Oferta Lidla, Netto i innych niekońskich marketów

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
12 grudnia 2008 19:27
Lidl przy Marynarki w Gdańsku - też pustki  🙁
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
12 grudnia 2008 19:31
Alviko, jeśli piszesz o Lidlu przy stacji Statoil w okolicach stoczni, to piszemy o tym samym 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
12 grudnia 2008 19:49
LOL
Ja tam w przerwach na lancz codziennie biegam po przysłowiowy serek i pomidorki  😁
A że nie jestem "tamtejsza" to te Młyniska mnie totalnie zmyliły. Jakieś dzikie ostępy na Chełmie czy Morenie prędzej bym z tą nazwą wiązała  😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
12 grudnia 2008 19:53
No proszę, a ja mieszkam w tamtych okolicach. W sumie o tym, że to Młyniska dowiedziałam się z tablic, które porozstawiano w tamtych okolicach jakieś 2 miesiące temu. tak to byłam przekonana, że to Wrzeszcz 😉
W każdym bądź razie tamten Lidl można polecić, jeśli ktoś tanich cukierków szuka w poręcznym Lidlowym pudełeczku (na którym nawet nie widać oznaczenia lidlowskiego)
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
12 grudnia 2008 19:55
Ja zawsze twardo obstawiałam że to Nowe Szkoty, albo po prosty Zielony Trójkąt.
Dobra, uciekamy z wątku, bo OT się piękny zrobił.

Aktualizacja Lidlowa: mąż melduje, że w Lidlu przy Galerii Bałtyckiej "końskości" nie zauważył.
Ogurek- będę wdzięczna 😀
Ja dziś obskoczę dwa grudziądzkie. Ostatnio były cukierasy i lizawki jeszcze... ale koniec roku, to może i wywalą to co im zalega...

Kiedyś nam tak zrobili, to kupiłam 5 batów za 2 zeta :P
Hmm, słyszy sie duzo o tym, że w Lidlu lepiej nie kupować, słaba jakość i takie tam. przynajmniej ja tak słyszałem, jeśli w ogóle chodzi wam o ten konkretny Lidl.
Laguna, niestety pustki
W Poznaniu gdzieś w okolicach Jagiellońskiego (o ile tam jakiś Lidl jest) ponoć są derki itd Info. nie sprawdzone 😉
janek15 bo czasami niektóre rzeczy są po prostu kiepskie.
owijki z Lidla są super i chyba każdy ich posiadacz jest z nich zadowolony.
kantary są tanie, więc na codzienne puszczanie konia na padok (na błoto - do tarzania) są po prostu idealne 🙂
a jak tam smakołyki?? konie jedzą??
U nas konie wciągają lidlowskie smakołyki jak odkurzacze 😉
gdyby ktoś był zainteresowany, to mam czarne owije 😉
aa, no i na Zamenhofa pustki, byłam w czwartek
blondyna u nas w stajni lidlowe cuksy z witaminami konie pozeraja z apetytem do tego jak na witaminy tego typu sa calkiem calkiem
lizawki niestety...leza sobie jako ozdobki:/
Co do smakołyków to byłam baaardzo zdziwiona, bo konie pożerały je z wielkim smakiem, nawet te najbardziej  wybredne 😀 Także cukierki z Lidla śmiało można brac, jak jeszcze się gdzieś pojawią😉
Ja wczoraj podjechałam i wzięłam smakołyki. Bananowymi kobyła pluje, ale miętowe wciąga jednym kłapnięciem, reszta też ok. Źrebak standardowo nic, nawet na cukier nie patrzy...
IloveMosiek   Mościsław & Co
15 grudnia 2008 19:07
...a  mój właśnie bananowe mógłby pozerac tonami. mamy jeszcze jabłuszkowe, ale dotąd nieotwarte.

białe owijki z Lidla żyją i mają się dobrze od 2006 roku, bez cerowania się nie obyło, to jasne, ale są super.

i bacisko też jest fajne😉
asds   Life goes on...
15 grudnia 2008 19:51
A wie ktoś czy moze w Tesco maja zaczac sprzedawac końskie rzeczy?
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
29 grudnia 2008 23:14
Moja koszatniczka zaczęła jadać lidlowskie ciasteczka  🤔zczeka:
Są większe od niej, ale dzielnie pożera całe  😁
Averis   Czarny charakter
29 grudnia 2008 23:17
Zuziasta Widać wie, co dobre- wiadomo nie od dziś, że  "Lidl ceni jakość"  😎
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
29 grudnia 2008 23:28
No ale żeby wiewiórko-szczur jadał cukierki z lidla...
Koniec świata nachodzi... mówie Wam  😁
asds   Life goes on...
29 grudnia 2008 23:44
Łoo...To ja tez musze zakupic te cuksy miętowe 🙂
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
29 grudnia 2008 23:45
Gryzoń preferuje bananowe z wiaderka.  😁
u mnie w stajni konie które nigdy wczesniej nie znały cukierków te z Lidla wcinają jak głupie. Teraz sie nauczyły że ja jak wchodze na padok one zaraz są przy mnie i szukają po kieszeniach 🙂
moj chomik i szczur tez zajadaja ciastka dla koni i te lidlowe z pudelka (jablkowe) i takie granulki marchewkowe  😀
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
02 stycznia 2009 17:05
Mój kobylak na lidlowe cukierki rzuca się jakbym ją głodziła - potem jeszcze przez kilka minut się oblizuje 🙂
Kupiłam ziołowe, bananowe i marchewkowe. Smakują jej wszystkie.
Również te witaminy w prostokątnym wiaderku jej smakują 🙂
Nabyłam też lizawkę - niestety pozostała raczej nie ruszona, a teraz leży w siodlarni, bo została zrzucona i rozpadła się na dwa kawałki.
Jakby co to w moim lidlu były jeszcze lizawki, wiaderko cukierków - chyba miętowe i witaminy.

Z innych lidlowych końskich rzeczy mam:
- kantar - całkiem dobrze się sprawował, tylko sprzączki pordzewiały,
- kilka par owijek - są rewelacyjne, jedna para używana codziennie przez 2-3 miesiące na padok, a potem sporadycznie na jazdy - nadal super wyglądają, nie są rozciągnięte a rzepy nadal trzymają mocno
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
02 stycznia 2009 21:32
W Lidlu w Gdańsku - Młyniskach są przecenione witaminy i cukierki w woreczkach
Smakołyki lidlowe są bardzo chętnie jedzone, lizawka zresztą też 🙂. Owijki mam, są bardzo fajne 🙂
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
02 stycznia 2009 21:40
Makrejsza, dzięki za info. W poniedziałek lecę na zakupy (nie wiesz do kiedy ta wystawka?)
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 stycznia 2009 23:00
A wie ktoś czy moze w Tesco maja zaczac sprzedawac końskie rzeczy?

Wie ktoś coś...?
Co tam wogóle kiedyś było?
(ja kupiłam tam siatkę na siano xD
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się