NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Proooooszę Cię  🤣
jak ktoś mi mówi czy mogę zarezerwować to sobie myśle 'jaaa mhm' i sprzedaję dalej, jak się nie sprzeda, a ten od rezerwacji się odezwie to kupi, jak się nie odezwie (100% przypadków) to idzie do osoby która realnie posiada pieniądze 🙂
Ale pierwszy raz mi się tak zdarzyło, zawsze jak komuś coś rezerwowałam to brał, nie ma co płakać, jak nie ona to ktoś inny w końcu kupi  😀
desire   Druhu nieoceniony...
16 kwietnia 2016 08:03
mnie zastanawiają te konta bez żadnego wpisu na forum, niby chce kupić - prosi o namiary i znika, podajemy swoje dane, nieraz z numerem telefonu, są też zdjęcia dużej ilości użytkowników.. 👀 idealna baza danych..
Pora wprowadzić taką zasadę jak w DE. Osoby prywatne żądają najpierw adresu do wysyłki zanim podadzą mi swoje dane do wpłaty.
Hajduczek, ale to chyba nic nie da, dane zawssze można wymyślić jak się nie planuje zakupu.
Ja spotkałam się z tym, że ludzie podają sam numer konta i np imie i nazwisko tylko.
Ja tak zawsze robię zawsze to jakiś % bezpieczeństwa,  a jeżeli dostaję tak od kogoś to jeżeli odpukać jest oszustem dane wyciągnie policja, a zapewne I tak nie będą zgodne z tym co poda 😉
ja się boję takim ludziom robic przelew, bez podania wszytskich danych.
anil22 i słusznie, ja kiedyś tak zrobiłam i laska nie przysłała mi rzeczy za którą zapłaciłam, nie miałam nawet jak jej szukać, bo brak adresu. Na szczęście re-volta ma wielką moc i dzięki kilku osobom udało mi się odzyskać pieniądze.
mnie zastanawiają te konta bez żadnego wpisu na forum, niby chce kupić - prosi o namiary i znika, podajemy swoje dane, nieraz z numerem telefonu, są też zdjęcia dużej ilości użytkowników.. 👀 idealna baza danych..


Dlatego ja teraz proszę o adres i dopiero jak go dostanę podaję dane do przelewu.Nie ma adresu ,czyli nie ma chęci kupna=nie ma moich danych.Chociaż teoretycznie "kupujący" może podać adres i nazwisko z księżyca...
Ja podchodząc uczciwie nie chcąc nikogo oszukać, nie mam powodu żeby nie podawać swoich danych. Więc jesli ktoś nie podaję, albo kręci to już mam czerwoną lampkę. 
Przeprowadzilam dziesiątki transakcji na rv fb i olx nikt nie chciał więcej danych 😉
larabarson  dane do przelewu mozna podac nieprawdziwe!  Z Olga wplacilysmy oszustce kase na konto. Jeden numer konta- Ja wplacilam kase na dane mezczyzny z Grodziska Olga wplacila kase Jakiejs dziewczynie. Nazwiska rozne, adres rozny jeden numer konta- Oczywiscie policja doszla szybko, ze i podane mi i Oldze dane byly falszywe.  Takze niekoniecznie to, ze ktos poda Ci wszystkie dane = bezpieczna transakcja.
o kurde czyli można podac numer konta, a dane obojetnie jakie??
Kiedyś nie można było jeśli sie nie zgadzał  numer konta z nawiskiem, czy niektóre banki mają to w dupie?
anil22  Jak widac mozna. Pamietam, ze kiedys lata temu jak mialam pierwsze konto w mbanku i osoba wpisalam zle dane, to nie przyjelo mi przelewu, wiec do czasu mojej niemilej sytuacji z oszustem bylam pewna, ze dane musza byc prawidlowe. Pamietam tez, ze na poczatku mbank nie chcial przyjac mi samego nazwiska i nr. konta.  Przelew do oszusta robila mi mama z jej konta w innym banku. Przelew przyjelo na dane pana X bez problemow, na policji od razu sprawdzili dane i okazalo sie, ze sa falszywe. Pozniej na fb. zobaczylam wpis Olgi odnosnie oszustki z Grodziska i napisalam do niej.  Ona wplacila kase na to samo konto co ja, jednak na dane pani Y.  Oczywiscie te dane rowniez byly falszywe. Wszystko co bylo prawdziwe to numer konta i tak policja szukala oszustki.  Wiec jak widac- to, ze ktos poda nam dane do przelewu nie jest wcale pewne, ze te dane sa prawdziwe.
Ja mam konto w inteligo: zeby zrobic przelew musze uzupelnic pole z nazwiskiem, ale co tam wpisze to juz nie ma znaczenia, wystarczy 1 litera zeby przelew poszedł
Banki nie sprawdzają zgodności numeru konta i danych na jaki jest wysyłany przelew.
Przykro mi dodać do niepoważnych Nirv
Wylicytowała piękny komplet ofiarowany przez aniapaa (Sklep Skoczek) na leczenie mojego konia. Licytacja skończyła się miesiąc temu, przelew miał dość w ciągu tygodnia, góra dwóch i nastąpiła cisza. Przykre bo cel był szczytny i to tym bardziej nie fair 🙁
Ja z kolei kiedyś miałam propozycję od Nirv pod ogłoszeniem, zgodziłam się na tą propozycję, napisałam priv ale się nie odezwała  🙁
Na wiadomości dotyczące swoich ogłoszeń też za bardzo nie odpowiada...
Gillian   four letter word
18 kwietnia 2016 15:02
zagadajcie na fb, może tu nie zagląda.
Ostatnio na fb byla kolejna oszukana przez Monike Flis, jak ktoś będzie potrzebował mogę skontaktować z oszukaną.
Moim zdaniem takie rzeczy powinny być zakazane. Podpisuje sie przecież z bankiem umowę , podaje wszystkie dane. Bank powinien to robić w interesie i bezpieczenstwie ludzi.  😵
Szkoda, że nie wszytskiego da się unkinąć, współczuję Wam dziewczyny oszukane w taki sposób. Mam nadzieję, że uda Wam si e odzyskać pieniądze.
anil22 Sprawa o kase to nie takie proste... Oszust dostanie kare- powiedzmy jak w przypadku Olgi odpracowanie godzin spolecznych + ma obowiazek oddac kase, tyle, ze oszustka to bezrobotna dziewczyna, wiec odda jak bedzie miala...  Poki co moja sprawe z ta sama oszustka wstrzymano- ale wiecej nie powiem bo pismo zobacze jak wroce do domu.
zagadajcie na fb, może tu nie zagląda.

