ciąża, wyźrebienie, źrebak
Mojego właśnie też bardziej interesuje miska jak jej wnętrze 😂. Dwa i pół miesiąca ma teraz. Ale przez cuda z biegunkami chce jakoś ten probiotyk podawać. Na opis bardzo chętnie poczekam dłużej jak krócej, bo przynajmniej pokaże maść jaką ma.
ontaria, ja nie daje misek, wiąże do jedzenia klacz i źrebię przy osobnych żłobach. Miski by u mnie nie przeszły, mam egzemplarze które najpierw zjedzą źrebaka a potem swoje. Jesteś pewna że tak z miski Twój na pewno wszystko zjada?
karolina_, U mnie konie siedza prawie cały czas na dworze i są zmuszone jeść z misek bo nie mam gdzie nawet zrobić wiszących korytek ,a co dopiero uwiązać i pamiętać je odwiązać 😅
karolina_, tak, bo stoję przy nim i pilnuje 😅. Jakbym zostawiła to klacz by zaraz przylazła zeżreć najpierw małemu, a potem swoje...
U mnie sprawdził się żłób z prętami, klacz nie mogła wsadzić tam pyska i wyżreć źrebakowi
ontaria, u mnie by było to samo.
secretary, moje też dużo na dworze, ale na posiłki są zamykane do boksów a młodzież w wiacie zapinana na uwiazy (przynajmniej aż się nauczą kto gdzie je i że się do kolegów nie łazi). Konie sportowe u mnie chodzą z młodzieżą, ale schodzą na obiad i jak mają wolne to potem jeszcze wychodzą, jak nie to po obiedzie idą do roboty. Raz spróbowałam z miskami dla nich tylko, żeby nie sprowadzać na obiad, to z nerwów że mu ktoś zagląda jeden tak grzebał, że wywalił całą miskę. Już pomine logistykę tego, bo muszą jeść na uwiazie wtedy, inaczej młodzież mogłaby źle skończyć.
ontaria, Moja ma lekko ponad 2 miesiące, z 2 tygodnie temu mocno się interesowała i podjadała, teraz jej przeszło. Daję jej na mokro dosłownie garstkę, dla zasady, ale raczej nie zjada.. Za to marchewki i jabłka mniam 😉
Może doradzicie, bo mam zagwozdkę...
Mam źrebaka którego będę odsadzać za dobry miesiąc. Dzisiaj w nocy niestety pożegnaliśmy naszego emeryta, który "wychowywał" mi takie młodziaki, tak samo miało być i teraz, no ale niestety.
I teraz nie wiem co zrobić, mam tylko jednego źrebaka, chcę go zostawić, ale z matką chodzic nie będzie bo ją gnębi za mocno, a jest źrebna.
Zastanawiam się mocno czy kupić jakiegoś starszego konia z dobrą głową, żeby miał kumpla, czy może jednak odsadka, ale dwa odsadki bez przewodnika to chyba też średni pomysł...
Sam? Teoretycznie by mógł obok drugiego starszego ogiera, na osobnym padoku ale taki maluch sam, nie wiem sama.
Wywozić go nigdzie do stada nie mam zamiaru bo mam kupe pastwisk pod domem i jest dla mnie zbyt cenny. Chyba bym nie spała po nocach...
😖
secretary, naturalnym jest wychowywanie się w grupie rówieśników
Perlica, naturalnym jest wychowywanie w stadzie mieszanym z końmi o różnym wieku 😉
Praktykowanym jest odchów rocznikami.
secretary, Dwa to trochę mało, możesz mieć potem gnoma który nie zna swojego miejsca w stadzie i nie umie się zachować, zwłaszcza że piszesz że męczy matkę.
Skoro masz warunki to może zamiast kupować weź na odchowanie. Sporo ludzi szuka takich miejsc.
ogurek, Problem z tym, że nie koniecznie chciałabym wychowywać cudze konie, bo to wiadomo jak jest, a ja nie mam czasu jak lodu. Dużo obowiązków, cudze konie to jeszcze większy... Ale przemyślę, jeśli nie znajdę innej alternatywy...
Iskra de Baleron, No matka jest dla niego bardzo cierpliwa, czasami to aż... Chociaż ostatnio troche częsciej go karci i pogania. Może dorosła psychicznie, że bezstresowe wychowywanie to nie koniecznie dobra droga
secretary, Możesz kupić roczniaka, odsadka. Jak masz tylko matkę to będzie ciężko ze starszymi. Starszy będzie ganiał małego bo będzie próbował dominować. Z roczniakiem to zawsze się pobawią i poganiają 🙂
Matka straci cierpliwość jak się wyżrebi 🙂
anetakajper, Trochę o to chodzi, żeby go ktoś zdominował heheh, przydałoby mu się 😆
Mam pytanie, klacz 21 lat ciąża wysokiego ryzyka, jest aktualnie wszystko ok. 104 dzień ciąży. Przeć wyjazdem z kliniki założone 3 zszywki, aktualnie została jedna ale całkiem spoko to do siebie przylega nawet na odcinku bez zszywek. Mój wet na urlopie za granica do końca września inny chce sedować i szyć - ja absolutnie nie chce kobyły sedować jeśli nie muszę on twierdzi że jak mamy potwierdzona ciążę to zaszyć i normalnie sedować, że to nie ma znaczenia dla klaczy i płodu ... i mam wątpliwości. 🙄
Kuniaa, nie ma znaczenia, ale jak ma szyć to pewnie dlatego woli podać sedacje.
