Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

Dzionka, A jakaś Skoda? O i30 słyszałam dobre opinie

Sankaritarina, wsród moich znajomych i w okolicy jak się słyszy o kradzieżach to właściwie tylko o Mazdach i Mitsubishi. Może taki rejon, nie wiem.


U nas tez kiedyś był francuz, teraz ma pewnie z 15 lat i nadal jeździ i obecny właściciel zadowolony, ale mój tata jednak bardziej zadowolony z obecnej Skody, właściwe (odpukać!) zero problemów, a z Peugeotem ciągle coś i na nasze drogi nam się nie podobał (za miękki), a obecny właściciel tylko po wsiach jeździ i mu pasuje 😉
Ja to pewnie niemieckich marek będę się trzymać, teraz Opel, ale marzy mi się fajny Passat 🙂
Cricetidae, U nas częściej słyszałam o kradzieży Audi i BMW (szczególnie nowych). Może faktycznie taki rejon 🤔
Sankaritarina, co nie zmienia faktu, że takie piękne, czerwone Mazdy niesamowicie mi się podobają i bym nie pogardziła 😀
Mazde 6 w sedanie ma wlasnie tesciowa i bagaznik wydaje sie wielki. Ostatnio spakowalam tam stelaz, gondole od wozka, bujaczek i spora walizke, wiec wiecej naprawde mi nie trzeba 🙂 Tylko za 20-30 tys to generacje starsza kupie :/

Ciesza mnie opinie o tym Hyundaiu, bo podoba mi sie!
[quote author=RaDag link=topic=5139.msg2585443#msg2585443 date=1471530221]
[quote author=anyann link=topic=5139.msg2585441#msg2585441 date=1471529691]
Mój mąż mówi, że nigdy nie będziemy mieć żadnych aut na F:
* fordów
* fiatów
i francuzów  😜 Tak apropos renault


👍
My też tak mówimy 😉
[/quote]

I całe szczęście, oby takich więcej, dzięki temu można w Polsce kupić fajnego francuza za bardzoo, bardzoo przyzwoite pieniążki 🙂 .
[/quote]

I bardzo dobrze, kupujta kupujta  😀
desire   Druhu nieoceniony...
19 sierpnia 2016 10:40
ja nie wiem co ludzi jara w niewygodnych i do tego brzydkich autach (chodzi tu o środek). przecież nawet nowe ople są tak plastykowe w środku że szok. o fiatach, renaultcie i citroenach nie wspominając... jak dla mnie zero komfortu. 😉   odkąd mamy 3 samochody na placu to zauważyłam, że nasze audi w sedanie jest większe od.. fiata w kombi.  😁   poza tym naszą łupencją-astrą to da się jeździć tylko w krótkie trasy, bo jest to to niewygodne jak stopisiont! fiat to samo - zaraz odzywa się kręgosłup, a kierowcę boli noga - wrażenie siedzenia jak na zwykłym stołku w szkole.  to w aucie 10 lat starszym mamy kubełki (oryginalne) z wysuwaną częścią pod kolana i regulacją góra-dół itp. ...  😁
Sankaritarina, co nie zmienia faktu, że takie piękne, czerwone Mazdy niesamowicie mi się podobają i bym nie pogardziła 😀

o to to... po prostu  😍
Ale tez niestety poki co nowa wersja poza zasiegiem, i w sumie troche otrzezwila mnie informacja o kradziezach, bo tego bym chyba nie zniosla...  🤣

Mielismy Mazde 3 sedana, swietne auto ogolnie, pojemny bagaznik, ale mielismy ja zagazowana co spora czesc jednak tego bagaznika ucielo. No i wydaje mi sie, ze wozek zajalby jego wiekszosc - tyle, ze dosc szybko dzieci z takich masywnych wyrastaja i potem wystarczy jakas sensowna parasolka, a to juz miejsca nie zajmuje prawie wcale takze nie sugerowalabym sie wozkiem tak bardzo jednak (chyba, ze w planach wiecej dzieci, wiec i zapotrzebowanie sie wydluza).

