Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto

Canon 600d - warto jeszcze kupić czy to już staruszek?
Totalnie wypadłam z obiegu, a chcę kupić coś, co da mi większe możliwości niż aparat w moim telefonie. Lata temu miałam nikona 5100 z kitem i tamronem 70-300, ale wtedy najczęściej amatorsko pstrykałam w ruchu - konie, zawody głównie. Teraz potrzebuję czegoś do bardziej statycznych rzeczy, ot takie ładne, jasne pstryki, najczęściej w domu.
Jeśli Waszym zdaniem ten canon będzie ok, to podrzućcie proszę typy, na jakie obiektywy polować. Budżetu nie podaję, ale założenie jest by było jak najtaniej (myślałam o ustrzeleniu body z jakimś jednym obiektywem, który na początek da radę, a potem ewentualnie coś dokupić).
Cena jest tu chyba istotna 🙂 dziś wpadł mi taki zestaw [url=https://www.olx.pl/oferta/canon-eos-60d-sigma-17-50mm-CID99-IDDePXm.html#0087655c13]Canon 60D Sigma 17-50 f 2,8[/url] może coś w tym kierunku? Tzn nie podsyłam ogłoszenia, bo to od znajomego czy coś (nie znam sprzedającego i aparatu nie oglądałam 😉 ), ale czasem można podobne zestawy dorwać. Też staruszek ale klasę wyższy.

Zerknij sobie na porównanie 600D i D5100 plus 60D. Dwa pierwsze niewiele się od siebie różnią, trzeci ma wszystkie punkty krzyżowe a pozostałe tylko centralny, ma mikroregulację, czas do 1/8000, zdjęcia seryjne 5,3/sek, z minusów - najcięższy z nich 🙂 Popatrz sobie i porównaj, czy aby z Twoim starym aparatem jest aż taka różnica. Pod niektórymi względami jest nawet lepszy od Canonów np. ilość pkt AF czy ISO 60D, 600D, D5100 No ale to tylko suche dane techniczne 🙂
Megane, zastanawiałam się nad 60d, ale czytając opinie canoniarzy doszłam do wniosku, że amator niemający porównania raczej nie odczuje i nie wykorzysta tej wyższej klasy. I bardziej myślałam o zestawie z 600d tak do 800 zł, a potem dokupieniu szkieł, gdy już wybadam, czego potrzebuję.
Ale nie wiem, czy to dobry trop.
uzupełniłam trochę poprzednią wiadomość.
Z plusów jeszcze dla 60D jest to, że łatwiej będzie go sprzedać. Jeśli masz 600D za 800 złotych wraz z obiektywem, to nie jest to wygórowana kwota
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 kwietnia 2020 11:04
ja mam 60D i to jest już naprawdę staruszek. ISO używalne nie jest zbyt wysokie. Do pomieszczeń byś potrzebowała szerszego, jasnego kąta. Np. 28mm 1.8, 20mm to już zbyt wielkie zniekształcenie obrazu. Dobrze leży w dłoni, dobrze się trzyma mimo lat, nie jest wybitnie ciężki, taki spoko aparat, fajnie go mieć. Ja na pewno nie będę zmieniać na inne APS-C, bo nie widzę sensu, jedynie na FF, jak mi się znów zachce robić zdjęcia.
Co do różnic z 600D, matryca jest ta sama i panowie na forum zawsze trochę gadają od rzeczy 😉 różni się tym, że ma lepszy, bardziej ergonomiczny korpus, parę dodatkowych funkcji (np. mogę co mniejsze wartości zmienić ISO, już nie pamiętam jak tam było, ale nie ma w 600D takiej opcji jak ISO 640 np.) i sporo opcji z menu wywalonych na body - masz u góry dodatkowy ekran i nie trzeba grzebać w menu, żeby coś zmienić, tylko przycisnąć przycisk. Więc to z tymi amatorami to trochę takie z dupy w sumie. U nas ta seria xxD uchodzi za półprofesjonalną, ale wydaje mi się, że to kwestia jakiejś wewnętrznej biedy. Ja się nie potrafię odnaleźć na xxxD, po wszystko trzeba zasuwać w menu, nie ma szybkiego spojrzenia na ustawienia na górnym ekranie i przede wszystkim - duuuużo gorsze podparcie dla obiektywu.
madmaddie dlatego podesłałam ogłoszenie z jasną Sigmą, myślę, że to byłoby bdb rozwiązanie, tylko jakoś strasznie tanio za ten zestaw ogłoszeniodawca chce. Coś podejrzane, ale oczywiście trzeba pytać.
Ogólnie kupowanie ciemnego kita do wnętrz jest ryzykowne (te 600D widzę w ogłoszeniach właśnie z tymi standardowymi obiektywami )🙂 ale z odpowiednim doświetleniem zestawy także działają 🙂
Oczywiście mundialowa kupując używki na 100% odbiór osobisty z przetestowaniem sprzętu.
Dziewczyny rozglądam się za statywem, ale w wersji mini. Czy któraś z was ma może jakiś do polecenia. Mój ostatni z allegro się rozpadł więc uznałam, że już w ciemno nie kupię  😁
Megane, techniczne porównania obczajałam i nawet przeszło mi przez myśl, żeby wrócić do nikona, ale ciągle mam w głowie wspomnienie zdjęć znajomej - w tym samym czasie miała właśnie 600d z kitem i jej zdjęcia, w tych samych warunkach, były jakieś takie bardziej... ciepłe? plastyczne? nie umiem tego nazwać, ale jakoś bardziej podobał mi się obraz z canona. Poszłam więc z tym wspomnieniem na allegro i olx i wyszło, że samo body to koszt 500-600 zł, za 800 można mieć już zestaw i to niekoniecznie z podstawowym obiektywem.

