ciąża, wyźrebienie, źrebak
borkowa, ja mam takiego konia... Generalnie nic to jej nie przeszkadza, a ma bardzo dużą wadę. Jedyne co to jak jej daje np. jabłka czy marchewki to pokrojone. No i wiadomo na pastwisku z krótszą trawą też raczej ma wolniejsze pobieranie ... hehehe. Normalnie chodzi na wędzidle i faktycznie częściej do zębów zaglądamy, choć nie wiem czy co pół roku to częściej, bo normalne też tak sprawdzam. Ale, że to się operuje... to pierwsze słyszę... a wątpię, żeby można było coś z tym zrobić, nawet operacyjnie...
A wracając do tematu wątku - my na dziś mamy termin, ale czy dziś to wątpię, mam nadzieję, że się rozpakuje do końca tygodnia...
borkowa,
Jak duża jest różnica między szczęka a żuchwą?
Miałam raz malucha, u którego siekacze stykały się może w 20%. Wyrósł z tego do 8mca jeśli dobrze pamiętam.
Jasne, że się operuje, ale na pewno tylko źrebięta do ukończenia 1 roku. Nie wiem czy w PL ktoś robi, ale Niemcy bankowo.
tajnaa to już jutro musi być źrebak! 😜
My już 4 dzień po terminie 😵 flaczków po pastwisku już jako takich nie ma, ale wielkością też te wymiona nie mają się co pochwalić. Nic nie leci, są twarde.... a druga rzecz, mamy jakiś wątek z imionami? Pomysłami, podpowiedziami? W zasadzie młody będzie na dniach a pustka w głowie 😜 :kwiatek:
Najmłodsza w „M” Arabians
Idealna w każdym calu. Piękna 🙂
Żałuję, że araby są takie małe 🙁
a raczej, że ja taka wielka do nich urosłam 🙁
Na moim FB są zdjęcia znajomego, dobre 180cm wzrostu na arabach, chyba nawet w skoku 😉
ale czy to dla nich takie zdrowe? Przecież przeciętny arab ma ok 150 cm w kłębie, a chłop 180 cm z 80 kg waży na bank.
Witam wszystkich! :kwiatek:
Śledzę wątek już jakiś czas z nadzieją, że zobaczę u swojej klaczy podobne objawy zwiastujące poród co u waszych. Dodaje mi też otuchy myśl, że nie jestem sama ze swoim "świrowaniem". 😉
Moja klacz już jest 5 dni po terminie i nawet nie wygląda jakby miała zamiar kiedykolwiek urodzić. Wymię spuchnięte. ale stryczki dalej wklęśnięte, a o siarze mogę pomarzyć. Bebzol jedynie wielki. Klacz ma 13 lat i to jej pierwszy dzieciak. Wiem, że klacze mogą przenosić nawet i 30 dni. Tylko chyba mnie to wykończy. Na zdjęciu moja ciężarówka.
Wasze klacze ile dokładnie przenosiły w tym roku?
Fahra, Pilnuj. Moja /i nie tylko/ świeczki postawiła chwilunię przed samym porodem 😉 Na same strzyki nie zwracaj uwagi, tylko na całe wymię. U pierwiastek często są krótkie, niemal wklęsłe.
ale czy to dla nich takie zdrowe? Przecież przeciętny arab ma ok 150 cm w kłębie, a chłop 180 cm z 80t kg waży na bank.
Tajnaa, moj kumpel jezdzil drobna arabke od 3-latka a wazy 8 dych+, kon ma teraz z 15 i dalej chodzi skoki, radzi sobie super :-) to twarde sztuki sa.
Ja tu w sumie tak wstawic cos co mnie dzis rozwalilo:
https://www.facebook.com/horseandhound/posts/10155937883480528 dla nie-angielsko jezycznych: babka zdjela zrebnej klaczy tylne pasy od derki, a źrebię udusilo sie po urodzeniu ciasnymi pasami pod brzuchem... Powiem szczerze, ze nie przyszloby mi do glowy cos takiego - wiec wstawiam na wszelki wypadek, bo chyba jednak najbezpieczniejszy jest brak paskow + obergurt, albo brak derki
My już 4 dzień po terminie 😵 flaczków po pastwisku już jako takich nie ma, ale wielkością też te wymiona nie mają się co pochwalić. Nic nie leci, są twarde.... a druga rzecz, mamy jakiś wątek z imionami? Pomysłami, podpowiedziami? W zasadzie młody będzie na dniach a pustka w głowie 😜 :kwiatek:
Dla łogiera Ursus ! 🏇 😜 😉
trzymam kciuki za Uranke ! :kwiatek: 💘
tajnaa szepnij tam kobyle, że już pora, bo taka data to dopiero za rok się powtórzy 😂
Fokusowa to jest bardzo dobra data, moje siwe się 2 lata temu urodziło 10.04. Proszę się nie nabijać 😂
karolina_, ja w zeszlym roku rozderkowalam jakis tydzien przed terminem korzystajac ze skoku temperatur, bo co prawda absolutnie nie przyszlo mi do glowy uduszenie zrebaka pasami, tak obawialam sie problemow z dostawieniem sie malucha.
