Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto

Czasami wystarczy skalibrować posiadany monitor. Też obrabiam fotki na lapku, niezłym, to fakt, ale bez kalibracji sobie nie wyobrażam 🙂

Czasami wystarczy skalibrować posiadany monitor. Też obrabiam fotki na lapku, niezłym, to fakt, ale bez kalibracji sobie nie wyobrażam 🙂

Tylko właśnie ja jestem totalnie bez żadnego sprzętu bo stary pożegnał się z życiem, a wolałabym inwestować już w coś co ma sens.
W takim razie

Czy może ktoś polecić dobry laptop dla fotografa oczywiście super by było gdyby nie kosztował miliony. Ewentualnie coś co nie jest typowo graficznie extra ale jedt w przystępnej cenie i się sprawdza.
Byłabym zobowiązana  :kwiatek:

P.s jest taka lista na nikoniarzach ale tam są monitory, a ja jestem bardzo mobilna i potrzebny mi sprzęt nie stacjonarny.
https://tomaszpluszczyk.pl/monitor-fotografa-obrobki-zdjec/

obczaj sobie Lenovo Legion. To linia dla graczy, u nas się sprawdza, do obróbki zdjęć i montowania filmów 😉

obczaj sobie Lenovo Legion. To linia dla graczy, u nas się sprawdza, do obróbki zdjęć i montowania filmów 😉

Dziękuję bardo  :kwiatek:

Mój TŻ (informatyk) zawsze mówi, żebym nie skupiała się na konkretnym modelu, tylko na parametrach. Aktualnie mam Della z matrycą IPS. Do tego jest to mocny sprzęt, ale takie uroki RAWów z pełniej klatki. Dobra matryca to podstawa, dla mnie musi być matowa, bo błyszczące bardzo męczą mi oczy. Sprzęt sprawdza się świetnie i nie mam traumy jak potem oglądam swoje zdjęcia na innym sprzęcie.

Mój TŻ (informatyk) zawsze mówi, żebym nie skupiała się na konkretnym modelu, tylko na parametrach. Aktualnie mam Della z matrycą IPS. Do tego jest to mocny sprzęt, ale takie uroki RAWów z pełniej klatki. Dobra matryca to podstawa, dla mnie musi być matowa, bo błyszczące bardzo męczą mi oczy. Sprzęt sprawdza się świetnie i nie mam traumy jak potem oglądam swoje zdjęcia na innym sprzęcie.

Właśnie o to mi chodzi!
Jestem praktycznie zdecydowana na Lenovo sle zaraz sobie zrobię przegląd Della.

Też pomału muszę się rozglądać za nowym laptopem bo mój już wiekowy i coraz wolniej obrabia mi się zdjęcia niestety 🙁 madmaddie, powiedz mi jak teraz Lenovo stoi? Powiem szczerze, że mam mieszane uczucia. Moim pierwszym laptopem było właśnie Lenovo i umarł mi od razu jak skończyła się gwarancja, na oczach wykładowcy, któremu miałam pokazać zaliczenie z Photoshopa  😵 Miło było 😀 Widziałam właśnie, że maja sporo komputerów, które pewnie by mi leżały parametrami, ale mam jakieś uprzedzenie 🙁

macbeth, trzeba robić bardzo rzetelny research przy elektronice :P Ja mam lenovo y580 od 6? 7? lat i oprócz tego, że połamał mi się plastikowy spód (spoko, zakleiłam taśmą i trzyma), a nowy kosztuje z 500 zł 😂 to nie mam mu nic do zarzucenia, wiadomo, że trochę przymuli przy większej ilości zdjęć np., ale gram na nim nawet w nowsze tytuły ciągle i daje radę. Także jak mam coś polecić, to tylko z serii Y (to chyb ideapady? nie wiem jak teraz), choć trzeba sprawdzić samemu te benchmarki i testy, bo przez tyle lat to pewnie się pozmieniało :P

wiesz co, nie mam pojęcia. Ja korzystałam głównie z biznesowych think padów (a i jeszcze w takiego IBMowego kilkałam!). Tego Legiona szef kupił w zeszłym roku od razu jak wyszedł - gamingowe kompy wyglądają kosmicznie, a ten jest elegancki. Daje radę ze wszystkim, z rawami z FF w ogromnych ilościach, z filmami w 4k, ciągnie wszystko. Ale jak będzie za 2 lata - nie wiem.

