depilacja laserowa/ depilacja prądem

Dava   kiss kiss bang bang
06 czerwca 2015 12:05
No bo nigdy nie ma czegoś takiego jak efekt trwały
Nieee? 😉 Szkoda.

A tak na poważnie, nawet dobry laser diodowy po serii 7 (chyba) zabiegów nie dał takich efektów, o jakich bym marzyła, chociaż mam czarne włosy i niezbyt ciemną karnację.
Dava, no niestety, zawsze trzeba po jakimś czasie powtarzać.... Ja idę na laser za 3 tygodnie. Zaczynam od nóg, jak efekty będą dobre to pójdę dalej 😉 ale też się własnie obawiam, że skończy się na wielkim i drogim rozczarowaniu.
pointure   Dresiarz mentalny.
07 czerwca 2015 14:19
Bardzo dobrze wiem, że to nie jest trwały. Umiem czytać ze zrozumieniem 😉
Co nie zmienia faktu że byłabym szczęśliwa mając spokój na chociażby 4 miesiące. A tak depilator co tydzień (albo i czasem częściej) w ruchu.
Dava   kiss kiss bang bang
07 czerwca 2015 15:38
Miala byc ikonka smiesznotka na koncu i sie nie dodala  😁

Chodzilam na laser, bolalo jak cholera, worek kasy na to poszedl, efektow zero (na poczatku cos tam, ale do miesiaca wszystko wraca do normy).
Czaje sie na to urzadzenie Philipsa (Lumia czy cos😉
Moze ktos stosowal i wie jakie efekty? 🙂
Ja się własnie też naczytałam że laser boli jak diabli. Ale ten zakład kosmetyczny gdzie teraz chodzę reklamuje się że ma najnowocześniejszy laser i jest bezbolesny i można robić zabiegi cały rok 😉 Też podchodzę sceptycznie, ale cóż, pójdę sprawdzić czy działa 😉

pointure, ja muszę używac depilatora 2 razy w tygodniu i najlepiej jeszcze resztki usuwać maszynką/pęsetą bo włosy mi się urywają w połowie a nie wyrywają do końca. Nie wspomnę że gdzies 1/3 wrasta sobie radośnie pod skórę. Też już myślałam o tym philipsie ale mi odradzono, że lepiej pójść na laser niż bawić się w domu z tym depilatorem. Ale też bym poznała opinię kogoś kto ma i używa ten depilator.
xxagaxx jak już wypróbujesz ten zakład kosmetyczny to mogłabyś opisać jakie wrażenia? Jestem na etapie poszukiwania porządnego miejsca z laserem  :kwiatek:
Ja mam nadzieję, że u mnie chwyci - jestem 100% bladym białasem i mam włosy czarne i grube, które rosną diabelnie szybko  😵
Fokusowa, pewnie. Ja tam chodzę na wszelakie kosmetyczne rzeczy na twarz, jestem mega zadowolona. Liczę że z laseru również. Ale zanim będę mogła wygłaszać opinię to trochę potrwa :P
pointure   Dresiarz mentalny.
08 czerwca 2015 07:26
Dlatego wrzuciłam tę promocję, warto skorzystać i wypróbować, bo nie są to małe pieniądze 😉
Dava   kiss kiss bang bang
08 czerwca 2015 09:10
xxagaxx ja właśnie z tego powodu chce mieć tego Philipsa, bo mogę bawić się w domu kiedy mam wolną chwilę. Na kosmetyczkę nie mam czasu nigdy i mało kiedy jestem w stanie sobie cos zaplanowac kilka dni na przód a co dopiero jakieś stałe wizyty.

