Kącik folblutów

ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
25 września 2016 08:40
Dobre pastwisko, siano i/lub kiszonka to podstawa. Bez tego, to się trzeba dobrze nagimnastykować przy ustalaniu menu.

A z robotą też prawda. Choć mój Porciasty to najlepiej wg mnie wyglądał, gdy nic nie robił, nikt na nim nie jeździł, od rana do wieczora się pasł na górskich łąkach, bo właśnie zaczął się sezon pastwiskowy, a do tego dostawał na kolację na mokro mieszankę jęczmienia, otrąb, śruty kukurydzianej, sieczki i oleju. Wtedy naprawdę się odpasł, lekko zaokrąglił, a od tego łażenia po górach fajnie wyrobił mięśnie, głównie grzbietu i zadu.

Ale gdy zaczął chodzić pod siodłem, to szybko zmienił sylwetkę z zaokrąglonej na fit, choć dawkę energetycznej ma dostosowaną do pracy. Dostaje tą swoją "mieszankę na masę", dostaje owies. Ma moc, choć z czachy mu się nie dymi. Gdy nie ma już trawy, to dostaje jeszcze wysłodki, kiszonkę.
To o czym mówisz to niezła bomba kaloryczna 🙂 mój swego czasy był głównie na jęczmieniu, wysłodkach i otrębach, i też był kula. Jeśli chodzi o podtuczenie to jestem właśnie fanką połączenia jęczmień + wysłody. Teraz Neutrino je owies, łuskę słonecznika i sieczkę z lucerny. Siano fajne i całkiem sporo, a jak jestem to mu zawsze dorzucę. I jest tak 🙂


A co tam, dawno nic nie pisałam i nie wrzucałam fotek 😁
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
25 września 2016 09:34
Mój nigdy nie wyglądał tak, żeby go nazwać kulką. Tak jak pisałam, gdy się odpasał na łąkach, dodatkowo był futrowany mieszanką tuczącą/na masę i nic nie robił oprócz łażenia po hektarowych pastwiskach wyglądał tak:



Ot, normalny koń.
Teraz, gdy regularnie chodzi pod siodłem, w sezonie regularnie startuje w skokach, już się zrobił bardziej fit. Już jednak lekko widać zarys żeber.

edit./ Wg mnie dla konia zdrowiej, gdy jest szczupły, niż jak jest pączusiem. To jak z ludźmi. Przy tym od koni wymagamy regularnie konkretnego wysiłku. Więc ja myślę, że po powrocie do pracy organizm Portka się do tego przystosował pozbywając się zbędnego tłuszczyku.

A Twój glut fajnie się prezentuje. On chyba wysoki, co? Albo to zdjęcie takie wrażenie robi?
Poza tym jak koń ma na sobie trochę mięsa to zawsze lepiej przy pracy, bo jest z czego rzeźbić 🙂 mówiąc "kula" oczywiście mam na względzie, że to słowo dla folblutów nie oznacza tego samego co dla koni innych ras 😁 Neutek ma coś koło 168. A Twój? Portek 🙂 to jest skrót od imienia?
Czesiu potrafi dobrze wyglądać również będąc bez pracy. Wystarczy siano, dostęp do trawy, pasza bogata w proteiny (albo 2x dziennie kubeczek śruty sojowej do najzwyklejszej paszy podstawowej) i balalanser.

Na owsie z odpowiednimi witaminami potrafił wyglądać równie dobrze.

Bez dostępu do trawy, trzymany w boksie 22h na dobę i z niepełnymi racjami żywnościowymi wygląda źle - dlatego też zmieniam pensjonat na taki, gdzie dostanę to za co płacę i koń będzie miał to, czego potrzebuje (kosztem moich warunków treningowych, ale koń jest tu zawsze ważniejszy).

Niestety prowadzący pensjonat porwali się z motyką na słońce. Wydzierżawili stajnię w ośrodku klasy olimpijskiej z rezydującemu tu utytułowanymi jeźdźcami i szkoleniowcami. Wszystko było fajnie póki nie okazało się, że niedużo na tym zarabiają.
Nikt do nich nie wali drzwiami i oknami, a ludzie którzy tam trzymają konie korzystają z usług trenerskich i jeździeckich zawodników i szkoleniowców dużo bardziej doświadczonych.
Zrobiło się im drogo i pojawiły się oszczędności na twardym żarciu (siano i kiszonka jest w nielimitowanych ilościach w ramach dzierżawy stajni) i nagle mamy do dyspozycji mniej pastwisk, a poza tym krzywo patrzą na jeżdżenie z innymi trenerami, obrażają się 🙁.  W poprzednim miejscu prowadzili pensjonat moich marzeń, a tu niestety jest spora różnica na minus. Noooo wyżaliłam się...