Za to tak w biurowej pracy śmigam sobie ma Mac Booku - Air i Pro i jestem zawiedziona. Nie lubię Windowsa bardzo, więc myślałam o zakupie maka, ale proporcja hajsy/zajebistość nie wypada jakoś super. Może to kwestia tego, że w domu śmigam na linuxie i to jest wolność wszystkiego, ale czuję się ograniczona. Air ma matrycę taką se, a Pro lepszą, ale nie za ten hajs. Ale może jestem dziwna :P

[quote author=budyń link=topic=52.msg2887356#msg2887356 date=1568284988]
macbeth, trzeba robić bardzo rzetelny research przy elektronice :P Ja mam lenovo y580 od 6? 7? lat i oprócz tego, że połamał mi się plastikowy spód (spoko, zakleiłam taśmą i trzyma), a nowy kosztuje z 500 zł 😂 to nie mam mu nic do zarzucenia, wiadomo, że trochę przymuli przy większej ilości zdjęć np., ale gram na nim nawet w nowsze tytuły ciągle i daje radę. Także jak mam coś polecić, to tylko z serii Y (to chyb ideapady? nie wiem jak teraz), choć trzeba sprawdzić samemu te benchmarki i testy, bo przez tyle lat to pewnie się pozmieniało :P
[/quote]

Hahaha mój Lenovo był własnie z serii Y :P Dokładnie Y550 :P Był naprawdę boski - biała klawiatura, bordowa obudowa w plastry miodu z lekkim brokatem  😍 No ale... Więc może Ty masz szczęście albo ja miałam ogromnego pecha xD

madmaddie, oki dzięki 🙂

Odnośnie Lenovo mam od półtora roku Y700 i kocham miłością płomienną. Uważam, że super stosunek jakości do ceny.

macbeth, a no widzisz, mój brzydki, ale działający 😁

[quote author=budyń link=topic=52.msg2887369#msg2887369 date=1568287982]
macbeth, a no widzisz, mój brzydki, ale działający 😁
[/quote]

😂 👍

Ja obecnie mam teraz też już z 7 lat (bo był kupiony zaraz po tym, jak tamten się sypnął) Samsunga, ale nie pamiętam co to za model :P Nie mogłabym powiedzieć o nim złego słowa, ale starość zaczyna się niestety pojawiać, zwłaszcza jak zaczęłam robić RAWy, aku już nie ten no i muuuuuuuli strasznie 🙁

Jak zapytałam znajomego grafika o dobry laptop do obróbki to dostało mi się jak ja mogę myśleć że jakikolwiek laptop nadaje się do grafiki. Tylko stacjonarny i dobry monitor.  I weź tu człowieku nie zwariuj  😁 👀

Teoretycznie tak, praktycznie... będziesz ze sobą wszędzie taszczyć skalibrowane Eizo? Monitor zawsze można dokupić. Mobilność laptopa w pracy fotografa jest bezcenna, chyba, że ktoś ze studia nie wychodzi. Ważne, żeby był mocny i miał fajną, matową matrycę.

Teoretycznie tak, praktycznie... będziesz ze sobą wszędzie taszczyć skalibrowane Eizo? Monitor zawsze można dokupić. Mobilność laptopa w pracy fotografa jest bezcenna, chyba, że ktoś ze studia nie wychodzi. Ważne, żeby był mocny i miał fajną, matową matrycę.

