przedłużanie rzęs

moja kosmetyczka robi dół 🙂
ovca   Per aspera donikąd
01 września 2014 21:03
Laskiii, ile tak szczerze trzymają się takie rzęsy? W internetach piszą że nawet miesiąc, ale oczywiście nie wierzę. Dadzą radę dwa tygodnie?  👀
Spokojnie. Ja po 3 tygodniach miałam bardzo spoko look 😉. W sumie jeszcze z tydzień mogłabym przetrzymać bez większego dramatu. Teraz będę robić po 4 tygodniach to zobaczymy jak dadzą radę 😉
moje uzupelniam co 5 tyg
Ja swoje uzupełniałam co 3-3,5 tygodnia, ale że mi się przekręcają i część albo się odkleja albo wypada z moją rzęsą ( i widać że nie jest już dobrze), to będę robić co 2 tygodnie. I dzięki temu będę wyglądała cały czas idealnie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 września 2014 21:42
Ja uzupełniam co 3 tygodnie, ale tak jak powiedziałam ja o nie w ogóle nie dbam i zawsze chciałabym żeby było ich dużo więc często chodzę 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 września 2014 07:57
Ja jak tunrida co3tyg po 4 już bywa katastrofa, ale ja lubię jak są ideolo i nic nie jest powykręcane etc
incognito- to wal na nie odżywkę, albo tusz, jak coś zaczyna być z nimi nie teges. Pomaga.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 września 2014 16:21
Z tuszem próbowałam, ale efekt średni może wprawy mi brakuje 😁 zastanawiam się czy nie iść do kogoś innego zrobić rzęsy może to jednak kwestia równiez doświadczenia osoby która to przedłużenie wykonuje
jak to jest z tymi odżywkami Revitalash, Long 4 Lashes itp. stosuje sie je przez 6 miesięcy (bo mniej więcej na tyle starczają) a potem zupełnie odstawia na jakiś czas czy znowu można codziennie? Bo gdzieś chyba czytała, że po kuracji półrocznej stosuje się je co drugi dzień ale nie jestem pewna
po 3-4 miesiącach stosujesz dla podtrzymania efektu 2 albo 3 razy w tygodniu
ovca   Per aspera donikąd
03 września 2014 18:44
Dziękuję za odpowiedzi dziewczyny  :kwiatek: czyli będę piękna bez makijażu przez cały urlop  😁
ha, zrobiłam w poniedziałek dopełnianie, jednak u tej samej osoby - i odpukać jak na razie trzymają się lepiej! za 2 dni będzie tydzień a wyleciało mi dosłownie parę sztuk więc jestem dobrej myśli 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 września 2014 22:32
Drogie Panie moja kosmetyczka zapowiedziała mi przed chwila, że pojedzie na kurs przedłużania rzęs 4-8D! Czyli do jednej naturalnej rzęsy będzie można dokleic nawet 8 bardzo cienkich rzes (syntetyczna norka). Nazywa sie to metoda objetosciowa. Czyli ja nosze najgrubsze rzęsy 0,25 a to o czym napisalam to tak jakby ta jedna rzese 0,25 podzielić na pięć i te.piec.doczepic dp jednej naturnej.

Edit

8D 😍

http://ellie-lash.pl/galeria.html
yyyh okropne! Jak gasiennice na oczach  😁 klasyczne piękne ale te są straszne...
Wow, jestem zszokowana ile osób przedłuża rzęsy... myślałam, że robią to tylko modelki, ewentualnie dziewczyny na śluby czy coś. Ja bym sobie nie dała niczego do oka przykleić nawet za dopłatą, ale widzę że ładnie to może wyglądać i nie tak sztucznie jak mi się wydawało, więc trochę się oduprzedziłam, hehe.
Powiedzcie, jak przedłużacie rzęsy to obcy ludzie się orientują?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 września 2014 06:43
Branka wszystko zalety od tego jak i czym masz przedłużone rzęsy. Epka ma takie,  że wygląda jakby je dobrze wytuszowala. A ja mam takie, że widać,  że są sztuczne.


