Jak dbamy o zęby naszych koni?

Dzieki za odpowiedzi  🙂 Dostał rano małe sniadanie (sieczke i troche wysłodkow), teraz troche siana podjada na padoku ale nie mam mu jak zabrac bo chodzi ze stadem i całe stado dostaje. W takim razie nie panikuje, wieczorem nie dostanie kolacji tylko moze w nocy troche siana (kilka godzin po)
Mój koń, jak zaczęły się problemy z zębami, zaczął pod siodłem zachowywać się tak :
Problem był głównie na lewo na kontakcie. Wstyd się przyznać, ale nie sprawdziłam zębów po zakupie i wyszło na to, że koń miał pierwszy raz robione zęby w wieku 9 lat. Wet powiedział, że tragedii nie ma, zgryz prawidłowy, to i zęby nie są patologiczne i nie ma prawie co robić. Spiłował haki, trochę opiłował krawędzie i wyrwał nam wilczaka, który okazał się źródłem wszystkich problemów. Też liczyłam na szybką poprawę na jeździe, jednak kobyłka z tych pamiętliwych, więc dwa tygodnie się woziłam na haku, potem dopiero ostrożnie na wędzidle, chociaż wet twierdził, że 4 dni i do normalnej roboty.
może głupie pytanie ale powiedzcie mi czy jeśli koń miał tarnikowane zęby to wiek nadal sprawdza się tak samo po zębach czy są one zmienione i już tym nie można się sugerować?
Rzadko koryguje się siekacze, a to po nich określa się wiek
W jakim wielku koń pierwszy raz powinien mieć robiony przegląd zębów ?
Potrzebuje Waszej rady. Przy tarnikowaniu zębów okazało się, że koniu ma próchnicę na trzonowcu. Pani Weterynarz uznała, że puki nic się nie będzie działo, żeby tego nie ruszać, bo koń swoje lata ma (16) i może przeżyć do końca swoich dni z tym. Tylko pytanie co będzie jeśli zacznie się psuć dalej? Takiego zęba się usuwa, co podobno jest ciężkim dla konia zabiegiem i 'profilaktycznie' się go nie wykonuje, czy lepiej za w czasu zaplombować? (Tutaj dostałam nazwisko jakiegoś weta z Krakowa, który bierze 1500zł za zęba z dojazdem). Co radzicie zrobić w takiej sytuacji? Zostawić i czekać, czy jednak działać teraz?
el_infierno czy ta próchnica powodowała jakiś ból u konia? Czy została stwierdzona przypadkowo przy tarnikowaniu?
p.s. wet mocno zaglądał do pyska??

Pytam z czystej ciekawości.  😉
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
15 kwietnia 2014 18:50
klusek,najlepiej już przy wymianie mleczaków-sprawdzić czy wszystko ok,wypadają i czy stałe rosną jak należy.
siwaaa nie przeszkadza, nie ma problemów z jedzeniem, nic nie ropieje, stanu zapalnego brak. zostało stwierdzone "przy okazji" z dodaniem, że może mu to do końca życia nie przeszkadzać. Chce się jednak poradzić, żeby wiedzieć jak to dalej może wyglądać(oby nie). Czy zaglądał mocno? Raczej tak, ponieważ każdego zęba opisał mi szczegółowo
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 kwietnia 2014 14:09
jakie ceny u Was piłowania ząbków?  😉
ash   Sukces jest koloru blond....
24 kwietnia 2014 14:11
tarnikowanie zębów z głupim jasiem ok 150zł
Bez jasia 50
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 kwietnia 2014 14:16
aha, u mnie 220...  🤣
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
25 kwietnia 2014 10:06
U nas 500 🤔
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
25 kwietnia 2014 10:52
U nas 500 🤔


Na prawdę? Za samo tarnikowanie?

To ceny bardzo zróźnicowane. Ale w sumie sie nie dziwię - jak wet dobry to się ceni.
Jakie macie doświadczenia z wyrywaniem trzonowców u koni? Ile czasu koń zostawał po zabiegu w klinice? Byłabym wdzięczna za każde wpisy :kwiatek:
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
29 kwietnia 2014 22:22
strzemionko,Ano za samo tarnikowanie,.Takie ceny mamy,jeszcze usłyszałam,że mniej wziął z łaski 😎
Łaciata   Forever in my heart ♥
05 czerwca 2014 13:29
Tarnikowanie... jakiego weta. z Wrocławia polecacie?
Czy po tarnikowaniu z głupim Jasiem można jeździć z wędzidłem po 2 dniach ? Czy jak to jest ?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
01 lipca 2014 20:45
wg pani wet. która przyjeżdża do moich koni można już na drugi dzień po.

