Stajnie w Warszawie i okolicach

efka,

Będę pamiętał!  Koleżanko! 🙇
Koleżanko Krysiaks! Da się pojeździć! Nawet poskakać się da po 19😲0, ale rzeczywiście trzeba uważać żeby ktoś Cię nie zabił (lub odwrotnie). A bladym świtem to się śpi!


Albo jeździ 😉 Zwlókł byś się kiedyś, a nie! Wtedy mógłbyś zabić no najwyżej mnie, o, albo jakiegoś gołębia  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 stycznia 2010 13:43
Krysiaks: a jak w ogóle jest na Legii teraz, po przyjściu wojska? Czy oni jakoś tą hale też okupują?

No i jak z halą namiotową - nadal wyłącznie dla 5-boju jest?
Krysiaks: a jak w ogóle jest na Legii teraz, po przyjściu wojska? Czy oni jakoś tą hale też okupują?

No i jak z halą namiotową - nadal wyłącznie dla 5-boju jest?


Z wojskiem tylko raz się zderzyłam na hali rano i było dosyć zabawnie przyznam. Ale to chyba jeszcze nie wszyscy oni zlądowali z tego co kojarzę.
A jak jest - pusto w siodlarni, jak się część koni zabrała do policyjnej  😉 My dalej w dużej
Co do hali namiotowej to wydaje mi się, że nadal jest dla 5-boju dedykowana, chociaż niektórzy mają tam treningi, pewnie jak wszystko, kwestia dogadania się
Bischa   TAFC Polska :)
07 stycznia 2010 14:28

Kto z forum aktualnie stoi z koniem na Kozielskiej?


Stoi tam też Christine .
Wojsko, jak na razie, przeniosło na Kozielską do dużej stajni tylko stare konie (jak oni mówią - "braki"😉 i nie zanosi się żeby na razie więcej coś przyjechało. Niedawno kupili kilkanaście 4-latków i męczą się z nimi w SM. W MON'ie nie mają kasy na rakiety do Afganistanu, także kto by się tam jakimiś konikami przejmował i pieniądze na to wydawał. Przeniosą się w całości jak SM sprzedadzą  😁. W tej chwili w związku z tym, że trochę koni przeniosło się do stajni opuszczonej przez policję jest kilka wolnych boksów w dużej stajni. Na hali niestety nie jest różowo, ale zauważyłem, ze zdecydowanie zmniejszyła się frekwencja jeżeli chodzi o prywatnych - chyba tak jak Kryśka część przeniosła się na rano. W namiocie 5-bojowym z tego co wiem trenuje oprócz pięcioboju jeden prywatny junior, ale na jakich zasadach się dogadał? Nie wiem.
czy dobrze rozumiem, że zawodowi żołnierze przenieśli się z Miłosnej na Kozielską? Dużo koni wzięli?
majeczka   Galopem przez życie!
07 stycznia 2010 15:35
Niedługo zabiorą wszystkie z tego co wiem
Właśnie tego tak do końca nie wiadomo ... Przenoszą się na Kozielską od roku i jakoś przenieść się nie mogą. Tam jest duży problem z wojskiem - większość mieszka w Mińsku i okolicach i zupełnie nie leży im jeżdżenie do centrum.
Szukam stajni w okolicy Tarczyna, Grójca, Pniew, która dysponuje saniami, odpowiednim koniem i gdzie można by zorganizować przejażdżkę. Zna ktoś coś?
[s]Nowi instruktorzy w stajni Warszawa Wilanów (Korona)

- hala
- dobrze wyszkolone konie
- instruktor po kursach zagranicznych BHSPTC (889 704 519) i instruktor w stałym treningu skokowym (505 625 160 )
- małe grupy (do 4 osób)
- jazdy do godziny 21
- dobra lokalizacja – Warszawa Wilanów
- ujeżdżenie, skoki, poprawa dosiadu metodą brytyjską, lonża

Warto spróbować![/s]
majek   zwykle sobie żartuję
08 stycznia 2010 10:46
jaka to jest poprawa dosiadu metodą brytyjską?
Szukam stajni w okolicy Tarczyna, Grójca, Pniew, która dysponuje saniami, odpowiednim koniem i gdzie można by zorganizować przejażdżkę. Zna ktoś coś?

