Wady budowy, ocena eksterieru

Dziękuje za komentarz.
Farifelia, Wezyr miał nastawianą miednicę stąd pewnie widzisz nieprawidłowości w biodrze, najwyraźniej pora znów ją 'pyknąć' 😉 wtedy nie zdążyliśmy nabudować na tyle mięśni żeby utrzymały efekt nastawiania a koń z tych nie pracujących.
halo, mała partia zadu ale taka do zbudowania czy zawsze będzie mniejsza?
MoniaaA, każdy zad może być większy 🙂, ale tu, w proporcji do reszty ciała kościec zadu wydaje się wątły, zad (po stawach patrząc) nie będzie dłuższy niż jest.
MoniaaA
Ten zad jest po prostu proporcjonalnie krótki. Patrząc na konia z boku długość zadu ocenia się prowadząc poziomą linię od przez zad na wysokości guza kulszowego
Jakie to może mieć konsekwencje w pracy z koniem?
MoniaaA, potęgi skoku trudno się po nim spodziewać 🙂. Ogólnie może być problem z siłą, bo siła zależy od masy mięśni, a gdy mało miejsca na mięśnie (miejsca przyczepów się nie oddalą) to i całej masy będzie mniej. Współczesne skoczki to już zaczynają tak wyglądać, jakby się z samego zadu składały - no jak kangury 🙂
halo
Ale trzeba dodać, że ten zad nie może przeważać nad resztą ciala, bo taki koń jest bardzo trudny do zrównoważenia 😉
MoniaaA
Przy użytkowaniu rekreacyjnym myślę, że nie będzie problemu, ale dawać się będzie we znaki trudność z podstawianiem zadu na pewno.
armara, pewnie że co harmonijna budowa to harmonijna 🙂 Ostatnio przeczulona jestem w temacie "ile ma zadu" i w TV wypatruję takie koszmarki (w proporcjach), że dech zapiera - tylko patrzeć a będą skakać z 2 na dwie  🙄 - jeszcze ogon trzeba zmodyfikować na sprężynę.
halo, armara, dzięki za komentarze, przydadzą się na pewno jak Ziut zacznie kiedys nareszcie pracować.
halo
No chyba, że koń ma pracować jak aqh (w dole, w dole i jeszcze raz w dole) czy xx. Teraz jest niemały problem z doborem xx do hodowli półkrwi - bardzo dużo jest koni w typie sprinterskim - z wielkim dupskiem, ale takich totalnie "w dół" z marną, bardzo nisko osadzoną szyją 🙁 I tak napakowanych, że...  🤔wirek:
Ale to już takie moje prywatne marudzenie  😡
No no, właśnie xx-om przyglądam się szczególnie (ech te kompleksy). Trochę mnie pocieszyłaś, że "nie samą dupą..." 🤣
A co powiecie o moim Stworku? Bardzo proszę o ocenę 🙂
Farifelia   Farys 21.05.2008
19 czerwca 2013 21:05
redhorse, a ile ma lat? Bo mi wygląda na jakiegoś 2-2,5 latka. Zad duży, rozbudowany w porównaniu do mało rozwiniętego przodu. Szyjka chudziutka i brzuszek ala młodzieżowy 😉 Młodych koni nie ma co oceniać bo one jeszcze rosną i mogą się jeszcze całkiem zmienić 😉
4 latek, zdjecie bezpośrednio po kupnie, nic z nim nie było robione , miał dzieciństwo.
redhorse
To zdjęcie jest fatalne - nie dość, że zrobione lekko "od zadu", to jeszcze z górki i z zasłoniętą szyją 😉
Witam, chciaąłbym prosić was o opinię, na zdjeciu dwuletnia klacz małopolska.

zdjecie za duze!
4 letni ogier rasy huculskiej, coś widac po tym zdjeciu 🙂 ?