Dziwne, bo się loguje...
Nie mam pojęcia jak się Nirv nazywa , nie mam jej w znajomych - to jak zagadać na FB?
Gillian   four letter word
19 kwietnia 2016 09:00
To ja zagadam.
Uwaga na użytkownika sprzetjezdzieckip. Pożycza zdjęcia z neta. Czyżby Flis ?
[[a]]http://www.preloved.co.uk/adverts/show/114294701/prestige-paris-d-saddle.html?link=%2Fadverts%2Flist%2F3739%2Fhorse-tack-and-clothing.html%3Fkeyword%3Dprestige%2Bsaddle%2Bparis[[a]]

http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/243322
Gillian   four letter word
21 kwietnia 2016 13:55
a ja właśnie podesłałam to ogłoszenie znajomej - dziękuję za ostrzeżenie  :kwiatek:
creepypie   a horse needs direction, not correction.
22 kwietnia 2016 11:59
Bardzo zawiedziona zgłaszam Olgę Piskorską, użytkownik "polga00@o2.pl"

W lutym kupiłam od niej siodło Wintec 250 w rzekomo "celującym stanie" oprócz porwanych przystuł. Było to moje pierwsze siodło klasyczne z wymiennymi łękami, dotychczas miałam tylko westówki i nie znając się - nie ruszałam. Siodło kupiłam dla mojego dwulatka, aby za dwa lata miał lekkie, fajne siodło do zajazdki, więc położyłam na boczek i tak miało czekac. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy - pęknięte tybinki, o których nie było mowa w ogłoszeniu i dopiero jak ponownie się przyjrzałam zdjęciom - dostrzegłam je.
Ale no ok, tybinki da się zszyc, więc nie przejęłam się zbytnio.

Problem nastał kiedy moja znajoma, która ma ten sam model, tydzień temu przyjechała mi pomóc wyjąc przystuły, bo chciałam je wymienic z racji ich stanu... podczas rozkręcania siodła okazało się, że nie ma tam w ogóle jakiegokolwiek łęku i ma pękniętą terlicę, a kawałka jej w ogóle nie ma!! Nie ma absolutnie jak przyczepic wymiennego łęku, więc siodło nadaje się generalnie do śmieci, bo nawet jakby się dało, to nie wsiądę na siodło z pękniętą terlicą....
Przesyłam link do ogłoszenia i zdjęc, można zdjęcie zbliżyc mocno, aby było widac:

http://sta.sh/01d5szhhucwu

Zdaję sobie sprawę, że jest już za późno na jakikolwiek zwrot czegokolwiek, dostałam nauczkę, aby takie siodła rozkręcac natychmiast i sprawdzac... 600zł poszło do kosza.
Nie polecam użytkownika Arsen, niby ma sporo siodeł, teoretycznie wszystko fajnie, ale i właśnie o to ale chodzi, nieuczciwym nazwać nie mogę, lecz z pewnością niepoważnym już drugi raz mi się zdarzyło, iż umówiłam się z użytkownikiem na kupno siodła za pobraniem, podałam dane, wszystko ok, po czym czekam na wysyłkę, i czekam i czekam i czekam...... piszę z zapytaniem czy siodło zostało wysłane i już drugi raz dostałam wymijającą odp. że niby kupili konia i siodło zostaje  👿 👿 👿 lub, że sprzedali komuś innemu, warto podkreslić, iż zawsze pytam czy siodło jest własnością użytkownika i czy nie pochodzi z kradzieży wówczas proszę o wys, która nigdy nie dociera, ocenę pozostawiam wam
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się