Odszedł Diabełek...

Jest mi strasznie smutno, no i generalnie jestem w szoku. Nigdy nie widzialam go na zywo, bo zawsze myslalam, ze zdaze. Moze w tym roku, albo w nastepnym...Napewno go zobacze...Bardzo chcialam, mam po nim walacha. Przeciez kon w sile wieku, u szczytu kariery nie moze pasc.
Zostal mi po nim Brzask, cudowny, progresujacy kon. Odziedziczyl po ojcu same najlepsze cechy. I tylko szkoda, ze juz wiecej ich nikomu nie przekaze.
[']

szkoda zwlaszcza takich koni...


a wiadomo co sie stalo ?  😕
Na ŚK jest podana informacja, że ma być wykonana sekcja w celu ustalenia przyczyny śmierci .
asds   Life goes on...
10 grudnia 2008 21:12
[']

🙁
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
10 grudnia 2008 21:42
[']
Wielka szkoda, piękny koń [']
IloveMosiek   Mościsław & Co
10 grudnia 2008 22:26
czy chodzi o tego Diabełka, o którym myślę - siwka z SO Bogusławice chodzącego WKKW pod Bogusławem Owczarkiem...?
dokładnie o tego
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
11 grudnia 2008 08:20
[']
w lipcu 2009 ma sie urodzic chyba ostatnie dziecko Diabełka - kolezanka kryła Nim swoja siwą.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
11 grudnia 2008 08:21
[']
Wielka szkoda, bardzo dobry koń  😕
[']

odszedł wspaniały koń, wielki Sportowiec..
asior   -nothing but eventing-
11 grudnia 2008 09:48
Szkoda strasznie Diabla. Dzielny, odwazny, z serduchem wielkim do walki. I taki maly rozrabiaka, zawsze na zawodach slychac bylo luzaczke co krzyczaca "Diaaabeeel!!!"

[`]
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
11 grudnia 2008 14:31
Wielka szkoda, był niewatpliwie wspaniałym koniem...

[*]
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 grudnia 2008 14:38
Strasznie mi przykro, uwielbiałam go oglądać. Wspaniały, piękny koń.
Zastanawiałam się nad kryciem nim kobyłki. Nie zdążył...
[*]
konia żal 🙁 ciekawe co się stało, nigdy nie widziałam go na żywo na zawodach wkkw, ale wielkorotnie w SO, przesympatyczny - ten charakter przekazywał 🙂
pozostaje liczyć na potomstwo
Armara szkoda, że nie miałaś okazji go oglądać w akcji. To był wspaniały widok.

A niektóre komentarze pod informacją na ŚK po raz kolejny pokazują, że nasze środowisko pełne jest ludzi... szkoda gadać.
Lena

własnie widziałam tylko skoki, marzyło mi się ,że go kiedyś w Strzegomiu zobaczę 🙁

ale imam po nim klaczkę i teraz jeszcze bardziej się z niej cieszę 🙂
Odszedl kolejny sportowiec:

Odeszła Dulcynea...
W dniu dzisiejszym na wiecznie zielone pastwiska odeszła Dulcynea, wielkopolska, siwa klacz, urodzona w 1998 roku. (Lew wsch. pr. Dufna wlkp po Dżahangir). Jej kariera sportowa od początku związana była z rodziną Kwiatków.




Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się