Kuniaa, zależy jak głęboka sedacja. Ma znaczenie i zazwyczaj się unika sedacji, jeśli nie trzeba jej wykonywać.
Mi tak mówił wet , bo akurat była rozmowa przy problemowej klaczy do badania, która trzeba było pętać, bo właśnie na głęboka sedację już było za póżno z powodu ciąży.
Kuniaa, moja kobyła miała zszywany srom ostatnio, bez sedacji. Dostała znieczulenie miejscowe jedynie
My jak jest potrzeba sedujemy w ciąży samym domosedanem. Ale jak się da to unikamy
Jak w takim razie robicie klaczom hodowlanym zęby?
Iskra de Baleron, między porodami, nawet kryjąc na 9tke. Umawiam się z dentystka z wyprzedzeniem jak klacz się zbiera, potem potwierdzam termin jak się wyzrebi. U mnie i tak na jednym terminie jest tylko kowal, zęby i szczepienia nie, więc nie ma jakoś mega powodu żeby czekać i robic je naraz
karolina_, znaczy zaraz po porodzie?
Ja robię po 4 miesiącu, na sedacji, albo między porodem a inseminacją ale ja nie kryje na 9.
Iskra de Baleron, na 6-8 dzień gdzieś, jak już się ogarną.
po jakim czasie zmieniacie stajnie od potwierdzenia źrebności? Czy faktycznie lepiej poczekać 3-4 miesiące zanim się zmieni stajnie?
dariamajka, Najlepiej jednak nie zmieniać. Zmiana stajni czy wyjazdy powodują czasami że resorbują klacze.
Perlica, to wiem, że lepiej nie zmieniać ale jak już trzeba to po jakim czasie?
Mam pytanie do osób ogarniętych w hodowli i związkach hodowlanych.
Według tego artykułu :
https://eurodressage.com/2024/09/07/skyline-b-sold-germany?fbclid=IwY2xjawFKFxZleHRuA2FlbQIxMQABHSckUqsU7UOa-li0vnxsEOw3llUbhk2M4WZVv2srwSpjLQWsXkmfdpTpEQ_aem_WQvbEqWVzuP23uTjbv0Zqw
Szwedzki związek nie akceptuje w hodowli koni s osteochondrozą ( tak to rozumiem) i teraz czy Szwedzi w przeciwieństwie do reszty świata rejestrują zabiegi ewentualnego usuwania czipów itp? Czy on ma ale nie usuniętego?
Kuniaa, większość powaznych związków ma wymagania co do RTG, które się nieco roznia, KWPN ma też ocenę ryzyka genetycznego OCD. We wszystkich zwiazkach ogier powinien podejść do uznania przed usunięciem czipów, weterynarze współpracujący ze związkiem szukają i blizny po artroskopii, która jest charakterystyczna i ubytku po czipie w RTG. Natomiast nie wierzę, że ogiery nie spełniające wymogów RTG nie prześlizgują się mimo to.
Skyline nie spełniał szwedzkich wymogów, dostał licencję w Oldenburgu i potem ze względu na dobre wyniki sportowe (finał MSMK) dostał licencję w Szwecji, czyli tamtejszy związek odpuścił pod naciskiem hodowcow. Nie pierwszy raz, z Sezuanem było tak samo.
Sezon hodowlany juz chyba wszedzie zamkniety. Na jakie zrebaczki czekacie w przyszlym roku? U nas Va Bene, Feliciano i Fair Deal. Po Va Bene licze na zinbredowana na Belissimo M klaczke do hodowli, a pewnie jak zwykle przy takich zamiarach wyjdzie mi ogier. Za to ciaza po Fair Deal to powtorka bardzo mocnego ruchowo ogierka z tego roku, ktory myslalam, ze zejdzie na pniu, a tymczasem narazie nie ma nim wielkiego zainteresowania. Ten ogier jest z panstwowego stada i niestety marketing pozostawia wiele do zyczenia. Mial premie oldenburska za potomstwo, a stado zamiast na tym jechac to go malo gdzie pokazywalo w tym roku, wiec tez ludzie nawet nie odpadaja filmow mlodego (patrzac po wejsciach na YT i w social mediach).