madmaddie, jeeeej, chyba nie podziękowałam jeszcze za ostatnią pomoc! 😡
O guzikologii i przewadze 60d czytałam, ale nie wiem, czy mi się w ogóle przydadzą. 😁 Mam silne postanowienie nauki, ale jak wyjdzie w praktyce, to się okaże. Ma to być aparat domowo-spacerowy, ot taki dający ładniejsze obrazki niż mój S8 - ostre obiekty, rozmyte tło. 😀 Może jeszcze jakiś inny model przychodzi Ci do głowy? :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 kwietnia 2020 11:34
to prawda, że każda marka ma swoje własne zabarwienie kolorystyczne. Można tym też manipulować.
Co do guzików - to są basic guziki - do zmienia ISO, do zmienia trybu autofokusa, do takich podstawowych rzeczy. Ja w zasadzie, jak sobie wszystko ustawię, o ile nie podpinam lampy, albo nie jadę w jakieś totalnie inne warunki, to nie wchodzę w ogóle w to głębsze menu. To bardzo wygodne. Poza tym, jak Ci się zamarzy pocykanie na 70-200 np. to 60d oferuje dużo lepsze podparcie obiektywu. 600D mi wibrowało jak działała stabilizacja w obiektywie  😁 Ale obie puszki są bardzo podobne. Kwestia ergonomii głównie. I nie wiem, jak tam wytrzymałość 600D. 60 miał ze mną ciężkie życie (a w czasach jak robiłam streeta to już w ogóle obijał się o wszystko) i w sumie nic mu nie dolega. Wciąż, jak mu podepnę dobry obiektyw, to potrafi mnie zaskoczyć.
Co do innych modeli, nie pomogę. Siedzę w sumie tylko w pełnej klatce od jakiegoś czasu, bo na tym pracowałam, 60D jest moim "domowym" aparatem  😡 ja po prostu weszłam na stronę Canona, zobaczyłam na co mnie stać i to kupiłam  🤣 tak naprawdę, cokolwiek kupisz z tych współczesnych rzeczy, będzie ok. Liczy się obiektyw, nowsze matryce praktycznie zawsze dadzą radę.
mundialowa, pytałaś, to Ci odpowiadamy 🙂 jeśli chcesz 600D to kupuj akurat ten 🙂 zdjęcia robi, ale to Ty będziesz odpowiedzialna za ich wygląd i tak a nie aparat. Ale plastyka faktycznie jest przyjemniejsza w Canonach 🙂 ale to też kwestia ustawień  WB. 60D na pewno jest bardziej rozwojowy o czym madmaddie wspomniała, ja sobie np w tych aparatach (xxD i xD) jeszcze cenię możliwość blokady ISO, czyli blokuje, że ma robić do np. 3200 czy do 1600 bo w niektórych aparatach i tak powyżej tych wartości naciskanie spustu nie ma sensu, więc po co żyć nadzieją, że może jednak coś ze zdjęcia wyjdzie? 😀
W Twoim budżecie raczej nic lepszego się nie znajdzie, chyba, że u konkurencji. Wszystko powyżej 600D to nowsze i droższe aparaty
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 kwietnia 2020 11:44
aaaa, to co się przydaje, to maksymalna migawka 1/8000! wiem, że nie wszystkie to mają, nie wiem jak 600D.
Dzięki dziewczyny! :kwiatek: Dorzuciłyście mi kilka tematów, o których muszę poczytać. 😀

