wodze i wodze pomocnicze

Czy ktoś trafił na wodze, które byłyby dłuższe niż standardowe wodze (najlepiej jakieś 15 cm)? Potrzebuję wodze dłuższe od standardu, bo takowe są za krótkie i nic nie potrafię znaleźć.
deborah   koń by się uśmiał...
24 czerwca 2011 07:58
adriena, zadzwoń do Pana Marka z ursusa i zapytaj czy zrobi Ci dłuższe 😉
furmanka   zawsze pod górkę...
24 czerwca 2011 08:17
Daw Mag  też robi na zamówienie takie rzeczy (części ogłowia, wodze itp) w niestandardowych rozmiarach.
Oki, tak myślałam że skończy się na zamówieniu, dzięki za pomoc 🙂
ChingisChan   Always a step ahead! :)
30 grudnia 2011 11:07
Czy ktoś mi może polecić dobre, kauczukowe wodze w rozsądnej cenie? (stubbeny cenę mają zabójczą) Albo wodze gumowe, które po zmoczeniu nie robią się śliskie? Parcianych niestety nie toleruję. 
ChingisChan, ponoć Daw-Mag ma bardzo fajne gumowe.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
30 grudnia 2011 11:11
Ale czy się ślizgają? Ostatnio na obozie jeździłam z moimi gumowymi wodzami, skórzanymi rękawiczkami i deszczem 😵, co to było... Było by miło znaleźć wodze które nie stają się lodowiskiem dla rąk po zmoczeniu, a nawet zetknięciu z końskim potem.
Tego nie wiem... poszukaj w wyszukiwarce, ale z tego co pamiętam, ludzie je chwalili.
ChingisChan, solibel ma super wodze gumowe. one sa bardzo elastyczne, fajne.
😤 nienawidze parcianych ze stoperami zawsze mam odciski i pecherze. I zamiast się skupic na jeździe sprawdzam co chwile czy mam równo stoperki MofG. Lubie zwykłe skorzane najprostsze na swicie 🙂
Czy ktoś mi może polecić dobre, kauczukowe wodze w rozsądnej cenie? (stubbeny cenę mają zabójczą) Albo wodze gumowe, które po zmoczeniu nie robią się śliskie? Parcianych niestety nie toleruję.  

Wiele firma aktualnie robi tzw wodze gumowane, czyli parciane lub skórzane / pokryte cieniutko gumą (lub kauczukiem właśnie)
np: http://www.ceneo.pl/3680011
(pierwsze lepsze z netu)
ChingisChan   Always a step ahead! :)
30 grudnia 2011 18:44
A istnieją takie bez stoperów? Jakoś ich specjalnie nie potrzebuję a boję się, że będą bardziej niszczyły wodze.
Ktosinko I love it  😎
Wodze gumowe Daw Maga są naprawdę bardzo w porządku (te z taśmą w środku)
Są cienkie, miękkie bardzo i nie niszczą rękawiczek tak jak te zwykłe parciane gumowane (gumowe nitki).
Ja zawsze jeżdżę w rękawiczkach i nie zauważyłam wyślizgiwania się  😉

Ja i tak zbieram na takie jakie ma Ktośka bo są idealne  😍

Osobiście moge polecic te wodze Stubbena, sa genialne. Jeździ mi sie z nimi lepiej niż z gumowymi Prestiga, które do tej pory uwielbiałam.
http://www.arpav.sklep.pl/index.php?m=ass&s=8a8tfa0wmmqiouutkcty4xpwevqthgjx&id_ass=99776
to są dokładnie te, o których dyskusja od początku się toczy
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2012 13:57
W wątku o ujeżdżeniu padło pytanie do zdjecia konia na czarnej wodzy "DLACZEGO ten koń jest na czarnej ??"
Czemu przeważnie tak reagujemy? Czy czarna wodza sprawia ból/dyskomfort? i W jakich sytuacjach powinno się ją stosować? A kiedy jest to wymysł?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 stycznia 2012 14:49
zastanawiające jak ta czarna wodza stała się takim tematem tabu że prawie że nie wolno postawić prostego pytania "dlaczego" 
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2012 14:58
No właśnie zastanawia mnie to.
Czemu, gdy ktoś pyta pojawia się zdziwienie, że wogóle pytamy?
Nigdy na czarnej nie jeździłam, nie było takiej potrzeby....chyba.
Kiedy powinno się zastosować?
Pytanie "dlaczego" jest takim jokerem: obejmuje i "po co" i "z jakiego powodu". Subtelna różnica 🤔 Uważam, że czarna jest ok, jeśli używający jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "po co" - tzn. co ma konkretnie dać użycie czarnej, bo "żeby mnie nie targał" - to raczej powód a nie CEL użycia. Czarna powinna być używana w konkretnym CELU.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
10 stycznia 2012 15:10
Ktosinko I love it  😎
wiedziałam,że będziesz zachwycona ;-)
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 stycznia 2012 15:12
Kiedy powinno się zastosować?

