Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia

Thilnen   Dżamal Ad-Din
22 kwietnia 2009 20:23
Wiem, że to może głupie pytanie, ale jakie szczotki do czyszczenia polecacie? Zbliżają mi się imieniny i postanowiłam sobie kupić zestaw szczotek dla klaczy, którą się zajmuję (a w przyszłości może również kupię), bo nie ma własnych, a ja mam ochotę ją dopieścić 🙂
haas plus oster do grzywy
lepiej wydac raz niz kupic cos co jest do niczego
Ada   harder. better. faster. stronger.
22 kwietnia 2009 20:29
Popieram sznukrę !
Szczotki HAAS'a są genialne oraz szczotka Ostera do ogona + ja jeszcze bardzo lubię mój grzebyczek oraz włosiankę naturalną Ostera.
Szcztoki-włosianki Stubben'a bardzo mile wspominam, obecnie mam tylko ryżowe Stubben'a, które sprawują się bardzo dobrze.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
22 kwietnia 2009 20:34
Ostery mi się podobają całkiem, HAASa można gdzieś w Warszawie dostać, czy tylko przez net? Bo wolałabym pomacać... A Ostery do grzywy to chodzi Wam o szczotkę czy grzebień? I czy jeszcze inne Ostera się nadają? Bo jest taki zestaw 7-mio częściowy do kupienia i nie wiem, czy to ma sens.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
22 kwietnia 2009 20:44
popieram szczotka do grzywy i ogona ostera - rewelacja 😜
ja mam szczotke Stubbena i nie wyobrażam sobie innej. Jest po prostu rewelacyjna.
Ada   harder. better. faster. stronger.
22 kwietnia 2009 20:47
Thilnen, co do Wa-wy to nie pomogę. Jeżeli chodzi o ten zestaw Ostera to chyba lepiej samemu skompletować szczotki niż kupować taki zestaw.
Z Ostera jest i grzebyk i szczotka do ogona/grzywy. Ja używam i tego i tego, sprawują się super  😅


Ja osobiście moję również z Oster'a polecić tę szczotkę:

Do gruntownego czyszczenia się nie nadaje, ale bardzo ładnie nabłyszcza, zazwyczaj czyszcze nią konia po jeździe razem z tym zgrzebłem:


I to tyle jeżeli chodzi o Oster'a z mojej strony  🏇
asds   Life goes on...
22 kwietnia 2009 20:54
Ostery mi się podobają całkiem, HAASa można gdzieś w Warszawie dostać, czy tylko przez net? Bo wolałabym pomacać... A Ostery do grzywy to chodzi Wam o szczotkę czy grzebień? I czy jeszcze inne Ostera się nadają? Bo jest taki zestaw 7-mio częściowy do kupienia i nie wiem, czy to ma sens.


Multum szczotek HAAS jest do dostania w Końskim Świecie w Konstancinie-Jeziornej w Wawie
z Ostera to ja mam tylko tę szczotkę do grzywy i ogona 😉 I sie zgadzam - szczota sprawdza się rewelacyjnie. I jeśli Cię stać, to możesz z Ostera cały zestaw kupić.
A tak, mam same "standardy" po cenach niższych niż oster 😉
Thilnen   Dżamal Ad-Din
22 kwietnia 2009 21:26
Może się wybiorę do tego Końskiego Świata, dzięki za info. To jeszcze zapytam o tego HAASa, bo jest ich dużo różnych do wyboru, macie jakieś konkretne typy, co mi się przyda na początek najbardziej?

Swoją drogą znalazłam coś takiego: http://www.equiversum.pl/product_info.php?products_id=797 - zgrzebło spiralne. Widziałam to kiedyś w RL-u i wydawało mi się ostre. Czy faktycznie tym się czyści konia?
asds   Life goes on...
22 kwietnia 2009 21:40
Nie widzialąm tego cudaka jeszcze  w realu. A co do szcoztek Haas sama szykuje się na kilka ich modeli, jak moje obecne skapituluja. A w tej chwili mam:

- Szczotke delikatna/jedwabna do okolic pyska, oczu
- 2 zgrzebła iglaki- 1 syntetyk miekki
-1 naturlana miekka z włosia
- 2 szczotki do finiszu z długim "włosiem" syntetyczne
- 1 szczotka do kopyt
-2 kopystki
- 1 rekawica matteasa do finiszu
-1 szczotka do grzywy i ogona


I chyba tyle na razie :P
Thilnen   Dżamal Ad-Din
22 kwietnia 2009 21:45
Ja mam jakąś awersję do zgrzebła typu iglak, co zamiast tego się sprawdza do zaklejek? Jakaś ryżowa, czy gumowe zgrzebło może? Widziałam też takie szczotki z baardzo długim miękkim włosem, do czego się to stosuje? Bosz, jak dawno temu jeździłam rekreacyjnie to na rynku były trzy rodzaje szczotek na krzyż, a teraz to można oczopląsu dostać, taki jest wybór  😜
patataj   tyle smaku - we fraku
22 kwietnia 2009 21:49
Ja ubóstwiam Haasa Groovy . Już nie potrafię czyścic konia bez niej 😍. Jest super do zamiatania kurzu i dokładnego wyczesania, ale też do grzywy czy ogona. Mam jeszcze Lamicella plastikówkę-iglaka. Fajna, wygodna, miękka i tania.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
22 kwietnia 2009 22:02
Thilnen ja używam takiego zgrzebła, jest rewelacyjne na zaklejki i walkę z zimową sierścią 😀iabeł:
slojma   I was born with a silver spoon!
22 kwietnia 2009 22:19
Ja mam ostera kilka szczotek, w tym rewelacyjną do ogona i grzywy + zwykłe zgrzebło iglak i zgrzebło gumowe i jakąś z naturalego włosia dla wrażliwych koni, która kupiona była w okser.pl i super zbiera kurz. Z kopystek mam osterowską ale zdecydowanie wolę normalne zwykłe bo osterowska nie ma tych włosków do czyszczenia 👀
Averis   Czarny charakter
22 kwietnia 2009 22:41
Thilnen U mnie w stajni używa się tego zgrzebła i ludzie je sobie chwalą, ale niektóre konie bardzo ono irytuje. Ja go nie używam, nie umiem się do niego przekonać, a i mój koń nie zapłonął do niego miłością.  😁
za hit uważam szczotkę do grzywy i ogona z Ostera(foto powyżej)
no i szczotkę ze średnio długim włosiem(dośc) twardą która była kiedyś w zestawie szczotek z Lidla...rewelacja!! do ogona, sierści(kurzu, brudu i błota)
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 kwietnia 2009 00:06
A co powiecie o Stallion'ie?
Wygląda podobnie jak oster, o wiele tańszy. Ale czy mu dorównuje jakością?