to tez!!!
Farifelia   Farys 21.05.2008
28 czerwca 2013 18:20
Schagya po pierwsze, za wielkie zdjęcie, forum się rozjeżdża... Po drugie, dwuletnich koni nie ma co oceniać, bo jeszcze się mogą całkowicie zmienić 😉
Ogólnie z tego co mogę powiedzieć, klaczka jak na swój wiek jest już dość proporcjonalna.  Jedyne co ją zdradza na tą chwilę, to duży, rozbudowany zad w porównaniu do słabo rozwiniętego przodu. Ale skoro ma 2 lata to spokojnie jeszcze się wyrówna.
Postawa przednich nóg lekko podsiebna, choć może to być tylko kwestia jednego ujęcia.
Kopyt nie widać praktycznie wcale. Takie zdjęcia należy robić na asfalcie, bo trawa zasłania prawie całe kopyto. Tak samo do zdjęcia zootechnicznego lepiej dać odsłoniętą szyję, bo grzywa zasłania większą połowę. Choć z tego co widzę, szyjkę ma ładnie wygiętą i ładny profil głowy. Ogólnie bardzo lubię małopolaki 🙂

Kinia16322 zdjęcie trochę kiepskie, bo robione pod kątem. Nie znam się za bardzo na hucułach, bo to nie mój typ, ale wydaje mi się, że ma stosunkowo cienkie i drobne nogi, w porównaniu do reszty ciała. Tak jakby nie te nogi, do nie tego konia 😉 Ale to tylko takie moje osobiste odczucia, tym się nie sugeruj, bo jak mówię, w hucułach nie siedzę 😉
Nie wiem czy to kwestia zdjęcia, ale wydaje mi się, że ma duży, wysoko osadzony zad. Przód jest dość niżej, ale może to być też kwestia tego zdjęcia pod skosem.
Kopyta ma dość strome, choć zdjęcie z daleka i za dobrze nie widać. Nie ma za wysokich piętek?
Szyja prosta, nisko osadzona. Głowa o prymitywnym kształcie (jak to hucułki 😉 )
No i tak ode mnie, to chyba trochę za bardzo upasiony, bo brzuszek dość mocno się uwidocznia 🙂
Tyle ode mnie.
Dzięki za opinie, nogi ma faktycznie cieniutkie 🙂 Bylismy na etapie podskoczenia z waga, a on jeszcze nie zajezdzony wiec sobie je tylko 😀
Tak z kopytami to ma problem, i własnie leczymy teraz :/
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
28 czerwca 2013 20:18
ale wydaje mi się, że ma stosunkowo cienkie i drobne nogi, w porównaniu do reszty ciała. Tak jakby nie te nogi, do nie tego konia wink Ale to tylko takie moje osobiste odczucia,

moje odczucia są identyczne
Farifelia, ty masz w ogole jakiekolwiek pojecie o ocenie pokrojowej konia? bo uzywajac pseudofachowego slownictwa wypisujesz gupoty.
dwuletnich koni nie ma co oceniać, bo jeszcze się mogą całkowicie zmienić 😉

ja tam slyszalam, ale tylko slyszalam- moge sie mylic, ze pokrojowo ocenia sie nawet odsadki. a pozniej roczniaki, dwulatki itd. chyba jest sens, skoro odbywaja sie wystawy i premiowania?
szyjkę ma ładnie wygiętą

co to znaczy szyja ladnie wygieta???? kon ma miec szyje prosta. nieco labedzia moga miec araby. szyja jelenia to wada pokrojowa. we wzorcu rasy koni mlp zostalo uzyte okreslenie " stosunkowo długa szyja". klaczka ze zdjecia, z pewnoscia takiej nie ma. co to znaczy szyjka ladnie wygieta?
Nie znam się za bardzo na hucułach, bo to nie mój typ, ale wydaje mi się, że ma stosunkowo cienkie i drobne nogi, w porównaniu do reszty ciała. Tak jakby nie te nogi, do nie tego konia 😉 Ale to tylko takie moje osobiste odczucia, tym się nie sugeruj, bo jak mówię, w hucułach nie siedzę 😉

bardzo fachowa ocena pokroju.
ale gdybys miala jakiekolwiek pojecie, to wiedzialabys, ze ten kon bardzo dobrze wpisuje sie we wzorzec rasy: "nogi krótkie, koÊciste bardzo mocne, o dobrze wykszta∏conym nadgarstku i cz ́sto wyst ́pujàcej szablastoÊci. Stawy skokowe szerokie i mocne, sprawiajàce przez to wra ̋enie du ̋ych,"

ale wydaje mi się, że ma duży, wysoko osadzony zad. Przód jest dość niżej,

ze what? 🤔 pomijajac, ze to nie po polsku, to moze chodzilo ci o to, ze ten kon jest przebudowany?  troszke jest, ale we wzorcu rasy czytamy:
"zad zaokraglony lub nieco sciety, bardzo mocny, czesto przebudowany."
Kopyta ma dość strome,

