Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)

Arabka nie folblutka 😉
Może napiszecie, w której (pod)wrocławskiej stajni dzieją się takie kwiatki? Dlaczego nie piętnować takich właścicieli?
Ja znam kilka stajni, w których głodzi się konie, a doskonale funkcjonują: Belfegor czy Adonai Jarząbka na Stabłowicach/Praczach, Na Grobli, czy Platan w Ramiszowie.
bosh ale błąd, o czym ja myślałam  🤬 Poprawione
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 kwietnia 2016 16:05
Czesio  :kwiatek: 👍 Musisz być wspaniałą osobą, że tak odmieniasz los tych koni.
BTW Co u Kartofla?
Wszystkim bardzo dziękujemy za słowa uznania. Ruda ma już nowego wymarzonego właściciela 😲 Co do Kartofla to jest w prywatnej stajni otoczony miłością całej rodziny. Bacznie śledzę jego  przygody na fb🙂 Jeśli chodzi o papu serwowane rudej, to tak jak w każdym przypadku chudzielców opierało się na papkach w pierwszym okresie. 6 posiłków ( jęczmień ekstrudowany, otreby pszenne, śruta kukurydziana, słonecznik i wysłodki). Taka ilość  treści możliwa tylko w wypadku codziennego wymuszonego ruchu. A co do wspomnianej rekreacji... Cóż...  Ja widziałam jedną jazdę i więcej mi nie trzeba🙂 Sporo dziwnych rzeczy w życiu oglądałam i ta lekcja jeździectwa plasuję się w czołówce absurdów 🙂
.
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 kwietnia 2016 10:36
czesio, serdeczne gratulacje. Ogromna zmiana, cudo!
Czesio, dobrze ze Megi trafiła w  dobre rece
na właścicielkę nawet powiatowy weterynarz był nasyłany, ale on też nie widział problemu 😵
czy możecie w końcu zdradzić od kogo pochodzi arabiszon?
minerwa jeśli to jest  była właścicielka tej klaczy to miała nick Almira tutaj na forum i kiedyś coś tam się udzielała. Nic więcej nie wiem.
Znalazłam wczoraj fotki z dnia tuż po zakupie kuca i zrobiłam porównanie. Jak widać na dolnych zdjęciach nie wyglądał najlepiej.  Fotki na górze to stan obecny, odstęp czasowy niecałe dwa miesiące 🙂
brzezinka, ale sledzik był, na lewym dolnym wręcz dziwne że taka cienka szyja dzwigała taką dużą głowę 😉
fajna zmiana.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
20 maja 2016 08:45
brzezinka znam Bronka, on zawsze miał raczej okrągłą formę 😉 więc zdecydowanie pobyt u Was mu słuzy
Również wstawiam porównanie mojego siwego, zdjęcie z lewej strony już u mnie - maj 2014 (od razu po zakupie) i z prawej aktualnie, 2016 🙂
nohei, super że wstawiłaś swój pierwszy post na forum, gratulujemy, ale mogłabyś najpierw przeczytać, przemyśleć i zastosować REGULAMIN tego forum?

Co do zmiany, to koń mocno wysiwiał i nie był jakoś dramatycznie chudy, więc trudno o obiektywną ocenę (poza tym, że łyżwy ma niezłe 😉 )
trzynastka   In love with the ordinary
23 maja 2016 19:37
Kenna- a Ty lewą nogą wstałaś czy to TE dni?
Czyli jak nie był dramatycznie chudy to już się nie nadaje?
I Serio TRUDNO OCENIĆ?  😂

nohei - ładna zmiana, zdjęcia tutaj wstawiamy w określonym rozmiarze [800 pikseli na dłuższym boku]. Edytuj post i popraw 🙂
nohei, super że wstawiłaś swój pierwszy post na forum, gratulujemy, ale mogłabyś najpierw przeczytać, przemyśleć i zastosować REGULAMIN tego forum?

Co do zmiany, to koń mocno wysiwiał i nie był jakoś dramatycznie chudy, więc trudno o obiektywną ocenę (poza tym, że łyżwy ma niezłe 😉 )


