W mojej mieścinie można w szmateksie dopaść kamizelki HKM - piękna, błękitna, nówka sztuka. Szkoda, że dla małego dzieciaczka, bo inna, już nie HKMowska, ale też dziecięca była na mnie idealna 🙂 A że dziś przecena 50% to za 8zł stałam się szczęśliwą posiadaczką grubej, podszytej polarem kamizelki 🙂 Mina pań sklepowych, gdy sprawdzałam, czy dam radę w niej wsiąść na konia i się złożyć pod drzewem - bezcenna 😂
ja coś ostatnio nie mam szczęścia do bryczków, ale też często nie mam jak szukać. Za to dziś zaszalałam, chociaż trochę wydałam 😉 Zdjęcia zamieszczam znalezione w necie, nie mam jak teraz zrobić: -na żywo wygląda ładniej, chociaż nie mój styl to się w niej zakochałam 😀 http://www.adidas.pl/adi-Trefoil-Hoo/G92596_360,pl_PL,pd.html -tylko z przodu ma napis oryginal sport's i znaczek w środku. http://2.bp.blogspot.com/-DysCleHak0U/UhbZ9kQl2WI/AAAAAAAACP0/JQw1HNyDXgg/s1600/Full+Side+Look+Back+2.jpg -H&M czarna mniej więcej w tym stylu, tylko bez paska, luźniejsza 🙂 Szwajcar Katowice-kilka fajnych rzeczy było, może nie jakoś mega tanio (są dwa piętra, waga i wycena, na dole praktycznie nic nie ma) ale fajne rzeczy mają jak się poszpera 😉
zapomniałam dodać spódnicy czarnej satynowej szytej z koła na zdjęcia 😀 a dziś dostałam info od mamy- dwie pary euro-star granat z czarnym pełnym lejem, nówki praktycznie :P
Jezu... Nieźle 🤣 Ja wciąż nie mogę znaleźć nic końskiego 🙄 nie żebym jakoś intensywnie szukała ale w ciuchlandzie bywam często. Raz tylko widziałam kask, niestety za mały, no i bryczesy w jednym ale bardzo kiepskie i drogo bo kobieta ogarnęła, że to nie pierwsza lepsza rzecz.
Niesprawiedliwy świat 🤣 Jednak skłamałam. Przypomniało mi się, że widziałam niedawno kamizelkę jeździecką, niestety coś z nią było nie tak (albo rozmiar albo cena, nie pamiętam).
A ja dziś zakupiłam spodnie 3/4 The North Face w stanie idealnym za.. 1zł 😉 Do tego pasek nowy z metką za kolejne 1zł i żakiet dla mamy za całe 4. No i sukienkę z metką "isabel marant" ale wydaje mi się, że to podróba, bo co Marant robiłaby w ciuchu? 😉 Wrzucam zdjęcie sukienki i metki, może ktoś tu się zna na podróbach 😁
A mi się ostatnio udało upolować w końcu jakąś fajną jeździecką rzecz! Nie wyprowadzałam pana z błędu, że to kask rowerowy. Podobno ma być nie długo znowu dostawa i liczę, że coś dużego na mnie się znajdzie, a marzy mi się właśnie taki kask z casco! 😍
I do tego ostatnie polowania: I w sam raz na walentynki ( ogólnie jest beżowa, nie wiem czemu takie niebieskie zdjęcie wyszło)
Ushia po szmatki dla siebie chodzę do Bigi http://www.bigastyl.pl/ na Wrocławską. Może nie jest najtańsza, ale są na prawdę fajne rzeczy, a nie powyciągane babcine majciochy. 😉 I poza tym obsługa miła i czysto. Kask akurat dorwałam w małym osiedlowym ciuchu, bo wisiał na wystawie i dojrzałam go przechodząc z psem. 😀
Ja dorwałam w Świętochłowicach 2 pary jeansów, marchewkowe i ceglane spodnie za szalone 60 zł
szczerze? Na wyprzedazach w firmowych sklepach kupuje spodnie za parenascie zl... Jak dla mnie takie ceny w ciucholandach to totalne zdzierstwo. W moim ulubionym wszystko jest za 2 zl, a spodnie H&M, Zara, C&A i inne lepsze marki w super stanie. Ostatnie spodnie z normalnego sklepu kupilam za 13 zl w Terranovej na wyprzedazy 🙂
Ja sobie kiedyś kupiłam spodnie w terranovej za 30 zł, szkoda tylko, że przy 3 założeniu szlufka została mi w ręku a w spodniach dziura 😎 W takim układzie wybieram ciucholand. Kupiłam ostatnio wymarzone spodnie z grubego sztruksu, nowe z metkami i na pewno nic mi w ręku nie zostanie z nich przy ubieraniu 😉
Diakon`ka całkiem rześki lumpek był w zasadzie centrum rynku, na ul. Oławskiej i na ul. Świdnickiej kawałek za operą. Tam jest Roban (ale nie warto wchodzić) i mniejszy lumpek, oddział tego z Oławskiej 🙂 Jak jeszcze mieliśmy wydział w rynku to często tam wpadałam, może fajne rzeczy wyczaić.
Ostatnio prawie tylko ten pod moim domem, na Surowieckiego (Ursynów). Czasem jak mam czas to chodzę koło Kościoła przy KENie, tam w okolicy jest dużo ciuchlandów. Tak to jak jakiś mi wpadnie w oko na mieście to wchodzę ale jednak w tym pierwszym kupuję najwięcej rzeczy. Niestety z końskich rzeczy to raz na jakiś czas jakaś kamizelka i tyle 🙁 W ogóle to wciąż moim numerek jeden są ciuchlandy w Toruniu gdzie bywam raz czy dwa w roku.
Z lumpeksu mam dwie pary bryczesów, jedną kamizelkę - taką sztywną i chroniącą plecy, a ostatnio nawet oficerki 😅 za kilka dni zakładam je na pierwszą jazdę w tym roku.
-na żywo wygląda ładniej, chociaż nie mój styl to się w niej zakochałam 😀
Strzyga
martva
Edziik
Wizja
mundialowa
Kabris
ententa
Chess
JARA
smarcik
Alaska
Thymos
ushia
faith
Matuzaalem
Diakonka
nerechta
subaru2009
Jasmine
Karla:)
konikmorski