Tez jestesmy w trakcie wyboru i poczatkowo myslalam o malym samochodzie dla mnie (np fiesta w nowej wersji) ale jednak za mala - ani wozek sie nie miesci, nawet fotelik z tylu ma malo miejsca po odsunieciu przedniego fotela. Jezdzi mi sie nia rewelacyjnie, da rade z dzieckiem, ale jednak chce cos wiekszego. Potem myslalam o wiekszym kombi, co by byl pojemny - ale mamy tez Alhambre, ktorej sie raczej nie pozbedziemy mimo ze to juz staroc - wiec stanelo na jakims autku pomiedzy - musze sie przymierzyc do Ibizy, bardzo mi sie ta nowa buda podoba  😜

Dzią a kombiacz nie? Fajne sa wlasnie i30 w kombi 🙂

desire mielismy kiedys Meganke i byla bardzo wygodna. Mama miala Vectre, przyjaciele maja Astre i wcale nie sa plastikowe - za to ford fiesta mojej tesciowej z 2006 roku - padaka! Wszystko kwestia gustu z reszta 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 sierpnia 2016 11:30
Właśnie Dzionka - a czemu nie kombi? Taki bagażnik łatwiej spakować bardzo często, łatwiej też np. złożyć tylne oparcia i przewieźć coś dużego. Na przeprowadzkę jak znalazł 😉
desire   Druhu nieoceniony...
19 sierpnia 2016 11:58
nerechta, w mojej rodzinie była meganka, jest i astra i sory -ale dla mnie to nie są wygodne auta..
jak dla mnie, mojego chłopa i naszego komfortu jazdy - wygodne, komfortowe fotele w aucie to są co najmniej takie: kLik  no ale kto co lubi 🙂
i fakt, kwestia gustu, ale jeśli to: kLik  nie jest plastikowy środek to trzymajcie mnie. 🤣

btw. ludziom to i wygodnie jest w ticachu albo seju, kwestia tego kto jakim autem miał okazje się przejechać w dłuższą trasę niż do kościoła/biedronki/stajni i jaką kwotą dysponuje.  😉
desire, no jest plastikowy środek, ale jak kogoś nie stać na nic piękniejszego, to ma wysiąść, płakać i nie jeździć, bo plastik? 😉
Ja kocham mojego francuskiego plastika. Za to, że nie muszę do niego lać setek litrów benzyny i za to, że nie szkoda mi go, jak parkując dziś na szybko wjechałam w krzaki 😉 A jak będzie mnie stać, to sobie kupię limuzynę wykończoną diamentami z szoferem w pakiecie 😂
desire, mnie się to wnętrze podobało http://automedia.investor.bg/a/0-nachalo/2543-citroen-xm-sitroen-hm/ 😉
desire, jeżdżę plastikowym oplem Vectrą. Mam siedzenie regulowane we wszystkich możliwych płaszczyznach. Jeżdżę w trasy do 500 km w sezonie zawodów i siedzi mi się bardzo dobrze. Plastikuje mi się całkiem wygodnie.
W pracy mam służbową, nową megankę i jest wygodnym autem z całkiem przyjemnym przyspieszeniem 😉
Audi mi się nie podoba - żadne. Nie kupiłabym. bleee fuu i już
I co w tym złego, ze ktoś ma inny gust? 🤔
desire   Druhu nieoceniony...
19 sierpnia 2016 12:46
boooszee weźcie sie odczepcie 😉 napisałam przecież że fakt, każdy ma inny gust i co mi sie podoba, ale zachwytów nad plastikiem nie rozumiem i rozumieć nie będę - i nie musze.  😎  to, że b. dużo ludzi zachwyca sie jakimiś łupami też nie oznacza, że ja musze.  🙂  maiiaF, chyba nie doczytałaś - też mamy plastik, ale opla, pieszczotliwie - łupencja.  😁

