monitoring w stajni, koniowozie - kamery

o ile się dobrze orientuje to Ty orjentica masz taką samą kamerę co ja. Tzn tą z wątku o ciązza 179zl?.U mnie w pokoju na górze po odpowiednim manewrowaniem odbiornikiem w końcu można uzyskać obraz, ale w moim pokoju nie ma szans , nawet na 50m nie łapie!Co do puszczenia kablem, własnie w sobote bedziemy ogladać czy taka opcja się sprawdzi, jeśli tak to super , problem z głowy. A mamy już mało czaso...
być może za daleko np okna stoi albo w innym miejscu,myślę(ale nie mam pewności)że można przedłużyć antenę takim kablem http://allegro.pl/przedluzacz-h155-rpsma-m-rpsma-z-4m-wifi-antena-i1524464311.html i poszukać lepszego sygnału,ja natomiast chyba kupię http://allegro.pl/antena-wifi-dookolna-12dbi-41cm-rp-sma-i1511652575.html


A nie lepiej kierunkową? Np. http://allegro.pl/antena-kierunkowa-helicall-18dbi-2-4ghz-i1477035144.html 😉
Sory że ja o takie podstawy pytam...ale jak sie wtedy taką antenę podłancza?do odbiornika jakoś?Ja mam o taką
http://allegro.pl/kamera-bezprzewodowa-2-4g-zewnetrzna-30xir-odb-i1517143467.html
i rozumiem że ona będzie pasowała z tym zestawem? 😉
TŁUMACZĘ ŁOPATOLIGICZNIE:
...



To wszystko nie jest takie proste....
Problem w przypadku dempsey polega na braku zasilania, więc kabel trzeba ciągnąć i tak 😉
Mamy tu też duże odległości. Zwykły router ma mały zasięg, więc trzeba użyć lepszej anteny, lub dodatkowego access pointa (jeśli chcemy sygnał z kilku kamer przesłać na większą odległość).

(BTW piszemy router, nie rooter 😉 )
[quote author=kudłaty_durnowaty link=topic=49945.msg948702#msg948702 date=1300973034]
TŁUMACZĘ ŁOPATOLIGICZNIE:
...



To wszystko nie jest takie proste....
Problem w przypadku dempsey polega na braku zasilania, więc kabel trzeba ciągnąć i tak 😉
Mamy tu też duże odległości. Zwykły router ma mały zasięg, więc trzeba użyć lepszej anteny, lub dodatkowego access pointa (jeśli chcemy sygnał z kilku kamer przesłać na większą odległość).

(BTW piszemy router, nie rooter 😉 )
[/quote]

hej ja tłumaczyłam TUNRIDZIE mechanikę działania i nie odnosiłam się do problemy wzmocnienia sygnału.
Założyłam, że w każdej stajni jest prąd... (=jest światło😉) bo bez światła sobie nie wyobrażam😉
A z ruterm literówka, sorry .

dempsey   fiat voluntas Tua
24 marca 2011 13:42
No u mnie prąd jest 😉 z tym, że nie na pastwisku
Natomiast nie bardzo widzę ciągnięcie 250 mb kabla do zasilenia kamerki. Akumulator to jest jakieś wyjście.. pomijam opcję utraty go pierwszej nocy.

Gdybym postawiła kamerkę na budynku, to nie sięgnęłaby ona pastwiska, odległego o jakieś 250 m (muszę sprawdzić, bo wciąz zmieniam zeznania). Między zabudowaniami a pastwiskami jest akurat plac do jazdy i lonżownik i kawałek łąki..
Aha, i te 250 m dotyczy odległości do najbliższego krańca najbliższego pastwiska. A wiadomo, że koniowate często zaszywają się gdzieś na odległym krańcu, czyli trzeba dodać + 500 m kolejne..
Ech, to chyba jednak chyba nierealne  🤔
Wiesz... BP dzieciom w Afryce kupiło laptopy na korbkę - na dynamo😉... serio. 😁
dempsey   fiat voluntas Tua
24 marca 2011 13:51
😉
laptopa podłączę se do kieratu, i tak konie napędzają mi gniotownik  😁

chodzi o zasilanie kamerki
chyba że są takie na baterie?
kotbury- bardzo dziękuję.  :kwiatek: Zrozumiałam. Zmartwiło mnie tylko to, że net z telefonu może nie dać rady, bo byłoby to chyba najprostsze rozwiązanie odnośnie netu.
No nic....będę drążyć temat z szefem stajni.
majek   zwykle sobie żartuję
24 marca 2011 14:00
Dempsey, po co Ci monitoring?
To strasznie podwyższa ciśnienie. Kiedy my mieliśmy kamerkę jak kobyła miała się oźrebić - jezu, było ze 30 fałszywych alarmów i ani my ani konie się nie wyspały, bo ciągle wpadaliśmy do stajni żeby zobaczyć, dlaczego się położyła...

Jeżeli boisz się o któregoś konia konkretnie (np. że się słynny pokraczyna wywali, to może jest jakieś takie coś podobnego do takiego urządzonka, co się zakłada źrebnym klaczom? Akurat tamto reaguje na skurcze, może jest coś, co reaguje na zmianę pozycji względem ziemi np.?)