Edit. Wczoraj Czesiu lekko zakolkował i tu jak zwykle, pięknie się nim zajęli. Jak się coś dzieje zawsze można na nich liczyć. Kurczę, strasznie mi szkoda, że tak to się im niefartownie ułożyło w tym nowym miejscu.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
25 września 2016 12:16
Bo folblut to taki niezawodny barometr dla warunków pensjonatowych. Mało który będzie wyglądał dobrze w przeciętnym pensjonacie. Chcesz poznać warunki dla koni w danej stajni? Patrz na stojące tam folbluty, one powiedzą ci prawdę 🤣 😉

czeggra1 no ładny Czesiu. Na tym zdjęciu rzeczywiście zupełnie nie wygląda na konia odstawionego od pracy.

Znajoma miała konia odstawić na 2 miesiące od roboty i dać na pastwiska, do tej stajni w górach w której stoi Portek, ale trener jej powiedział, że koń spadnie z mięśni i potem to kilka miesięcy trzeba będzie odrabiać. Patrząc na zdjęcia Portka w okresie bezrobocia stwierdzam, że ten trener nie wziął jednak pod uwagę, że łąki w górach (na zboczach) od rana do wieczora, to jednak nie to samo, co trawiaste padoki na płaskim na kilka godzin. Ja w każdym razie spadku masy mięśniowej i kondycji nie zauważyłam. Raczej wprost przeciwnie 😎

Dżastka Portek ma bardzo lansiarskie imię - Jeans Blue. On ma 162 w kapeluszu i taki raczej drobny jest.
Chcesz poznać warunki dla koni w danej stajni? Patrz na stojące tam folbluty, one powiedzą ci prawdę 🤣 😉


Cudne! 100% trafności.

U nas wszystko zmieniła bardzo prosta rzecz" wialnia. Okazało się, że owies owsowi nierówny.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
25 września 2016 12:53
No. Ponoć w tym roku taki owies co ma 1 kg w litrze niestety jest nieosiągalny. Jak ma 0,8 kg to już nieźle.
A poniżej zdjęcie z 2007 roku. 6letni ogierek Czesiu , pracujący w miarę regularnie, na sianie, owsie i na witaminach Dolfos albo Hippovit Extra:


Zgadza się, nie każdy owies jest taki sam. Powiem wam, że trochę tęsknię za karmieniem Cześka owsem i planuję przy wdrożeniu go spowrotem do pracy, dosypywać mu go z miarkę dziennie do paszy (jako dodatek energetyczny). Tutejsi będą pewnie patrzyć się na mnie jak na wariatkę 😁.

A zmieniając temat, dziś mamy z Czesiem swoją okrągłą rocznicę: 10 lat 😅!
10 lat z moim kochanym huncwotem 😍!



ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
25 września 2016 14:15
Gratulacje. Radosnych galopów przez kolejne dziesięciolecia 🏇
ElMadziarra, dziękujemy :kwiatek:! Taki mamy właśnie plan 😀!
Od dawna śledzę temat o folblutach aż nadszedł dzień przedstawienia się 🙂 Pozdrawiam z moim 11 letnim glutem - Inpolish po Bobinski od Ijinska
Mój pracujący glut je tylko 1,5kg owsa i 300g paszy uzupełniającej.  Jest gruba, więc można upaść gluta bez tony paszy treściwej. 
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 września 2016 05:52
escada dodaj, że nie jakiś tam przeciętny glut, tylko Tadek, to wszystko będzie wiadomo 😉 😁
Orfeuszowi też niewiele było trzeba do dobrego wyglądu - bardzo dobrze wykorzystuje paszę. Podobno i teraz, na emeryturze jest chodzącą kuleczką 😉.

ElMadziarra,  Jeans Blue = Portek to bossska ksywka  🙂!

