Sesja/Studia i t d ;)

Magda mało kto jest zainteresowany tą filologią, szczerze powiedziawszy. Jak ktoś jest już z tych 'dziwnych' co to się azją interesują, to raczej wybiera sinologię, japonistykę i to tam najciężej się dostać. to very trendy ostatnimi czasy w końcu, swoją drogą, że później tylko pojedyncze pingwinki na wykładach się ostają  😉
Rektrutacja na mój kierunek przeprowadzana jest co dwa lata. Nie zapominajmy jednak, że z sinologią czy japonistyką do niedawna jeszcze było tak samo 😉 może i na ten wprowadzą coroczny nabór.
W ramach ciekawostki(sama do przedwczoraj nie byłam tego świadoma) UAM jest jedną z dwóch placówek w całej Europie, gdzie jest możliwe studiowanie tego kierunku. Druga znajduje sie w St. Petersburgu  😉

Czyli odpowiadając krótko na Twoje pytanie: dostać się było banalnie łatwo.

U mnie, jak całe moje życie, to była kwestia zrządzenia losu. Czysty zbieg okoliczności. Nie wiem, czy kojarzycie, ale byłam zdecydowana zrobić sobie w tym roku przerwę od nauki. Miałam już nawet dogadaną stajnię w Hiszpanii, bardzo obiecującą zresztą, jak i wizję późniejszej podróży do Australii za zarobione pieniądze. Rodzina już mi oficjalne zaproszenie nawet wysłała. Jednak potoczyło się inaczej. Może właśnie tak powinno być?  😉
Swoją drogą, że byłam na tripie po Hiszpanii i Portugalii w czasie rekrutacji. Do Polski wróciłam bodaj 19 czy 20 września(kupiwszy bilet powrotny dwa dni przed wylotem:P), przypomnę, ze zajęcia zaczynały się tydzień później. A ja ani mieszkania, ani pojęcia o czymkolwiek nie miałam.

Jeżeli chodzi o wizję pracy po tym kierunku. Indonezja i Malezja się niebywale szybko rozwijają. Są zaliczane do grupy tygrysów azjatyckich. To dobrze wróży na przyszłość 😉

Co do podręczników, to ja powiem tak: śmiesznostka.
Nasza świeżynka do indonezyjskiego pochodzi z 1977.
malajski stoi trochę lepiej: '82
Po angielsku oczywiście, po polsku dotychczas nie ukazała się żadna pozycja. Ale ponoć dzielnie działają w tej kwestii nasi wykładowcy.
poza tym, dostajemy multum kserówek-tekstów piosenek, opowiastek, bajek, baśni etc

Mam teraz znajomą na pierwszym roku skandynawistyki. Ostatecznie wylądowała tam, gdzie chciała, tj. na norweskim, ale ponoć tak jak co roku, to i w tym kusili strasznie duńskim, ze wzg na małą liczbę chętnych. W całości opłacane wyjazdy, staże, kursy etc. Na szwedzkim też tak masz?

Ponoć i od nas można się wyrwać na roczny wyjazd do Indo, ale póki co trzeba dzielnie przetrwać pierwszy rok, co będzie dalej, się jeszcze okaże 😉
nie, tylko na duńskiej takie atrakcje po 1 roku. 2 godziny nam opowiadali jaka to fajna ta dunska linia az sie sama nad nia zastanawialam, ale zniechecili mowiac ze fonetyka trudna. szwedzka tez nie najlatwiejsza, ale poki co jakos idzie 🙂
kurcze, to fajnie taki kierunek co tak malo ludzi go studiuje! w ogole poznan to chyba wydzial filologiczny ma 'mocny'
busch   Mad god's blessing.
17 października 2011 22:38
buyaka - koniecznie poopowiadaj trochę ciekawostek o Indonezji i ich języku, jak dla mnie, to piekielnie ciekawy temat 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
18 października 2011 10:34
Podbijam prośbę busch




edit
Boję się, boję, chyba nie będę spać, jutro koło  chemii, niby to umiem ... ale się boję  😵
Czy ktoś studiuje filologie ang na UŚ? 😉
buyaka, też chcę historyjki!🙂