Oczywiście przyznaję rację  :kwiatek:
Rozejrzę się za tym który polecałaś. Żaden ze mnie turbo profesjonalista i robię dla przyjemności,  nie chcę mieć sprzętu, który mnie zrujnuje finansowo.

czy ktoś pracował zarówno na Sigmie 85mm 1.4 i Canonie 85mm 1.8? Chciałabym stałkę tele, aleee nie za drogą, doświadczenie mam tylko ze wspomnianą Sigmą i chciałabym to jakoś odnieść  :kwiatek: ew. rozmyślam też nad Canonem 100mm 2.0

czy może się zdarzyć, że aparat "zresetował" info o ilości klapnięć, albo coś mu się pokoćkało  🤔wirek:. Mam 15 letni aparat. Na bank wypstrykane już dziesiątki tysięcy. Tymczasem licznik (Camera shutter count i opanda) pokazuja zgodnie 2900 o_0.
Chciałam też kupić aparat kolegi, praktycznie nieużywany (wiem że nie kłamie, ma go od nowości), a licznik dla odmiany pokazuje 12 k. zdjęć a teoretycznie powinno być ok. 2000 :/

Oba aparaty to Nikony

podbijam temat 😉 może znajdzie się ktoś tkto zna odpowiedź na moje pytanie 🙂

przy okazji, jak już pisałam rozglądam się za jakąś używką do 1200 zł do bardzo amatorskiego pstrykania na treningach. Tak więc szukam body + wąskokątny obiektyw. Czy macie jakieś sprawdzone zestawienia, albo z drugiej strony: coś co zdecydowanie polecacie?

PS. czy tylko mi nie działają emotki??

Azzawa a chcesz pozostać przy Nikonie? Jakie masz szkła? Te treningi to hala czy bez hali? Budżet jest niewielki. Ciężko będzie coś dobrać w tej cenie z rozsądnym obiektywem.

Jak chcesz zmienić, to może bezlustro?
https://www.optyczne.pl/index.html?aparat=all&producent=39&aparat=2027&pix=0&zoom=0&typ=dowolny&sort=
Nie jest to szczyt marzeń ale całkiem przyzwoity, szybki aparacik. Na olx jest kilka do 1300 tyle, że z kitowym 14-40 obiektywem a on jest słaby. Lepszy jest zoom 40-150 (jeśli dobrze pamiętam)
Jest też jeden z jasną stałką f 2,8 i chyba ten bym brała lub samo body i dokupienie zooma. Olympus ma przelicznik x2 więc jest dość "wąski" nawet przy kitowym obiektywie.
Kurcze, nie mogę skrócić linka 🙁

Ew. Canon? 60d + 17-85 (na olx jest za 1200)
Ostatnio kupiłam Canona 7d (potrzebowałam na szybko zastępcze body) za 700 złotych z przebiegiem 52 tys, stan bez zastrzeżeń, też by się fajnie treningowo spisał, tyle, że to już ciężki sprzęt ale za to bardzo solidny 😉

Nikonów zupełnie nie znam, więc nie podpowiem nic 🙁
Fotki z 7d. Testowałam aparat, tak więc nie kadrowałam, bo to zdjęcia robocze 😉 konioju ostrość uciekła, ale już jest po mikrokalibracji, więc trafia af 😉 tylko te z testów niestety mam na komórce.



W oryginale kot jest ostry 🙁 coś jakość spadła po wrzuceniu na rv 🙁

Azzawa a chcesz pozostać przy Nikonie? Jakie masz szkła? Te treningi to hala czy bez hali? Budżet jest niewielki. Ciężko będzie coś dobrać w tej cenie z rozsądnym obiektywem.

Jak chcesz zmienić, to może bezlustro?
https://www.optyczne.pl/index.html?aparat=all&producent=39&aparat=2027&pix=0&zoom=0&typ=dowolny&sort=
Nie jest to szczyt marzeń ale całkiem przyzwoity, szybki aparacik. Na olx jest kilka do 1300 tyle, że z kitowym 14-40 obiektywem a on jest słaby. Lepszy jest zoom 40-150 (jeśli dobrze pamiętam)
Jest też jeden z jasną stałką f 2,8 i chyba ten bym brała lub samo body i dokupienie zooma. Olympus ma przelicznik x2 więc jest dość "wąski" nawet przy kitowym obiektywie.
Kurcze, nie mogę skrócić linka 🙁

Ew. Canon? 60d + 17-85 (na olx jest za 1200)
Ostatnio kupiłam Canona 7d (potrzebowałam na szybko zastępcze body) za 700 złotych z przebiegiem 52 tys, stan bez zastrzeżeń, też by się fajnie treningowo spisał, tyle, że to już ciężki sprzęt ale za to bardzo solidny 😉

Nikonów zupełnie nie znam, więc nie podpowiem nic 🙁
Fotki z 7d. Testowałam aparat, tak więc nie kadrowałam, bo to zdjęcia robocze 😉 konioju ostrość uciekła, ale już jest po mikrokalibracji, więc trafia af 😉 tylko te z testów niestety mam na komórce.