Escada ja mam obecnie robione 2D, w niektórych miejscach 3D, ale ja lubię takie teatralne i w sumie 4D mi by "stykło" 😀
Dokładnie. Wszystko zależy od tego jakie rzęsy sobie naczepisz. Są cieńsze i krótsze, a są długaśne i grubaśne dające efekt sztuczności. Możesz zrobić tak, by wyglądały po prostu na naturalnie długie i ładne.
Ja lubię takie sztuczne , ale wtedy mąż mówi, że wyglądam jak prostytutka, a koleżanki w pracy, że jak sztuczna lala.  😀 Mam to w nosie i raz zakładam większe, raz mniejsze. Zależy od mojego nastroju i mojej aktualnej wagi.
Jara no te 2 czy 3 de jeszcze ujda, myślę że niektórym mogą pasowac. Ale te zafutrzone oczy to przegięcie, zamiast efektu teatralnego jest tragikomedia 😉 ale co kto lubi.
Jedna moja znajoma kładzie od lat rozmiar "teatralny" specjalnie dla niej zamawiany. Nie wygląda wcale tak źle. Jest baardzo wysoka, oczy na duże. Ja uważam, że widać jak wół, że to sztuczne, ale są ludzie, którzy wierzą, że to jej własne rzęsy!  😂
Może nie wiedzą, że można doczepiać? 😁
Niektóre 3D jeszcze ujdą, ale 4D i więcej - o nienienie... A u mnie np. 2:1 już wyglądało źle (tzn. mnie się nie podobało, na kilometr było widać, że doczepiane... choć nigdy nikt mi nic nie powiedział na ten temat - no poza moją mamą 😉). 1:1, cieńsze i krótsze były spoko, wyglądały po prostu na dobrze wytuszowane i były gęstsze niż moje własne. I o to chodziło, bo bardzo mrugam, jak mi się coś zbliża do oka i ciężko mi użyć tuszu tak, żeby nie posklejać rzęs (no, teraz już trochę mniej, niż kiedyś, i już sobie raczej nie wkładam szczoteczki do oka :lol🙂. Następnym razem ewentualnie chciałabym nieco dłuższe w zewnętrznych kącikach, bo moje naturalne w jednym oku wyglądają w miarę ok (tzn. w zewnętrznym kąciku są te najdłuższe i ładnie dopełniają makijaż, jak je pomaluję), a w drugim te najdłuższe są bardziej na środku oka (co wygląda dość idiotycznie). Nie wiem tylko, kiedy mi się zdarzy ten następny raz. 🙄
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 września 2014 19:51
Rzęsy mam za darmo, ale jakbym miała płacić (w przypadku mojej kosmetyczki to i tak całkiem niedużo, ale u kogoś innego np 150-200zł) i robić takie, które wyglądają jak dobrze wytuszowane to wolałabym je .. dobrze wytuszować  😂
Ale są gusta i guściki, ja lubię jak je widać z kilomatra i nic a nic nie przeszkadza mi to, że widać, że to sztuczne  😀iabeł: kocham je  😍 a mają kosmetyczkę jeszcze bardziej  😍

0,8 - 0,20 - J - jedwabne




0,8 - 0,25 - CC - jedwabne



2 uzupełnienie - 22 dzień

Rzęsy mam za darmo, ale jakbym miała płacić (w przypadku mojej kosmetyczki to i tak całkiem niedużo, ale u kogoś innego np 150-200zł) i robić takie, które wyglądają jak dobrze wytuszowane to wolałabym je .. dobrze wytuszować  😂

Chyba, że swoich ma się mniej, niżby się chciało, i samo wytuszowanie powoduje, że widać, że owszem, są długie (mam jasne końcówki i bez tuszu wydaje się, że są o wiele krótsze, niż naprawdę :icon_rolleyes🙂, ale też cienkie i tworzą takie kępki. Coś w tym guście:

