Sesja/Studia i t d ;)

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 kwietnia 2014 20:52
Kolokwium zdane na 5-  😅 Dziękuję za kciuki  :kwiatek:
smarcik, super!

Jestem po dzisiejszym kolosie, 2/3 pytania mam bankowo dobrze, jedno chyba zawaliłam w połowie - niby napisałam dobrą odpowiedź ale złą 🤔wirek: bo pani mgr nie uznaje zapisu takiego jak użyłam (szkoda tylko że nie raczyła o tym powiedzieć na zajęciach ;/). Egzamin to był... hmm... zabawny, chyba czeka mnie 2gi termin.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 maja 2014 15:39
jak tam łikend? ktoś siedzi tak jak ja?

właśnie mam fazę głębokiej paniki, że nie zaliczę semestru  😵
Ja cisnę serial 😎 Majówkę mam wolną, ale potem będzie o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki zapierdziel do końca czerwca 😉
U mnie z kolei wszystkie kolokwia były przed majówką, więc teraz chwila wytchnienia 😀
robakt   Liczy się jutro.
04 maja 2014 17:24
Jak mi się nie chce! Gdybym miała mało czasu pewnie lepiej bym się zorganizowała i zmobilizowała, a tak? Od 1,5h próbuję wstać.
U mnie wtorkowe koło zaliczone. Tylko na 3...  🤔 Liczyłam na lepszą ocenę ale niestety u pani mgr system oceniania jest bezwzględny - jeśli w kluczu ma napisane że odpowiedź to np. 6 a wpiszesz 6,3 bo tak z obliczeń wyszło to masz 0pkt za zadanie (obliczeń nie oceniają, liczy się tylko końcowy wynik) 😤

Dziś zamiast pojechać do stajni siedzę i w bólach produkuję prezentację na wtorek (byłam umówiona na 20.5 żeby się naprodukować po egzaminie który jest 15go ale pani prof zmieniła się wizja i mam robić wtedy kiedy dziewczyna która pisze u niej pracę) 😵
Również we wtorek mam spotkanie z promotorem, mam nadzieję że uda mi się wszystko związane z pisaniem pracy załatwić i do końca maja ją oddać żeby uniknąć kolejek  😀

Powinnam wziąć się za fizjologię i biochemię, ale taaak mi się nie chce. 🙁
Muszę spiąć tyłek o zacząć sie uczyć do egzaminu z ochrony przyrody i enzymow a tak bardzo mi sie nie chce...
Wczoraj dodatkowo dostaliśmy maila że w poniedziałek odchodzi z pracy nasza najcudowniejsza i w ogóle och i ach pani z dziekanatu 🙁 mam tylko nadzieje ze nie trafi sie nam jakaś wredna jędza zamiast niej...
Chyba poproszę o kciuki na jutro...
Znowu ten nieszczęsny angielski biznesowy, uczę się cały dzień, a efektów nie widać  🤔
robakt   Liczy się jutro.
07 maja 2014 17:18
U nas zaczynają się pojawiać terminy kolokwiów zaliczeniowych i zdenerwowałam się, bo inna grupa chce ustalić kolokwium z fizyki według mnie bardzo późno, tak, że poprawa byłaby w pierwszym terminie egzaminu. Nie tylko ja jestem takiego zdania, nawet moja grupa chciałaby dwa tygodnie wcześniej, żeby nie mieć z dnia na dzień dwóch dużych kolosów z chemii i fizyki.
Ja z dniem dzisiejszym zakończyłam kombo tydzień zaliczeniowy, w dodatku były to tak okropnie ważne przedmioty... 😂 wtorek biostatystyka, środa cytofizjologia, dzisiaj historia medycyny. Wszystko pchnięte do przodu! 🏇

W sobotę za tydzień czeka mnie kolos z anatomii, a jestem głeboko w lesie. Całe szczęście, że nie muszę zdobyć dużo punktów, aby zaliczyć semestr i tym samym móc przystąpić do egzaminu.