Megane dziękuję 🙂 szkieł nie mam żadnych, wszystko sprzedaje ze starym nikonem. To stare i mocno już zużyte. Zastanawiam się nad "lepszym" (jak na tą pólke cenową) i jakimś body od biedy. Marka jest mi totalnie obojętna. Budżet malutki, ale ja jestem kompletnym amatorem - laikiem bez krzty artystycznego zacięcia. Aparat potrzebny mi tak naprawdę tylko do uwieczniania treningów w celach edukacyjnych (i żeby czasem coś na insta wrzucić) - zależy mi na dobrze zamrożonym ruchu i zoomie tak 100-200.

niemniej dalej mam wątpliwości co do używanego sprzętu, bo jak pisałam nie mam zaufania do licznika zużycia migawki ;/

a jaki masz telefon? Bo w tym budżecie, to bym ostała przy telefonie 😉
A jak naprawdę chcesz aparat, to popatrz na EOS M. Jeśli chodzi o zoom w tym zakresie, to każdy obiektyw będzie kiepski 🙁 Canon 18-135 jest np. spoko obiektywem, ale ciemnym. Jak robisz treningi na hali, to potrzebujesz jasnego sprzętu.

Licznik w aparacie to nie silnik w samochodzie 😉 przewinąć się nie da, ew można tylko migawkę wymienić, ale to się robi w serwisie, więc raczej źródło pewne 😉
Jedynie filmowanie może matrycy dać trochę w kość

madmaddie telefon mam służbowy więc tu wiele nie ugram :/ a nawet jeśli to NIENAWIDZĘ robić zdjęć telefonem, a już zwłaszcza zdjęć w ruchu.

Megane mój aparat nigdy nie był w serwisie, więc wymiana czegokolwiek co zresetowało ustawienia nie wchodzi w grę.
Ale tak czy siak udało mi się rozwiązać zagadkę przebiegu mojego aparatu... on się serio z jakiegoś powodu zresetował 0_0.
Przepuściłam przez shutter counter losowe zdjęcia z ostatnich lat i okazało się że około stycznia 2019 mój aparat dobił do 70 000 zdjęcia (SC twierdzi, że to 135% żywotności migawki) po czym na kilka miesiecy licznik się zwiesił i ostatnio wznowił liczenie ... od zera  🤔wirek: oczywiście w dalszym ciągu trzaskał zdjęcia ostre jak żyleta i ani myśli się psuć (całe życie używany z tym samym kitowym obiektywem w bardzo ciężkich warunkach) - prawdziwy Łazarz  😁.

Nie wiem czy dobry dział, ale chciałabym kupić kamerkę sportową na kask jednak budżet bardzo niski bo do 200 zł. Da się w tej cenie kupić coś co nie będzie nagrywać w jakości ziemniaka?

Chcę kupić na prezent Instaxa, możecie polecić? Zależy mi, żeby zdjęcia nie były mikroskopijne i żeby polaroidy nie kosztowały fortunę  😀

Czy może ktoś mógłby doradzić co w takiej sytuacji. Mam D90 i S70-200 ostatnio zaczęło mi się dziać coś dziwnego.  Mianowicie początkowo wszystko jest ok (kilka pierwszych zdjęć)  po czym obraz w wizjerze ciemnieje, zdjęcia również wychodzą ciemne.  Dokładnie tak jakby czas przestawił się np z 1/500 na 1/2500. Szczególnie w kiepskich warunkach zdjęcia są praktycznie całe czarne. Co ciekawe przy obrocie do kadru pionowego dzieje się to samo. Pomaga odpięcie obiektywu iipodpięcie na nowo lub mocne przytrzymanie w okolicach bagnetu. Jednak za chwilę znów jest to samo. Dodatkowo jest problem z AF, brakuje ostrości.  Na moje oko jest problem z łącznością między body a obiektywem, może coś z bagnetem. Zanim oddam go do serwisu (poniedziałek)  chciałabym się chociaż zorientować co to może być i czy w ogóle jest co ratować czy już nadszedł koniec mojego sprzętu. Może ktoś byłby w stanie coś doradzić  :kwiatek:

nefferet, za 239 masz xiaomi. 2K.