Idę wystawić hulajnogę męża - może jednak będzie mnie stać na 60D. 😁
aaaa, to co się przydaje, to maksymalna migawka 1/8000! wiem, że nie wszystkie to mają, nie wiem jak 600D.

No niestety ww 600d  do 1/4000 ale w warunkach domowych chyba wystarczająco 🙂

mundialowa coś znajdziesz, [url=https://www.olx.pl/oferta/aparat-cyfrowy-lustrzanka-canon-60d-obiektyw-yongnuo-50mm-9tys-zdjec-CID99-IDCHwoO.html#c5dd74bd65]TU[/url] np masz body poniżej tysiąca

Jasmine co znaczy wersja mini? Mini statyw czy mini cena? 🙂
Wszystko zależy od wagi zestawu jaki statyw ma udźwignąć. Ja od lat mam jakiś no name za około 100 złotych i ciężkie body plus lekki obiektyw stabilnie trzyma, ale już np z 70-200 bym nie zaryzykowała 🙂 prze te kilka lat nadal jest stabilny, nic się nie luzuje, ogólnie niezłe wykonanie ale też może wyciągam go z 5- 7 razy do roku, więc się nie psuje. Ogólnie dobre statywy zaczynają się od jakichś 300 złotych jak to na forach opisują 🙂
[quote author=madmaddie link=topic=52.msg2923516#msg2923516 date=1586947485]
aaaa, to co się przydaje, to maksymalna migawka 1/8000! wiem, że nie wszystkie to mają, nie wiem jak 600D.

No niestety ww 600d  do 1/4000 ale w warunkach domowych chyba wystarczająco 🙂

mundialowa coś znajdziesz, [url=https://www.olx.pl/oferta/aparat-cyfrowy-lustrzanka-canon-60d-obiektyw-yongnuo-50mm-9tys-zdjec-CID99-IDCHwoO.html#c5dd74bd65]TU[/url] np masz body poniżej tysiąca

