Wady budowy, ocena eksterieru

zulu   późne rokokoko
16 sierpnia 2009 12:33
Thilnen, butelkowate nadpęcie, delikatnie miękka przednia pęcina i jakby nieco przebudowany zad. Głowa mogłaby byc mniejsza. Szyja, kłąb, tyły OK - z tego co widać.
Gosia
potrzebne lepsze zdjecie 😉

Thilnen
wydaje mi się, że szyja mogłaby być wyżej osadzona i dłuższa, a klatka piersiowa głębsza,
jaki papier ?
Thilnen   Dżamal Ad-Din
16 sierpnia 2009 15:19
Dzięki za odpowiedzi. Tylko mam pytanie, co to jest butelkowate nadpęcie i co to oznacza? Delikatnie miękka pęcina to nawet lepiej, będzie miał miększe chody w przyszłości 🙂 To jest pół krwi ślązak, matka pół wlkp pół młp (czyli ślązako-małopolak, połączenie moich dwóch ulubionych ras 🙂 ). 2,5-letni wałach (więc ten zad to może się jeszcze poprawić chyba).
Ok, to jutro, albo pojutrze będzie 🙂
Thilnen, butelkowate nadpęcie to nadpęcie w kształcie butelki. 😁 wada urody i w zasadzie tylko tyle. Ja przynajmniej nigdy nie słyszałam, by taki kształt nadpęcia przeszkadzał w użytkowaniu konia. Duża głowa to też moim zdaniem tylko wada urody.
Jeśli 2,5 letni wałach to moim zdaniem jeszcze nie osiągnął swojego "prawdziwego" wyglądu. Zad powinien się "obniżyć", koń pewnie jeszcze trochę rozrośnie się wszerz, skoro po ślązaku, chyba, że takim już zupełnie "sportowym" ślązaku, to nie wiadomo, ale myślę, że powinien proporcjami jeszcze "dojść" do siebie. Przykładowo mój koń w wieku lat 2 miał nieźle przebudowany zad, krótkie nóżki, kłąb dużo niżej niż zad i przedstawiał obraz konia raczej dziwnego, ale z czasem doszedł do swoich proporcji, kłąb znalazł się na swoim miejscu, szyja się przybudowała, nóżki nieco wydłużyły.... nadal ma trochę jeszcze minimalnie nieproporcjonalną głowę, zadek jak u quarter-horsa, wąską klatkę piersiową [z którą raczej nic nie zrobię za specjalnie w tej chwili], ale trzeba przyznać, że robi się coraz ładniejszy. Przecież ciągle rośnie i myślę, że dojdzie do swoich proporcji [widziałam oboje rodziców, można przypuszczać co z konia będzie]. Z kolei klacz znajomej praktycznie tylko rośnie proporcjonalnie. W wieku lat 2 wyglądała praktycznie tak samo jak teraz, w wieku lat trzech, tylko, że jest o ładnych parę centymetrów wyższa.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
16 sierpnia 2009 21:45
Jest po ogierze Fajf, nie znalazłam zdjęcia, tylko rodowód: http://stadolack.home.pl/hodowlam.php?id=166&ret=hodowla.php?nxt=90. Też myślę, że będzie w przyszłości ładniejszy, choć już teraz mi się całkiem podoba 🙂
Mam prośbę o ocenę konia:
klacz ma 5 lat, małopolska, ojciec Hebab, matka po og. Cynik xx, dalej Kwartet i Ermitaż (rodowód: http://www.bazakoni.pl/database.php?op=show_tree&horse=2004), na zdjęciach klacz jest w 5. miesiącu ciąży


Mam pytanie: Czy krowia postawa tyłów może szkodzić przy użytkowaniu konia?  🤔
Mój koń z lekką "krową" wyprostował się po roku treningu ujeżdżeniowego. Ale ta postawa była naprawdę lekka i nie wiem, jak to by było przy cięższych przypadkach.
Proszę o ocenę tego oto brzydala:



