masaż koni

Kometa miała dzisiaj swój pierwszy masaż ze stretchingiem, prowadzony przez p.Jakuba Roga - poleeecam Krakusom 🙂

Miny strzelała cudowne, oczy maślane, zwłaszcza przy masowaniu uszu. Później zaczęła zaczepiać masażystę, a jak już przyszło do ćwiczeń z marchewkami, to koń absolutnie pokochał p.Kubę 🙂
I była baardzo grzeczna, wyjątkowo jej się to podobało.

Dostałam kilka cennych rad i spostrzeżeń, a także ćwiczeń, które mogę sama wykonywać.


Aż żałuję, że wcześniej się na to nie zdecydował, to wspaniały relaks dla konia.
kolebka, ma on jakąś stronę internetową? jakie ma ceny i doświadczenie? może być na PW
Cobrinha,
pan J. Róg jest związany z nowopowstałym Ośrodkiem Rehabilitacji i Fizjoterapii Koni w Hebdowie, więc jeśli tam napiszesz, to myślę, że uzyskasz odpowiedź 🙂 Namiary kontaktowe są w naszym katalogu stajni i pensjonatów.
Czardasz, nie widzę na stronie namiarów na masażystę... czy trzeba się kontaktować za pośrednictwem Pędziwiatra albo przez podane telefony na stronie?
W ten weekend będziemy z koniem na dwudniowym szkoleniu z metody TTeam, w programie są różne techniki masażu poprawiające koordynację, równowagę, sprawność ruchową, komunikację z koniem i jego samopoczucie. Chętnie sie podzielę wrażeniami po szkoleniu 🙂
iwona fajnie, zdawaj relację ze szczegółami 💃
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
20 maja 2011 18:00
polecak p. Kasie Zukiewicz - bardzo mila i symaotyczna osoba z ogromna wiedza🙂
reklama na forum
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
22 maja 2011 09:54
a możnaby coś przybliżyć? kiedy, gdzie? czy będzie możliość już oddzielnie przemasowania konia?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
22 maja 2011 11:11
no właśnie? kiedy gdzie?
ogloszenie
iwona fajnie, zdawaj relację ze szczegółami 💃


No to obiecana relacja 🙂
Zapewniono nas, że techniki TTouch są 100% bezpieczne. Można je stosować samemu i nie ma ryzyka że się zaszkodzi (w przeciwieństwie do niewłaściwie wykonanego strchingu!).
Generalnie uświadomiono nam jak wiele bólu konie ukrywają, i nam się wydaje, że coś negatywnego dzieje się z dnia na dzień, a tak naprawdę narasta to czasem bardzo długo. Poza tym wtedy często zwalamy winę na konia – twierdzimy, ze jest złośliwy, albo leniwy, albo jakiś tam jeszcze.
Poprzez  dotykanie konia, jego mięśni, z różnym naciskiem jesteśmy w stanie szybciej wykryć różnego rodzaju napięcia, które przeradzają się w bolesność, i zacząć działać.
aby postawić  diagnozę trzeba sprawdzić następujące punkty na ciele (oczywiście z obu stron):

Poznaliśmy różne techniki masażu, ćwiczyliśmy je na sobie, potem na koniach.
Ja jestem bardzo zadowolona, mój koń też, i myślę że będę z tej wiedzy korzystać, podobno wystarczy 5 minut dziennie by efekty były zauważalne!

iwona to ciekawe co piszesz ! Mogłabyś zdradzić jakiej wielkości mają być koła robione ręką i jak często je zmieniać (wielkość kół i przemieszczanie ręki na ciele) i jak dostosowywać nacisk i jego siłę ?

Zdecydowanie mój koń będzie robił za testera 🙂
szuwar jestem pewna, że będzie mu się podobało 🙂
robisz malutkie kółeczka, takie w zasadzie punkciki i co ważne - wyobrażając sobie tarczę zegara - zaczynasz od godziny 6 zataczasz pełne koło i kończysz nie dalej niż na 9, podobno taki ruch jest najefektywniejszy. Przemieszczenie ręki zmieniasz po każdym kółeczku, czyli kółeczko i przechodzisz obok, itd. Technik jest bardzo dużo - możesz użyć całej dłoni, albo złożyć ją w taką łódeczkę, możesz użyć również grzbietu dłoni (to dla koni nieufnych lub na miejscach mocno obolałych), albo ułożyć dłoń tak aby palce dotykały konia prawie pod kątem 90 stopni (w tej technice używa się i opuszków i paznokci, służy ona między innymi do stawiania tej diagnozy o której pisałam wcześniej, rozpiętość skali nacisku jest dość duża).
Nacisk generalnie dostosowujesz do tego co odpowiada koniowi, to jemu ma być przyjemnie 🙂

tu diagnozowanie:


masowanie pełną dłonią:


i uwalnianie łopatki:


iwona bardzo dziękuję  :kwiatek:
iwona- a mam takie pytanko
całą ręką też sie robi te kółeczka od 6 do 9 (chodzi o tarczę zegarowa)
a mogłabyś wstawić jakiś filmik  ❓  😀 😀
Witam

Podnoszę wątek. Szukam  5 zainteresowanych osób z okolic Wrocławia na masaż koni
przez panią dr Katarzynę Żukiewicz z Warszawy

pozdrawiam
ja jestem chętna, ale na akupunkturę szyi -  p. Kasi 🙂 więc jeżeli by się wybierała do Wrocławia to jestem chętna
Super!

Dzisiaj z Nią rozmawiałam i będę dzwonić w poniedziałek.
Ma sprawdzi czy nie ma jakiś wcześniejszych zgłoszeń z okolic Wrocławia.
no ja się zawsze zgłaszałam od roku, bo czekałam też na LEE
ile kosztuje taki masaz?
moze bede chetna😉
Proti   małymi kroczkami...
20 września 2011 12:24
rtk, to zależy co p.Kasia będzie robić 😉 ja zapłaciłam 300zł za masaż plus akupunktura 😉 (plus na początku oczywiście badanie wstępne) W tym już miałam dojazd (do Białegostoku)
ash   Sukces jest koloru blond....
20 września 2011 12:26
Ja płaciłam za sam masaż z dojazdem 200zł.
Moje informacje to 300zł.
Potrzebuje mail do Kasi Zukiewicz i Lee  :kwiatek:
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
20 września 2011 14:42
Kasia:  kasia.zukiewicz@gmail.com



dzieki  :kwiatek:
Ja też napisałam maila do p. Kasi bo chciałabym akupunkturę, ale muszę wiedzieć czy po 1 razie cokolwiek będzie i czy w ogóle na nasze problemy ona pomoże, bo jak konieczna jest wielokrotna powtórka to wtedy zdecyduje się na ultradźwięki serię x 8 robione przez osobę z Wrocławia.
Na jaki problem?
mięsień szyi po  jednej stronie tylko - od leczonej trzeszczkowej nogi, na razie wcieram, masuję codziennie i jest poprawa spora, ponoć seria ultradźwięków na to też dobrze zadziała, a akupunktura właśnie - czy po 1 razie będzie coś lepiej - bo warszawa daleko, \
koń skraca od napiętego mięśnia szyi w pierwszych paru minutach kłusa na jedną stronę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się