Latissimus myślę, że jedynie serwis udzieli Ci odpowiedzi.
Jakbym miała obstawiać, co to jest to bym stawiała na płytę główną, że już to jej ostatnie drgawki. Ew matryca do wymiany.

Azzawa, to świetnie, że wystartował od zera, zawsze możesz sprzedać jak nówkę sztukę hihihi  😉 ciekawe, jakbyś teraz podpięła do SC i sprawdziła co program myśli o żywotności 😉

Szukam używanego laptopa do obróbki zdjęć, mój obecny biurowy nadaje się tylko do excella i world'a 🙂
Polecane Lenovo Legion (mam na uwadze) ale wpadł mi taki https://www.olx.pl/oferta/laptop-do-gier-hp-15-i7-8x2-90-8-16gb-ram-radeon-r7-750gb-ssd-fullhd-CID99-IDD40yr.html#14502762d3;promoted Gość, który składa komputery twierdzi, że karta graficzna jest wystarczająca aby program typu PS czy LR "pociągnąć"
Wierzyć, czy nie?
🙂
Powiedzcie mi także, o co chodzi z Windowsem 10? Wszystkie laptopy sklepowe mają wersję Windows 10 Home... jak to się ma do zapisu w adobe.com, że: cyt. "Microsoft Windows 10 (zalecane wersje 1809, 1903 - nie działa z w wersjach systemu Windows 10 1511, 1607, 1703, 1709 i 1803) lub Windows 8.1 (Windows 7 nie jest obsługiwany); Tylko wersje 64-bitowe (32-bitowe nieobsługiwane)" - jak to sprawdzić, jaka ta Home to wersja?

Edit: Kupiłam używanego Legiona za 1700. Niestety tą tańszą wersję podrasowaną, czyli i5 8 GB RAM ale za to dwa dyski SSD, może nie jakiś szał, ale szybsze i "pewniejsze" no i Windows PRO i jeszcze 6 miesięcy gwarancji. Z czasem zwiększę sobie RAM
Jutro sobie ściągnę próbne wersje z adobe.com aby w końcu coś poćwiczyć i pobawić się obróbką.
Ale jakiegoś doła mam... człowiek siedzi w domu, brak widoków na jakieś sesje (czyli w moim przypadku ćwiczenie) i znów marazm. W maju miałam mieć dwie komunie do opstrykania, takie raczej plenerki a nie z uroczystości kościelne, bo w kościele niby fotograf jest (robi grupową fotkę z uroczystości) no i dupa, znów wszelkie plany poszły w ... do lasu 🙁
Jeszcze mnie zdołował gość od laptopa swoją opowieścią, jak to stracił wszystko... i popadł w długi przez pandemię. Stąd cena... I w pewnym momencie pomyślałam sobie, że może bez sensu mi ten komputer bo za miesiąc, dwa mogę być w tej samej sytuacji życiowej. Gdyby nie to, że zrobiło mi się go żal, to bym zrezygnowała z transakcji po tej jego opowieści.

mam techniczne pytanie: na starym laptopie mam program z gazety jakiś Photoeditor chyba 5 albo 7. Mam gdzieś płytę do instalacji. Ogólnie ten programik to taki okrojony LR. Z racji kiepskiego sprzętu też go do końca nie wykorzystałam, bo np jak próbowałam coś na maskach robić, to komp już się zawieszał. W Lenovo nie mam niestety napędu DVD i płyta jest mi bez sensu. Podpowiedzcie proszę, w jaki sposób przenieść sobie ten program ze starego komputera?
ja taka mało techniczna teraz jestem
No i jeszcze jedna rzecz. Pisałam w innym wątku o zdjęciach. Mój 7d po wgraniu nowego oprogramowania trochę polepszył swoją współpracę z Sigmą 🙂 Jest celniej. Mikrokalibrację ustawiłam teraz na zero mimo, że była na +5 🙂