Zdjęcia mam nadzieję prawidłowe - jak nie to krzyczeć!
Ramires
a moze by tak poczekać  🤬
Przepraszam ale od 3 dni nikt nic nie pisał więc uznałam że nic się nie stanie. Zatem jak kogoś najdzie ochota to niech najpierw napisze coś o koniu izy90 bo teraz już nie ma sensu kasować zdjęć...
iza90 Skoro nikt nie pisze, to się podejmę, choć dużo do napisania nie ma  🤔 Poprawny koń w "arabskim" typie małopolaka. Zależy co się komu podoba i do czego "ma być"  😀 Szyja mogłaby być ciut niżej, nadpęcia dłuższe, łopatka bardziej skośna, zadnie nogi chyba są ciut krowie - ale to wszystko "łapie się" w typie  🙂 Do typu przydałoby się ładniejsze osadzenie głowy, za to zad wygląda lepiej niż przeciętna. Może jeszcze ktoś coś przyuważy, albo ma inne zdanie, to dopisze. A - kłoda ogólnie dobra, klatka piersiowa głęboka, kopyt i ew. sztorcowatości w trawie nie widać  🤔
Ramires Słaba partia zadu  🙁, dziwne ustawienie kolana i uda (może to kwestia zdjęcia?), lewa przednia chyba lekko beczkowata lub szpotawa, nadpęcia (właśnie!) lekko butelkowate (koń wspominany wcześniej miał silny podkrój, to co innego - tak sobie do książki zajrzałam  :icon_redface🙂. Czy koń miał czipy w stawie skokowym? Wygląda jakby był po operacji (przynajmniej coś podobnego widziałam). Ogólnie cała zadnia część nie bardzo może się podobać, choć może to być kwestią niedostatku ruchu. Bo chyba i opoje  🙁 Reszta dość fajna, w tym grzbiet.
Młody rzeczywiście tyłem szczęśliwie nie stanął (ale i tak trudno go było zmusić do chwili bez ruchu). Ale on często tak krzywo stoi - krowia postawa tyłów.
Czpiów nie miał ale prawy staw skokowy może wyglądać kiepsko bo ma tam pipaka. Opoje też mu się porobiły i szczerze mówiąc nie wiem co z tym zrobić. Koń młody, nieprzepracowany - z czego to może wynikać? Często też puchną mu te tyły, ale to raczej od jedzenia i braku ruchu (kontuzja wykluczyła go z padoków w ostatnim okresie).
"Ogólnie cała zadnia część nie bardzo może się podobać, choć może to być kwestią niedostatku ruchu." - Myślisz, że może się to poprawić w treningu?
Ogólnie powinnam chyba na samym początku dodać że koń jest po 3 miesięcznej przerwie od pracy, więc cały pozapadany.  🙁
No i przeznaczenie konia - w zamierzeniu miał być do skoków a co wyjdzie się zobaczy. 😉
Mazia   wolność przede wszystkim
20 sierpnia 2009 09:13
Z tego co ja widzę, plusy: długa szyja, długa skośna łopatka, długi kłąb, minusy: ciężka głowa (może się wieszać na wodzy), słabe skątowanie stawów skokowych (rozwarty moze nawet), słabe związanie lędźwi. Genaralnie przód lepszy niż tył. Moim zdaniem koń po odpowiednim treningu i żywieniu poprawi kształty i sprosta niewielkim parkurom. Jezeli nogi mu puchną, wyłażą opoje to znaczy że są po prostu słabe (byc może zwierzak szybko rósł) i będzie trzeba w kółko chłodzić, rozgrzewać, zawijać.....
Mazia i halo  :kwiatek: za opinie
A jakie są konsekwencje tak słabego skątowania stawów skokowych?
Mazia - niewielkie parkury dla każdego znaczą co innego 😉
Mazia   wolność przede wszystkim
20 sierpnia 2009 11:40
Mazia i halo  :kwiatek: za opinie
A jakie są konsekwencje tak słabego skątowania stawów skokowych?
Mazia - niewielkie parkury dla każdego znaczą co innego 😉