kopyta nie sa strome, sa dobrze skatowane, tylko duzo za wysokie jak zauwazylas.
chyba trochę za bardzo upasiony, bo brzuszek dość mocno się uwidocznia 🙂

mnie tam uczono, ze tluszcz odklada sie u koni w innych miejscach niz brzuch.
Wstawie niedlugo moze lepsze zdjęcie jego i jego siostry, on na zywo nie ma przebudowanego zadu. Mi się wydaje, ze on nie jest jeszcze za gruby, poza tym jeszcze leniuchuje i przybierał na masie, ladnie sie zaokrąglił teraz 🙂

Kopyta ma wysokie, leczymy piętki i nie mozemy mu za bardzo ich obnizyc.

Dzieki za opinie 🙂 Fajnie, ze wpisuje sie we wrzorzec :P
Farifelia   Farys 21.05.2008
29 czerwca 2013 13:55
katija a Ty możesz przestać się mnie czepiać?
Napisałam co ja widzę i jaka jest moja opinia w moich oczach. Napisałam gdziekolwiek, że jestem fachowcem w tej dziedzinie? Gdybym tak napisała, to owszem, mogłabyś się doczepiać do mojego słownictwa. Forum jest chyba po to, żeby wyrażać własne zdanie. Ten temat jest po to, żeby różne osoby mogły się wypowiedzieć co widzą na danym obrazku. Każdy może mieć odrębne zdanie co do danego zdjęcia.
1). Poza tym napisałam że dwulatki się zmieniają i w efekcie koń może być zupełnie inny niż teraz. To chyba jest zgodne z prawdą, co nie? No chyba że jestem jakaś niedouczona...  🙄
Nie martw się, wiem o istnieniu wystaw i pokazów.

2). Szyja ładnie wygięta, chodziło mi o to, że nie jest równa, prosta, nisko osadzona. Tylko ładna, zaokrąglona. I bynajmniej nie chodziło mi tu o jelenią szyję...
Poza tym, konie mają typowo proste szyje? A to ciekawe... To chyba 60% koni jest wybitnie nieudanych, skoro mają szyje wygięte w lekki łuk... No i jakim cudem w takim razie, ogiery mają "grzebienie"? 😀 Skoro powinny mieć proste szyje.

3). Jak już raz napisałam (nie lubię się powtarzać), "NIE ZNAM SIĘ ZA BARDZO NA HUCUŁACH", a następnie napisałam, że "WYDAJE MI SIĘ". Czyli że takie jest moje wrażenie w moich oczach. Jeśli ktoś jest fachowcem w dziedzinie hucułów, niech pisze jaki jest prawidłowy i idealny wzorzec rasy, a wtedy będę miała nieco większe pojęcie o kolejnej rasie 😉

4). Tak, chodziło mi o lekko przebudowany zad. To, że napisałam to trochę inaczej, nie znaczy, że zaraz musisz się tego czepiać... Myślę, że dość jasno się wyraziłam i każdy jest w stanie zrozumieć o co mi chodziło. I podkreślę poraz kolejny "NIE ZNAM SIĘ ZA BARDZO NA HUCUŁACH" i piszę co ja osobiście widzę i odczuwam.

5).Co do tłuszczu, to i na brzuchu się odkłada. Nie mówię tu o kościstym koniu, z wystającymi żebrami i wielkim brzuchem.... Ale o koniu, po którym widać dużą tkankę tłuszczową na zadzie, słabiźnie, szyi i brzuchu. Czyli jednym słowem wszędzie.

