Sesja/Studia i t d ;)

Miałam bardziej na myśli jeździectwo, bo to co opisałaś to zaliczam raczej do standardowych funkcji życiowych  🤣
galopada_   małoPolskie ;)
11 czerwca 2014 20:54
No ja w tym semestrze to częściej spędzałam wieczór na imprezie/klubie/barze niż nad książkami  😂 Jakbym miała konie ze sobą to bym miała tez czas pojezdzic 😉
wszystko dla ludzi, zależy od organizacji, braku lenistwa i zdolności szybkiego przyswajania miliona bzdur 😉 . Weekendy są o tyle fajne, że nie marnuje się czasu na zajęcia, więc można sobie wygospodarować trochę czasu. Ale piszę z wety, teraz po reformie na leku jest ciężej 🙁
galopada_   małoPolskie ;)
11 czerwca 2014 21:07
Rul ja jestem poreformowa, rok II (mam nadzieję, że już niedługo III  :wysmiewa🙂. Nie wiem co oni robili przed reformą, ale musieli się nudzić patrząc po moim chłopaku (jest rok wyżej).
Czyli może nie jest aż tak źle. Jeszcze żeby się tylko pozbyć elementu ludzkiego z którym nie byłabym w stanie współpracować  😁  i mogłabym iść, spełnić marzenia reszty świata i wreszcie zaznać względnego spokoju w kwestii gnębienia psychicznego.
galopada_   małoPolskie ;)
11 czerwca 2014 21:16
możesz zostać patomorfologiem 😉 jeden z moich ulubionych przedmiotów jak do tej pory 😉
no nie wiem czy się nudzili, jednak, przynajmniej na naszej uczelni, obcięli dużo materiału tak żeby się zmieścił w te 5 lat. Typu chemia w jeden semestr a nie dwa, i bez egzaminu, z anatomii też obcięli godziny ćwiczeń, przez co mieliśmy mniej materiały - głównie z neuro, wcześniej były wykłady i semianarki i ćwiczenia, teraz nie było seminarek. Dużo musieli wywalić/poprzenosić. Co do hobby to wydaje mi się, że "etatowe" jeździectwo mało jest mało możliwe na 1/2 roku, u nas drugi to wgl jakaś tragedia :/ ale jakieś inne hobby mniej czasochłonne myślę jak najbardziej da się wpleść  😀
Jutro mam egzamin z bioróżnorodności chwastów. Powinnam się uczyć a siedzę i piszę sprawozdanie z wycieczki do ogrodu botanicznego, opis chronionego chwastu i poprawiam prezentację którą zrobiła moja "połówka" z pary.  😵 Materiału jest w sumie niedużo, myślę że uda się to ogarnąć jakoś rano bo dziś padam na twarz.

Z pozytywów to byłam dziś drugi dzień na praktykach. Rany, ale to fajnie wreszcie móc coś zrobić 😜. Na uczelni ciągle tylko słyszałam: tego nie zrobicie bo za drogie, tego nie bo zepsujecie itd. itp... Z jednej strony dziwnie się czuję robiąc to wszystko a z drugiej cieszę się że mam możliwość nauczenia się wielu rzeczy 😀. Teraz dopiero widzę ile braków mam po zajęciach na uczelni ale myślę że w te 2 miesiące to wszystko nadrobię (pewnie z nawiązką!) 😜. W piątek będę mogła pomóc przy hodowlach komórkowych którymi chyba jaram się najbardziej ze wszystkiego  😁
leleiria, przy dobrej organizacji jest czas na wszystko.  🙂 A i bez niej nie jest najgorzej, także luuuz.
olencja na którym roku jesteś i z czego miałaś PNJtkę?
Pytam, bo u nas (Filologia Angielska) w tym roku PNjotka jest czteroczęściowa (writing, listening, use of english, reading)
Swoją drogą, wcześnie mieliście ten egzamin 😉

Pytanie do ogółu: ile na waszych kierunkach można mieć max.egzaminów w jednej sesji?
Lenna, jestem na I roku. Z angielskiego mieliśmy w tym roku też cztery części (grammar, writing, vocabulary i business English), a dwie części jeszcze z niemieckiego (gramatyka+poprawne pisanie), dlatego razem wyszło 6 🙂

