Pomysly na przeszkody czyli parkur DIY

ovca   Per aspera donikąd
12 października 2009 20:23
Wybierasz brzózkę wybranej szerokości, ucinasz piłą (przyda się chłop  😁 ), przycinasz i odcinasz wszystkie wystające gałązki, wystające resztki spiłowujesz-i masz drągi jak się patrzy 😉
dzięki :kwiatek: , może sobie jakoś poradzę. za parę dni wstawię foty nowego parkuru.  😍
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
13 października 2009 09:56
no a zeby byly ladniejsze to sciaga sie kore i papierem sciernym troche przetrzec wymalowac i gotowe 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
19 października 2009 14:02
Deb super te Wasze przeszkody 😉
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
20 października 2009 07:22
ja ponownie do was z prośbą
czy ktoś ma plastikowe kłódki do przeszkód?
http://www.allegro.pl/item787035168_nowosc_klodka_plastikowa_dwustronna_na_stojak.html

warto je kupić czy lepiej mwtalowe?
będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
ja mam od dwóch lat i się sprawdzają... chociaż w listwach od tego samego  producenta otwory na kłódki musiały się "wyrobić" , zeby się wygodnie wkładało. poza tym- jak na moje potrzeby- bez zarzutu
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 października 2009 08:36
jakiej długości i grubości drągi ?
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
26 października 2009 08:43
LoveHorses, dlugosc dragow to chyba 3,5m o ile sie nie byle
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 października 2009 08:53
ciekawe czy takie o średnicy 8 cm wystarczą,
ile takie drągi mogą kosztować?

a co myślicie o czymś takim zamiast drągów


bardziej wypełnia przeszkodę
można to zrobić z deski wyciętej na krawędziach tak aby zawiesić ją na kłódkach.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
26 października 2009 10:40
LoveHorses, u niektorych na halach widzialam lekkie stojaki + rury z pcv ( chyba, to byly takie szare do kanalizacji) i pomalowane kolorowo
fajnie sprawdzaja sie na halach bo sa lekkie w noszeniu, natomiast na maneżu zewnetrznym chyba nie bardzo bo wiatr je zdmuchuje.
co do desek z twojego pomyslu nie jestem pewna bo wsumie jak kon udechy to chyba nie ma jak tego strącic z kłódek  🤔
Kayra   Kucusiowy wariat :P
26 października 2009 10:47
LoveHorses, u mnie w starym klubie są takie deski 🙂 Postaram się znaleźć jakąś fotkę tego 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 października 2009 10:53
z tymi rurami próbowałam  takie od rynien ale  strasznie szybko pękają a odłamki są dosyć ostre  obawiam się , że mogą ranić konia więc odpuściłam .

co do spadania to właśnie to mnie trochę martwi, Kayra jak to sie sprawdzało przy zrzutkach?
Kayra   Kucusiowy wariat :P
26 października 2009 10:55
Oto fotka 🙂



Do nich jest "dobite" takie owalne metalowe zakończenie, żeby właśnie mogło bez problemu spadać

Takie o których ty mówiłaś też mam:

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 października 2009 11:47
dzięki Kayra , chyba zrobię takie deseczki tylko pomyślę jak ułatwić spadanie
Kayra   Kucusiowy wariat :P
26 października 2009 12:12
LoveHorses, nie ma sprawy 🙂 Powiem Ci, że te nasze normalnie spadały. Nie było z nimi jakiegoś problemu.
koleżanka wymyśliła "takie coś" wbijane w ziemię, uważam że pomysł genialny 🙂

grzybki
http://picasaweb.google.com/koniedworek/10LatKJDworekCz1#5345064064864974658


i delfinki
http://picasaweb.google.com/koniedworek/10LatKJDworekCz2#5345071444095902386


LoveHorses deski powinno się zawieszać na płaskich kłódkach, ponieważ łatwiej jest ją wtedy strącić.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
26 października 2009 19:43
Czy drąg do cavaletti jest przymocowany na stałe w jedno miejsce czy jakoś się przekłada? Chodzi mi głównie o to jak drąg się utrzymuje gdy jest tak na boku (znaczy nie całkiem na górze, ani na dole tylko tak z boku). Nie umiem tego inaczej napisać, może ktoś zrozumie 😁.
ovca   Per aspera donikąd
26 października 2009 21:17
tak, jest przyczepiony, takim czymś w kształcie litery L.

można też mieć same krzyżyki i kłaść na nich drągi, ale wtedy nie ustawisz "na boku" 😉
Jest przymocowany w jednym miejscu ; )
Przybite na stałe tudzież są to zwykłe drągi od przeszkód włożone w coś takiego http://www.gnl.pl/podkladki-polepods-cavaletti-p-2843.html , widziałam gdzieś dużo tańsze ale teraz na szybko znaleźć nie moge.
Ale i tak tańsze będzie kupienie 4 mocnych desek, zbić je na krzyż i do jednego złączenia przybić drąg.
Nie umiem tego ineczej wytłumaczyć.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 października 2009 21:36
ja dzisiaj trochę pomajsterkowałam przy niewielkiej pomocy męża i piły udało mi się z różnych kawałków drewna (resztek z altany) poskręcać 6 krzyżaków. Z wyglądu nie są jakieś super ekstra eleganckie ale funkcję swoją będą spełniać . Udało nam się również zrobić 4 stojaki do przeszkód i u kumpla zamówiłam już drągi. Już niedługo będę mogła urozmaicić trochę jazdę. Jak pomaluję moje dzieło to się pochwalę.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
27 października 2009 05:48
okej dzięki dziewczyny  :kwiatek: ( a znacie może jeszcze długość tych deseczek?)
Mi utkwiło w pamięci fajna ozdoba na jednym z hubertusowskich parcour'ów. Wypchany pan strach na wróble siedział sobie na krześle przy jednej z przeszkód i trzymał tabliczkę z nazwą stajni i datą (na moje można wymyślić coś zabawnego). Nie mam fotek, ale myślę, że każdy strach jest inny. Fajny efekt, a bardzo tani (nieco słomy, nieco starych lumpów i kapelusik). Widziałam też stracha ubranego w bikini, ale to bardzo dużo zabawy ze słomą, ale w zimę efekt y był powalający (np. razem z tymi wbitymi w ziemię delfinkami 🙂😉
Wiesz co dokładnie nie umiałabym ci powiedzieć, ale sądze ze na oko to wychodzi po 40cm 😉

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
23 listopada 2009 10:21
z czego robicie kavaletti ?
jutro porobię fotki i pochwalę się swoim parkurem !  😅 mówię Wam, jest boski .  😜  😁
Paris, i co z tymi zdjęciami?
Zainspiruj nas do tworzenia własnych 😉
Co by przez zimę się nie nudziło 😉
aparat mi się popsuł.  👿
LoveHorses kiedyś robiłam ze zużytych opon- po wymianie z naszego auta i znalezionych w rowie opodal stajni 😉 Wkładałam koniec drąga w oponę, która się wtedy ustawiała trochę pod skosem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się