I na koniec tylko powiem. Z łaski swojej, przestań się mnie czepiać. Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, bez przedrzeźniania innych i wyrywania słów z kontekstu zdania. Jeśli wyrażam swoją opinię, to jest to opinia widoczna w moich oczach, z którą nie muszą się zgadzać inni. Zresztą nie wymagam nawet, żeby 100% forumowiczów zgadzało się z tym co piszę, bo KAŻDY jest inny i ma prawo do własnego zdania. A forum jest właśnie po to, by to zdanie wyrazić.
Jeśli gdzieś napisałam coś nie tak, lub coś co może się nie zgadzać, wystarczy delikatnie to poprawić a nie od razu twierdzić, że ktoś jest tumanem i nie wie co pisze...
Nie jesteś guru jeździectwa, bo przy koniach człowiek się uczy przez całe życie. Nie da się dojść do pewnego momentu i powiedzieć - "Ja wiem wszystko". A jeśli ktoś tak właśnie robi, to znaczy że się zatrzymał w miejscu...
Także kończąc swój wywód. To że jesteś moderatorem, nie znaczy, że musisz każdego zrównywać z ziemią jak Ci się żywnie podoba. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nie czepiam się Ciebie, a Ty proszę, nie czepiaj się mnie. Zauważyłaś jakiś błąd w mojej wypowiedzi? Zwróć normalnie uwagę ale czytaj całe zdanie a nie urywek...
A jak gdzieś napiszę, że koń ma 5 nóg i koniec, to wtedy możesz mówić, że jestem tumanem który nie wie co pisze 😉
Dziękuję za uwagę 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
29 czerwca 2013 14:31
A czy grzebienie u ogierów to nie jest po prostu odkładający się tłuszcz nie mający nic wspólnego z budową szyi?
Farifelia   Farys 21.05.2008
29 czerwca 2013 14:37
Biczowa grzebień ma przeważnie każdy koń. U ogierów jest po prostu mocniej uwydatniony.  Ale jakby nie patrzeć wpływa on na kształt szyi. Gdyby tak nie było, to konie by go po prostu nie miały i każdy miałby idealnie prostą szyję 😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
29 czerwca 2013 15:15
No każdy koń ma, mniejszy większy czasem ogromny znam kobyłę z takim grzebieniem że jak wielbłąd wygląda ale czy grzebień nie jest po prostu odkładającą się tkanką tłuszczową? I jeśli tak to czy grzebień ma wpływ na budowę szyi czy tylko na jej kształt? Bo przyznam szczerze nie wiem.
.
Farifelia   Farys 21.05.2008
29 czerwca 2013 18:59
Vanilka o matko... Nie no, widzę że na tym forum już nie można nawet wyrazić swojego zdania...  😵
No i znów widzę, że następna osoba wyrywa słówka z całego kontekst... W zdaniu o przebudowanym zadzie, WYRAŹNIE napisałam, że może to być kwestia zdjęcia pod skosem...
A że u haflingera dostrzegłam tylko szczotki na pęcinach? Hmm... Najwidoczniej jestem już takim tumanem, że inni wiedzą lepiej co pisałam  🙄
Ok, widzę, że dyskusja tutaj nie ma najmniejszego sensu... Lubiłam ten wątek, bo mogłam tu obserwować najróżniejsze konie i dzielić się własnym obserwacjami. Ale skoro to jest tak wielkie przestępstwo, to już się nie będę tutaj wypowiadać, bo potem tylko się czepiacie najdrobniejszego słówka jakie padnie z mojej strony...
Wybaczcie o czcigodni, że miałam czelność się tu wypowiadać  🙇
Już stąd zmiatam bo w obliczu takich "fachowców" wolę się schować w cieniu  🏇
Farifelia
Dyskutować można o kolorach czapraka, użyteczności różnych rodzajów wędzideł, ale nie o pokroju. Można się nie zgadzać z pewnymi sądami (dla jednego dana szyja będzie za długa, dla drugiego w sam raz), ale niestety Ty strzelasz na oślep. Nie pierwszy raz, a to tylko wprowadza w błąd.
Każdy się uczy, w sumie to jeden z fajniejszych wątków na rv, bo można wiele obejrzeć, dopytać, ale tak naprawdę pokroju najlepiej uczyć się "na żywo" jeżdżąc na wystawy/pokazy z doświadczoną osobą. Taka osoba z "okiem", która jeszcze pokaże palcem co u danego konia jest na tak, to skarb ! Polecam, bo ja miałam szczęście skorzystać z takiej nauki. I dalej z niej korzystam. Ostatnio sędziowie coraz częściej głośno oceniają konie - a to jest bardzo, bardzo cenne - wtedy można sobie na bieżąco zweryfikować swoje sądy z profesjonalną oceną.