A egzamin wcześnie, bo na UW od wtorku już jest sesja 🙂
Proszę o kciuki o 13 xD Oby testy były już dawno wydrukowane i mimo wszystko nie chciało się im zmieniać zbytnio pytań...
Interbeta, są kciuki 🙂 Powodzenia 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
12 czerwca 2014 09:03
Interbeta Dla mnie też! Dla mnie też! W sumie o to samo chodzi  😁 Błagam o 50 pytań z naszej bazy. więcej mi nie potrzeba do szczęścia!
Jestem po egzaminie z bioróżnorodności i myślę że będzie całkiem całkiem  😀 W poniedziałek wyniki. Dziś robię dzień jako takiego luzu, wieczorem usiądę na trochę z materiałem na przyszły tydzień  😉 Plan jest prosty - zdać jak najszybciej i obronić się do 14go lipca najpóźniej  🏇
Zaliczyłam fizjo, jestem dopuszczona do egzaminu. 😉 Moją zmorą jest teraz biochemia. W poniedziałek I termin, a nawet nie wiem jeszcze czy jestem dopuszczona i nie wiem czy już mam na gwałt się uczyć, czy mam jeszczę trochę czasu.
kotlet z czego piszesz pracę ? Same podobne tematy u Ciebie w postach widuję  😁

Ja domykam magisterkę, 90% już gotowe, dzisiaj pisze dyskusję i wnioski, oddać do sprawdzenia i KONIEC  😅
flygirl życzę Ci powodzenia na biochemii. Moją zmorą jest pani O. tak nam dała dzisiaj popalić na egzaminie 😤 a to było tylko 10minut, czyli po pół minuty na każde pytanie. Jak ktoś za głośno oddychal to już chciała wyrzucać za ściaganie. a i spoźniła się ponad godzinę, bo przecież my mamy czas
kolebka, piszę o miRNA w mięśniach szkieletowych 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
12 czerwca 2014 15:02
Mam małe pytanie..
Jak to jest ze zmianą kierunku, w sensie - rzucenie swoich studiów (nie wyrabiam z tą uczelnią już, mam serdecznie dość) i zaczęcie nowego kierunku (pokrewnego, ale też bardziej mi się podoba - bardziej biologiczny, niż informatyczny) na innej uczelni? Chodzi mi konkretnie jak się ma sprawa z ECTS'ami + co z obecną sesją?
galopada_   małoPolskie ;)
12 czerwca 2014 15:17
Obie z Interbetą dziękujemy za kciuki! Przydały się  💃 💃 💃
Viridila, na pierwszym roku jesteś?
Jednak katedra powtórzyła większość pytań ;P Ale już nigdy więcej nie będę polegać na samych pytaniach, bo wczoraj naprawdę miałam straszne nerwy z tego powodu.  Także teraz zaczynam do 17 walkę z patofizjo.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
12 czerwca 2014 16:06
Drugi, więc dwa w plecy chyba, że coś przepiszą - kierunki są niemal identyczne, ale jeszcze muszę porównać. Ew. rozważam zostanie na swoim kierunku, ale z urlopem dziekańskim albo wznowienie(da się od 4 semestru, po prostu semestr przerwy bym teraz zrobiła?). Muszę po prostu odpocząć, bo nie wyrabiam (zdrowotnie + kilka innych kwestii, ale to szkoda gadać).
Zaliczyłam gramatykę niemiecką, cuda się jednak zdarzają!
Jeszcze tylko 5 części 😀
Kończę ten tydzień z niezłymi wynikami - przybyły mi dwie 5 na koniec, a do tego zaliczyłam kolokwium z rachunkowości na 4,5 i oddałam projekt z baz danych.

Zatem do końca 1 zaliczenie, 1 projekt i 2 egzaminy 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 czerwca 2014 18:55
fin, to już masz prawie wakacje 😀

mnie do końca 2 egzaminy i jedno albo trzy zaliczenia bo jeszcze nie znam werdyktu.
U nie maraton patofizjo c.d. Na dzisiaj zaplanowane zapalenia, alergia i pzatofizjologia nerek. Oby się udało, bo jak nie będę strasznie opóźniona z materiałem 🙁
W poniedziałek obrona, czytam swoją MAGISTERKĘ i znalazłam błąd... I to jaki  😜

Zamiast "schießen Sie los!" (proszę walić prosto z mostu; schieß los! - wal; dawaj!), napisałam "scheißen Sie los"... "scheißen" znaczy wulg. "srać
😵

SABOTAŻ!!!!!!!  👿
Meise, ale do końca życia zapamiętasz tą sytuację, a w przyszłości opowiadając będziesz się śmiać 🙂 Ale dobrze, że zauważyłaś przed obroną ^
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się