Blizny po skaleczeniach

Często widzi się siwki (bo na nich najbardziej  widać) z gołymi, czarnymi plackami w sierści po ugryzieniach, zadrapaniach itp. Większośc z nich się goi i zarasta, ale niektóre zostają:/ Mój koń miał dwa takie maleńkie miejsca gdzie sierśc mu juz nie rośnie i jest taka czarna, jakby wypalona. Teraz niestety troche zabalował i  ma całe mnóstwo ranek, w tym parę szerokich i stosunkowo głębokiech. Martwię sie, że zostaną mu takie blizny już na zawsze.

Czy ktoś z was próbował juz temu zaradzić? Mozna stosować jakąs maść, czy jest może jakiś inny sposób?
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 kwietnia 2009 21:09
Smarowałam i cudowałam, ale trzeba po prostu dać skórze czas.
Kulek ma obtarcie od rzepa z ochraniaczy transportowych sprzed 3 lat. Do tej pory nie porosło w pełni futrem.
Ja zazwyczaj takie miejsca smaruje maścią tranową, jak skóra jest natłuszczona to sierść podobno szybciej odrasta 😉
Ja też zazwyczaj smarowałam maścią tranową, ale na mojej siwej (mleczno siwej) na drugi dzień to wygląda kiepsko. Do tłuszczu się czepia kurz i koń ma na białej sierści brudne plamy nie do wyczyszczenia (chyba ze się to miejsce wypierze).
Na forum była wiele razy polecana Neo-derma Veredusa na odrastanie sierści. Czy ona też jest tłusta?
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
16 kwietnia 2009 12:36
Najlepszy jest Bepanthen, po 1 dniu sierść zaczyna rosnąć  😅
Zuziasta, a gdzie to można dostać?
Maść nagietkowa Leovetu - mam wrażenie, że jest "dobra na wszystko"  🤣
Genialna jest maść Varedusa - Neoderma. Mój miał od jesieni łysy placek wytarty od derki, za nic sierść nie chciała tam rosnąć. Po tej maści zaczęła rosnąć jak głupia i problem zniknął.
Genialna jest maść Varedusa - Neoderma. Mój miał od jesieni łysy placek wytarty od derki, za nic sierść nie chciała tam rosnąć. Po tej maści zaczęła rosnąć jak głupia i problem zniknął.


Serio?  👀 To chyba muszę w nią zainwestować. Najgorsze, że mój ma taką "rózową" bliznę;/
Serio serio - tylko, żeby nie było za różowo - ja tą maść kupiłam na inne miejsce, w którym prorokowałam, że sierść odrośnie, ale będzie biała - miałam nadzieję, że jak będę tym smarować, to może uda się i sierść odrośnie w kolorze - nie ma bata - jak ma odrosnąć bez pigmentu, albo zabarwiona inaczej to tak odrośnie. Ale rośnie po niej jak głupia w obu miejscach..
Haha, ja akurat tego problemu nie mam, bo mój koń jest cały biały (a raczej ma byc 😉 )
Ada   harder. better. faster. stronger.
16 kwietnia 2009 21:14
Też używam Neodermy z Veredusa. No może jak szalona to ta sierść nie rośnie ale fakt ładnie po neodermie zarasta.
Z cudacznych masci na blizny to sa te z macicy perlowej i podobno dzialaja jakos.
A jesli chodzi o takie swieze rany np. po szyciu to ostatnio czytalam ze w czasie 24h od szycia wstrzykuje sie insuline zeby nie powstala blizna... tyle ze nie wiem jak ma sie to do koni?!
Bepanthen tj krem lub masc dla ludzi z apteki na ziarninowania sie ran 😉 czy jakos tak... moj pies tym mial smarowane rany po operacji...
Świetnym żelem na ziarninowanie się ran jest jeszcze salcoseryl (czy jakos tak) ...ale na receptę 🙁
Mój zwierz ma na stawie skokowym taką dość mocno wystającą, bardzo starą bliznę i ciągle jest tam... no taki strup. Poza tym wokół wygląda tak jakby ciągle było spuchnięte - to ponoć włókniak. Da się coś z taką raną zrobić? Zmniejszyć? Odnowić jakoś naskórek?
Wystającą? Że niby nie usunięte dzikie mięcho? Jak Ci to tak bardzo przeszkadza to wezwij weta może on coś pomoże.. na takie stare blizny to tylko laser chyba bo żadnego smarowidła nie znam niestety.
Mi blizna mojego grubasa nie przeszkadza kompletnie w kochaniu jej :kwiatek:
Nie wiem co tam było bo kupiłam konia już z blizną. Nie zależy mi aż tak żeby robić laserem albo wzywać weta ale ciekawa jestem czy są jakieś smarowidła lub coś w tym guście 😉
Gniadoszka   Przyjaciel to mało ... to członek rodziny ...
31 stycznia 2010 20:41
Odświeżam, bo mam problem ...