W książkach piszą, że taki koń twardo nosi, osobiście znam jednego konia z prawie prostym stawem skokowym i nosi normalnie 😉 więc teoria sobie a praktyka sobie. Rozwarty staw skokowy powoduje słabszy ruch, koń nie podstawi mocno zadu pod kłodę, widać to szczególnie w kłusie. Niewielkie parkury znaczą dla mnie zawody LL, L.
Hm... nosi miękko więc nie wiem jak to się ma do stawów.
Co do skoków. Już dawno nic nie kicaliśmy z przyczyn zdrowotnych ale z parkurami LL nie było zadnych problemów. Na treningach przeszkody do L też na luzie. Myślisz ze przez ten zad może mieć po prostu gorsze wybicie?
Mazia   wolność przede wszystkim
20 sierpnia 2009 12:05
Szczerze? Nie wiem. Bardzo często konie berdzo źle zbudowane świetnie sobie radzą na pakurach, wiec wolałabym nie osądzać  😉
Bardzo proszę o ocenę
3letnia klacz



koń się strasznie kręcił do zdjęć, dlatego wstawiam 2...
Ramires, jesli chodzi o uzytkowanie w roli skoczka to mi sie zad nie podoba. Krotkie sciegno, dziwny staw skokowy (nie potrafie fachowo tego okrslic), kolano - biodro tez mi sie nie podoba. Jak dla mnie to moze miec slabe odbicie, bo brakuje tu dzwigni.


Rozwarty staw skokowy daje slabszy ruch i mniejsza dzwignie przy odbiciu. Generalnie slabszy zad. Natomiast w polaczeniu z dlugim sciegnem daje potezna dzwignie i silne odbicie, ale... rejon specjalnej troski (bardzo podatny na urazy). Taka teoria obija mi sie o uszy.
Klami tzn, na co powinnam uważać gdy mówisz o "rejonie specjalnej troski"?
Tylko na tym zdjęciu z zimy które właściwie już raz się przez ten wątek przewinęło widać ten staw pod normalnym w miarę kątem. (O ile ktoś ma dość jasny monitor to na nim wszystko widać)


Szczerze mówiąc Wasze opinie trochę mnie zmartwiły bo konia nie zmienię a poskakać trochę chciałam. Ale do tej pory nie mieliśmy ze skokami problemu więc rezygnować tak łatwo nie będę.
Ramires, ale my piszemy tak w ogolnym zalozeniu. Na duza runde chyba sie nie wybierasz?? Zreszta, jest sporo koni w duzym sporcie, ktore ramowe nie sa zdecydowanie, maja mnostwo niby skreslajacych je wad budowy a skacza pod niebo. Tak, ze wiesz.
Co do tych stawow. Moj ma ten problem. Dodatkowo ma bardzo dlugie sciegna co daje mu niezlego "kopa" na odbicu, ale jednoczesnie slabe nogi. O czym pisalam wlasnie. Twoj ma normalne sciegna, wiec raczej nie powinno byc problemow akurat z tym zwiazanych. Rejon specjalnej troski, bo narazony na kontuzje (duze napiecia itp.). Niewiel mozna zrobic, po prostu dbac. Dobra rozgrzewka, przemyslana praca, clhlodzenie, likwidowanie mikrourazow.... Po prostu podstawowa profilaktyka. Tylko, ze mimo to wieksza jest szansa, ze cos ulegnie przeciazeniu.
Hmm... na dużą runde to moze niekoniecznie.  😉

Wiem, że się nie powinnam przejmować tym. Tylko pytam bo chcę wiedziec na co zwracać uwagę, na co się wyczulic.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi 🙂
busch   Mad god's blessing.
20 sierpnia 2009 21:47
Na gadu gadu już oceniałam te starsze zdjęcia - że prosty (horyzontalny) zad, że zbyt rozwarty staw skokowy, że słabe związanie. Chociaż - patrząc po zdjęciu z zimy - tego słabego związania całkiem nie widać.
Ładnie osadzona szyja i generalnie fajny przód.