A skoro już tu jestem, to się Wam zwierzę, że w końcu jestem cała szczęśliwa na moich studiach🙂 chodzę na wszyściutkie wykłady i to nawet nie dlatego że muszę, ale naprawdę są ciekawe🙂 (pewnie to kwestia tego że część prowadzących jest spoza naszego instytutu.....) A że w wakacje się szarpnęłam i zakupiłam sobie netbooka, którego biorę ze sobą na wykłady, to w końcu mam porządne, czytelne i łatwe do sformatowania notatki😀 i aż mi się micha cieszy że dzisiaj kolejne zajęcia (co zwykle było nie do pomyślenia, bo uczelnię w godzinach innych niż obowiązkowe ćwiczenia omijałam szeroookim łukiem😉 ) AH! piękny jest IV rok🙂😉))
Ja nie wierze, ale w nast. tygodniu zaczynamy semestr na uni. Sama nie wiem, czy sie ciesze. Udalo mi sie wymeczyc prace na zaliczenie, ale jeszcze jedna wisi mi nad glowa. Byle do przerwy swiatecznej 😉)

Wlasnie wstawili na strone uczelni raport, ze znowu przyjeli o 1tys. studentow wiecej, niz rok temu i w sumie mamy ok 5 tys. studentow za duzo w porownaniu do miejsc w salach i kadry  🙄 Takze poniedzialki bede siedziec na wykladzie...w klinice Kassel  🤔

To i tak nic w porownaniu z tamtym rokiem z zajeciami w salce katechetycznej ewangelickiej organizacji, kiedy to moj ukochany prof wchodzil i pierwsze co, to zaslanial krzyz tablica i krzywil sie na swiete obrazki, bo jest bardzo antyreligijny 😀 😂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
19 października 2011 12:50
Nie minął miesiąc a ja mimo, iż nie jest źle i na prawdę mam luzy, to żałuję, że nie dostałam się na tą iberystykę  🙁
W sumie, tak BTW, do kiedy można się deklarować o poprawę matury? Bo gdybym ewentualnie chciała za rok tam składać, to innego wyjścia chyba nie ma, prawda? (wiadomo, można podchodzić z tą zeszłoroczną, ale jeśli wtedy mi to nie starczyło, to za rok pewnie też nie)
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
19 października 2011 12:54
Zdałam, na 3  😲 liczyłam na więcej
Strucelka do 30 wrzesnia był termin
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
19 października 2011 13:10
z tego co ja pisałam do sekretariatu LO i jak chcesz tylko poprawic wynik to do lutego
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
19 października 2011 13:12
hmm, no to muszę się dowiedzieć, bo bym wtedy z chęcią rozszerzony angielski poprawiła.
subaru2009 ja sie dowiadywałam w tym roku. Deklaracje wstępną można było złożyć do 30 września tak jak uczniowie LO. Do lutego można wprowadzać poprawki i wtedy podpisuje się deklarację ostateczną. ( O ile od razu nie zaznaczyło się we wrzesniu ze nie będzie się juz wprowadzało zmian i wstępna jest jednocześnie ostateczną bez mozliwosci zmiany przedmiotow)
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 października 2011 16:36
galopada_ bzdury opowiadasz. Do lutego. W zeszłym roku dla beki poszłam w lutym. I zapisałam się i pisałam.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
19 października 2011 21:58
galopada_ cytuję @ :

LOXI Wrocław do mnie
pokaż szczegóły 18.10 (1 dzień temu)

Witaj,

jeżeli masz już świadectwo maturalne i chcesz podwyższyć wyniki, to na złożenie deklaracji maturalnej masz czas do 07.02.2012 r.
Zapraszam  do sekretariatu.
Pozdrawiam,Wioletta Młynarczyk.

"Karolina M" (tu @, ale usunęłam swój) pisze:
- Ukryj cytowany tekst -
Witam.

Chciałabym w tym roku poprawiać maturę czy jest możliwość jeszcze złożenia podania ?
Dziękuję
pozdrawiam
Karolina M.



🙂 proszę
to dlaczego panie w sekretariacie mnie zrobiły w wała?  👀 🤔
Nie, nie zrobiły wała. 🙂 Jest tak jak piszesz, -> wstępna do 30 września, ostateczna do lutego. Tylko, że brana jest pod uwagę ta ostateczna i najwidoczniej jeśli ktoś zadeklarował się do lutego, a nie złożył tej wstępnej, to nic się nie dzieje po prostu.

