rekreacja wrocław

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
18 stycznia 2010 12:23
Łączka oddana  😲
Czy ktoś wie co dzieje się z końmi, które jeszcze pół roku temu stały na Grobli?
wtedy prowadziła to pani Ela(?)


Pani Ela prowadziłą to wcześniej, pół roku tema miała to Ula Rosikoń, ale nie wiem co z końmi teraz, czy je zabrała i gdzie - w każdym razie tylko kilka należało do niej, wiekszosc była pensjonatowych i sie wzyscy porozchodzili po różnych stajniach.
zastanawiam się co teraz z tymi końmi się dzieje... bo niektóre całkiem fajne były...
darolga   L'amore è cieco
19 stycznia 2010 09:43
wer - Harmonijka, faktycznie! Wieczorem odkurzę album i porównam, czy to na pewno Limbucha (ale tak mi świta 😀 ), a na dniach zeskanuję u koleżanki i wrzucę 🙂 Kurczę, z tym Hubertusem to w ogóle zamieszanie było, przepraszam 🙁 byłam zaabsorbowana Siwą, a potem jeszcze robiłam za kierowcę do 23 🙁 przepraszam, głupio wyszło 🙁 ale zdjęcia obejrzymy, na pewno nadrobimy! 😀
Titanic faktycznie w Grand Asa poszedł. Co z nim tak w ogóle? O nim nie mam pojęcia i prawdę mówiąc - niewiele go kojarzę.
Apropos Tanganiki - Tanger to był faaajny koniur. Ktoś na starej volcie wrzucał jego foty jak sadzi barany w pasie do lonżowania, o ile pamiętam... Ale fajny był.

Monet to kasztanek z latarnią, Ania G. na nim jeździła. Tego akurat pamiętam już z "nowej", boksowej stajni, ale forumowa Plejadowa ma jego zdjęcia jeszcze z czasów stajni "dzielonej rurami". W ogóle mam od niej duuużo zdjęć  :kwiatek:

Kurde, to były czasy!


ententa - si, Łączka wymieniona z rodzimą stajnią SK Walewice na ogierka z torów po Elfie, Dywizora, ekstra koń.

Titanic na początku był bez stałego jeźdźca, ładny pokrojowo, ale nic więcej nie pokazywał w czasie sporadycznych jazd. Później trafił pod Ewę - dziewczynę która wsiadała na byle osiołka i momentalnie stawał się on pięknym rumakiem (niestety nie wiem co się z nią dzisiaj dzieje) - tak tez stało sie z Titanikiem. Wypatrzyli w czasie jazdy, wzięli niby do sportu i sprzedali...
Tanger był moim ulubionym młodziakiem, ale miał bardzo trudny charakter (już nie pamiętam dokładnie ale było to spowodowane albo późną, albo nieudaną w pełni kastracją bo bardzo się ogierzył) i oprócz amazonki mało kto sobie z nim radził 😉
Też mam parę jego zdjęć:

(tu z Hańczą od Harmonijki)

Stara stajnia pamiętam że była strasznie ciemna, większość koni stała właśnie w takich "rurowych" boksach Hawana, Cejlon i chyba Ozon były uwiązane na stanowiskach a Dar jako jeszcze ogier stał w boksie wyglądającym jak klatka zabita dechami, z kratowym okienkiem - strach się bać 🤣

Co do zdjęć to plizz zeskanuj! 🙇 🙇 🙇
Ja moje pokazywałam już Karolinie na uczelni i mówiła że O.Cz ma jakieś stare fotki z Rakowa
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 stycznia 2010 13:51
oo może macie przy okazji zdjęcia Ozona ? Uczyłam się na nim jeździć a teraz już nawet dokładnie nie pamiętam jak wyglądał oprócz tego, że kasztan.
darolga   L'amore è cieco
20 stycznia 2010 14:33
wer - wszystkie foty od Oli Cz. zwanej forumową Plejadową są od paru miesięcy u mnie 😉 wzięłam kiedyś do zeskanowania, bo swoich nie mam dużo, i tak leżą i leżą 😉
Tanger trudny był, to prawda. ALe ładne konisko.
Stara stajnia była okropna, rurowa taka właśnie... masakra... Do tej pory się dziwię, że nie wyłaziły - przecie to takie niskie było!