Jasmine co znaczy wersja mini? Mini statyw czy mini cena? 🙂
Wszystko zależy od wagi zestawu jaki statyw ma udźwignąć. Ja od lat mam jakiś no name za około 100 złotych i ciężkie body plus lekki obiektyw stabilnie trzyma, ale już np z 70-200 bym nie zaryzykowała 🙂 prze te kilka lat nadal jest stabilny, nic się nie luzuje, ogólnie niezłe wykonanie ale też może wyciągam go z 5- 7 razy do roku, więc się nie psuje. Ogólnie dobre statywy zaczynają się od jakichś 300 złotych jak to na forach opisują 🙂
[/quote]
Dzięki za odpowiedź. Mini w sensie nie wysoki. Jeśli chodzi o cenę,  to raczej w takie powyżej 300 nie celuję, bardziej zależy mi żeby było coś w miarę ale w rozsądnej cenie. Możesz podlinkować swój  :kwiatek:
jak już będzie można chodzić po sklepach, to idź sobie do sklepu ze sprzętem foto i sobie pomacaj statywy, posprawdzaj zaciski. Rozłóż, pogibaj 🙂 podpytaj obsługę. Mojego to nawet w internecie już nie znajdę, bo ma z 8 lat 🙂 a nie podlinkuję nic bez pomacania, a teraz tyle tego jest, że łatwo o pomyłkę 🙂 Chyba, że dziewczyny mają coś firmowego i Ci zaproponują. Statywy masz na nogach teleskopowych, więc możesz mieć różne wysokości 🙂 Ja tak właśnie poszukiwałam mojego "no name" 🙂 wydawał się solidny i lekki, zaproponował mi sprzedawca, że firmowe są 3 razy droższe a ten nie odbiega od nich jakoś specjalnie. (wiem, wiem, może starał się wypchnąć gniota i naiwna się dałam nabrać  😁 ) I mój  do tej pory działa, ale jak wspomniałam używam sporadycznie. Ale od początku było założenie, że wiele nie będzie używany, więc 100 to były rozsądnie wydane pieniądze 🙂 obciążenie ma 3,5 kg.
Trochę przypomina mi CamrokTC63 ale brak na moim napisów.
Jakie polecicie używane, niskobudżetowe tele? Canon 70, zabawa w polowanie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 kwietnia 2020 08:39
70-300?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 kwietnia 2020 08:42
ogurek, Tamron 70-200 2.8 jest fajny. Ja używałam wersji bez stabilizacji, bez problemów.
myślałem o min. 300mm, czasem bawię się 70-200 ale jak wyjdzie się w łąki to jest mało
To może jakaś Sigma/Tamron 150-600? Plus mocny statyw 😉 tylko to już chyba min z 2000 a raczej 2500 😉 (nowe około 4200 tys)
Telekonwerter x 2 jeśli masz jakiś zoom Canona? L?
Ew. Canon 100-400? Koszt około 3 tys.  lub podobna ogniskowa Sigma/Tamron?
Nie wiem, co znaczy niskobudżetowy patrząc na tele, ktore jako nowe potrafią kosztować 20 tys 😉 wtedy nówka Sigma za 4200 wydaje się niskobudżetowa 😉
Pożyczam czasem od brata Canona 70-200, ale co swoje to swoje 😉 więc konwerter mnie nie ratuje
Budżet bardzoniskobudżetowypatrząc po cenach nowych 😉, góra 2tyś
Pożyczam czasem od brata Canona 70-200, ale co swoje to swoje 😉 więc konwerter mnie nie ratuje
Budżet bardzoniskobudżetowypatrząc po cenach nowych 😉, góra 2tyś

To poluj na używkę Sigma/Tamron 150-600 lub 100-400. One dość ciemne, ale kolega ma i chodzi z tym do lasu i foty wychodzą bardzo fajne, a nie obrabia w niczym, więc jak coś wrzuca, to prosto z puszki i jest ok. Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dam znać, ale to chyba wszystko z tych tańszych.
Np taki 150 600
I tu są zdjęcia z Tamrona
To może jakaś Sigma/Tamron 150-600? Plus mocny statyw 😉 tylko to już chyba min z 2000 a raczej 2500 😉 (nowe około 4200 tys)
Telekonwerter x 2 jeśli masz jakiś zoom Canona? L?
Ew. Canon 100-400? Koszt około 3 tys.  lub podobna ogniskowa Sigma/Tamron?
Nie wiem, co znaczy niskobudżetowy patrząc na tele, ktore jako nowe potrafią kosztować 20 tys 😉 wtedy nówka Sigma za 4200 wydaje się niskobudżetowa 😉