Rozwarty staw skokowy powoduje słabszy ruch, koń nie podstawi mocno zadu pod kłodę, widać to szczególnie w kłusie. Niewielkie parkury znaczą dla mnie zawody LL, L.
😵
Żartujesz chyba? Ten koń jest bardzo ładnym, raczej poprawnie zbudowanym koniem - z kilkoma wadami - a podsumowałaś go jak pokurczonego kalekę  🤔wirek:
Popatrz na zdjęcia koni chodzących konkursy skokowe (czy ujeżdżeniowe); zdecydowaną większość niedociągnięć pokrojowych można poprawić rzetelną pracą. Tak naprawdę zbyt rozwarty staw i horyzontalny zad zaczynają przeszkadzać przy prawdziwych obciążeniach (nie, moim zdaniem P nie jest większym obciążeniem  😀 )- kiedy koń musi pokonać parkur chociażby 140cm, czy zrobić piruet w galopie.
Na wcześniejszym etapie też może być problem z zostawianiem zadu za sobą; ale przecież po to jeździmy, żeby się doskonalić. Po prostu będzie trzeba bardzo uważać na ten zad, jeździć okrągło i do przodu - w sumie nic nowego, każdy koń powinien tak jeździć  😉
Co myślicie o moim 2-latku? Małopolski ogier, ojciec Banita / Arcus [xx], matka po og. arabskim:


Głównie chodzi mi o tylne nogi.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
20 sierpnia 2009 22:26
co do rozwarych stawow i horyzontalnych zadow:

kon pare lat temu pobil rekord polski w potedze skoku

niesety szczegolow dot konia nie znam, i nie posiadam lepszego zdjecia
busch   Mad god's blessing.
21 sierpnia 2009 01:39
margaritka- to chyba jeszcze dosadniejszy komentarz do wypowiedzi mazi  😉 Najwidoczniej teorie sobie, a prawdziwe życie- sobie.

To chyba jest na takiej zasadzie, jak u ludzi. Są niepełnosprawni, którzy jadą na paraolimpiadę i są ci, z którymi wszystko w porządku, a obrastają w tłuszcz przed telewizorem. Nie zawsze fizyczne 'udogodnienia' decydują o sukcesie w sporcie.
Może warto bardziej zwracać uwagę na charakter konia (ułatwiający pracę), zdrowie (żeby praca była możliwa) i podnoszenie swoich umiejętności (bo ktoś tę pracę musi wykonać  😉 )? Ja wierzę w potęgę wyjeżdżonych godzin, wyrównujących niemal wszystkie końskie wady pokroju.

Bo w końcu rozwarte stawy i horyzontalny zad to trudność w zebraniu - a nie fizjologiczna niemożliwość. No i w zebraniu, czyli mówimy tutaj o wysokich wymaganiach. Dobrze jeżdżony koń ze słabym zadem teoretycznie wymięknie przy 'wysokim' sporcie. Teoretycznie; bo w praktyce koń z dużo bardziej prostym zadem, niż ten od Ramires, pobił rekord polski. No cóż, zdaniem Mazi nadaje się na L i LL, skoro ma horyzontalny zad  😉
haaalo
ja jeszcze czekam na ocenę 3latka  🙇
Mazia   wolność przede wszystkim
21 sierpnia 2009 08:51
Bush skoro już osądzasz mnie i pokazujesz, że jestem  🤔wirek: radzę najpierw dokładnie czytać moje posty. Nigdzie nie napisałam, ze koń o którym mowa jest "pokurczonym kaleką" , poza tym napisałam również Bardzo często konie berdzo źle zbudowane świetnie sobie radzą na pakurach, wiec wolałabym nie osądzać  😉

Natomiast nigdzie ie napisałam nic na temat horyzontalnego zadu, więc nie wkładaj cudzych słów w moje usta.
Nie ma koni idealnych, każdy ma mniejsze lub większe wady, tak jak nie ma ludzi idealnych, niektórzy są po prostu niegrzeczni i nic na to nie poradzimy  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się