ciąża, wyźrebienie, źrebak

prezent od zajączka  😍
ale zazdroszczę dziewuszki! też bym chciała!
Cudna! i fajnie, że jesteście już po wszystkim 🙂
Borkowa śliczna mała, a po kim ona?

Moja wygląda tak, macać nie trzeba, doły i galareta wszędzie 🤔
tajnaa :kwiatek:
Katrzyna K dzięki, po śląskim Impulsie 🙂
ło rany, to może już dziś 😀
aaaa, to torpeda  śląska będzie  😀
Tajnaa ona tak już od trzech tygodni wygląda, serio!
U mnie u siwej mleko, proszę trzymać kciuki za klaczke !!
trzymam kciuki za najbliższe porody 🏇
[quote author=gacek 🙂 link=topic=57.msg2771436#msg2771436 date=1522691172]
U mnie u siwej mleko, proszę trzymać kciuki za klaczke !!
[/quote] Trzymam mocno!!!!!!!!!
A strzyki ma na boki?
Nie strzyki normalnie, ale mleko kapie 🙂
Chłop mnie uświadomił, że tuż przed porodem strzyki celują na boki i faktycznie. Jak spojrzałam na zdjęcie cycków chwilę przed porodem /2 strony wstecz wrzucałam/, to faktycznie były na boki.
tajnaa, to jeszcze zobacze, bo kobyłe widziałam rano ostatnio 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 kwietnia 2018 20:03
borkowa.aaaaa jest już  😀 ale słodkia  😍
gacek 🙂 mocno trzymam kciukasy  :kwiatek:
Ojej - to moja ma strzyki już na boki a termin dopiero 26 maja 😉. Ale u niej chyba taka anatomia, bo wymię tylko lekko nabrane. Ja się tego lejącego mleka bardzo boję, myślę, że częściowo w przypadku jednej mojej klaczy przyczynił się do śmierci źrebaka- swoją droga, czy weci u nas robią testu na ilość pobranych przeciwciał przez źrebaki? Bo w Stanach to standard.. a ja się już mocno stresuję. U mnie wszystkie w podobnym czasie mają się rozpakować i już się stresuję.

Za wasze trzymam kciuki i nie mogę się doczekać 🙂
Zdjęcie brzucha
falabana, nie wiem czy takie testy robią, ale można udać się do banku siary i do pyska wcisnąć.
falabana, Myślę, że tych kropli nie jest aż tak dużo, żeby miało to znaczenie, Jednak nie jestem w tym temacie tak oblatana jak Ty. Moje dotychczasowe źrebaki też miały mniej siary bo mleko leciało po nogach przed porodem, a jednak zdrowe wszytko i bez problemów, także myślę, że matka natura wymyśliła to sobie tak i tak jest dobrze, a na wszelkie komplikacje składa sie wiele czynników.
gacek - nie wiem, może ja miałam wyjątkowego "niefarta". ale jak tak czytam o tym mleku lejącym się po nogach to strach mnie bierze. Zobaczę czy uda mi się załatwić siarę, jeszcze jeśli pierwsze wy źrebienie pójdzie bezproblemowo to może od tamtej klaczy trochę ściągnę, bo jednak inne środowisko to też inne przeciwciała.
Witam, orientuję się ktoś w temacie Bre Gun'a po Top Gun'ie? I w Łyku Szampana? Błagam o jakieś info na ich temat.
Wiem, że Bre Gun był zakładzie a Łyk jest po Emetycie a więcej to ni chu chu
U mnie niestety zrebaki martwy  🙁 jak się urodził to już nie oddychał, serce mu biło.

echhh ..... idę się upić.
gacek 🙂 tak mi przykro!  😕
gacek 🙂, o Boże 🙁 współczuję. Przykre bardzo.... Pij, pij. 🙁
gacek 🙂, przykre mocno :/ trzymaj się jakoś  :przytul:
gacek. Przykro bardzo! Trzymaj się!!  :przytul:
Gacek, bardzo mi przykro.
A nie próbowaliście reanimować, jak serduszko jeszcze biło?
trzymaj sie 🙁 współczuje
Megane, próbowaliśmy, miał płyn w płucach, początkowo jak uciskaliśmy to serce zaczęło bić mocniej ale On nie miał żadnych odruchów, nic. przewieszaliśmy go bo jak robiłam sztuczne oddychanie to słyszałam bulgot, masowaliśmy itd.. Na koniec wyleciała mu biała piana z nosa ale to już serce przestało bić. Kurcze no.....  Dzwoniłam do weta mówi ze ciężko strasznie takie źrebaka przywrócić do życia, a wiadomo zanim dojedzie to też dużo czasu upłynie.  Może jakby wykazywał cokolwiek to by była szansa, ale jemu tylko serce biło i nic więcej.  Poród nie trwał długo bo byłam o pierwszej i była cisza a o 3 źrebak był już cały na świecie.

Jest mi ogromnie przykro.  Kobyła jeszcze zatrzymała łożysko i czekam na weta, siara zdojona. Kobyła już  pożegnała sie  🙁


ehhhhhhh
jakby jeszcze mało było 🙁
Ehh. Niesprawiedliwe.
Teraz z niepokojem czekam na druga do rozpakowania i chyba będe spać w stajni.
Gacek bardzo Ci współczuję 🙁 To strasznie przykre, tyle czasu się czeka, dogląda , a tu ciach i po wszystkim....
ja też zaspałam, choć czułam w kościach że to już, już.Byłam o drugiej , czwartej, a o 6 już był 😵 U mnie cały i zdrowy chłop.



jeśli chodzi o wymię to stan z przed dwóch godzin wyglądał tak, oczywiście po naciśnięciu, bo żadnych świeczek nie było, kapania mleka i tp... Z jednej dziurki mleczko, z drugiej jeszcze nie, i w sumie do mnie zmyliło....


My stosujemy ubogą dietę przed porodem, treściwego -przysłowiowe "na ząb"i o tej porze , gdy nie ma jeszcze trawy mleko nie leci wcale, i świeczek też niet.Poprzednim razem kiedy , czasy wyźrebień był już na "zielonym", świeczki i kapiące mleko było zawsze, oczywiście na krótko przed porodem ale jednak.
gacek tak mi przykro 🙁 tyle czekania, dbania, pilnowania, a tu taka nieprzyjemność, trzymaj się :przytul:
nasz ogierek dostał w tamtym tygodniu zapalenia pępka, wet przyjechał i dostaje zastrzyki, widać dużą różnicę, już czuje się lepiej, dobrze, że szybko zauważone, bo z pępkiem nie ma żartów 🙄 nasza jest jakaś taka mało żywotna, prawie nie chodzi, wstaje na jedzenie (ma trochę problemy ze wstawaniem), krok i kładzie się do spania, trochę dziwne zachowanie 🤔 i nasz wet przez telefon powiedział, żeby robić jej te same zastrzyki, więc od dziś działamy i mam nadzieję, że mała będzie miała więcej werwy 🙂
Katrzyna K gratulacje, ładny chłopak 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się