bera7, no nie jest złe. 😀  😉

no ale pokazujesz deske rozdzielcza - pokazesz samochod, ktory nie ma jej plastikowej...?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
19 sierpnia 2016 15:13
Bylismy wlasnie w salonie i oglądaliśmy Renault Espace i powiem wam WOW,bardzo ładny i funkcjonalny samochod,dla nas idealny,no moze brakuje mu tylko napędu 4x4. Wersja Initiale Paris -mega wypas, do tego kolor Amethyst Violet 😍
Tak wiec ja jestem na tak,choc moj mąż cały czas mysli o Q7,ale mysle,ze względy ekonomiczne przeważa.
wyglada super! Powiedz mu, ze audi sa dla karkow i dresiarzy  😉  😁 😁
nerechta, myślę, że desire, nie chodziło o sam materiał, ale wrażenie jakie robi deska. Czasem jest tak zaprojektowana, że widzisz głównie dziesiątki plastikowych przycisków i wskazówek. W innych autach masz np. przykuwające wzrok zegary retro, a przyciski są zaprojektowane w taki sposób, że tworzą jakąś całość. Czasem wystarczy różnica połysk/mat i efekt zupełnie inny.
Gusta różne są. Mnie się podobają takie kokpity ->
drewno, drewno, drewno.... <3 - ale mój chłop uważa, że to paskudne jak mało co 😉 z kolei w ogóle nie podobają mi się kokpity nowych Focusów i Fiest. Statki kosmiczne, no...
No właśnie, gusta są różne, mnie się np podobają prawie wszystkie czerwone.  😍 Ale co z tego, jak ja nic przy nich grzebać nie będę tylko mąż. Tak więc niech on decyduje 😉
Lady Lawenda   I'm trying to stay sober but I end up drunk...
19 sierpnia 2016 21:35
Niestety deski w autach popularnych marek to na ten moment syf, kiła i mogiła. Kolega miał Mondeło'09 - wnętrze smutne jak dzieciństwo w ZSRR. Drugi kolega ma Astrę III pre-FL - tam jest trochę lepiej, ale też zieje plastik.
Do tego byle jakie materiały "kryjące" przełączniki itp. Kilkuletnie wozy klasy średniej wyglądają wśrodku gorzej, niż Passat B3, którego używam do wożenia stempli do ogrodzenia w stajni  🤔

Dla mnie ideałem wnętrza było to, które wychodziło w starszych topowych Audi -> 100 C3/ V8 D1, A8 D2. Wysokiej jakości plastik, prawdziwe drewna, skóra, bardzo wygodne fotele, wszystko zrobione z myślą o tym, że ma być porządne. W niby-premium (co za durny pomysł z tym premium...) A2 wnętrze jest o wiele bardziej plastikowo-badziewne - a był to bodaj najdroższy miejski samochód na rynku w momencie wypuszczenia na rynek...
Bylismy wlasnie w salonie i oglądaliśmy Renault Espace i powiem wam WOW,bardzo ładny i funkcjonalny samochod,dla nas idealny,no moze brakuje mu tylko napędu 4x4. Wersja Initiale Paris -mega wypas, do tego kolor Amethyst Violet 😍
Tak wiec ja jestem na tak,choc moj mąż cały czas mysli o Q7,ale mysle,ze względy ekonomiczne przeważa.


Tak jak już pisałem wcześniej, nawet w prasie "fachowej" wnętrze renault począwszy od starych scenic'ów bije na głowę rozwiązaniami konkurencję. Choćby taki banał jak każdy fotel osobno, ilość schowków, możliwości aranżacji wnętrza - to mistrzostwo. Hydro-pneumatyczne zawieszenie z regulacją wysokości w BX, XM a obecnie w C5 to komfort nie do podrobienia.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 sierpnia 2016 22:02
Q7 to inny level! Nie mozna go porównywać z padakami francuskimi. Rozumie jak najbardziej twojego męża Diakonko !!  🥂
No Espace wygląda jak lodówka, Q7 wygląda jak lodówka... ale ja się wożę Primerą i podobają mi się głównie dalekowschodnie dizajny (mazda 6 :kocham🙂 a niemce (zwłaszcza volkswageny i audi) mnie odrzucają, może powinnam mieć papiery na brak gustu motoryzacyjnego czy coś 😉