Tam gdzie chodziłam też mieli niby najnowszy laser, bezpolesny itd. i co z tego jak mnie bolało jak nie wiem  😁
Musisz sama przetestować, są kobiety dla których to faktycznie jest ok.
Zrezygnowałam z laseru nie przez ból, a przez mierne efekty.
😎
xxagaxx ja i tak powoli się rozglądam, bo kasę trzeba odłożyć porządną, na "kilka części ciała", to czekam na relację za jakiś czas  :kwiatek:
Dava, no ja czekam w takim razie na twoją opinię o Philipsie. Jesli faktycznie będzie dawał efekt, choćby i na miesiąc to pierwsza pobiegnę do sklepu 😉 Biorąc pod uwagę co ja powinnam sobie zrobić laserem, to zdecydowanie zakup Philipsa brzmi lepiej :P
Dava   kiss kiss bang bang
08 czerwca 2015 13:57
U mnie tak samo, chocby to dawalo spokoj na miesiac albo mniej, a uniknelabym wrastania wloskow its (tak jak w przypadku depilatora).
Bylby to najlepszy zakup ever  :kwiatek: 💘
pointure   Dresiarz mentalny.
08 czerwca 2015 14:18
Ja też zdam relację za jakiś czas. Wczoraj zaczęłam. Bezbolesne nie było ale w porównaniu z depilatorem pod pachami i na bikini to miodzio.
Uczucie wbijania igieł ale do przeżycia.
pointure, dawaj znać koniecznie. Efekt od razu? W sensie usunięcia włosów? Powiedz na jak długo miałaś efekt po każdym razie 😉
Proti   małymi kroczkami...
08 czerwca 2015 15:35
Dziewczyny ja mam philips lumea 2008/11. W niektórych miejscach działa świetnie, w innych praktycznie w ogóle. Dziwnie strasznie.
pointure   Dresiarz mentalny.
08 czerwca 2015 15:35
Nie, nie efektu po Lumei od razu nie ma, poza tym, że nogi po golarce są 🙂 Myślę że po 1 razie (jak włoski ciut odrosną) ciężko będzie coś zauważyć, bo ponoć po 3-4 razach już jest nieźle.
Cierpliwości trzeba 😀 W instrukcji zalecenie stosowania 1x 2 tygodnie, natomiast po przeczesaniu internetu zdecydowałam się na 1x na tydzień. Zobaczymy jak to będzie.
Jak kiepsko to oddam.
Proti, tzn? Gdzie działa a gdzie średnio?

pointure,  fajna ta opcja z oddaniem. Ale fajnie byłoby gdyby jednak efekt był :P
Proti   małymi kroczkami...
08 czerwca 2015 21:49
xxagaxx, Np. na prawie całe łydki zadziałało poza jednym pasem. Początkowo myślałam, że po prostu niedokładnie robiłam, ale nie... Tył ud w ogóle nie zareagował, jak rosło, tak rośnie 😉 Nie mam pojęcia od czego to zależy, niby wszędzie mam takie same włosy...
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
12 czerwca 2015 11:57
Też kupiłam Lumeę. Robię pachy, bikini i uda.
Pachy i bikini naświetliłam już z 5 razy. Pojedyncze włosy nie odrosły, no ale efekt jeszcze nie jest spektakularny. Uda ze 3 razy,  więc tutaj na efekty jeszcze trochę pewnie przyjdzie poczekać. Jeśli chodzi o ból- mnie nie boli, tylko czuję takie przygrzanie światłem.
Uzbroiłam się w cierpliwość. Zamelduję za dwa tygodnie o rezultatach 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 czerwca 2015 15:53
Nie laserem i nie prądem, ale innego tematu chyba nie ma :kwiatek:

