Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
11 maja 2023 20:20
Ja tak tu nieśmiało i w sumie grzecznościowo chciałam prosić o polecenie ogiera dla kobyły znajomych. Panna po Rammsteinie, jednym z pradziadków Orkisz.

https://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-109760.html

Jest bardzo urodziwa, raczej w miarę poprawna, skacze jak rasowy konik polny, nieźle się rusza, jezdna i lubi ludzi. Tylko łeb trzeba ostudzić, koniecznie.
Pierwsza sugestia była - kryć osłem 🤣😉😋
Kierunek - skoki. Fajnie by było jakby coś z oferty Cichoniów się udało dobrać, ale bierzemy pod uwagę i inne możliwości.
Będę wdzięczna za sugestię, oczywiście nie tylko na forum szukamy porady.
melehowicz, dzięki!
Mindgame
Popatrz sobie na Cellestiala od H.Schmidt
KaNie, ok! Dzięki 😊
mindgame właśnie w baziekoni było jednostronne i się przestraszyłem 😅
Jeżeli to ma być koń dla Ciebie i nie zależy Ci na urodzie to zastanowiłbym się nad If du Reverdy - przerobiliśmy tych koni masę z różnych matek i wszystkie miały bardzo równe, dobre charaktery i równie paskudne łby.
Czy ktoś kto ogarnia mógłby mi podpowiedzieć jakie mam możliwości? Pokryłam swoją kobyłę DSP ogierem OS-International - jestem totalnie zielona o zasady związkowe - i takie mam teraz opcje jeśli chodzi o źrebaka - nie chce PKS- czy jest szansa że mi podlotka opiszą w DSP? Jak się za to zabrać?🌻🌻🌻
Kuniaa, skontaktować się mailowo ze związkiem 🙂
A w przyszłości najpierw związek a potem ogier 😉
Kuniaa, Opisać zapewne opiszą kwestia do jakiego działu księgi. Można się domyślać gdy ogier uznany w Oldenburgu to bardzo prawdopodobne. szybkie sprawdzenie to wejść na stronę oferty ogiera i sprawdzić - oferujące stacje często wymieniają związki w jakich ogier jest uznany. na 100% odpowiedź będzie po kontakcie z DSP.
..... a jescze dopytam ogier urodzony w księdze OS czy licencjonowany w OS?
melehowicz, Kryłam Conthargosem więc zakładam że raczej problemu robić nie będą ... 🙄 on ma chyba większość związków uznanych.
Od Cichoniów:
licencja
os-international, oldenburska, hannowerska, holsztyńska, meklenburska, rheinlandzka, westfalska, związek południowych niemiec.
Iskra de Baleron Dziękuje 🙂
Kuniaa, zapewne nie będzie problemów z opisaniem tego źrebaka z pełnia praw hodowlanych.
Kuniaa, no to masz DSP - związki z południowych Niemiec na liście jak byk
anetakajper   Dolata i spółka
16 maja 2023 07:31
Znajomy dostał wczoraj paszport NN. Żrebak z sierpnia 2021, opisany po 3 miesiącach.
Klacz NN ( miała kontuzję chodzi ***wkkw) , ogier licencja m.in. PZHK, opisywał w pzhk.
Dostał paszport bez kartek rodowodowych.

