na deszcz nie zakładam, nawet w ręku czuć, że ona taka niezbyt wodoodporna. 😅 Impregnuję, ale nie ufam.
Sivrite, - moja przy śniegu czy lekkiej mżawce dawała radę, ale w solidnym deszczu też bym jej nie zaufała 😅 Za to krojenie, szycie, no perfecto👌 Nic nie krępuje, nic nie wyciera.
kotbury mój w Nevadzie 165 by się utopił ale bardzo lubięten model bo 155 jest ideolo. Kawalkade musiałam wziąć 165 bo 155 nie tyle jest za mała w klacie ale wędruje mu w tył i zaczyna się mega opinać. Mam jeden model yorka i leżą zaje.... i wcale nie są takie złe jeżeli chodzi o wododoporność i zęboodporność.
Mój nie waży tyle co Twój ale jest szerokim pół ziemniakiem.
Moon   #kulistyzajebisty
02 stycznia 2023 09:04
Pytanko: czy padokówki Kentucky są naprawdę waterproof? ;-)
Czy ktoś wie ile one mają realnie DEN? Bo na stronach widzę tylko wartość D.
Nevada 165 leży na nas jak szyta na miarę!!!
Na długość idealna, zakrywa zadek ale nie wisi. W klacie te rozcięcia w końcu na przednim szczycie łopatek wypadają - czyli z sensem.
Jest luźna ale nie wisi.
Serio, aż jestem zaskoczona bo waldhousen 165 był ciasnym, za długim ogórem kiszonym (bo miałam ją w takim zielono sraczkowatym kolorze i serio moja kobyła wugladała jak korniszon).

Zobaczymy ile pożyje ale ja nie mama destruktora derek więc nie jesteśmy wiarygodni w tym temacie.
Kasix1997   My little Princess
09 stycznia 2023 22:38
Poszukuję derki padokowej, 0g dla konia, którego niestety większość derek uciska na kłębie. Czy ktoś poleciłby jakieś konkretne modele na taki problem? Do tej pory sprawdził nam się Felix z podwyższoną szyją i wszytymi poduszkami po dwóch stronach kłębu, niestety nic podobnego dostępnego nie mogę znaleźć 😔
1811075F-6786-4C24-94B3-EDEA5934F022.jpeg 1811075F-6786-4C24-94B3-EDEA5934F022.jpeg
Kasix1997, jaki rozmiar? Emiliada ma co i rusz te derki.
Kasix1997   My little Princess
10 stycznia 2023 11:52
espana, mamy już tą derkę, niestety z wodoodpornością słabo, wiec szukam czegoś na większy deszcz podobnego kroju w rozmiarze 125.
kotbury, poka zdjęcie w tej Nevadzie
Alaska, o boże straszny challenge dla mnie 🙂