Jeżeli się boisz o to, czy zerwały pastuch, to są takie alarmy-pipawki, które się włączają, jak nie ma prądu w drucie (a więc prawdopodobnie jest przerwany)

Jeżeli chcesz nastraszyć potencjalnych złodziei to zaopatrz się w tabliczki `obiekt monitorowany ` i kilka kamerek-atrap z mrugającą diodą na baterie.
prawdziwy złodziej i tak sobie poradzi z monitoringiem, a takie atrapy często zniechęcają tych mniej cwanych. 
dempsey   fiat voluntas Tua
25 marca 2011 09:36
majek chcemy i już 🙂
głównie ze wzgl. na sprawnych inaczej (D. już raz w tym roku wstawał w boksie przez 2 h, S. będzie niedługo wypuszczany luzem pierwszy raz od roku po kontuzji)
no i co dwa oczy to nie jedno 🙂
(a pastuch mocny, potrójny, kopie. jeśli nie trafi na wyjątkowego specjalistę od pastuchów, to nie mam obaw chociaż oczywiście nie można być niczego pewnym w 100%)



hej odświeżam używal ktoś zestawu horsecam? firmy luda electronics?
Precelek, hmmm, dokladnie to samo, tylko bez konika w nazwie mozna kupic polowe taniej 😉
Gillian   four letter word
23 listopada 2011 15:38
wystarczy kupić kamerę cofania do samochodu. Jeżdżę z takową drugi rok i odpukać - bez problemu. Jakość obrazu może nie zwala z nóg, ale konia widać 😉 koszt - 400zł.
ash   Sukces jest koloru blond....
23 listopada 2011 16:23
Precelek poszukaj kamery wi-fi
Jest to kamerka, która musi mieć jedynie zasilanie sieciowe i możliwość skonfigurowania jej z siecią. Można wtedy oglądać obraz z każdego miejsca gdzie masz internet. My tak mieliśmy jak czekaliśmy na wyźrebienie klaczy.
no wlasnie spytałam kontrolnie bo podejrzewałam że cena takiego zwykłego zestawu jest dużo tańsza 🙁 wiem że to proste, ja niestety aboslutnie nie znam się na tych techincznych rzeczach i nie mam nikogo kto mógłby mi to w stajni zamontować i nei mam pomysłu kogo poprosić
A czy do takiej kamerki wi-fi wystarczy internet mobilny np. Orange, czy trzeba kablowego jak Neostrada? Na moim zadupiu nie ma kabli, trzeba miesiąc czekać aż pociągną  🙄
ash   Sukces jest koloru blond....
23 listopada 2011 19:46
musi być serwer, więc chyba mobilny odpada 🤔
Precelek, ale to musi byc taka z odbiorniczkiem? czy moze byc na stale montowana w stajni, a ty sobie bedziesz odbierac przez internet?
zdecydowanie chcę taką wmontowaną na stałe, a ja chcę odbierać przez internet, nie mam jednak możliwości podłączania się do internetu w stajni.
Będę musiałą się zmoblizować i udać do kogoś kto się tym zajmuje 🙁
Podbijam.
Z jakimi kosztami trzeba się liczyć montując kamerę, tak aby obraz mozna było odbierać przez internet  👀?
Czy taką kamerę można skonfigurować z wi-fi, które lata w miasteczku ?
Kamera IP to wydatek 300-400zł. Skonfigurować da się wszystko.
Dziękuję za odzew  :kwiatek:
Ok czyli trzeba kalkulować kamerę + koszt konfiguracji (niestety zupełnie się na tym nie znam) -> droga to zabawa, sama konfiguracja ?
Za konfigurację w domu pod wifi informatyk powinien wziąć 20-30zł...? Plus dojazd. Sprawa wbrew pozorom jest prosta i ktoś kto choć troszkę dłubał w ustawieniach sieci rozkmini temat raz dwa. Tym bardziej, że przeważnie do kamerki jest załączona instrukcja instalacji. Jeśli chodzi o udostępnienie na zewnątrz to już sporo zależeć będzie od dostawcy internetu.
Jest u nas jeden komputerowiec, dość nierozgarnięty, ale może coś dordzi  😁
Podbijam.
czy koniom szkodzi., ewentualnie czy przeszkadza światło podczerwone w nocy?
U nas zachowują się jakby  go nie było.
Bo chodzi o to, że niektóre zwięrzęta je widzą a nie wiem czy konie.
Natomiast do podlądu nocnego IR jest niezbędne.

ga. to chyba nie będzie problemu  😉
To światełko wygląda jak podświetlenie przy włącznikach światła schodowych w domu,po prostu je widać a nie świeci w oczy,takie czerwone diodki.Na dobra sprawę można nie zauważyć.
Odświeżę troszkę kotleta  😉

Zapoznałem się z poprzednimi postami i mam jedno pytanko. Marzy mi się taka kamerka w stajni. Nie ma tam jednak internetu a zasięg komórek jest na przysłowiową jedną kreskę. Czy kamera zadziała przy internecie opartym na modemie np iplusa? Próbował może ktoś takiego rozwiązania?

Pozdrawiam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się