Dziś, po ponad tygodniu siedzenia w domu, pojadę do stajni. Moja rozdeptana przez Vimta stopa mieści się w końcu do buta 🤣!
Jadę z dwudniowym spóźnieniem (i z wielkim worem marchewek oraz meszem) wyściskać jubileuszowo Czesława - w końcu nie za często "stuka" okrągła rocznica 10 lat z koniem 😅 😅 😅!
escada dodaj, że nie jakiś tam przeciętny glut, tylko Tadek, to wszystko będzie wiadomo 😉 😁


To dodaje -  Tadek to całkiem przeciętny tylko za wysoki glut, z przejściami w temacie wrzodow,  notorycznie gubiaca masę, z rao co też utrzymaniu masy nie sprzyja. I nie pomogły tony treściwej nigdy.
czeggra1, najlepsze życzenia z powodu (imponującego) jubileuszu!

escada, ale Tadek ma TRAWĘ, prawda? A zimą jak sobie radzisz?

ElMadziarra, Portek 😀, faktycznie cudowna ksywa!
halo mój ma trawę 24h i wygląda gorzej niż kiedy stał na niej 8h, więc przy okazji pożalę się na mojego gluta  😁
Tak wygląda obecnie - i pytanie do Was, za chude to czy wygląda w porządku ?   👀



Ja mam w głowie jego obraz sprzed kontuzji i zmiany stajni(która miała miejsce pod koniec kwietnia tego roku) i to co jest teraz ciągle mnie nie zadowala  🤔
Robiłam morfologię - wszytsko ok, trichoskopię - niedobór Se, mamy RAO.
Koń stoi od czerwca 24h na pastwisku, dostawał otręby pszenne, wysłodki, makuch. Teraz już pod siodłem prawie nie chodzi (studia, planuję wsiadać na weekendy bujnąć się w teren  😉 ) i je 2x 1,5 miarki owsa, 2x w tyg makuch lniany, od otrębów robimy przerwę.

A taki był, chociaż wetka mówiła wtedy, że jest za gruby :



Tylko na owsie i sianie.
edit.dopisek

Chomcia, mój poprzedni koń chudł jak miał możliwość wyjścia 24/dobę. Miałam wrażenie, że jest wiecznie zmęczony, ciągle czujny. A to było właśnie takie coś z mocno zaawansowane w krew (małopolak niby, ale po folblucie) co się spalało z byle powodu. Zaczęłam zamykać na kilka godzin na noc i znacznie się poprawiło. W boksie przesypiał pół nocy na leżąco. Więc to też może mieć znaczenie.
Kurcze to dałyście mi do myślenia , mój jest po matce folblutce, i też przestawiłam go na 24h na dwor na okres letni  i mi schudł . Ciekawe jak będzie w zimie jak wróci na noc do boksu. Zastanawiałam się też , czy na tym dworze śpi czasami na leżąco .
SzalonaBibi myślę, że możesz mieć dużo racji, do tego on jest bardzo wrażliwy na muchy, jak było ich więcej to mniej jadł, a więcej się kręcił i łaził  🤔 Teraz od dłuższego czasu jest już lepiej jak much mniej. Na noc do boksu pójdzie jak zrobi się zimniej, boks ma angielski + trociny, ale i tak jest dużo lepszy oddechowo gdy jest 24h na dworze, a to dla mnie priorytet  😉

edit. Misiu mojemu się zdarza spać na pastwisku, przytulony do kolegi  😂
Chmocia Nie wyglada zle. Nie ma tez mięśni a to tez daje sporą różnice w wyglądzie.
Mój stał 24h/dobę na łąkach, bez tresciwego. Na poczatku przytył, pozniej juz było coraz gorzej. Pozniej wylądował na całą dobę pod wiatą i wtedy było juz fatalnie. Teraz jest pełen energii i życia a wychodzi na pare godzin i nie na az tak bujną trawę. Czasami chyba nie warto przesadzać z tym uszczesliwianiem na sile. 🙁
Mój w sumie zawsze dostaje tyle tego tresciwego bo jest mega mułem, każda dodatkowa ilosc energii, która nie idzie w głowę jest u nas miłe widziana. Do tego teraz naprawde trenuje i to wszystko co przybierze idzie w mięsnie. W końcu mam fit gluta a nie z żebrami na wierzchu i wiszącym brzuchem. Wiadomo, ze jeszcze duzo przed nami ale po dwóch miesiącach jestem mega zadowolona z poprawy jego wyglądu.
Chomcia, mój glut co prawda nie był 24 h na dworze, a tylko 8, ale owsa jadł blisko 3x więcej... no i siana mnóstwo. swego czasu dostawał jeszcze 1.5 miarki otrąb na kolację, ale gdy się skończyły to nie było konieczności kupowania kolejnych, bo koń utrzymywał super kondycję. i o dziwo go nie rozwalała energia, czego się obawiałam.