Spróbuję wieczorem je zeskanować, niestety z powodu zepsutego sprzętu jestem zdana tylko na koleżanki 🙁
ovca   Per aspera donikąd
20 stycznia 2010 14:37
Jest tu może ktoś, kto pamięta jeszcze czasy raczkującej partynickiej rekreacji? kiedy jeszcze rekreanty stały w aktualnej ujeżdżeniowej? Bengal, Doliniarz, Dekret...a Grab, Autograf i Bon Sir to były jeszcze ogiery... 😁
ojej hehe nie wiedziałam 🤦  a nazwisko zapamiętałam bo tak samo nazywał się jeden z rakowskich koni, z resztą bardzo charakterystyczny 😉

widzisz wychodzi na to że co jeden koń od Tanganiki to ładniejszy 😀

ja Ozona pamiętam tylko właśnie z tej starej stajni i słyszałam że przegalopował kiedyś po kimś przypadkowo (Ruda_H mam nadzieję że to nie byłaś Ty? 😉 ) później miałam chwilową przerwę i wróciłam jak już rekreanty na padoku stały a Ozona już nie było - został uśpiony czy coś się stało?

darolga o te zdjęcia to ja cię będę mocno molestować! 😀iabeł: 😀
darolga   L'amore è cieco
20 stycznia 2010 15:36
Chcesz nowinę dnia? Ten koń był ich własności, rodziców Oli 🙂 dobre, co? 😀
A żeby było jeszcze śmieszniej, to jeździł go mój trenejro potem 😉 i generalnie współpracował z rodzicami Oli 😉
świat jest maaaały ;]

Ozon...Ozon... myślę i nic wymyślić nie mogę...
O kurna! świat rzeczywiście jest mały  🤣
ale oni go tak nazwali czy to przypadek?

niestety mam tylko jedno zdjęcie wielkoluda:

pamiętam że z wyciągnięta ręką sięgałam ledwo do łopatki 🤣
grab dalej jest ogierem. przynajmniej byl w zeszlym roku...
Jest jest ogierem i nadal ma kłopoty z oddawaniem moczu.
darolga   L'amore è cieco
20 stycznia 2010 17:14
wer - mały, mały 🙂 przypadek z tym imieniem  🤣

Tu takie dwa z małą Olą, mam nadzieję, że się nie obrazi  :kwiatek:




Dobrze widać stajnię rurową :P
to pierwsze malowane to chyba Lokata jest?
a to drugie to jest ten koń rodziców Plejadowej?
porównując z moim zdjęciem to nie jest ten sam koń a na moim to na 100% Czeczot 🤔wirek:
a może to Ozon? nie pamiętam jakie miał odmiany ale żaden inny kasztan mi nie pasuje

w ogóle genialne fotki! też chciałabym takie mieć z rodzicami 💘

jeszcze, jeszcze! 😅
Darolga - obrazi ? zabije ! 😀
zdjęcia - to co Ty masz, to jest naprawdę, niewielka kolekcja, resztę wczoraj znalazłam 😀

a tak nawiasem - koń moich rodziców to był Ew[v?]ian. 🙂
Tanger to był faaajny koniur. Ktoś na starej volcie wrzucał jego foty jak sadzi barany w pasie do lonżowania, o ile pamiętam... Ale fajny był.