robakt - może w takim przypadku warto zrobić ankietę na stronie waszego roku? U nas w ten sposób decydujemy o terminach, wiadomo, nigdy nie jest tak, że wszystkim pasuje, jednak zdecydowana większość jest zadowolona.
robakt   Liczy się jutro.
08 maja 2014 20:50
Z tą ankietą może być ciężko, bo ten egzamin zdają 3 różne kierunki... Na razie czekamy na rozwój sytuacji, zwykle w takich sprawach kontaktują się między sobą starości i jakoś to załatwiają.
tyle nauki, że aż mi się odechciewa... Dziś nieplanowane wolne, za to na jutro już mi się nie chce 🙁
U mnie też teraz tyle roboty, że nie wiem w co ręce włożyć. Cały semestr się w zasadzie obijałam, a teraz wszystko na raz. W przyszłym tygodniu mam 2 egzaminy, prezentację seminaryjną, zaliczenie fakultetu, po drodze ze 2 kolokwia, a na zakończenie tygodnia połowinki, na których być muszę  👀
Averis   Czarny charakter
09 maja 2014 15:26
Czy mamy tu kogokolwiek po Studium Oficerskim na WAT?
A ja jestem w połowie części praktycznej i idzie mi super  🏇 Nie wiem, czemu ja się jej tak bałam. Wreszcie czuję, że tworzę coś, co jest tylko moje. Robię analizę dyskursu i bardzo mi się to podoba  😜
Promotor mnie ciśnie na maxa na pisanie doktoratu i coraz intensywniej o tym myślę  🙂

Do końca tygodnia powinnam oddać całość, jupijej  💃
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 maja 2014 11:24
A ja robię przedurny projekt i już nim... no nie lubię go.

Ale za to wczoraj chyba ogarnęłam mój temat na magisterkę. Nie wiem jeszcze na 100%, ale wydaje się być spoko. Jakoś na poliloli wiedziałam już na 1. seminarce jaki będę miała temat, a tu mi zszedł cały semestr.
Siedzę nad enzymami... 3cie podejście u dr Problem. Mam nadzieję że jutro wygram.  😵 Proszę o kciuki jutro między 14 a 16tą.
Czy tylko ja właśnie sobie uświadomiłam strasznie smutny fakt jakim jest zbliżająca się sesja?
Tak mnie to podłamało, że chyba obejrzę serial!
Szukam kogoś kto studiuje i napisze mi analize krytyczną badania. Bardzo pilne i sytuacja wyjątkowa. Jeśli ktoś jest chętny to proszę zgłosić się do mnie na priv.
Będę wdzięczna 🙂
Gavi, haha mam to samo! Powinnam ostro zakuwać karne, a tymczasem większość wolnego czasu spędzam na siłce  🤬 Będzie płacz, oj będzie...
słuchajcie, mam taki problem: jestem na 1. roku (zaczęłam studia w roku 2013/2014) i chciałabym zmienić kierunek. Przeczytałam, że gdybym się przenosiła po niezaliczonej sesji letniej (a wiem że nie zaliczę jej), to na ostatnim roku nowych studiów będę musiała płacić. Z kolei jeśli przeniosłabym się po pierwszym semestrze, to nie płacę nic. Proszę, poprawcie mnie jeśli coś pomyliłam. Ale co z sytuacją w której zrezygnuję ze studiów przed sesją letnią (nie podchodząc do niej) i przejdę rejestrację od początku, na inny kierunek? Czy wtedy będę musiała płacić pod koniec nowych studiów? Jeśli to dobre rozwiązanie to kiedy najlepiej złożyć rezygnację? Proszę, pomóżcie, bo mam taki mętlik w głowie...  :kwiatek:
Jeśli zaliczysz sesję zimową, a letniej nie to NIE będziesz musiała płacić. Możesz wykorzystać 30 punktów ECTS bez płacenia, a nie da się więcej ich mieć po jednej sesji.
po roku studiów będę miała za sobą dwie sesje. właśnie w tym problem, bo na moim kierunku jest rozliczenie semestralne, a nie roczne (czyli 30 pkt ECTS na semestr).
No to przecież mówię. Zdasz sesję zimową, a letniej nie. Płacić nie musisz.
Trzęsę się przed dzisiejszym egzaminem jak galareta. Nigdy tak nie miałam. Niby uczę się od jakiegoś czasu, właściwie to tylko to powtarzam bo umiałam już na pierwszy termin ale boję się że znów wszystkiego zapomnę jak dostanę kartkę z pytaniami. 😵 Eh... nienawidzę tego przedmiotu. I prowadzącej jeszcze bardziej. 😤

Jedynie cieszy mnie to że pisanie pracy mam prawie skończone, dziś wieczorem wyprodukuję podsumowanie i wysyłam wszystko do promotora. 😀 A! I zarejestrowałam się dziś na IIst.  😀
kotlet, trzymam kciuki moooocno 🙂
Carmen, karne <3
...ale adma  😁
A ja siedzę nad logiką i prawem rzymskim, już mnie mdli jak na to patrzę, we wtorek kolokwia, zaraz egzaminy... 3 inne przedmioty czekają, nie wiem jak to ogarnę 🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się