Swoją drogą, oj, też by się maturę poprawiło...

buyaka, Ale ekstra! UAM faktycznie filologiami stoi! Również z chęcią wyslucham historyjek. 🙂

A ja "dostałam" temat pracy lic... Gość nie rzucił tematami w ludzi, tylko zapytał z czego już pisaliśmy i jak mu się tam coś podobało, to sugerował kontynuację. Mój temat w sumie pasuje idealnie do tego, co gość proponuje na seminarium, ale... jakoś tak.... czuję się uwalona w Stachurze po uszy.
Jeśli wymyślę coś lepszego to zmienię. Albo zmodyfikuję temat tak, żebym nie musiała tonąć w Białych Lokomotywach. 😎
kujka   new better life mode: on
20 października 2011 21:24
Nie, nie zrobiły wała. 🙂 Jest tak jak piszesz, -> wstępna do 30 września, ostateczna do lutego. Tylko, że brana jest pod uwagę ta ostateczna i najwidoczniej jeśli ktoś zadeklarował się do lutego, a nie złożył tej wstępnej, to nic się nie dzieje po prostu.


jest dokladnie tak jak piszesz.


a co do filologii na UAM... nie wiem czy tak stoi, nie wiem jak jest z innymi, moge sie wypowiedziec tylko nt chinskiego i wietnamskiego - wiem ze jezdza tam na zajecia (w sensie - zeby prowadzic 😉 ) wykladowcy z UW.
za to wiem na pewno, ze z 3 osrodkow arabistycznych w Polsce (UW, UJ, UAM), Poznan ma niestety najgorsza opinie.
kujka, To ciekawe co mówisz. Sama z kolei słyszałam superlatywy o Poznaniu. Że jeśli studiować jakąkolwiek filologię, to tylko tam, bo najlepiej, najfajniej i w ogóle, ale może ci z takimi opiniami nie znali się np. na arabistyce. Za to bardzo chwalono skandynawistykę, slawistykę no i polonistykę [te kierunki mnie interesowały przy wyborze studiów].
Fakt, UW też ma sporo takich filologii z tego co pamiętam.
jest tu ktoś oprócz mnie i margaritki na logistyce?
Jak tam pierwsze kolokwia pierwszaki? Mnie czekały trzy w ciągu dwóch dni w przyszłym tygodniu, ale jakiejś dobrej duszy udało się przełożyć zoologię. Została mi chemia i anatomia, którą pokochałam z całego serca na ćwiczeniach, a teraz w domu nauka osteologii idzie mi jak krew z nosa :/
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
21 października 2011 19:47
Odwala mi totalnie, wykładowca nam skrócił wykład o pół godziny, a ja wcale nie chciałam iść =(
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
21 października 2011 20:51
nas ostatnio wykladowca wygonil ( jakas grupka byla za glosno), w tym samym tygodniu jego zona ( ma z nami cwiczenia) zrobila nam niezapowiedziana wejsciowke z tego, z czego nie zdazyl nam powiedziec 🙄
Taaadaaam!
Oczywiście, 3 dni weekendu było, ale jak wiadomo najlepiej uczy się noc przed  😜
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
23 października 2011 23:21
remendada i jak idzie
A idzie, jak idzie.Cóż...

Najgorsze jest to, że nie zapowiada się nic lepiej, przez cały najbliższy rok, a ja już mam powoli dość  🤔
Ech, nie mogę. Robię z 4 ludzi prezentację na niedzielę. Jak to zaoczni, kontaktujemy się przez maila. Była wymiana informacji, ale w efekcie nie doszliśmy do porozumienia, no i jedna koleżanka napisała coś od siebie tylko raz. Od kilku dni cisza, więc usiadłam, zaczęłam robić prezentację, wysłałam maila, żeby mi przysyłali opracowane tematy.... i dziś ta laska, która się nie udzielała przysłała swoją prezentację - "dopiszcie coś"  🙄 teraz to już nie wiem co robić, pomijam fakt, że zerżnęła z wykładów, które znaleźliśmy w necie, to w dodatku zrobiła połowę z tego co ja i totalnie hasłowo, a wykładowca prosił o opisy, wyjaśnienia itd  🙄
remendada, nie ma co narzekac a wziąść się w garść 😉
ja sie męcze z fizjo, mialem 4 dni i oczywiście zaczałem sie uczyć 2h temu :P jutro pozostaje mi znów liczyć na fart 😀 a ostatnio mam tyle farta, że boje się, że mi się już wyczerpał :P
Hmmm..Ja wcale nie narzekam, tylko ja się boję, że pojemność mojej głowy się w pewnym momencie skończy  😎
nie skonczy 😉 za to umiejtność uczenia sie jak w najkrótszym czasie sie polepszy 😀 i ściągania też 😀 możesz mi wierzyc, studiuje 6 rok 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się