desire dzięki dzięki, w wątku z nadawaniem imienia kombinujemy 😵 ale już tylko dla klaczki. Ogra imię mam wybrane 😅
Te wymiona takie bardzo twarde, ale nic nie wyciekające to ok? bidula... wczoraj macałam, to nic nie wypływa, nie są gorące ale jak kamienie. Wszyscy mi mówią w koło że panikuje 🍴 taka piękna pogoda, niech te młode po terminach już wychodzą 😉
tajnaa szepnij tam kobyle, że już pora, bo taka data to dopiero za rok się powtórzy 😂
Ja jej codziennie szeptam.
Jestem zmęczona tymi nieprzespanymi nocami.
Dziś termin, ma się oźrebić i koniec. No i ma być klaczka 😀
tajnaa ja to bym chciała żeby one reagowały na takie szepty. Hurysa już od 6 dni mnie ignoruje :p
Miał ktoś do czynienia z klaczą, która ma ciche ruje?
Zaźrebiał ktoś takową klacz? Znalazłam taki artykuł ale nie wiem ile w tym prawdy. Wyczytałam, że takich klaczy się nie zaźrebia. Mieliśmy klacz badaną i na USG wyszły pęcherzyki ale rui jak nie było tak nie ma. Może jeszcze poczekać i zbadać jeszcze raz ?
Inną nieprawidłowością poważnie utrudniającą skuteczną stanówkę są tzw. ciche ruje. Rzadko, ale zdarza się, że klacz nie pokazuje żadnych zewnętrznych objawów rui, nawet w obecności ogiera, a na jajniku dojrzewa pęcherzyk jajnikowy i dochodzi do owulacji. Taką klacz bardzo trudno jest zaźrebić, bo nie wiadomo kiedy rozpocząć krycie. Lekarz badając jajniki może znaleźć dojrzewający pęcherzyk i ustalić moment krycia. Niekiedy krycie takiej klaczy wymaga zastosowania przymusu (założenie dutki lub użycie środków farmakologicznych). Cichą ruję trzeba umieć odróżnić od braku rui. W cichej rui skuteczne pokrycie klaczy jest trudne, ale możliwe. Natomiast, gdy na jajnikach nie dojrzewa pęcherzyk owulacyjny, krycie nawet na siłę nic nie da, a może doprowadzić tylko do wypadku. Brak rui jest poważnym problemem u klaczy hodowlanych Przypadłość ta nie występuje jednak często. Przyczyn niewchodzenia w ruję może być wiele np. niedorozwój lub niedoczynność jajników, niedobory, błędy żywieniowe. W ustaleniu tego powinien pomóc lekarz.
Ja bym rozwazyla inseminacje, masz wtedy wszystko pod kontrolą.
nokia6002 skąd cytat? jestem pod wrażeniem, że wymienili niedobory i czynniki żywieniowe 😲 Zwykle się to pomija i faszeruje klacze hormonami. A szkoda🙁
Ja mam klacz, która albo słabo pokazuje, albo w ogóle nie pokazuje rui. Może gdyby pojawił sie nowy koń w stadzie to by była bardziej "ożywiona". Badaliśmy ją po prostu regularnie, żeby określić kiedy jest odpowiedni czas do inseminacji. Problem z zaźrebieniem był. Zaskoczyła dopiero na specjalistycznym suplemencie właśnie, choć wet sugerował podanie hormonów. Ja oczywiście chciałam przetestować wpływ żywienia i tadaam 😀 Jak dobrze mieć eksperymentalne stado 😁
Stajenne źrebaczki szaleją
ogurek Ale ślicznota 😍
nokia6002, Grunt żeby zbadać USG i zmierzyć wielkość pęcherzyka. Weterynarz określi kiedy wieźć do ogiera i tyle.
tajnaa no i gdzie ta nasza klaczka co? spytaj no tej swojej kobyły czy w końcu łaskawie się wyźrebi 😜 😅
k2arola - cytat pochodzi z galopuje.pl 😉 , także ten tego - średnio merytoryczne źródło, a o błędach żywieniowych wspomina każdy średnio rozgarnięty wet, tyle, że właściciel zwykle nie słucha, bo przecież wie lepiej. Informacja o niedoborach selenu czy wpływu pleśni w sianie na śluzówkę macicy ma zadziwiającą tendencję do wpadania jednym uchem i wypadania drugim 😉
Miał być Tupolew albo Teoria Spiskowa, a tu dupa. Nie wyźrebiła się 10 kwietnia. Będę szukać imion dalej 🙁
Miał być Tupolew albo Teoria Spiskowa, a tu dupa. Nie wyźrebiła się 10 kwietnia. Będę szukać imion dalej 🙁
Nic straconego! Zawsze może być "Tobył zamach'' 😀