Sesja/Studia i t d ;)

Sonkowa mi to samo, tak mi się nie chce ....a muszę w weekend odbyć batalię z biochemią..... powoli nastawiam się na wrzesień 😵
jutro będzie dobry dzień  - musi być!

ja walczę twardo choc już nawet nie bardzo wiem co mam robić bo przerobione wszystko, wczoraj powtórzone, co ja bym dała za test 🙇 ale cóz czytam to co umiem mniej bo nic innego mi nie pozostaje a nie robić nic tez głupio. W niektórych rozdziałach 'różowej ksiażki' już wiem co będzie za kilka linijek 😁 a i tak nie jestem taka pewna tego jutrzejszego egzaminu bo co innego wiedzieć ogólnie i mieć pojęcie a co innego napisać na ten temat z sensem od początku do końca o niczym nie zapominając... ratunku
Zdałam mechanikę  🏇. Tak więc można powiedzieć, że sesja zakończona. Pierwszy i ostatni egzamin w tym semestrze 😀. Jeszcze tylko jakieś zaliczenia zostały.

Macie moje kciuki 😉.
Sisisa gratulacje i dziękuje za kciuki, przydadzą się
robakt   Liczy się jutro.
24 czerwca 2015 20:21
Moje notatki z mechaniki jak na razie gdzieś zaginęły, dziewczyny pomożecie przeztysiacmorz ?  :kwiatek:

Jeśli chodzi o mój bój z sesją, jak na razie bez szału, dzisiejszy egzamin z chemii fizycznej to jakiś kosmos, test wielokrotnego wyboru, zdać to prawie jak wygrać w lotto. Za tydzień mam II termin, zobaczymy, co to będzie.
Jutro pisemny z angielskiego, powinno być ok, w piątek siedzę nad chemią fizyczną (obliczenia), bo w poniedziałek mam kolokwium, wieczorem idę do kina się odstresować na "Minionki"  😁 , całą sobotę siedzę sama w domu i cisnę przenoszenie masy i termodynamikę procesową, oby starczyło mi czasu na projekt jeszcze, bo mam do dokończenia.
robakt omatkobosko co ty studiujesz? podziwiam.  🙇 👍

Ja mam egzamin jednak o 10:30 więc proszę o trzymanie kciuków trochę później.  🤣 Ja za was jutro trzymam cały dzień.  :kwiatek:

Nawet połowy pytań jeszcze nie przerobiłam. Tak bardzo mi się nie chce..  😵
robakt Dasz radę! A dzisiaj wierzę, że udało Ci sie wystrzelać bo była dobra passa co potwierdza moja ochrona środowiska 😁 notatki przeczytałam raz a całe 80 pytań egzaminu leciałam na logikę, dało się nawet na podstawie podpunktów w kilku różnych pytaniach dojsć do tego jaka odpowiedź ma być w kolejnym. Niezłą logistykę tam uprawiałam 😉

Ja dzisiaj doczytałam trochę, ale już mogłabym ten egzamin dzisiaj rano pisać i tak już nic się nie douczę w jedną noc ech... Przejrzę jeszcze cały stos notatek i potem mam zamiar się wyspać, choć patrząc na zegarek może mi się nie udać bo sporo tych notatek naprodukowałam w ostatnim tygodniu 🤔wirek:

edit: no dobra powtórzyłam i znowu mam wrażenie, że nic nie umiem, ide spać...
robakt   Liczy się jutro.
25 czerwca 2015 06:29
Sonkowa witam na Inżynierii Chemicznej i Procesowej  😎 😎 😎 miało być pięknie, miałam siedzieć w laboratorium i robić jakieś miłe i przyjemne obliczenia, a niestety wyszło jak wyszło.
Magdzior no jestem bardzo ciekawa ile udało mi się ustrzelić 😀
Ja się załamałam 🙁 chyba źle zrobiłam badania do pracy 🙁 Robię jakościowe wiec przeprowadziłam wywiad (nagrałam to)czyli teoretycznie wszystko ok, ale wszystkich pytałam o to samo. Zadawałam pytanie i czekałam na odpowiedź nie sugerowałam odpowiedzi choć miałam je w ankiecie ( ankieta była dla mnie do własnych wniosków i na wszelki wypadek jakby się coś nie nagrało ) ale nie wchodziłam jakoś w głębszą dyskusję. Myślicie że to jest źle 🙁 Nigdy nie robiłam badań a jak zapytałam się promo o to jak zrobić to powiedział no zada pani pytania i nagra to. I tyle. Jestem załamana bo myślałam, że uda mi się jeszcze w lipcu obronić ale teraz w ciemnych kolorach to widzę i wrzesień 🙁
🤦"lekko" poniosło osobę układającą dzisiejszy egzamin...  😵 wrzesień na bank..

taki filmik podsumowujący dzisiejszy dzień.  🤣
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 16:57
praca złożona, obrona już 7.07. Mega stress.
Sonkowa z czego?