Ale zdania są podzielone, jak zawsze chyba. Np. niektórzy w ogóle nie zalecają przegłodzenia konia przed sedacją, a inni tak.
[quote author=lacuna link=topic=462.msg2077262#msg2077262 date=1398416782]
U nas 500 🤔


Na prawdę? Za samo tarnikowanie?

To ceny bardzo zróźnicowane. Ale w sumie sie nie dziwię - jak wet dobry to się ceni.
[/quote]

U nas najwięcej wziął ten co najgorzej zrobił 🤣 A 150-200 najlepszy.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
01 lipca 2014 22:03
u mnie normalnie 220 ale... jak się ma konia, który nawet na głupim jasiu jest hmmm uciążliwy, to trzeba dopłacić 35 zł za dodatkową dawkę  😤


ale kurczę, 500 zł to przesada moim zdaniem.
Met   moje spore
02 lipca 2014 12:29
nie ma potrzeby, żeby ograniczać żarcie przed sedacją, za to po wypada odczekać kilka godzin z podaniem treściwej (siano do woli), bo perystaltyka jelit jest upośledzona 🙂

nie widzę problemu w jeździe dzień po zrobieniu zębów. chyba że były rwane wilczaki - wtedy 2 tygodnie wolnego od wędzidła musowo, a kilka dni od jakiegokolwiek ruchu wymuszonego.

my płacimy 150zł za sztukę. tylko jedna mix prymitywa z arabem potrzebuje najpierw dostać pastę pod język, żeby w ogóle głupi jasiu zaskoczył (histerycznie reaguje już na sam widok igły, nie mówiąc o zastrzyku), także ona jest nieco droższa 🙂
Czy ktoś w Krakowie robi zęby bez aplikacji głupiego jasia na wstępie?
Czy ktoś w Krakowie robi zęby bez aplikacji głupiego jasia na wstępie?

Mnie robi konie Adam Olender. Robił pare razy w ogóle bez sedacji. Raz prosiłam, żeby Mercurego zrobił bez i żałowałam.
Korygowanie zębów maszyną jest dla konia bardzo nieprzyjemne, szczególnie jeśli chodzi o przednie zęby lub kły, gdzie koń bardzo odczuwa wibracje.
Dlatego lepiej podać nawet odrobinę , żeby koniowi było to lepiej znieść a dla obsługujących było bezpieczniej.
Met   moje spore
02 lipca 2014 12:52
jak Dorcysia mówi. ewentualnie na zwykły tarnik musisz polować, jeśli koniecznie chcesz bez sedacji

swoją drogą - dlaczego? :kwiatek:
Pytam ponieważ chyba tylko u nas jest zwyczaj dawania głupiego jasia od kopa na wejściu.
Zagranica nie spotkałam się żeby podawali - były to nieliczne przypadki - a było tych stajni sporo 😉
Maszyną też się da bez 😉 wydaje mi się że to kwestia wprawy oraz konia, ale tu gdzie teraz jestem robią również bez i automatem 😉
Mój konio ma robione zęby bez Jasia i z tego co wiem doktor taki sposób preferuje. Preferuje również tarnik i nie robi maszyną. Pierwszy raz tak byłam zestresowana po opowieściach innych koniarzy ( ich konie robił inny wet ), że wyszłam ze stajni. Ciekawość zwyciężyła i zastałam taki oto obrazek : konio stoi sobie w korytarzu, uwiąz  luzem na ziemi a doktor sobie tarnikuje. Luz, blues i orzeszki  😍
Cobrinha, mój wet nie ma zwyczaju dawania jasia w żadnej sytuacji
Moje konie tarnikuje na jasiu, bo "gorące" i mogłyby go zamordować, ale spokojnie , rozsądne robi bez
Oczywiście automatem, bo ręcznym pilnikiem można sobie co najwyżej pogrzebać w... nosie 😉
Met   moje spore
02 lipca 2014 13:32
Ja sobie nie wyobrażam wkładania "maszyny" koniowi do pyska bez sedacji. Tak po prostu - sama tego wymagam. U starszych/z problemami oddechowymi zaznaczam, żeby wet miał to na uwadze i dobrał delikatny lek, dawkę.

Nie zgodzę się jednak, że tarnikiem wet nie jest w stanie zebrać haków. Trzeba tylko regularnie dbać o zęby. Z resztą wg mnie to jedna z oczywistości - jak werkowanie kopyt czy odrobaczanie.

Za granicą (w UK) podczas ludzkich porodów dzieci wyciąga się kleszczami, łapiąc za główkę. Zagraniczne nie jest równoznaczne z lepsze 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się