Masz rację, powinnam przeczytać, przepraszam 😉

A co do kopyt, to wydaje mi się, że tragedii nie ma, a jeżeli chodzi o naszego kowala to wyjechał na jakiś staż do Niemiec (wtedy akurat byłam na etapie szukania kogoś innego, bo u nas dosyć ciężko z dojazdami) ale spokojnie, już wszystko pod kontrolą!  🙂
Może i zdjecia nie sa w tej samej pozycji ale moim skromnym zdaniem jest zmiana. Różnica to 1,5 miesiaca 🙂
Superancko! Piękny koń! A co było powodem wcześniejszego stanu?
Głównie stajnia z jakiej była kupiona. Wywalili konie na cały dzień na padok na noc garstka owsa i plasterek siana i tak to wyglądało. Jak ja przywiozłam grzywa wypadała garściami sierść jak u mamuta No i zachowanie według ludzi i innych koni zostawiało wiele do życzenia 😉 Odrazu miała siano do oporu, wielkie pastwiska, dobra paszę, witaminy i grzywa w ciągu miesiąca podrosła z 5 cm  🤣 No i to jest koń z którym najlepiej mi sie pracuje. Niesamowicie jezdna i współpracująca bez grama złośliwości kobyła  😀 oby tak zostało. Zdjęcia chyba najlepiej oddają przywiązanie do konia  💘
W wątku paszowym około 1,5 miesiąca temu szukałam paszy dla mojej rudej, korzystnej dla mnie finansowo i nie jakąś szmire dla jej żołądka. Z racji tego,że kopyta mamy słabe odkąd pamiętam, a biotynujemy się od 3-4 lat z małymi przerwami i efekty jakieś są to dodatkowo pasza, którą znalazłam miała jeszcze je wspomóc. Polecam to papu z Agrokompleksu - AgroVital Hoof Care. U nas bardziej to zadziałało na masę niż na kopyta (na te efekty jeszcze czekamy). Dodatkowo dostaje na kolacje olej ryżowy, oczywiście owies 2x dziennie. Zdjęcia nie są w tej samej pozycji, ale myślę, że w bardzo podobnej i będzie widać różnicę.
Z 5 maja b.r.
I z dzisiaj
arika00 super zmiana,  po odkarmieniu  fajny koń się zrobił :-)
eterowa, jaki jest odstęp czasu między Twoimi zdjęciami?
Wrzucam mojego bezrobotnego (kontuzjowanego) konia, który od miesiąca wcina letnie wysłodki Hippolyta. Tak się zaokrąglił, że nie wiem czy aż nie za bardzo.  👀
Na przełomie maja/czerwca trochę mi zaczął marnieć mimo, że większość czasu spędzał na trawie. Regularnie odrobaczany, zęby sprawdzone i pilnowane. Zaczęłam podejrzewać wrzody więc była robiona gastroskopia - wyszedł I stopień. Koń przeszedł miesięczną kurację omeprazolem, dostał wielką siatę z małymi oczkami na siano, owies obcięty do minimum, sieczka do każdego posiłku i wysłodki na kolację.


Perspektywa na zdjęciu nie jest idealna dlatego postaram się dziś o lepsze zdjęcia ale efekt chyba widać  🙂
famka   hrabia Monte Kopytko
26 lipca 2016 12:19
widać brawo Blondek, doprowadzić wrzodowca do kultury to nie lada wyzwanie
Najstarsze zdjęcia mam po ponad 3 miesięcznym odpasie (!!!), gdzie już wyglądała o wiele lepiej (i to jeszcze pozyskane od znajomej, bo aż wstyd było mi trzymać zdjęcia takiej szkapiny  😵 )








Tutaj po ponad roku- nie dość, że folblut więc strasznie trudno to upaść, to jeszcze na wariat jakich mało i do tego nerwus straszny- spala się z nadmiaru własnych emocji  🙄 MAKABRA! 👿





W poście można dodać max. 10 zdjęć!
Super zmiana!! Na czym tak odpasłaś? Moja WLKP wyglądała podobnie jak skończyła rok Ale na musli z pro-linen ją odpasłam.
nokia6002 Ziarna nie uznajemy, więc głównie wysłodki (duuużo wysłodków!), otręby ryżowe (aktualnie z lucerną-rewelacja), dobre musli (polecam show improver saracena/ hilight improver ale aktualnie koncentrat bio life 2000, wcześniej też stała na pro-linen ale bez rezultatów), mesz 3x w tygodniu, łuska słonecznika i na początku jakieś sieczki kondycyjne. Teraz doszło nam troszkę jęczmienia, na smak. No oprócz tego przewinęło nam się kilka innych rzeczy, ale to bardziej na zasadzie wypróbowania- często dostaje jakieś tuczące przekąski między posiłkami co też fajnie działa 🙂 No i oczywiście:
SIANO DO WOLI!
I jak widać brzucha nie ma (a nie pracuje! Od święta coś robi, dopiero zaczynamy pracę ze względu na leczenie konia).
Co do suplementów, to fajnie się odżywiła po Chevinalu- jedna butelka- obecnie nic nie dostaje, teraz wprowadzimy olej lniany na zimę.

Ogarek
wow wielka zmiana  😍
Jeszcze ta szyja mi nie daje spokoju, niby i tak jest mega zmiana ale jeszcze ta dziura nad kłębem.. ale to już bardziej wpływ treningu- swoją drogą niby 8 rok już tuż tuż a kobył NIC dobrze zrobić nie potrafi...Taki wyrośnięte dziecko z niej 😂 także praca od podstaw, póki co głównie zaczyna na lonży chodzić, sporadycznie pod siodłem (hala by się przydała, nie dość że pada teraz non stop, to jeszcze nie mam oświetlenia a dzień już krótki) 😵
A zima idzie, kobył się zabrał za siebie, chciałyśmy zacząć coś rzeźbić a teraz już powoli walczymy z uciekającym tłuszczykiem, którego przydałoby się trochę więcej w zapasie 👿



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się