Ja dzisiaj dostałam śliczne 2  egzaminu z zywienia 😵 a napisałam serio dużo. ..
z histologii..  😵 Na egzamin się nauczyłam, szłam zupełnie na luzie i dupa..  😵 wkurzyłam się, bo wczoraj przerabiałam sobie pytania z poprzednich lat na luzie, dużą większość umiałam a dzisiaj poszłam i nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać..
up 😍 :oglądanie prac z egzaminu jutro do 11 (co z tego, że połowa roku porozjeżdżała się do domów) lub w dniu egzaminu z fizjo w godzinach takich, że ani przed się nie zdąży (dojazd), ani po (egzamin pewnie nie potrwa godziny). Swoją drogą zawalić taki egzamin...  🤦 a czekają jeszcze 4... najgorsze ustne mikro 🙁
Rul  jak to 4? Bakterie, immuny i fizjo. Coś jeszcze? 👀
prawda! Już myli mi się wszystko 🤔wirek:
Uff juz myslalam ze coś mnie omija xD
Uff.. WAKACJE🙂 Nadal trzymam za Was kciuki i będę zaglądać tu i kibicować, ja jedynie jeszcze czekam w napięciu na wyniki dzisiejszej histo bo od tego zalezy czy wakacje mam 2 czy 3 miesiące ale i tak mam dobry humor. Już jestem w domu, koń poskakany, czego chcieć więcej🙂

Sonkowa O no to ciekawa jestem co Wam na tym teście powymyślali, no u nas to trzeba umieć po prostu wszystko bo dzisiaj niektórzy mieli takie zestawy, których ja byłam pewna, że nie będzie. O ile takie ważniejsze rzeczy to każdy się uczy nerka, wątroba śledziona itd to jabym miała zestaw z torbą kloaczą to szczerze mówiac nie wiem czy byłabym na ten temat w stanie napisać obszernie i z sensem.
Ja miałam zestaw taki sobie początkowo zerknęłam trochę załamana ale potem niewiele analizując zaczałam pisać i w sumie napisałam na wszystko. Embrio wydaje mi się, ze powinno byc ok (miałam narzady pierwotne ptaka i obszary w łożysku świni opisać), histo też napisałam ale czy wystarczy to sie okaże bo w nadnerczach głównie wypisałam częśći i jakie hormony produkują, z tkanek miałam chrzęstną spręzystą to też za wiele do pisania nie było no i okrężnica.
Magdzior ale masz fajnie. Przed nami jeszcze anatomia..  👀

Najbardziej mi się chciało śmiać jak widziałam niektóre pytania i przypominałam sobie słowa prowadzącej jak mówiła, że mamy się absolutnie takich szczegółów nie uczyć..  🙄 (oczywiście omawiając konkretnie te rzeczy  😁 , w sumie dzięki tym szczególikom właśnie przypominając sobie jej słowa zaznaczylam z 2-3 pytania dobrze).
Jutro ciężki egzamin z chemii fizycznej. Trzymajcie mocno kciuki. Bardzo mocno.
Jestem jak zwykle w czarnej dupie że wszystkim...
Sonkowa Trzymam kciuki ja za to w przyszłym roku będę małą w jednym semestrze anatomię i biochemię a w drugim anatomię topograficzną wiec też będzie wesoło🙂 No i ciekawa jestem jakie histologia zbierze plony bo już na fb katedry pojawila się informacja, zę szału nie ma podczas sprawdzania... super;/
Dziewczyny z przyrodniczego z Wroclawia. Jak was czytam, piszecie o tej biochemii że taka straszna. A jak u was z genetyką? Czy również miałyście ją z Kosą? Własnie dostalismy wyniki i z 70 osób dopuszczonych do egzaminu 42 nie zaliczyły... Normalnie wszystkie siły opuszczają człowieka jak coś takiego widzi a jest przed ostatnim egzaminem ... 😵
fin Kciuki są i to mocne!

Twoje kciuki zdziałały cuda - dostałam się na magisterkę na SGH 😜 Jeszcze w to nie wierzę i czytam po raz setny ten komunikat o wynikach 😀
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2015 13:43
fin gratulacje!  🥂  😅
Ja od 2 godzin gniję nad projektem, chociaż powinnam robić to co najmniej od 4, no ale ważne, że w ogóle do tego siadłam zamiast cały czas oglądać relację ze Strzegomia  👀
Jeśli go dzisiaj skończę to będę z siebie bardzo dumna. 2/3 mam już wstukane do Worda, jeszcze 1/3 obliczeń, a jutro jak coś rysunek techniczny... No ale nie wymiękam, chcę to oddać w poniedziałek, bo jak oddam we wrześniu to mam obniżoną ocenę o jeden stopień.
Hera jeżeli masz na myśli genetykę na wecie to jest luzik. Jest koło zaliczeniowe w formie testu... chyba nikogo na tym nie usadzili 😉

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 czerwca 2015 17:48
fin, brawo!

Ja tymczasem siedzę i uczę sie zagadnień do obrony. Mykne dzis jeszcze ze 2, może 3. Ale jakoś srednio widzę odpowiadanie śpiewająco, bo obrona juz za 10 dni.
naprawdę chciałam się nauczyć fizjologii, jednen z ciekawszych przedmiotów. Jednak tydzień to dużo za mało, a mózg już zlasowany. W zasadzie to to samo mogę już powiedzieć o mikro. Nawet nie wiem czy się wogóle stawić na ten egzamin, na pisemnym coś bym może wymyśliła, ale na ustnym 🙁 ?
robakt   Liczy się jutro.
27 czerwca 2015 21:05
Chemia fizyczna ruszona, projekt obliczony, opracowany, rysunek gotowy w 80%  - jestem dumna z dzisiejszego dorobku naukowego 😀
=+%} musze jechac osobiscie do promotora aby dac mu cala prace do sprawdzenia. Nie moge mailem. I tak bede sobie 100 km jechac aby 15 minut posiedziec sobie u niego w gabinecie.... Nosz kurde
U nas troche osob pierwszego terminu z genetyki nie zaliczyło. Koło to kosmos, ale większość jakos zaliczyła. Podobno zeby nie zdac drugiego terminu trzeba sie naprawde postarać. Ale kilka spadów z genetyki mamy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się