Słoma czy trociny?

,
Tak jak piszesz Tomku. Opis na opakowaniu to jedno, a praktyka to drugie. Wiele firm podaje takie właściwości, że można wziąć te podłoża za cuda nad cudami, ale w praktyce tak nie jest. Wiele zależy od tego jak wiele czasu koń spędza na tej ściółce, ile wydala z siebie wiadomych rzeczy oraz jak się w tym boksie zachowuje. Są konie, które z najlepszego podłoża zrobią "bagno" w przeciągu paru dni.

Edit - dopisek

Po za tym uważam, że jeśli koń nie ma żadnych problemów zdrowotnych czy nie robi innych dziwnych rzeczy z tym co ma pod nogami powinien stać na słomie. Jeśli faktycznie problemy są to trociny ewentualnie len, bo chyba cenowo te dwie ściółki wypadają najkorzystniej.
Gillian   four letter word
04 listopada 2011 14:29
to i tak najlepszy wybór z okolicznych stajni więc niestety zostajemy póki co. I walczymy o poprawę tych warunków, ale jest jak jest na razie. Słomy się ścieli sporo, ja i tak na wieczór dościelam jeszcze i jest w miarę sucho, wnioskując po kopytach koń bezpośrednio na mokrym nie stoi. Kombinuję z trotami bo wydaje mi się, że mimo wszystko będzie mniej mokradła pod spodem, jakoś się powchłania. Kupki są odrzucane w kąt po nocy, więc zostają same siki. Chyba się podejmę i spróbuję, zawsze można do słomy wrócić w razie co.
Gillian,  ja bym spróbowała pod słomę wsadzić warstwę trocin - to może zdać egzamin. Trociny odciągną wilgoć, słoma powinna przez to być sucha.
dea   primum non nocere
04 listopada 2011 15:52
W pierwszej stajni stosowałam taki patent u mojej kobyły. Na pewno pomagało odciągnąć mocz, który przy samej słomie wiecznie był "na wierzchu". Było dużo bardziej sucho. No ale i tak co tydzień sprzątałam, bo się już robiło paskudnie :/
Ja swoim konikom kupiłam  wiórki dębowe po 2 zł za worek. Do tej pory były trociny ,ale już mi się skończyły. Ścielę pod słomę i codziennie sprzątam,  Sypię niedużo. Niepełną łopatę (śniegową) na półtora konia. Jest sucho i czysto. Worek wystarcza na prawie 2 tygodnie, co daje w przybliżeniu koszt ok 5-6 zł na miesiąc do tego trochę słomy (belka taka nie za duża wystarcza na 4 dni)
A więc tak wyglądają trociny na drugi dzień po wysypaniu z worka. Zdjęcie porównawcze z świeżymi trocinami. Jeszcze nie tak źle, ale też nie najpiękniej  😉

dea   primum non nocere
07 listopada 2011 10:12
jeśli koń nie ma żadnych problemów zdrowotnych czy nie robi innych dziwnych rzeczy z tym co ma pod nogami powinien stać na słomie. Jeśli faktycznie problemy są to trociny ewentualnie len, bo chyba cenowo te dwie ściółki wypadają najkorzystniej.

No i właśnie len mi wychodził cenowo bbb. niekorzystnie. Taniej mi wychodzi droższy torf (dużo mniej go schodzi).
dea, co masz na myśli mówiąc korzystnie?
,
dea   primum non nocere
07 listopada 2011 10:34
Cobrinha - Mowię niekorzystnie 🙂 Lnu mi szło do naszej modelowej kobyły 2,5 worka na tydzień (!!!) nie szło dać mniej, było mokro i brudno. Torfu spokojnie wyrabiamy z jednym workiem tygodniowo. Teraz u kuców trzymam torf "na sucho" - jest sypki (wybieram każdy mocz, który zobaczę) a "dużym" zrobiłam materac (torf wymieszany trochę z sianem, które wypadło im z siatki, ubił się przy ziemi i "bierze mocz", wybieram kupy najdokładniej jak się da codziennie, torf wybieram tylko w małej objętości jak jest zupełnie mokry i czarny, zasypuję dziurę suchym. Wilgotny rozgrabiam, udeptuję i dosypuję suchego na wierzch na tyle, zeby koń się nie dogrzebał do tego co pod spodem. To jedyny sposób, żeby folblut nie miał syfu. Jak jemu próbowalam trzymać na zupełnie sucho, to co ranek był chlew wszystkiego ze wszystkim i szło więcej ściółki.
dea, coś gapa dziś jestem, wybacz  :kwiatek:
Teraz u kuców trzymam torf "na sucho" - jest sypki (wybieram każdy mocz, który zobaczę) a "dużym" zrobiłam materac (torf wymieszany trochę z sianem, które wypadło im z siatki, ubił się przy ziemi i "bierze mocz", wybieram kupy najdokładniej jak się da codziennie, torf wybieram tylko w małej objętości jak jest zupełnie mokry i czarny, zasypuję dziurę suchym. Wilgotny rozgrabiam, udeptuję i dosypuję suchego na wierzch na tyle, zeby koń się nie dogrzebał do tego co pod spodem. To jedyny sposób, żeby folblut nie miał syfu. Jak jemu próbowalam trzymać na zupełnie sucho, to co ranek był chlew wszystkiego ze wszystkim i szło więcej ściółki.