Mam Sigmę 150-600 C. Szkło jest świetne. Pomimo wagi nie używam statywu/tripoda, bo jest mi z tym zwyczajnie niewygodnie. Problem wagi szkła załatwiam szelkami foto za kilkadziesiąt PLN. Jak akurat nie focę, nie trzymam zestawu w rękach, tylko wisi sobie na szelkach, a ja asekuruję tylko. Niby ciemny, to prawda, ale na 600m domknięty o klika jest ostry i pięknie maże tło. Służę w razie czego samplami z DX oraz FX. Wcześniej miałam 70-300 i jeśli potrzeba zooma, to jednak 600 zmienia całkiem rozmowę. Bardzo lubię to szkło i się z nim nie rostanę, bo ptaszki, bo samoloty, albo jakieś psie zawody frisbee. Wg mnie warto jeśli komuś ten zoom się przyda.
mam techniczne pytanie: na starym laptopie mam program z gazety jakiś Photoeditor chyba 5 albo 7. Mam gdzieś płytę do instalacji. Ogólnie ten programik to taki okrojony LR. Z racji kiepskiego sprzętu też go do końca nie wykorzystałam, bo np jak próbowałam coś na maskach robić, to komp już się zawieszał. W Lenovo nie mam niestety napędu DVD i płyta jest mi bez sensu. Podpowiedzcie proszę, w jaki sposób przenieść sobie ten program ze starego komputera?
ja taka mało techniczna teraz jestem
No i jeszcze jedna rzecz. Pisałam w innym wątku o zdjęciach. Mój 7d po wgraniu nowego oprogramowania trochę polepszył swoją współpracę z Sigmą 🙂 Jest celniej. Mikrokalibrację ustawiłam teraz na zero mimo, że była na +5 🙂

Ponawiam pytanie 🙂 jak to zgrać? To był wystarczający dla mnie programik, prosty jak budowa cepa 🙂 tęsknię do niego  😁

Rany, jakiś totalny obróbkowy debil za mnie 🙁
Mam zgrane 3 wersje próbne różnych programów i szlag mnie trafia.
Poza tym, nie wiem, nic mi nie działa. Tzn wyciągnęłam zdjęcia, które robiłam jpg + raw i nie potrafię tych rawów tak obrobić, aby wyglądały choćby jak te jpg prosto z puszki. Nie radzę sobie z szumami 🙁 Jak odszumiam, to zaczyna się blur robić i szlag mnie trafia 🙁

Affinity ma teraz trzymiesięczną wersję próbną jakby co... i 119 złotych kosztuje roczny abonament 🙂
[quote author=Megane link=topic=52.msg2915315#msg2915315 date=1583866356]
mam techniczne pytanie: na starym laptopie mam program z gazety jakiś Photoeditor chyba 5 albo 7. Mam gdzieś płytę do instalacji. Ogólnie ten programik to taki okrojony LR. Z racji kiepskiego sprzętu też go do końca nie wykorzystałam, bo np jak próbowałam coś na maskach robić, to komp już się zawieszał. W Lenovo nie mam niestety napędu DVD i płyta jest mi bez sensu. Podpowiedzcie proszę, w jaki sposób przenieść sobie ten program ze starego komputera?
ja taka mało techniczna teraz jestem
No i jeszcze jedna rzecz. Pisałam w innym wątku o zdjęciach. Mój 7d po wgraniu nowego oprogramowania trochę polepszył swoją współpracę z Sigmą 🙂 Jest celniej. Mikrokalibrację ustawiłam teraz na zero mimo, że była na +5 🙂

Ponawiam pytanie 🙂 jak to zgrać? To był wystarczający dla mnie programik, prosty jak budowa cepa 🙂 tęsknię do niego  😁

Rany, jakiś totalny obróbkowy debil za mnie 🙁
Mam zgrane 3 wersje próbne różnych programów i szlag mnie trafia.
Poza tym, nie wiem, nic mi nie działa. Tzn wyciągnęłam zdjęcia, które robiłam jpg + raw i nie potrafię tych rawów tak obrobić, aby wyglądały choćby jak te jpg prosto z puszki. Nie radzę sobie z szumami 🙁 Jak odszumiam, to zaczyna się blur robić i szlag mnie trafia 🙁

Affinity ma teraz trzymiesięczną wersję próbną jakby co... i 119 złotych kosztuje roczny abonament 🙂
[/quote]
A spróbuj na PhotoScape.  Darmowy i prosty program.
Moon   #kulistyzajebisty
29 kwietnia 2020 08:40
Jako, że moja Sigma już umarła śmiercią naturalną...  😕

Czy jest obecnie jakiś zamiennik Sigmy 70-200 2.8? Zupełnie wypadłam z obiegu, pamiętam że wyszła też Sigma 50-150 2.8? Potrzebuję tele, wiadomo, do focenia koni, głównie reporterki.
Myślałam też nad Canonem 70-200 2.8 L, generalnie chciałabym ustrzelić jakieś używki z interfoto.eu Nie focę mylionów kadrów i tysięcy sesji w miesiącu, ale mam możliwość nabycia, to jednak chciałabym posiadać sprzęt 😉 (bo obecnie zostałam z samym body :P)

I druga rozterka - krótki obiektyw, coś w stylu "kita", tyle że jaśniejszy :P - Sigma 17-50 2.8? Czy coś innego w podobnym zakresie, Canon np?

