trener

Odkopuję!
Czy ktoś zna trenera we Wrocławiu, który uczy na własnych koniach? (własnego nie posiadam) Najlepiej cena stajnia w jakiej uczy, z góry dziękuję!  😉
anetakajper   Dolata i spółka
14 maja 2015 07:32
Ja również mam pytanie.
Szukam trenera, który przyjechałby na trening. 100 km od Wrocławia. 2 konie : 1 -4 latek, 2- 7 lat N-C klasa uj.
Ktoś coś  :kwiatek:


Facella   Dawna re-volto wróć!
14 maja 2015 07:34
W którą stronę od Wrocławia? 😉
anetakajper   Dolata i spółka
14 maja 2015 07:50
Facella Koło Bolesławca 🙂
Jeśli Chodzi o Pana Jarka to wiem ... On raczej nie dojedzie  🙁 A jest naprawde b.dobrym trenerem. Chyba, że coś się zmieniło? 🙂

Chodzi mi żeby mój 4 latek skorzystał z treningu - jest jeszcze za młoda i głupia żeby ją już wozić i dlatego zależy mi żeby ktoś przyjechał i trochę pomógł 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
14 maja 2015 10:03
Nie, nic się nie zmieniło. Tzn. dalej jest świetnym trenerem, zwłaszcza jeśli chodzi o ujeżdżenie. No ale raczej nie dojedzie, ma dużo pracy. Za to jak już młody zacznie jeździć, to koniecznie wpadaj, naprawdę warto. Mnie pomaga nawet jak powie do mnie dwa zdania, koń zaczyna działać jak trzeba 😀
A może ktoś zna jakiś trenerów z Ramiszowa i okolic?  🙂
Arhodie Teoche oczywiste, ale napisze 😉 Jak Ramiszow to wiadomo - Bolek Kuczerawy. O nim swojej opinii nie mam, ale o treningach z tym panem dobre rzeczy slyszalam. Mialam za to z Tomkiem Kuczerawym trening i polecam, wszystko pro 😎
Chyba, ze to wiesz, a szukasz kogos innego?
Tak, o Platanie słyszałam, ale chciałam się dowiedzieć czy są jacyś inni 🙂
Czy zna ktoś z  okolic Janowa Podlaskiego jakiegoś trenera lub osoby, która moze poprowadzić treningi?
Hej, przeczytałam ,że Pan Gerard Szulen bywa w Warszawie kilka razy tygodniu. Natomiast jest to post z 2011r. Czy to jest dalej aktualne?
Ma ktoś może kontakt do Pana Gerarda? poproszę o info.
Do kogo mogę uderzyć w sprawie treningów po zachodniej stronie Warszawy? Konkretnie Puszcza Kampinoska, okolice Leszna. Chodzi mi o treningi nazwijmy to ogólno-rozwojowe i regularne, nie od czasu do czasu.
rybka   Różowe okulary..
04 grudnia 2015 14:11
Do kogo mogę uderzyć w sprawie treningów po zachodniej stronie Warszawy? Konkretnie Puszcza Kampinoska, okolice Leszna. Chodzi mi o treningi nazwijmy to ogólno-rozwojowe i regularne, nie od czasu do czasu.

No ta stronę Wawy masz imponującą w trenerów, poczynając od:
- Quanty - ale ona, chyba teraz nie ma czasu nawet w tyłek się podrapać  🤣 i bardzo dobrze 😉
- Natalia Leschiy,
- Marcin Woldański,
- Anna Bienias.
Dzięki. Zapomniałam dodać, że potrzebuję trenera dojeżdżającego.  Może sie coś zmieniło, ale kiedyś widziałam, że do Ani Bienias się dojeżdża.  Nie mam możliwości samodzielnego wożenia konia. Quanta też nie dojedzie, skoro nie ma czasu drapać się w tyłek.  😉  Nie będę jej w pakiecie oferować drapania, bo może to być źle zrozumiane.  😉

Poza tym na moim poziomie aż tak "wysokiej półki" nie potrzebuję, a jednocześnie jestem świadoma, że wepchnąć się do nich niełatwo. Więc będę wdzięczna za kolejne sugestie.   
trusia, nie wiem czy jest sens szukać kogoś z "niższej półki" (tak w zasadzie to co ma to znaczyć?). Bo albo ktoś umie jeździć, i umie uczyć i wtedy jest z "wysokiej półki", albo nie umie jeździć i uczyć 🙂
Nie bardzo wiedziałam, jak to wyrazić.  Chodziło mi o trenerów na poziomie osób wymienionych przez rybkę. Wiadomo, że "wyższa półka" może uczyć na każdym poziomie. Ale nie na każdym poziomie ucznia potrzebne są umiejętności "wyższej półki". Biorąc pod uwagę, że "wyższych półek" tak dużo nie ma (w stosunku do popytu), trzeba urealniać swoje oczekiwania. 

Jeżdziłam z osobami, które mnie bardzo dużo nauczyly, a na pewno nie były na poziomie Ani Bienias czy Marcina Woldańskiego.

