Cricetidae, Ej, co to jest ten Danger? Dobre, czegoś takiego to ja faktycznie słucham na co dzień. 😁 Muszę to potem obczaić.
Ja się uczę albo przy muzyce klasycznej czy chórach (Moses Hogan!) albo przy wkręcających hitach techno w stylu "Sandstorma" Darude albo przy cold wave czy innym elektro (albo przy niemieckim folku elektronicznym 😁 o, proszsz.... ->
). Co się dobrze wkręci do leci.
I chyba bym zwariowała przy amazing horsie czy innym nyan cacie! Ożesz! Nie dam rady przez 2 sekundy nawet. :P