.. Jutro cyknę.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
19 stycznia 2023 22:14
Szukam derki padokowej z podwyższana szyją, ewentualnie stajennej 100 g , 1200 den, 145 cm . Jak coś znajduje to cena spora ( naprawdę tak poszły derki w górę ?) albo same smętne czarne itp. ktoś coś ?
Hej. Jako że moj kon ma problemy z plecami i podejrzewam że winna jest pogoda oraz jej przemakanie do skóry to chcę zaczac ja derkować w gorszą pogodę i mam kilka pytań. Koń stoi wolnowybiegowo, zamierzam kupić derkę przeciwdeszczowà podszytą polarem (taką mi zalecono w innym wątku). Chcę to zrobić umiejętnie, żeby jej nie zaszkodzić. Czy w taką pogodę jaką mamy ostatnio (deszczowo, wietrznie) koń może nosić taką derkę bez przerwy? Kiedy powinnam ją zdejmować (bo domyslam sie ze chodzenie caly czas w derce tez nie jest za dobre). Nir chce zeby sie przyzwyczaila za bardzo do takiej ochrony, bo jesli np przez tydzien byloby deszczowo i nagle zdjelabym ja to raczej nie byłoby to dla niej dobre (bo przypominam- wolny wybieg).
Kolor, derka podszyta polarem będzie dla konia niewygodna, bo polar będzie się blokował na sierści. Prędzej bym ubrała 50-100 g ze śliską podszewką. Zdejmować zawsze jak jesteś i masz możliwość, przewietrzyć trochę futrzaka. Może nosić cały czas, tylko wtedy dobrze kupić taką z wyższą szyją, bo jest chyba wygodniejsza.
Kurde już sama nie wiem. Totalnie chodzi tylko o to zeby nie mokla, a nie chce zeby ja cos tam grzalo bo futro ma spore.
Kolor, polar to odpowiednik 50 g. Taki konkretnie gruby to i więcej. Nie możesz założyć na konia samej plandeki, bo upośledzasz całkowicie system termoregulacji polegającej na stroszeniu włosa. Więc musisz dać coś w zamian.
Zeszłej zimy miałam identyczny problem - koń po operacji nogi spinał plecy, stał na okrutnie wietrznym pastwisku bez żadnego drzewa w promieniu dobrego kilometra i bez wiaty. Plecy przewiane, bolesne. Dostał 100g padokówkę (w połowie listopada, wiec też był zarośnięty) i czuł się dużo lepiej. Tej zimy stoi w innej stajni, wolnowybiegowo i problemu w ogóle nie ma (plus noga już mu nie doskwiera, więc nie napina pleców).
Także ja bym poszła w 50-100g.
Później - wiosną - jak już pogoda będzie słoneczna i ciepła to możesz spokojnie puścić bez derki, bo futro ma.
Super dziękuje, teraz juz rozumiem. Zatem zaczynam poszukiwania 😉
Planuje ogolić za jakies 2tyg konia. Jest to raczej ruchliwy i dosyć spórny koń ( do tej pory mialam konia który mial gdzieś zabawy z innymi końmi i szanował derki i niestety po nim derki są o rozmiar za duże 🙈😉, lubiąca się bawić i gryźć z innymi końmi. I tu moje pytanie:
Jaka derka, która nie kosztuje milionów monet + wytrzyma do końca zimy padokowe zabaw?
Kolor, moja kobyła chodzi od jesieni do wiosny w plandece na polarze. Gdyby było -10 w dzień to bym ją ubrała w jakąś 150-200g. Niegolona.
Sprawdza się nam to podejście. Nie rozderkowuję, bo to robi koniowi więcej szkody niż pożytku, bo nie tylko temperatura ma wpływ jeśli chodzi o mechanizmy termoregulacji ale dostęp światła do skóry.
Więc jak już derkujemy- to derkujemy. Albo nie derkujemy.
Planuje ogolić za jakies 2tyg konia. Jest to raczej ruchliwy i dosyć spórny koń ( do tej pory mialam konia który mial gdzieś zabawy z innymi końmi i szanował derki i niestety po nim derki są o rozmiar za duże 🙈😉, lubiąca się bawić i gryźć z innymi końmi. I tu moje pytanie:
Jaka derka, która nie kosztuje milionów monet + wytrzyma do końca zimy padokowe zabaw?



azazu93 polecam Ci Waldhausen Comfort Fit High Neck- nie dość, że super leży to jest naprawdę jedną z najbardziej pancernych derek. Dodatkowo ma zapięcia na podpinkę. Dziś kupiłam drugą bo akurat jest fajna promka na Animalii 😅

Jeszcze z derek, które mi się sprawdziły to HKM Innsbruck, ale ona nie ma regulacji na klacie więc przy koniach o nietypowych wymiarach może różnie leżeć😀
Dodam, że mój koń nie z tych co spokojnie stoi na padoku 😋 w zeszłym tygodniu rozwalił Avalanche...
Monia_lol, no ta moja kobyłka to raczej z tych szerszych klatą i grzbietem 🙈 na długość 155 ma dobre nawet, ale wygląda jak w sukience 😂 sprawdzę tą Waldhausena. Dzięki! �
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się