Niestety, wyjechały  😕  Takie powiedzenie sobie ukułam: chcesz wyjechać - zacznij mnie uczyć! 
Macie pomysł czy gdzieś na Dolnym Śląsku jest jakieś miejsce, gdzie można by regularnie z kimś trenować (w kierunku ujeżdżenia) - ale bez własnego konia? Niestety, ale mój jest na przedwczesnej emeryturze, w tej chwili nie chce kupować drugiego konia - a chcę się rozwijać jeździecko. I taka trochę patowa sytuacja. Jeżdżę na szkolenia, jeżdżę na lekcje dosiadowe - ale brakuje mi rozwoju, takiego "dalej", regularnie pod czyimś okiem. Mam możliwość pojechać do byłych trenerów do Holandii - ale nie ukrywajmy, raz koszta, dwa nawal pracy powoduje, że wyrwać się tam na jakiś tydzień mogłabym może 2 razy do roku. A chcę coś regularniej, bliżej... Jakby komuś coś przychodziło do głowy, to będe wdzięczna za informacje  :kwiatek:
Poszperałam w naszych ogłoszeniach. Czy ktoś może zna ewentulanie słyszał opinie o:
Barbara Ciszek
Krystyna Dębska
Zosia Bukowska.

Było jeszcze kilka, ale niestety bez nazwisk. Przynam, że dziwią mnie ogłoszenia, gdzie osoby oferujące treningi nie podają swoich nazwisk. 
Ja trenuję z Krysią Dębską i mogę szczerze polecić. Ma super podejście do koni, do uczniów i do samego treningu.
Ja też "Krysiowa". 😉 I nie zmienię za nic w świecie! Największy plus za podejście bez dróg na skróty. Za to, że nie ma pośpiechu - także jeśli chodzi o jakąś dodatkową pomoc przy koniu czy zrobienie czegoś przy nim, jeśli to Krysia wsiada. I za taki wewnętrzny spokój, który się udziela - a mnie to akurat bardzo potrzebne, żeby mi ktoś czasem ogarnął głowę na tym koniu (moją oczywiście). 🤣 (Choć to ostatnie na szczęście coraz mniej.) Tak czy siak po roku współpracy widzę (no, czuję bardziej) mega zmianę w sobie i koniu, w końcu mam jakieś poczucie, że coś na tym koniu potrafię zrobić na tyle, żeby dobrze chodził i ogólny obrazek był przyzwoity. I wreszcie mi nie przeszkadza, jak ktoś obserwuje trening, nawet jeśli to ktoś obcy, nabrałam większej pewności siebie. No i treningi (poszczególne ćwiczenia) są przemyślane i mają cel. Tak sobie o tym ostatnio myślałam i doszłam do wniosku, że to jedna z niewielu osób, do których mam zaufanie w temacie "końskim", a już się trochę przejechałam na tym, że do mnie jedno, a za plecami do kogoś co innego. I że tak powinna wyglądać relacja trener-jeździec, o.
trusia z Basia Ciszek ja trenuje wiec wal na pw w razie czego  😉
rybka   Różowe okulary..
14 grudnia 2015 20:35
Trusia ja ci jeszcze mogę Karolinę Rybicką polecić bardzo serdecznie.
Bardzo wszystkim dziękuję za opinie.
Czy ktoś mógłby mi polecić trenera od skoków pod Warszawą w okolicach KJ Aromer? z góry dziękuję za pomoc :kwiatek: :kwiatek:
Do kogo mogę uderzyć w sprawie treningów po zachodniej stronie Warszawy? Konkretnie Puszcza Kampinoska, okolice Leszna. Chodzi mi o treningi nazwijmy to ogólno-rozwojowe i regularne, nie od czasu do czasu.


Monika Giedrojć? Akurat niekoniecznie te okolice, ale dojeżdża i zajmuje się właśnie takimi ogólnorozwojowymi treningami.
Zna ktoś może trenera skoków godnego polecenia, który by mógł dojeżdżać do Tarnowa (Małopolska) ? W grę wchodzi trening 1 lub 2 razy w tygodniu.
Pisałam w wątku dla Podlasian, ale zapytam jeszcze tu, mam nadzieję, że to nie przestępstwo 😉 Szukam trenera, instruktora, osoby dobrze jezdzacej, województwo podlaskie, okolice Siemiatycz, Bielska P, ewentualnie Białegostoku, która mogłaby dojechać na trening (2 konie ). Ktoś, coś 👀
Ma ktoś może kontakt do Urszuli Śliwy lub orientuje się czy mogłaby dojeżdżać ?  Słyszałam o niej bardzo dobre opinie, wiec zależy mi na kontakcie 😉
Czy zna ktoś może sensownego trenera skoków, który dojechałby ok 50 km od Gdańska? Szukam bez skutku🙁
A dokładniej gdzie? Masz dużo u nas fajnych trenerów, Jurka, Tomporowskiego, Justynę Badaszko, Ole Furgo, trochę się ich znajdzie 🙂
A dokładniej gdzie? Masz dużo u nas fajnych trenerów, Jurka, Tomporowskiego, Justynę Badaszko, Ole Furgo, trochę się ich znajdzie 🙂

Ola Furgo nie dojeżdża, ma za dużo nas do trenowania na miejscu 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się