http://amigo-konie.pl/sklep/product_info.php?cPath=115_92&products_id=2836
busch   Mad god's blessing.
23 kwietnia 2009 01:49
Thilnen- ja zawsze żyłam w przekonaniu, że zgrzebło spiralne służy do czyszczenia miękkiej szczotki z sierści i kurzu...  😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
23 kwietnia 2009 02:19
A co powiecie o Stallion'ie?
Wygląda podobnie jak oster, o wiele tańszy. Ale czy mu dorównuje jakością?

ja uwazam, ze nie. jednak haas i oster najlepiej sprawdzaja sie w stajni i mozna ich uzywac przez lata. inne szczotki nie wytrzymywaly tak dlugo i nie czyscily tak dokladnie.
jezeli chodzi o jakosc to moim zdaniem i haas i oster sa warte swojej ceny 😉
ja bym całego kompletu ostera nie kupiła w zyciu, szkoda było by mi kasy
z haasa polecam jeszcze kopystki, kosztuja 3 razy tyle co zwykła ale jedną mam juz 2 lata i dalej zyje!
zgrzebło spiralne tez lubię, zwłaszcza do błocka i zimowej siersci
KuCuNiO   Dressurponyreiter
23 kwietnia 2009 05:27
Oczywiście, że Haas:-)
Stubben też ma dobre.
Ja mam do grzywy i ogona szczotkę Hippotonic i spawdza się świetnie nawet na mocno splątanych fryzyjskich ogonach: http://www.okser.pl/sklep/700056-hippotonic-szczotka-do-grzywy-i-ogona-p-2775.html
Thilnen- ja zawsze żyłam w przekonaniu, że zgrzebło spiralne służy do czyszczenia miękkiej szczotki z sierści i kurzu...  😉


to jak ja i u mnie w stajni nie pozwoliliby czymś takim konia czyścić 😉

Ja mam do grzywy i ogona szczotkę Hippotonic i spawdza się świetnie nawet na mocno splątanych fryzyjskich ogonach: http://www.okser.pl/sklep/700056-hippotonic-szczotka-do-grzywy-i-ogona-p-2775.html



to jest chyba to samo co ostera, tylko, że tańsza 🙂 mam zamiar ją kupić.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
24 kwietnia 2009 18:04
Pojechałam dziś do Końskiego Światu i kupiłam:
- HAAS Military


- Oster do grzywy i ogona


- HAAS Mini Mahne (szczotka ryżowa z długim włosem)


- Szczotkę delikatna do czyszczenia głowy


- Kopystkę z gumową rączką


oraz czarne zgrzebło gumowe


Planuję jeszcze zakup pudła na szczotki i może jakiejś gąbki do mycia... Czy może jeszcze coś by się przydało?


Ada   harder. better. faster. stronger.
24 kwietnia 2009 18:11
Thilnen, świetny zestaw wybrałaś !
Ja bym jeszcze do tego dokupiła zgrzebło plastikowe-iglak i rękawice Mattes'a.
No i oczywiście gąbeczke.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
24 kwietnia 2009 19:12
A ta rękawica do czego służy? Nie wiem czemu, ale nie lubię jakoś iglaków, zobaczymy, może dam radę bez niego 🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
24 kwietnia 2009 19:21
Rękawica otóż to !
Według opisu producenta służy on do końcowego czyszczenia konia.
Ale tak generalnie to bardzo ładnie nabłyszcza.
Dla mnie jest ona niezbędna ponieważ mój koń zawsze ma bardzo brudny pysk.
Zwykłą miękką szczoteczką (taką jak wkleiłaś powyżej) niestety tych zaklejek nie mogę doczyścić a zgrzebłem-jakimkolwiek pyska sobie nie da dotknąć.
Natomist rękawica z drugiej strony ma kaktusik, który pięknie czyści owe zabrudzenia.
Koniowaty się nie sprzeciwia, i wreszcie odkąd mamy rękawice czyszczenie pyska nie jest mordęgą.

Pozwolę sobie wkleić zdjęcie z aukcji forumowej Dorcysi  :kwiatek:
[img]http://photos04.allegroimg.pl/photos/oryginal/602/85/30/602853097[/img]
O tak- szczotka do grzywy ostera 😍Tak genialnej jeszcze nigdy nie miałam- kilka przeciągnięć i już konio ma fajny ogon. Kupiłam jeszzce w lidlu taką zwykłą ryżową szczoteczkę (nie końską, na stoisku ze szczotkami i zmiotkami)- bardzo fajna do kopyt i okolic- błoto ściąga i szczotki pęcinowe rozczyszcza.
a ja mogę powiedzieć, że szczotka do grzywy i ogona Lami Cella też jest fajna, a właściwie identyczna jak ostera.  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się