Jak się do tego jeszcze nie umie tego zrobić precyzyjnie, to już w ogóle klapa. 😉 Teraz co prawda już się trochę nauczyłam, ale... jak idę do pracy na 7, to wolę się wyspać, niż malować (ograniczam czynności między wstaniem a wyjściem do minimum). A mam jasną oprawę oczu i bez tuszu moje rzęsy giną, do tego powieka opadająca w takim miejscu, że kreski też sobie za bardzo nie zrobię. Jak nosiłam sztuczne, to wyglądało to o wiele lepiej w porównaniu z używaniem tuszu (mimo, że efekt był raczej naturalny).
Hmm ja maluje rzęsy sekundę, albo zapominam to zrobić, ale nie przywiązuję do tego wagi. Bo co mi do stajni pięknie wytuszowane rzęsy.. No i w sumie swoje mam długie i czarne. Jedyne kiedy maluję trochę dokładniej to na imprezy. Ciekawe jakbym wyglądała w przedłużonych.
Dzisiaj moja przyjaciółka powiedziała, że ma sztuczne rzęsy, nie zauważyłam tego.. ładnie to wyglądało, choć jak już wiedziałam, że ma sztuczne to stwierdziłam, że jednak trochę nienaturalne.
ovca   Per aspera donikąd
14 września 2014 10:23
W związku z tym że jutro idę na rzęsy, mam sto pytań do posiadaczek 😉
czy takie rzęsy w ogóle można moczyć? pod prysznicem, w basenie?
jak wygląda sprawa makijażu i demakijażu?
czy jak odpadają to jest to bardzo widoczne? tzn czy nie będę wyglądać jak debil kiedy zostanie mi tylko kilka sztucznych? nie zamierzam ich potem uzupełniać, to jednorazowy wybryk chyba że będę zachwycona 😉
moja kosmetyczka bierze 160 zł z regulacją i henną brwi. Widziałam takie za 300 i takie za 80...jaka jest przeciętna cena?
czy takie rzęsy są w strukturze inne niż naturalne? bardziej sztywne?
-są sztywne, sztuczne, mega sztywne
-można je zmoczyć, ale wtedy się sklejają i wyglądają źle. (bo twoje jak się skleją, wyglądają normalnie. A tu..masz posklejaną masę czarnego w kępach) Trzeba podsuszyć i czesaać. Im częściej się je czesze i im mocniej się to robi, tym szybciej potrafią się odklejać. ja unikam moczenia
- makijaż oka robisz normalnie, ale rzęs już nie malujesz. Podczas demakijażu na rzęsy uważam. Wacik potrafi mi się odwarstwiać na rzęsach i wata wpada do oka ( rzęsy są sztywne i nie poddają się tak łatwo zgniataniu, kładzeniu- ja ich w ogóle nie traktuję wacikami!! Nie zgniatam inie kładę. Obchodze się z nimi jak z jajkiem. Nawet jak śpię na brzuchu, to tak, żeby rzęsy nie dotykały poduszki. Bo wtedy się łatwiej wykręcają na różne strony i mimo czesania ich potem, bywa, że już nie leżą wszystkie tak idealnie))
-jak za dużo odpadnie, to się wygląda beznadziejnie . I albo uzupełnić, albo iść i zdjąć u kosmetyczki. ( ma specjalny rozpuszczalnik rozpuszczający ten klej)

- minus takich rzęs- NIE MOŻNA normalnie potrzeć oka jak swędzi. Trzeba robić to baaardzo ostrżnie i delikatnie.

Mimo tego wszystkiego są tak piękne i tak bardzo powiększają, eksponują moje za małe oczy, że je kocham i kleję pewno już z prawie rok.
ja na swoje rzesy nie mogę narzekać bo z natury są długie ale wiadomo, że wasze chciałoby się mieć więcej mega długich włosów, więcej również mega dlugich rzęs itd. 😉 tak wiec mimo wszystko chciałam przedłużyć te swoje rzęsy jednak przypadkowo trafiłam na odżywkę Long 4 Lashes firmy AA oceanic i powiem szczerze, ze cieszę się, że jednak nie zdecydowałam się na przedłużanie. Odżywka daje takie efekty, że dużo osób pyta się mnie czy mam sztuczne rzesy (ostatnio nawet moja p. dermatolog się nabrała 😉) wiadomo, że muszę uzywac tuszu a w przypadku sztucznych nie ma tej konieczności, ale teraz muszę uważać bo jak nałożę tego tuszu trochę za dużo to ciężko mi mrugać 😉 a wszystko dzieki tej odżywce 😀
także polecam 😉
ovca, odnośnie tego jak się wygląda "z resztką" to też zależy od różnicy między Twoimi własnymi wytuszowanymi rzęsami a tymi sztucznymi. Ja przed poprawką miałam z 15-20 sztucznych na oku i bez makijażu wyglądało to idiotycznie - ale już z tuszem nie było widać za bardzo różnicy - ale ja mam dość długie własne rzęsy (tylko jasne).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 września 2014 17:15
Ovca jak zrobisz sobie z norki to w dotyku da jak naturalne rzesy.
ovca   Per aspera donikąd
15 września 2014 21:29
Ale mam pięknę rzęęęęęęęęęęęsy!  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się