Dea wybacz, ale nie da się ubić torfu tak, żeby koń który grzebie w boksie nie dogrzebał się do podłogi... To się udaje tylko na materacu gówniano-słomowym.
dea   primum non nocere
07 listopada 2011 11:05
Koń który grzebie - oczywiście, że się dogrzebie. Moje nie grzebią. Tylko tuptają po boksie i to nie za dużo (wyłącznie noc w nim spędzaja). Niejasno napisałam, przepraszam. Nie ma czego wybaczać 😉 Grunt, że u mnie się sprawdza - koń ma sucho, no ale niestety najlepiej jest jak sprzątam sama albo ja i siostra. Ktokolwiek inny - zostają pojedyncze bobki, za dużo moczu, źle przegrabione, więcej ściółki idzie... no upierdliwość jest. Stajenni jako sprzątacze - nie wyobrażam sobie.
Dea - Masz rację. Źle się określiłam pisząc swój post. Ogólny koszt miesięczny ściółki buduje wiele czynników.
[quote author=Tomek_J link=topic=458.msg1179141#msg1179141 date=1320661551]
[quote author=Hamer]Ja swoim konikom kupiłam  wiórki dębowe (...) Sypię niedużo. Niepełną łopatę (śniegową) na półtora konia. Jest sucho i czysto. [/quote]

Koń potrafi na dobę oddać wiadro moczu. Nie sądzę, by taka ilość wchłonęłą się skutecznie w 2/3 łopaty wiórów.

[/quote] Jak koń stoi non stop w stajni, to fakt trzeba dużo więcej, ale jak stoi  tylko w nocy to wystarczy. Nie trzymam koni całą dobę w zamknięciu
Bronze   "Born to chase and flee.."
05 lutego 2012 21:20
Ja mam pytanie do osób, które trzymały swoje konie na trocinach z tartaku.
U nas w stajni ścieli sie takim miałem tartacznym - jest to bardzo sypkie jak piasek i lekkie. Nie ma pyłu w powietrzu bo konie maja ścielone gdy sa poza stajnia, ale zastanawia mnie fakt czy na dłuższą metę nie będzie to szkodliwe dla naszych koni. Konie  wyjadają siano wytarmoszone z tym miałem i jakby na to nie spojrzeć wdychają przy okazji wszelkiej maści pyłki.
Miał ktoś taką sytuację - ścieli ktoś czymś takim ?
Ja mam z tartaku, tylko lekko wilgotne. Nie pylą w ogóle. Koń alegrik stoi na nich ponad rok i nie kaszle. Siano daję w siatce.
poszukuję tartaku w okolicy białołęki ( na dłuższy okres) i na wczoraj z okolic babic, warszawy tej strony.
konkretnie muszę przestawić kobyłkę na trociny a nie bardzo mam kasę, aby płacić za te wypasione pakowane.
czy macie jakieś namiary? możecie mi kogoś polecić na dłuższą współpracę :-) ?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 lutego 2012 09:35
kto trzyma konie na ściółce lnianej?
jakie jest zużycie na jednego konia miesięcznie?mam sprzeczne informacje,a coraz poważniej zastanawiam się nad przestawieniem konia na len.
zależy od wielu czynników...wielkości boksu, tego jak długo koń w boksie przebywa, jakim jest "syfiarzem", jaka jest "jakość" sprzątania boksu itp
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 lutego 2012 10:19
boks jest 3,5 na 3,5 , koń nie jest syfiarz,ale wyjada słomę do zera,mimo siana.... w boksie przebywa na pewno 16 godzin na dobę,latem pewnie krócej.sprzątać będziemy sami,na bierząco (?).

chicałam poczytać taki podstawowy know-how,ale nie z opisów producentów,ale z praktyki 😉
Ktoś ja mam trzy konie na lnie od ponad roku.
Każdy zużywa inaczej. Wszystkie wychodzą na padoki przynajmniej na 8 godzin w zimie i na 12 w lecie.
Najmniej schodzi lnu na arabka. Około worek na tydzień. Największy syfiarz musi mieć wrzucane worek do trzy dni.
Len mam od plskiego producenta. Worek=15kg kosztuje teraz około 21zł.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 lutego 2012 10:25
dziękuję,idę na pw :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
24 lutego 2012 09:45
My od 3 dni stoimy na pelecie! Czysto, sucho i bardzo ładnie to wygląda!
A nie jest za twardy dla kładącego się konia?
Myślałam intensywnie o pellecie jako ściółce dla koni, bo widzę jak świetnie się sprawdza w klatce u naszych gryzoni tylko że do zupełnie inna skala wielkości
ash   Sukces jest koloru blond....
24 lutego 2012 09:55
Pellet zostaje rozdeptany już po kilku godzinach. Wczoraj jak byłam, to było miękko. Podoba mi się, że jest niepylący i ładnie wchłania.
ash, a czemu wybrałaś pelet a nie trociny? masz porównanie?
ash   Sukces jest koloru blond....
24 lutego 2012 10:05
trocinami mój koń się delektował  🤔 poza tym, nie wchłaniały tak dobrze i wiecznie miał ich pełno w ogonie.
Wiekszość koni już stoi u nas na pellecie i wszyscy bardzo zadowoleni jak na razie. Poza tym, stajenny potwierdził że dużo lepiej się sprząta!
ash, mozesz dac link do tego pelletu, ktory kupilas?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się