Złe licho mnie podkusiło, umówiłam się na depilację okolic bikini woskiem.
Jako, że samo regulowanie brwi bolało mnie dosyć mocno- jak bardzo będę się drzeć...? Mocno boli...?
Jakieś rady? Jak nie umrzeć?
CzarownicaSa ja od 2 albo 3 lat bikini golę depilatorem, wosku nigdy tam nie próbowałam ale podejrzewam, że odczucia są podobne i tak naprawdę bolało mnie tylko za pierwszym i drugim razem ale też do wytrzymania a teraz bez problemu 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 czerwca 2015 17:22
Wiesz... regulowanie brwi też miało nie boleć, a łzy mi ciurkiem leciały 😉 Ale tak wszystko-wszystko golisz, jeśli mogę zapytać? 😲 Ja nawet nóg nie byłam w stanie depilatorem pociągnąć...
Ale w sumie to dopiero za miesiąc, chyba się przygotuję psychicznie do tego czasu 🤣
Całą górę depilatorem a tam na samym dole maszynką ale to tylko przy tych najwrażliwszych miejscach 😉 czyli jakieś 3/4 załatwia depilator 😉 no nie wiem, to spróbuj może wyrwać sobie kilka włosków pęsetą i zobaczysz jaki to ból 😉
ale teraz przypomniałam sobie jak znajoma mówiła mi, że robiła bikini woskiem jak i depilatorem i woli wosk ponieważ za jednym pociągnięciem wyrywasz wszystkie albo praewie wszystkie włosy a depilatorem trwa to dużo dłużej a co za tym idzie trzeba się więcej namęczyć 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
01 lipca 2015 09:59
CzarownicaSa, jak regulowanie brwi Cię boli, to bikini tym bardziej- to jest okropny ból! I nastaw się, że będzie cholernie bolało, bo lepiej się miło zaskoczyć, niż boleśnie rozczarować.
Jak ja poszłam na wosk za pierwszym razem, to nie darłam japy tylko dlatego, że mój chłopak siedział za ścianą i pomieszczenia nie były wyciszone. W dodatku następnego dnia po depilacji dostałam takiej wysypki, że przez tydzień nie zakładałam majtek bardziej wyciętych. No i sama ta strefa bolała mnie tak, że przez 3 dni nie mogłam się dotknąć. Plusem było to, że faktycznie na 3 tygodnie miałam depilację z głowy i odrosło mniej włosów i mniej grube. Minusem to, że na następną depilację zdecydowałam się dopiero po 3 latach 🤣 Ale teraz sama robię sobie depilację woskiem w domu i już nie odczuwam takiego bólu 🙂
Moja koleżanka, z grubymi i czarnymi włosami na całym ciele- za każdym razem płacze podczas depilacji woskiem. Aaa i moim zdaniem- wosk robiony przez doświadczoną kosmetyczkę boli mniej, niż wyrywanie włosów depilatorem (wyrwanie większej ilości włosów za jednym pociągnięciem).
Scottie a Ty woskiem robisz całe bikini? Bo depilator na całość się nie nie nadaje, przynajmniej u mnie a słyszałam, że wosk w tym przypadku lepiej się sprawdza
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 lipca 2015 11:14
Czarownica, swojego czasu robiłam woskowanie bikini, ale ja jakaś dziwna jestem bo bolało, ale nie tak bardzo- u mnie zależy od dnia cyklu. (zawsze możesz poszukać depilacji pastą cukrową, podobno mniej boli)
Właśnie muszę poszukać salonu, gdzie robią "na zero" przed urlopem wrześniowym
Scottie   Cicha obserwatorka
01 lipca 2015 12:03
hanexxx, w salonie robię woskiem bikini brazylijskie, w domu zostawiam paseczek- zarówno przy depilatorze (boję się, że mi wciągnie skórę tam, gdzie najbardziej boli 😉 ) jak i przy wosku- nie umiem jeszcze tak napiąć skóry, żeby dobrze rozprowadzić wosk. Używam wosku w rolce.

Teraz sobie tak pomyślałam, że w sumie może bolało mnie tak bardzo za pierwszym razem, bo robiłam brazylijkę (z przodu i z tyłu na 0), czyli rzuciłam się na głęboką wodę. Podobno najmniej boli zaraz po okresie, ja zawsze staram się zrobić wosk do max 4 dni po.
Ja już po pierwszym laserze. Mam bardzo dużo ciemnych włosów więc nie powiem ze było przyjemnie. Najgorsze uda w okolicy pachwin i kostki. Ale nic nie do wytrzymania. Dzis jest juz drugi dzień a ja żyje, nie mam czerwonych kropek wszędzie, nie drapie sie jak wściekła. Nastepna wizyta za 4 tygodnie.
pointure   Dresiarz mentalny.
04 sierpnia 2015 13:45
Okej. Po 7 razach Lumeą- rezygnuję.
Efekt bliski zeru. A takie nadzieje pokładałam.  😕

Teraz zastanawiam się nad stopniowym, partiowym (niestety trochę to kosztuje) pójściem na laser Lightsheer Duet.
Ktoś? Coś? Opinie, doświadczenia?
edit, zła nazwa
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się