Dzisiaj podczas lonżowania na śniegu (mimo owijek zawiniętych po same kopyta) Gniademu puściła jedna blizna 🤔
W ogóle zauważyłam, że przez te mrozy strasznie uwypukliły mu się wszystkie blizny, są cholernie twarde i suche. Ranka maleńka i zaraz po przyjściu do stajni zaschła i teraz już jest OK.
Ale może wiecie co stosować na te blizny, żeby podczas kolejnego biegania problem się nie powtórzył?
Smarowałam do tej pory cepanem, ale wydaję mi się, że teraz w takie mrozy powinno się raczej natłuszczać tego typu zrogowaciałe blizny.

Polecicie coś?
Z góry dzięki  :kwiatek:
ushia   It's a kind o'magic
31 stycznia 2010 20:47
moze najzwyczajniej mascia witaminowa?

ja osobisice przerosle blizny traktowalam tez zoltym radiolem - niby to na grude, ale zmiekcza takie ziarninowe narosla
asior   -nothing but eventing-
31 stycznia 2010 20:56
Siwy ma blizne na szyi. Teraz zostala juz biala plama, ale ma jedno malutkie miejsce, gdzie widac lysa skore.

Jako 2latek:


I 5latek:


caroline   siwek złotogrzywek :)
31 stycznia 2010 21:00
u mojego bardzo fajnie sprawdzała się na uelastycznienie blizn... neoderma 🙂
kładłam taką grubą paćkę na bliznę i zostawiałam - blizna się ładnie natłuszczala, a z czasem nawet troszkę skóra się odżywiała i blizna zaczynała się zmniejszać
może i wam by takie paćki z neodermy pomogły 😉
Polecam Contratubex lub Cepan.
przywieźliśmy w lato surową kobyłke
trener wzią ją na ląże na ujeżdżalnie, zerwała ją 3 razy i 3 razy uciekła wyskakuja przez ogrodzenie (ok110), z trzecim razem musiała troszeczke "musnąć" tylną nogą o ogrodzenie, nie kulała, nic się nie działo, tyle że pozostała jej mała blizna
czy da się cos z tym zrobić?
Maść tranowa jest do bani, bo strasznie łapie brud i podobno jest świetną pożywką dla bakterii.
Na rany - zarówno te świeższe, jak i już zabliźnione świetny jest Alantan (zwłaszcza Alantan +) w maści, ewentualnie w kremie, ale wtedy trzeba nakładać częściej. Alantan stwarza powłokę chroniącą przed zabrudzeniem, natłuszcza i odżywia tak, że strup czy blizna nie pęka, stosowany zawczasu chroni przed powstawaniem głębokich strupów, a - co za tym idzie - także keloidowych blizn.
Alantan i Bepanthen to to samo, z tego co pamiętam (D-Pantenol i Alantoina) 😉
też jestem za Alantanem

przedtem smarowałam maścią tranową lub wit A, ale alantan zdecydowanie lepszy 🙂
A ja potwierdzę słowa Norma jeżeli chodzi o świeże blizny to najlepszy jest Cepan.
Śmierdzi fakt cebulą ale blizny zaczynają sie szybko zmniejszać. Niestety Cepan nie działa na blizny stare ( bynajmniej u konia u którego takowa blizna była nie podzialało ) ale na świeże jak najbardziej.
Nie droga maść do zdobycia w aptece bez recepty.
Moja klacz zdarła sobie skórę z głowy ponad 1,5 roku temu. Została jej duża blizna. Myślałam żeby jej coś z tym zrobić, ale nie mam pojęcia co i jak.
Czy na taką stara bliznę jeszcze zadziałają jakieś maści?
Czy może już nic nie da się zrobić?


http://picasaweb.google.pl/michaldabrowka/RybyIHubertus?authkey=Gv1sRgCMXvtumTzMztfQ&feat=directlink#5390645528851825794
Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
12 sierpnia 2012 20:23
Kupiłam klaczkę z blizną na udzie,jest stara ,jakby od szycia 🤬 co na to?zależy mi na szybkim efekcie czy zamawiać veredusa a do tego czasu kupić w aptece Bepanthen ? może jakieś nowe lub inne maści polecacie?  :kwiatek: :kwiatek:
czy ktoś ,,walczył,, z bardzo dużymi keloidami-bliznowcami u konia za pomocą laseru lub ultradżwięków ? z jakim efektem ? a może jakis inny sposób ? ostrzykiwanie sterydem odpada, usunięcie chirurgiczne również.
zapewne złota łopata 🙂 ale nie chciałam zakładać nowego wątku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się