Chociaż fakt że nasza Primera jest dość obleśnie plastikowa w środku, po prostu kwestia estetyki wnętrza nieco mnie wali po przejściach z wiecznie psującym się peugeotem. No i tutaj to super fura, bo na szosach z nowszych królują i10, Aygo, Picanto, 108 i c1, ze starszych fordy ka i peugeoty 206, holenderska oszczędność 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 sierpnia 2016 07:07
Lodówka to jest Kia Soul 😉

Co Wy wiecie o plastikach. Trzy lata jeździłam Loganem I i wnętrze wygląda jak z Toi Toi'a


Co nie zmienia faktu, że mając koło 10k do wydania, na tamten moment to auto było dla mnie najlepszym wyborem, przedstawiając najlepszy stosunek wieku do ceny. I powiem Wam, że je uwielbiałam. Oszczędne, zaskakująco wygodne fotele (mimo taniosci i prostoty) i przyjemne w prowadzeniu.
Dla mnie ważniejsze w samochodzie są aspekty praktyczne niż walory estetyczne, wiem, że nie każdy tak to postrzega. Ja na przykład boję się tych najnowszych samochodów, naszpikowanych elektroniką, z trzema tabletami i zegarami na ekranie zamiast zwykłych wskazówek, filtrami cząstek stałych i zawieszeniem złożonym z miliona elementów. Lubię starsze, proste konstrukcje.
przemar, c5 też ma to zawieszenie? To chyba już wiem jakie będzie moje kolejne auto. Trochę bałam się pchać w 20 letniego XM.
Osobiście, gdybym kupował limuzynę, to tylko C5 i to w automacie, bo wsadzali tam japońskie skrzynie. Żona miała 24 suzuki swift, teraz ma 16 letnią obie w automacie - bajka, często jej podbieram samochód, bo poruszanie się po Krakowie automatem jest stanowczo mniej męczące niż ciągłe wajchowanie  🙂.

http://www.auto-motor-i-sport.pl/testy/Uzywany-Citroen-C5-Zszargana-opinia,18199,1
Haha wnętrze smutne jak dzieciństwo w ZSRR 😀 😀 Cudowne cudowne 🙂

Kombiaka nie chcemy, bo dla nas to jednak oznacza już... starość 😀 Jakoś tak zbyt rodzinnie i zbyt dostojnie się zrobi. Ta mazda 6 teściowej ma wystarczający bagażnik (no naprawdę upchałam tam wszystko co chciałam ostatnio!) a wygląda jednak jak samochód kogoś fajnego 😉 Żartuję oczywiście, ale do samochodu trzeba coś poczuć. Tak jak mój colcik - ani to duże ani pakowne ani silnikiem nie grzeszy, a zawsze był z niego fajny ziom i to było dla mnie ważne. Teraz pewnie za 5 tysi go sprzedam, bo jest strasznie smutne 🙁

maleństwo, plastik-fantastik faktycznie straszliwy 😀 Ale właśnie, priorytety priorytety.
My mamy audi a 3 po lifcie na pięknej Feli

wyglada kozacko a pod maska silnik dla starców 105 km bo oszczędnie tedei i udajemy ziomali ....
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 sierpnia 2016 09:44
Dzionka, a to ciekawe, bo ja zawsze słyszę od zanjomych, że sedan to najgorsze, najbrzydsze. Serio! Na przykład, że Honda Civic w hatchbacku to sznyt, ale już sedan to auto fla emerytów. Co kraj, to obyczaj 😉
maleństwo, to jest ta mazda teściowej o której my też myslimy:





No wstydu nie ma, moim zdaniem 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się