czeggra1, najlepsze życzenia z powodu (imponującego) jubileuszu!

escada, ale Tadek ma TRAWĘ, prawda? A zimą jak sobie radzisz?

ElMadziarra, Portek 😀, faktycznie cudowna ksywa!


Halo,  trawę miala w tym roku dwa miesiące, i poszła na nią już gruba.  Za sprawą dobrej jakości siana.

Moja też wyglądała gorzej jak była 24 na dworze,  nawet z trawa i sianem non stop.  Gorzej wygląda też kiedy nie pracuje.
Kahlan Twój wygląda cudnie  👍 Ja obcięłam owies w obawie o ochwat, ale może przesadzam  🤔
Ile Waszym zdaniem taki niepracujący glut może owsa  dostawać ?
Sonkowa widzę, że Twój też ma taki zarys żeberek, mniejszy niż u mojego, ale wciąż widoczne  😁 Właśnie one mnie najbardziej wkurzają, chciałabym żeby się  schowały jak kiedyś no i szyjki mógłby mieć więcej. Mój na tych fotach z lepszego okresu też był niepracujący, więc wiem, że może lepiej wyglądać bez konieczności robienia masy mięśniowej pod siodłem  😉

edit. escada a oddechowo jak to się na nią przekłada gdy nocuje w boskie, a nie na dworze ? Kurcze może mój faktycznie przez ten chów bezstajenny tak schudł, 13 lat mieszkał w boksie i wymyśliłam mu pastwisko  😂
Chomcia, rozumiem obawę przed ochwatem, ale wtedy obcięty owies zastąpiła bym czymś innym. Gluty to nie kucki i rasy prymitywne, które puchną z powietrza. ten koń musi ZJEŚĆ. i tak jak dziewczyny piszą - nie wiadrami, a wannami. u nas było to samo. dłuuugo walczyłam o jego masę. jak wygląda teraz - nie wiem, bo już nie jest mój, ale do jego stanu w czasie sprzedaży dłuuugo dochodziłam. Zamiast owsa popróbuj z otrębami ryżowymi i wysłodkami niemelasowanymi. i otrębami. te pasze są polecane dla koni ochwatowych. no i siano! teraz trawa jest coraz mniej wartościowa i koń nie wyciągnie z niej tyle co z takiej wiosenno-letniej.
chociaż ten zarys mnie bardzo cieszy. Bo przez długi czas były wszystkie na wierzchu.  Jesteśmy po przeprowadzce dwa miesiące. Zdjec jak zmieniłam stajnie nie wstawie bo sama nie chce ich widzieć ... Tyje bardzo szybko, z dnia na dzien ma coraz wiecej energii. Podoba mi sie jak przybiera tego ciałka. Do efektu wow mam nadzieje, ze dojdziemy. Boje sie tylko teraz okresu zmiany sierści i golenia ale kupie mu cos dodatkowego do jedzonka i bede obserwowała. 😉

Mój 3 lata temu wyglądał tak, to było na początku jego pobytu na łące.

Rok temu już niestety tak jak widać.
Nie mam aktualnego zdjęcia ale jest grubszy, na szczęście trawa powoli się kończy może na sianie trochę schudnie. Tylko my siana nie ograniczamy za bardzo. Obcięłam owies i wysłodki. Daję jakieś 0,5 kg owsa i 200 g wysłodków + witaminy.
Czagarnot na pierwszym zdjęciu wygląda fajnie, potem to sama wiesz, mógłby mojemu trochę oddać  😁
Jedne puchną na pastwisku, inne jak przecinki, ehhh te gluty.
Mam pytanie.  Czy mlodziak ,ktory juz "liznal" tego klimatu wyscigow nadaje sie do rekreacji czy bardziej do sportu,ale nie wyscigi?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się