:kwiatek:

I przy okazji: co robicie z umarłym sprzętem? Jakaś utylizacja? Sprzedaż za czekoladę?
Jeśli masz aparat APS-C to ta Sigma 17-50 f 2,8 to bardzo fajna sprawa, ale Sigma jak to Sigma, potrafi się nie zgrać 😉 Canon ma odpowiednik Sigmy 17-55 mm f 2,8 is, jest też Tamron. Jeśli pod pełną klatkę, to 24-70 f 2,8 (i tu też każda firma ma odpowiednik do Canona) z tele, to pod Canona chyba najlepszy jest jednak Canon 😉 choć moja Sigma z poprzednim aparatem działała bez zarzutu, z obecnym na długim końcu mydli.  (Jakby co, mam ja na sprzedaż) Ja jak będę kupowała jakiś nowy sprzęt, to chyba już tylko systemowy. Posiadając wcześniej Canona f4 70-200 nigdy nie miałam problemu z ff/bf, ze stałką 1,8 85 też nie. Sigma 17-50 była raczej do krajobrazów, trafiłam na ostrą i celną ale przebierałam w trzech egzemplarzach. Jeśli nie planujesz przesiadki na pełną klatkę to bierz tańsze f 2,8 ale sprawdź, czy wszystko poprawnie ostrzy na obydwu końcach.

Umarły sprzęt wystaw jako dawcę 😉 może komuś jakieś części się przydadzą. Ew czasem sklepy odkupują na zasadzie, "oddaj używany, sprzedamy Ci taniej nowy".
Moon   #kulistyzajebisty
29 kwietnia 2020 11:18
Megane, dzięki, nie napisałam, ale nie, nie mam pełnej klatki i nie planuję przesiadki póki co w najbliższym czasie.
Moją babcię Sigmę lubiłam, chociaż też momentami lubiła się zgubić no i pod koniec żytowa mydliła, na długim końcu.
Czyli rozejrzę się jednak za Canonami. Dzięki <3
Ja jak sprzedam Sigmę f2,8 to wrócę do Canona 70-200 f4. Mam niby kupca, ale jest tak upierdliwy, że chyba przestanę odbierać od niego telefony  😵 pierwszy raz rozmawialiśmy 1h16 min... wiem już wszystko o jego sprzęcie, drugim razem 30 minut a w niedzielę jak zadzwonił, to po 15 minutach powiedziałam mu, że mam gości  😂 ) ma po 4 maja podjechać po obiektyw, bo teraz się boi mandatów 😉

Dla mnie Sigma 17-50/2.8 była jednym z najlepszych zakupów słoika w życiu, naprawdę. Wcześniej miałam dwa Tamrony w tych parametrach i Sigma je zjadła na śniadanie IMHO. Wprawdzie ja z sekty żółtych, ale chyba to nie robi. Kochałam to szkło bardzo, używałam praktycznie na wszystkich wyjazdach i często w domu, i podziwiałam za jakość obrazka, ostrość, bokeh, kolory. Dla mnie amatora nie miała wad od kiedy staniała do poziomu 1600 zdaje się. Sprzedałam tylko z powodu przesiadki na FF.
Kiedy ja kupowałam, nie było w zasadzie różnicy w cenie net/sklep stacjonarny, więc się po prostu wybrałam do sklepu z moim body, poprosiłam o pierwszy z brzegu egzemplarz i po kilku fotkach na 2.8 już się nie bałam, że coś się nie zgra. Ze swojej strony niezmiennie polecam to szkło na DX. Wg mnie świetnie odpłaci za zainwestowaną kasę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się