Biczowa grzebień ma przeważnie każdy koń. U ogierów jest po prostu mocniej uwydatniony.  Ale jakby nie patrzeć wpływa on na kształt szyi. Gdyby tak nie było, to konie by go po prostu nie miały i każdy miałby idealnie prostą szyję 😉

Ale szyi nie ocenia się patrząc na nią w ten sposób. Jej kształt ustala się patrząc na jej dolną o górną krawędź (pod grzebieniem) - polecam Hodowlę Koni Pruskiego - bardzo fajnie jest tam objaśnione jak powinno się właśnie oceniać jej kształt 🙂

Najlepiej eksterier oceniać u koni młodych, niepracujących tzw. surowych, wtedy widać jak na dłoni jaką koń ma budowę.
Konie młode rozwijają się równo, ale rzadko jest tak, że z brzydkiego sysaka wyrośnie łabądź 😉 U omawianej kasztanki, na pewno pozostanie już teraz rzucająca się w oczy ciasna, króka szyja i dość długi, miękki grzbiet.

A tutaj masz xx, z prostą szyją ale wyraźnym grzebieniem (wyraźnym jak na xx)


Tutaj dobrze widać natomiast szyję łabędzią (w dodatku też długą). Górna i dolna jej krawędź jest wygięta w lekki łuk.
.
Farifelia, a ja nie uważam, żeby katija się "czepiała". W zasadzie w każdym Twoim wpisie jest formułka "nie znam się za bardzo na ocenianiu pokroju koni, ale..." i tu następuje ocena pokroju. OK, nawet pewne rzeczy nieźle widzisz, ale wypadałoby się chociaż spróbować dokształcić odnośnie używanych terminów. W tej chwili to wygląda tak, jakbyś w wątku o interpretacji pary koń i jeździec pisała hasła typu: koń idzie ładnym truchtem, ale fotel się podróżnika opada na tylną rufę i te sznurki z przodu są za długie. Całość ma dość kuriozalny wydźwięk.

Szyja ładnie wygięta? A cóż to za cecha budowy? Szyja może być jelenia, prosta, łabędzie, nisko lub wysoko osadzona, która albo długa - ale ładnie wygięta? 🙄
Zad wysoko osadzony? A co to za wynalazek? Na czym się osadza zad? Może na tylnych nogach?

Z tą prostą szyją to popłynęłaś jak po basenie olimpijskim. Od kiedy to prosta szyja nie może mieć kołnierza i być linią rozbudowanych mięśni wysklepiona w imponujący łuk? Oczywiście że może, a przy tym dalej będzie prosta. Wybudowany / wypracowany / albo po prostu wypasiony grzebień optycznie zmieni kształt szyi, ale jej budowy - nie.
Ba, prosta szyja jest u konia wierzchowego zaletą. Taka klasycznie (jak u arabów) łabędzia, "ładnie wygięta" szyja jest bardzo trudna do pracy, do prawidłowego ustawienia i oparcia na wędzidle, taki koń będzie z szyją robił najdziwniejsze rzeczy (łamał, zwijał, rolował) zamiast ją zaokrąglić i balansując szyją wysklepiać grzbiet. Jeśli "ładnie wygięta" to ma być komplement, to ja dziękuję, wolę te proste.

Hucuła ze zdjęcia absolutnie bym nie nazwała, cytuje "mocno upasionym". Słabizna - normalna, nasada ogona - normalna, grzebień szyi nieotłuszczony. Dla mnie jest to kuc w średniej (normalnej) kondycji, może w porywach średniej plus. Mocno upasiony hucuł to jest etap "koń się toczy". Argumentu o tym, że koń jest mocno upasiony, bo uwidacznia się u niego brzuch nawet nie skomentuję, chyba można do woli wałkować na forum, że koń nie odkłada tłuszczu na brzuchu.
A może ten hucuł też ma, cytuję "brzuszek a la młodzieżowy"? 🤣 Przecież też nie pracuje i jest młody, a tak właśnie napisałaś nieco wyżej o niepracującej, młodej kasztance.

Absolutnie nie neguję pojawiania się w wątku z własnymi spostrzeżeniami, ale wypadałoby dyskutować i pytać się ekspertów (a mamy tu kilku naprawdę niezłych i nawet po historii wątku widać, jak bardzo starających się stale rozszerzać swoją wiedzę), a nie wygłaszać często i gęsto tonem fachury oceny eksterieru. Zwłaszcza tak trudnej, jak ocena eksterieru o charakterystycznym typie rasowym, bo żeby to cokolwiek można było napisać, to należy świetnie znać wzorzec danej rasy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się