Czy to jest możliwe? bo aż mi się wierzyć nie chce.
To po co płacić kupę kasy za ogiera skoro paszport będzie NN?
Coś mi wspomniał, że jak klacz ma do któregoś pokolenia NN to żrebak będzie NN.
Jak to teraz jest?
Rodowód ma tylko źrebak od rodziców hodowlanych. Hodowla , jak każda dziedzina wiedzy wymaga jej zgłębiania. Zanim kupisz samochód warto się dowiedzieć ze powinien mieć dowód rejestracyjny i aktualne badania techniczne oraz ubezpieczenie OC - inaczej ryzykujesz utratę czasem dużej kasy - z końmi jest podobnie.
W przypadku ksiegi SP jest możliwość wpisu do ksiegi wstepnej klaczy na zasadach:
7.5. Zasady wpisu do księgi wstępnej klaczy (WK)
7.5.1. Do księgi wstępnej klaczy (WK) wpisuje się klacze spełniające następujące
warunki:
7.5.1.a. pochodzą po ojcach wpisanych do księgi głównej ogierów (GO) oraz
 od matek wpisanych do księgi głównej źrebiąt (GŹ) lub księgi wstępnej
źrebiąt (WŹ) lub
 od matek z jednostronnym pochodzeniem po ojcu, wpisanych do księgi
wstępnej klaczy (WK) do 31.12.2016 r.
7.5.1.b. pochodzą po ojcach wpisanych do księgi głównej źrebiąt (GŹ) od matek
wpisanych do GK lub WK lub GŹ lub WŹ oraz ukończyły z wynikiem
pozytywnym polową lub stacjonarną próbę użytkowości lub ukończyły
konkurs na poziomie co najmniej klasy L w którejkolwiek z konkurencji
jeździeckich. Wyniki muszą być potwierdzone przez WZJ lub PZJ.
7.5.1.c. pochodzą od rodziców wpisanych do księgi stadnej koni pełnej krwi
angielskiej (PSB), ale nie spełniły warunków wpisu księgi pełnej krwi
angielskiej (PSB), a posiadają sprawdzone pochodzenie po wskazanej
parze rodzicielskiej na podstawie badań markerów genetycznych DNA.
7.5.1.d. ukończyły 30 miesięcy, osiągnęły wysokość w kłębie minimum 158 cm,
7.5.1.e. w ocenie metodą liniową uzyskały min. 6 pkt za typ i 6 pkt za pokrój.
7.5.2. Do księgi wstępnej klaczy (WK) nie mogą być wpisane klacze, u których
16
stwierdzono:
7.5.2.a. obustronną ślepotę,
7.5.2.b. nieprawidłowy zgryz (tzw. karpiowaty lub szczupaczy, w nasileniu
powodującym całkowity brak kontaktu siekaczy górnych i dolnych;
wszystkie pary siekaczy muszą mieć powierzchnię styczną),
7.5.2.c. szpat kostny,
7.5.2.d. zajęczak
anetakajper   Dolata i spółka
16 maja 2023 10:31
melehowicz, Ja rozumiem jakby dostał paszport NN bez prawa wpisu do ksiąg. Ale w paszporcie powinny być chociaż dane ojca licencjonowanego.
Za parę lat może się okazać, że klacz zostanie sprzedana, a nowy właściciel pokryje tą klacz ojcem :/

NN-ek nie powinno się kryć. Czymkolwiek.
moni, Otóż to!
anetakajper   Dolata i spółka
16 maja 2023 19:25
melehowicz, powiedźcie to tym co mają/kupują NN. A później zdziwko, że pokrył za kupę kasy i nawet nie ma po kim jest źrebak 🤷
anetakajper, Od kilku lat usiłuję uświadamiać ludzi , że hodowla to nie zabawa. Albo wie co robi , albo niech nie udaje i nie wprowadza w błąd innych. Wielu domagających się rodowodu dla koni niehodowlanych po prostu zamierza podpiąć się podczas sprzedaży pod splendor przodków konia - oszukując nieświadomego nabywcę lub udając ze koń jest tym kim nie jest.
Anetakajper ale jeśli decydujesz się na krycie, to musisz mieć klacz. Jak dysponujesz tylko NN to nie kryjesz lub kupujesz kobyle hodowlaną.
Nie ma w tym żadnej prawdy obiawionej, a przynajmniej nie powinno być
melehowicz, druga kwestia jest cała masa ogłoszeń, gdzie koń jest niby holsztyński a holsztyna to on ma w 3 pokoleniu, reszta to np. slazaki i tuigpaardy. Albo ściąganie tuigaaprdow za grosze i przebitka od razu X3 bo to KWPN i przodami macha 😉 Brakuje mocno edukacji, dobrze że PZHK zadbało o to, żeby przestać wystawiać paszporty jak leci i wpisywać do sp każdy dziki mix. Ludzie się odbija parę razy od ściany to się doedukuja, plus na pewno wyjdzie to na zdrowie koniom z paszportami PZHK (jeszcze bardziej wyjdzie na zdrowie wydzielenie ziemniaków i inna szata wizualna tych paszportów od paszportów koni wierzchowych)
anetakajper   Dolata i spółka
17 maja 2023 07:33
Ja nawet konia do jazdy NN bym nie kupiła i nawet może chodzić *****, a co dopiero pokryć taką klacz. Pieczątka bez prawa wpisu jest dla mnie równoznaczna z NN.