Przyjęło się mówić że czarną wodze winni stosować wyłącznie bardzo dobrzy jeźdźcy celem "pokazania koniowi drogi w dół" do wędzidła gdy już wszystko inne zawodzi, a i to na krótki czas założoną.

Z kolei pewien bdb jeździec, profesjonalnie i od lat wielu zajmujący się u siebie w stajni zajeżdżaniem i szkoleniem młodych koni stwierdził że jemu czarna wodza jest niepotrzebna i leży sobie gdzieś i zbiera kurz.
lostak   raagaguję tylko na Domi
10 stycznia 2012 15:28
ja lubie czarna na koniach ktore maja tendencje do wspinania sie do gory lub zadzierania glowy i ruszania bez kontroli - zarowno na mlodych i starych - jezdze na luznej, ale mam wentyl bezpieczenstwa, przynajmniej dla mnie psychicznie jest to wiekszy komfort.  na młodych zamieniam na wytok jak sie daja juz prowadzic i poczuje sie pewniej.
ja nie lubie czarnej, bo mi konie po niej gorzej chodza = widocznie nie umiem stosowac. zakladam tylko na gorki albo jak jade w teren (wentyl bezpieczenstwa, ale tylko na jednego delikwenta). natomiast fajnie chodza na lonzy na czarnej, ale tez nie wszystkie.
Endurka, aaa..... W takim razie moge dopisać do pozostałych również mój zachwyt.
W sumie to chciałem poruszyć temat chambonu. Zawsze wpajano mi że chambon służy tylko i wyłącznie do pracy z ziemi. Czy to na treningach czy kursie instruktorów itp. Wybrałem się do pewnej stajni gdzie dostałem już gotowego konia i do tego z podpiętym chambonem. Na moje pytanie czemu koń ma jeździć z chambonem(nie wspominałem że jestem instruktorem) odpowiedź była zastanawiajaca.Koń tak na chodzić bo niedoświadczonym jeźdzcą jest łatwiej i koń nie robi "jeleniej szyji".Gdy powiedziałem o swoich wątpliwościach i wyjaśniłem działanie chambonu instruktor zrobił głupią minę i stwierdził że koń się do tego przyzwyczaił. Powiedziałem tej pani że jak rok będzie chodziła z pinezką w bucie to też się do bólu przyzwyczai.Dla mnie  to po prostu bezmyślność ludzi,brak wiedzy i znajomości zasad używania wodzy pomocniczych. Ciekawy jestem waszych opinii i doświadczeń związanych z tą wodzą pomocniczą.
A czy chambon jest wogóle wodzą pomocniczą???
Diablo to był na pewno chambon, czy raczej gumy?? Bo to dwie całkiem różne pomoce...
Tak. chambon jest wodzą pomocniczą.Wodze pomocnicze – elementy rzędu końskiego, przeznaczone do wspomagania kontroli nad koniem lub korygowania jego błędów. Nie można używać ich z dużą siłą i powinny być one właściwie zamocowane.

Do wodzy pomocniczych zaliczają się:
Czambon – wodza pomocnicza, bardzo przydatna przy pracy z koniem na lonży.
Wypinacze – wodze pomocnicze przydatne przy pracy z koniem na lonży, wyposażone w dodatkowe sprzączki i często w gumowe wstawki uelastyczniające.
Wytok – pomocnicza część rzędu końskiego, składająca się z dwóch rzemieni: piersiowego i szyjnego oraz dwóch pierścieni, przez które przechodzą wodze.
Czarna wodza – jest wykorzystywana do trzymania głowy konia w pozycji obniżonej. Mocuje się ją do siodła albo przechodząc pomiędzy przednimi nogami konia do popręgu. Od miejsca mocowania biegnie poprzez kółka wędzidłowe do ręki jeźdźca. Ten rodzaj pomocy może być stosowany jedynie przez bardzo doświadczonych jeźdźców. Niewłaściwe użycie wodzy może wyrządzić koniowi krzywdę.
Wodza Kohlera – działająca tylko wtedy, gdy koń zbytnio podnosi lub opuszcza głowę. Jeżeli koń trzyma głowę prawidłowo, wodza Kohlera nie ma wpływu na ruch konia.
Mnie wyraźnie chodzi o chambon. Nic wspólnego z gogue(gumą) 😉
Diablo, ale gogue i gumy to też dwie różne rzeczy 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się