To chyba byłam ja ;>
Mam kilka zdjęć Tangera ale kurcze nie ma jak ich zamieścić póki co bo aparat zepsuty a skanera brak  🙁
Jedyne które na kompie jeszcze znalazłam to takie, tak się chłopak ze mną zabawiał 
"Dzień jak codzień" 🤣:

Najlepsze tutaj jest to że instruktorka stoi odwrócona i takie wygibasy ją omijają 😉

Tanger był moim ulubionym młodziakiem, ale miał bardzo trudny charakter (już nie pamiętam dokładnie ale było to spowodowane albo późną, albo nieudaną w pełni kastracją bo bardzo się ogierzył) i oprócz amazonki mało kto sobie z nim radził 😉

Jeśli ta amazonka to do mnie to.. hehe radziła jak radziła, leciałam z niego równo, praktycznie na każdej jeździe ale on miał w sobie to COŚ  😍 To co ma też Replay  😉 i nie jest to maść choć mogłoby się tak wydawać  😁

Znalazłam jeszcze taką Tanganikę:


Jest tu może ktoś, kto pamięta jeszcze czasy raczkującej partynickiej rekreacji? kiedy jeszcze rekreanty stały w aktualnej ujeżdżeniowej? Bengal, Doliniarz, Dekret...a Grab, Autograf i Bon Sir to były jeszcze ogiery... 😁

Ja pamiętam oooj pamięęęętam  😀
Piękna Elana na której nigdy nie siedziałam a tak bardzo mi się podobała, Śmiałek. Jeszcze chyba nie galopowałam jak wtedy tam jeździłam. Pamiętam że miałam jazde na 16 zawsze i zawsze między 16 a 17 jechał pociąg i wszystkie konie się wtedy płoszyły (jeździło się na tej ujeżdżalni przy torach) a ludzie spadali jeden po drugim. Kiedyś jak się Śmiałek ze mną zabrał to skończyliśmy wywrotką na zakręcie bo nie wyrobił..  🤔wirek:
ovca   Per aspera donikąd
20 stycznia 2010 20:03
Właśnie, Śmiałek! strasznie go lubiłam  😅

jeszcze bym Galateks i Aqua Fresh, ale one chyba już "zahaczyły" o czasy nowej stajni...a przez pociąg spadłam przy mojej pierwszej jeździe w zastępie, z Bon Sira  😁
O, pamiętam, że jechałam kiedyś hubertusa na Grabie, jakoś daawno temu. Tego skakanego i złapaliśmy lisa, nawet było moje zdjęcie w gazecie 🤣
Chyba byłam wtedy w gimnazjum. Lol, to jakoś moga dawno!
Znalazłam jeszcze Dykcję z Rakowa  🙂


Darolga poznajesz? 😉


No i partynicki Śmiałek  😀


A Ty ovca masz moze jakies zdjecia z tamtych czasów?
Chętnie bym zobaczyła szczególnie Doliniarza bo był charakterystyczny z tego co pamiętam 🙂 no i Galatexa bo imię kojarze ale jak konisko wyglądało to już niestety nie.
ovca   Per aspera donikąd
20 stycznia 2010 20:16
Mam tylko Bengala, niestety...Doliniarz chodził później w hipo, z tego co pamiętam, rewelacyjny był...no i to był  "mój "pierwszy ogier  😁

a, i jeszcze była taka kasztanka, Etna!

w części stajni jeszcze zamiast boksów były stanowiska, stała tam Ostróżka, Galatex, Kassan i Magda 😉

eit:
Galatex był ciemnogniady, garbonosy, chyba bez odmian, zawsze pan Michał mówił na niego i Kassana "łosie", bo to jedyne wałachy chyba były 😉
amazonka* oczywiście że Ciebie miałam na myśli 😉 może i leciałaś, ale mało pod kim Tanger tak chodził jak pod tobą 😉 a instruktorka ze zdjęcia to P czy A?
Twoje zdjęcia Tangera są na starej volcie - niedawno właśnie przeglądałam tamten wątek 😉

a tak nawiasem - koń moich rodziców to był Ew[v?]ian. 🙂

ten Ewian to koń z drugiego zdjęcia?
wer - Nie, to nie Ewian. Szczerze mówiąc, to nie pamiętam, gdzie ja mam jego zdjęcia. [darolga, może Ty je masz? ]
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 stycznia 2010 21:06
ovca, pamiętam bardzo dobrze Galatexa i konie w starej stajni ujeżdzeniowej, nie sądziłam, że to były aż tak zamierzchłe czasy 🙂

Ozon z tego co słyszałam nadział się na ogrodzenie i został uśpiony, ale nie było mnie wtedy na Rakowie więc na 100 % nie wiem.