Mam znajomą, która ma klacz NN z rolerem, kupiła ogiera wykluczonego ze stadniny ze względu na początek rolera i wpadła na genialny pomysł skrzyżowania ich bo ogier taki piękny, a źrebak ma być tylko dla niej. Żrebak się urodził, po paru latach się okazało że kobieta już jest starsza i nie ma chęci na młodziaka. Sprzedać, sprzedała iiii tak o to patola się szerzy :/

Nigdy nie miałam konia NN dlatego w tematy hodowli koni NN nigdy nie wnikałam. Zdziwił mnie fakt że jak ktoś już wpadnie na tak idiotyczny pomysł to dostaje paszport bez pochodzenia ojca licencjonowanego . Rozumiem totalne wykluczenie potomstwa z hodowli i wpisanie bez prawa wpisu i do tego NN z czerwonymi napisami itd.
nie jestem zwolennikiem krycia klaczy NN, ale... żeby klacz urodziła żrebie to wystarczy sprawny układ rozrodczy 🙂 wiec nadal są i beda produkowane konie bez pochodzenia, takie które według ,,przepisów,, nigdy nie powinny były sie urodzić, a zapotrzebowanie rynku na grzeczne tuptusie NN będzie zawsze wieksze niz na świrnięte ,,rasowe,,
więc jak dla mnie nie wpisywanie w jakikolwiek sposób pochodzenia tego które jest znane i udokumentowane jest przegięciem, ale ze przepisy zmieniają sie jak rękawiczki to zapewne i to za jakiś czas zmienią🙂
Zapominacie o drugiej stronie tego wszystkiego-właścicielach ogierów. Na FB jest grupa nazwijmy ją "stanówkową", lud wrzuca zdj i dane klaczy i szuka ogiera, w dużej części są tam i klacze mixy typu fryz/hol, zimn/młp, han/zimn, nn,konikofryz itp. Są też klacze, które nigdy nie powinny trafić do hodowli ze względu na wady budowy, gigantyczne problemy zdrowotne itp.... i co? i lista właściciei ogierów "polecam xy", "zapraszamy", " mam super ogiera uznanego w AES.." itp.itd. nie maleje... Pamiętam jak kiedyś był hejt na zaprzyjaźnionych właścicieli ogierów młp, którzy odmówili krycia takich mixów i klaczy z fatalną budową i charakterem, a dziś? dziś to zwykły biznes...który tworzą i właściciele klaczy, które nigdy nie powinny trafić do hodowli i właściciele ogierów, które kryją takie klacze...niezależnie czy nn czy kosmiczny mix czy rasowy, ale jednak odpad...
Kolejna strona NN to niezapłacone stanówki. To też się nadal zdarza
anetakajper   Dolata i spółka
17 maja 2023 09:24
ogurek, No tak. no bo jak jest klacz NN i wiem, że źrebak będzie bez danych ojca to kupuję i płacę pierwszą ratę za "totilasa" a resztę po co? skoro żrebak będzie NN
anetakajper, źle zrozumiałaś Ogórka. Nie ma opłaty - właściciel ogiera nie wystawi świadectwa krycia/inseminacji - zwiazek nie wystawi paszportu (tzn wystawi NN/bez prawa wpisu, bo taki ma obowiązek prawny, ale na tym koniec)
Tak jak pisze karolina_
Albo za stud fees masz trzy porcje mrożonki a klacz zachodzi z pierwszej. No i co, ma się zmarnować?
Trochę uporządkujmy - mało która stacja wyda nasienie bez pełnej przedpłaty. Hodowca nabywca nie jest właścicielem nasienia mrożonego, tzn w tym sensie że nie wolno odsprzedać pozostałych słomek, ani też zużyć na inną klacz bez zgody sprzedawcy.
melehowicz, reguluje to jakieś prawo? Przerabiamy problem, stajnia ewidentnie przy okazji inseminuje kucyki… pytałam w związku i niewiele można zrobic w tej kwestii.
A może dało by prawnie jakoś zmusić do badania markerów genetycznych, ze względu na podejrzenie oszustwa i jakby nie było jakiejś formy kradzieży.

Ja też mam "uczulenie" na NN.
Dobrze by było gdyby konie bez pochodzenia miały paszport w kolorze np. pomarańczowym.
No i kosz wyrobienia dokumentów osobnikowi NN powinien zwalać z nóg, aby nikomu nie opłacało się kupować i hodować. Ciężki w sumie orzech do zgryzienia. A o ewentualnym znanym rodzicu informacja tylko w pzhk i udostępniona tylko po opłacie. A jak ktoś pokryje własnym ojcem, to tylko szkoda źrebaka, a nie człowieka i jego kasy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się