W okolicach Grójca, no dobra dalekich dość (25km), na pewno przejażdżki saniami ma w ofercie Sielanka Warka
Wyjeśnienie skrócone czy wyczerpujące ?  😉

Według zasad British Horse Society, czyli klasyczna szkoła jazdy, czy jeśli wolisz angielska. Gdy trafiłam na kurs każdy bez względu na umiejętnosi przechodził przez kilka tygodni lonży i bardzo różnych ćwiczeń (nie takich jak dla początkujących), wzmacniających mięśnie, uealastyczniających dosiad, oduczających złych nawyków,  wyrabiających lepszą równowagę, kłus ćwiczebny nabiera wtedy innego wymiaru i masuje grzbiet konia, a nie męczy. Zabiera się strzemiona, wodze, albo skraca się długość puślisk do wyścigowych, wszystko, zeby nauczyć prawidłowego pełnego siadu, dosiadu odciążającego i półsiadu, zanim zaczniemy trudniejsze ćwiczenia skokowe lub ujeżdżeniowe. A nazwane jest to metodą brytyjską - bo bardzo wiele szkół w Polsce opiera się na metodach niemieckich na przykład. Jedna i druga szkoła klasyczna, ale są wyraźne różnice.
Armara, dzięki. Sielanka jest trochę za daleko. Ktoś zna coś jeszcze?
majek   zwykle sobie żartuję
08 stycznia 2010 12:12
lumii dziękuję  :kwiatek:
kamykokrowka: A Agrofarma w Łosiu?
Bliżej, dzięki. Jutro rano się wywiem.
cieciorka   kocioł bałkański
10 stycznia 2010 01:14
przepraszam, ze odgrzeje kotleta:
Lanka_Cathar wyniki twoich poszukiwań rzeczywiscie ciekawe 😉

Przemek_S- tej drobnej uszczypliwości nie mogłam sobie odmówić, przepraszam.
prosiłam jednak o przyklady wstecz. nie podawaj, jak ochłoniesz przeczytaj- nie znajdziesz 😉(chyba ze cos przeoczyłam)
ile jest we mnie osób i ile jest mnie we mnie ciężko powiedzieć, ale uzywając liczby mnogiej podsumowywałam wypowiedzi, opinie w tym wątku i chciałam przedstawic to stanowisko w swojej wypowiedzi, bo poniekąd czuję się częscią forum i w tej sytuacji podzielałam opinię innych.
nie mniej cieszę się, że przedstawiłes swoje zdanie i że dystkusja skończyła sie bezkrwawo. mam nadzieję, że koniowi jest, tak jak piszesz- dobrze i bedziecie się wspolnie rozwijac. pozdrawiam.


pytałam rok temu- ale mogło coś zmienić:
jakie stajnie organizują kuligi? najchetniej lewa gorna czesc? 🙂
Lider organizuje kuligi - dwa weekendy pod rząd teraz robili.
cieciorka   kocioł bałkański
10 stycznia 2010 01:21
no własnie miałam cie tez prosic zebys spytała, rok temu np nie mieli konia przygotowanego do ciagniecia, dzieki 🙂
Mieszkam w Lomiankach.

Ostatnio mijałam kulig lidera. Za ciągnikiem. Ale za konikiem nie widziałam, a szkoda. 🤣
A no właśnie, za ciągnikiem były te kuligi  😁
W Pepelandzie z tego co wiem są organizowane kuligi.
A czy ktoś wie, co się teraz dzieje w Słupnie?? Przypadkiem dowiedziałam się, że jest niewesoło, może ktoś wie coś więcej??
Dzionka o Słupnie nic nie wiem ale mogę się dowiedzieć. A dlaczego nie wesoło? A co do kuligów to do mnie ciągle ludzie dzwonią i w prawdzie sanie stoją i konie są ale uprzęży brak i w tym roku się nie zapowiada 🙁 skierowałam ich właśnie do Słupna. Ale skoro piszesz, że nie wesoło to pewnie kuligów nie organizują?
wasia   Goniąc marzenia!
10 stycznia 2010 18:59
Dzionka
Niewesoło? Jak to?  😁
Słyszałam, że nie ma już stajennego i panuje ogólny bałagan - konie nie wychodzą, nie dostają wody tyle ile trzeba i są karmione nieregularnie. I że dwa się wyniosły już. No i że gnój po kolana i zapach alkoholu w powietrzu.
Na ile to prawda? Wasia??
wasia   Goniąc marzenia!
10 stycznia 2010 20:08
Stajenny został raczej "wyproszony", ale jak zwykle nie ma stabilnej wersji. Stajnią zajmują się pani Ania i pan Andrzej. Konie jeść dostają, wodę dostają, sprzątane mają. Fakt, zauważyłam, że nie wychodzą teraz na dwór. Najczęściej wypuszczane są na halę. Mają być wypuszczane po pare sztuk na zawnątrz w najbliższym czasie, ale nie wiem czemu akurat tak. Nie zwróciłam na to wychodzenie uwagi bo Promise i tak nie bardzo wychodzić może po kontuzji. A 2 konie, które się wyprowadziły to konie Magdy, która przeniosła je z przyczyn osobistych.
Jak dla mnie to jakiegoś dramatu nie ma...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się