Nie, to nie po mnie przegalopował 😀
darolga   L'amore è cieco
20 stycznia 2010 21:10
Pochrzaniło mi się! Ewian! Pardon!  :kwiatek:
Ale Czeczot vs. Czeczot w jednej stajni też fajnie xd

Tak, darolga ma zdjęcia Ewianka  😁 darolga tylko musi załatwić skaner  😁

Amazonka - haha, na focie z Tanganiką - te zasłony na rybaku są do dzisiaj, haha  🤣
Wesoły Tangerek, norma 🙂

Oooo, Tamizucha 😀 fajna, ciemniutka jeszcze wtedy była... i na hanowerze jeszcze :P


Kuuuurczę, ale czad, wspominamy dalej  😜
ovca   Per aspera donikąd
20 stycznia 2010 21:12
[quote author=Ruda_H link=topic=6134.msg449627#msg449627 date=1264021602]
ovca, pamiętam bardzo dobrze Galatexa i konie w starej stajni ujeżdzeniowej, nie sądziłam, że to były aż tak zamierzchłe czasy 🙂 [/quote]

Ja to pamiętam sprzed 10 lat, a rekreacja na partynicach istnieje chyba od 1998?  🤔wirek:

A do żółtej stajni konie przeszły chyba w 2002? tego już nie pamiętam, poszłam w świat  😁
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 stycznia 2010 21:13
o tak 💃 moje czasy partynicekie z Bengala spadłam na 1 lonzy a wlasciwie po...Pan MIchał mnie spuscil ale nie zamknal bramy i Bengal sie ze mna zabrał a mi najpierw spadł but a potem ja w mega bloto..... 😁
Izelka, ferezja to byly moje czasy i taka arabokoniczka ale nie pamietam jak sie zwala
Śmiałkowski stary wyjadacz, Aqua kopiaca wszytskie konie, Elana moj czolowy konis 😁 Gaskonczyk, a potem moja ukochana Arseta, Dafna, Kassan to byl brat Galatexa, czasy jak przybyla Ostrozka i jak zbieralismy na nia zaciekle kaske... mam duzo zdjec ale skanera brak 🙁
Grab i Dziwnicz ogierzyska 😍 💘 tez najczesciej na nich jezdzilam 😜
wtedy przewijało sie mnóstwo koni po torach.
Teraz to juz nie to samo 🙁 🙄

ovca na pewno dłuzej niz 98 bo ja od 97 jezdzilam 😉
Ruda_H hehe to się ciesze 🤣 co do wypadku to jednak dobrze mi cos chodziło po głowie że ze starości to on nie padł... a Ty nie byłabyś w stanie zidentyfikować konia ze zdjęcia? męczy mnie ta zagadka 🍴
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 stycznia 2010 21:16
ze zdjęcia na pewno go poznam, tylko czy gdzieś będzie ?

ps. a w jakich latach na Partynicach był Audi ? pamiętam jego i Aque właśnie chyba z najwcześniejszych moich przygód
ovca   Per aspera donikąd
20 stycznia 2010 21:18
O, Dziwnicz, właśnie!  😅
jazdy były jeszcze na tej ujeżdżalni z tyłu, która teraz stoi odłogiem...a Doliniarz stał chyba tam gdzie teraz westernowe?  nie wiem, jakim cudem jako 8latka jeździłam na ogierach po torach, i jeszcze jaką radochę mi to sprawiało  😂

kurcze, to było, człowiek kupił sobie toczek i sztylpy w mustangu i już był wielki pan 😜

edit:
Autograf był chyba od 2001...też jeszcze ogier wtedy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się