Kwas hialuronowy

Mam pytanie:
-Jak się nazywa preparat z kwasem hialuronowym do podawania dożylnego koniom?
Zapamiętał ktoś? Proszę-HELP!   :kwiatek:

p.s
zgodnie z prośbą -rozszerzam tytuł. :kwiatek:
hyalgan lub hionat (zawsze zapominam ktory dla ludzi, ktory dla zwierzat) ?
Hyonate firmy Bayer -ale pan Bayer mi powiedział,że w Polsce nie sprzedają bo nikt nie kupował.
Wrrrr....
W koncu cena za kapsulke wynosila kiedys 250 zl.
Mniej wiecej razy 3, bo z reguly proponuja 2-3 zastrzyki co 2 tygodnie.
Kwota niezbyt zachecajaca.

A dzwonilas do kliniki (Golonka, Sluzewiec), zeby dopytac co oni wstrzykuja i skad biora ?
Już-znalazłam.Dziękuję.  :kwiatek:
EOT
btw kwas dożylnie daje średnie efekty... jak za tę cenę.
Ja kupiłam kiedyś chyba komplet 6 ampułek za ok 600 pln? Jakoś tak... Ale już nie pamiętam dokładnie kto mi to załatwiał...
btw kwas dożylnie daje średnie efekty... jak za tę cenę.
Ja kupiłam kiedyś chyba komplet 6 ampułek za ok 600 pln? Jakoś tak... Ale już nie pamiętam dokładnie kto mi to załatwiał...


mam dokładnie odwrotne zdanie...

Pewnie zależy od problemu, ale jak mam starszego konia (21 lat) cały czas pod siodłem. Od 4 lat podaję serią trzech podań co pół roku - jestem bardzo zadowolona z efektów. Kwas podawany jest profilaktycznie. Koń po podaniu jest wyrażnie bardziej elastyczny.

Anka i Asumpt
ale czemu odwrotne i od czego odwrotne? 😉
Ja podawałam dożylnie i dostawowo (domordnie też oczywiście, ale tu nie spodziewam się cudów a jedynie uelastycznienia ewentualnie) i dożylna seria dała niewiele.
Koń z problemami stawowymi, 11 lat.
Mam dokładnie takie same doświadczenia jak Anaa. W przypadku mojego konia zastrzyki z kwasu dostawowe działają dużo lepiej niż dożylne.
Kochani-pytałam o NAZWĘ HANDLOWĄ PREPARATU
Niestety, tego nie wiem. Wiem tylko, że mój wet ściąga to z Niemczech i płacę coś koło 130 zł za zastrzyk.
Mam dokładnie takie same doświadczenia jak Anaa. W przypadku mojego konia zastrzyki z kwasu dostawowe działają dużo lepiej niż dożylne.


z całą pewnością dostawowo działają lepiej - bo do takiego podawania są.  Ale po podaniu dostawowym działają w tym jednym stawie. Podane dożylnie docierają wszędzie - ale działanie jest słabsze. Zatem zależy jaki jest problem - przy kłopotach z konkretnym stawem podawanie dożylne nie ma sensu IMHO. Przy potrzebie ogólnego uelastycznienia (bo wiek, bo cośtam) podawanie do wszystkich (albo nawet wybranych) stawów jest.... hmmm - no, rzekłabym słabo możliwe.

Dla mnie EOT, bo mam nieodparte wrażenie, że sens wątku zanika...
A może zmienić trochę tytuł wątku - jeżeli Tania nie ma nic przeciwko temu - żeby stał się źródłem informacji i dał możliwość wymiany doświadczeń na temat różnych postaci kwasu hialuronowego. Sporo osób w różnych wątkach wspomina o zastrzykach dostawowych, wiele praparatów na stawy ma kwas hialuronowy w składzie.
Ja na przykład jestem bardzo ciekawa opinii osób, które podawały suplementy z kwasem hialuronowym "doustnie", zwłaszcza te reklamowane jako "alternatywa dla iniekcji dostawowych". Czy rzeczywiście działają? A może gdzieś są dostępne wyniki jakichś badań na temat skuteczności peparatów stosowanych doustnie?
weterynarz zasugerował dla konia zastrzyki raz na tydzień domięśniowo,kuracja jeden miesiąc ma pomóc w ruchomości stawów konia.lek nazywa się chyba cordafen albo cordaven nie pamiętam nazwy.czy ktoś używał jeśli tak to proszę napisać jak pomogło konikowi
Krzykadło, nie domięśniowo, ale dostawowo. Pomaga 🙂
chodzi o zastrzyki domięśniowe też się zdziwiłam ale lekarz wyrażnie mówił o domięśniowym raz na tydzień jeden zastrzyk ok.200zł.kuracja ma poprawić wszystkie stawy (ruchomość).klacz 4 lata początki szpatu w obu stawach
Polecam Bonharen. Dokładnie ten sam skład co polskie odpowiedniki a o wiele niższa cena. Przeznaczony jest dla koni i stosowany w Czechach. Wiem bo mój pies go dostawał. Ampułka dożylna/domięśniowa  6 ml kosztowała coś koło 120 zł.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
03 czerwca 2011 07:29
Krzykadło, to pewnie był nie kwas, a Cartrophen.
Koniczka, wiesz coś więcej na temat skuteczności tego leku u koni ze zwyrodnieniami stawów?

Zanalazłam obszerną informację o Cartophenie, z bardzo pozytywną oceną, ale tam jest mowa a leczeniu psów:

http://fortehealthcare.com/Poland/DMOAD_BROCHURE.pdf

Znalazłam jeszcze wątek o Cartophenie na Re-Volcie, w którym wypowiadają się osoby, które podawały go koniom:

http://re-volta.pl/forum/index.php?topic=2990.0
cartrophen dzięki
Żeby nie namieszać Bonharen to Kwas hialuronowy. Występuje też w wersji dostawowej, Nie wiem ile dostawowy kosztuje, ale z tego co pamiętam to o okolo połowę tańszy niż te co stosuje się w Polsce.
Jeśli chodzi o stosowanie kwasu to mam w tym temacie sporą "praktykę". Co prawda na psie, ale myślę, że zasady te same przy koniach. I tak jeżeli dokładnie wiadomo w którym stawie i w której jego części leży problem to dostawowy jest o wiele lepszy. Ale często nie wiadomo tego tak do końca. Jeden z najlepszych Polskich psich wetów powiedział mi, że w jeden staw jest co najmniej kilka miejsc wkłucia. Jeżeli nie zlokalizujemy dokładnie problemu do nawet trafienie we właściwy staw nie gwarantuje nawet minimalnej poprawy. Wtedy, a także wtedy gdy koń ma problemy ogólno stawowe stosuje się dożylny/podskórny. Kwas wtedy dociera do stawów z krwią i zaczyna działać, choć oczywiście nie w takiej skali jak dobrze trafiony dostawowy. Wiec tak naprawdę wszystko zależy co się dzieję z koniem. Dodam tylko, że w opinii psich wetów stosowanie kwasu w wersji dożylnej/dostawowej jest skuteczniejsze przy podawaniu dożylnym.

edit. W ostatnim zdaniu chodziło mi oczywiście o kwas w wersji dożylnej/podkórnej a nie dożylnej/dostawowej. Nie będę tego edytować ponieważ Endurka dalej cytuje to zdanie i nie chcę narobić bałaganu  😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
03 czerwca 2011 07:51
Cartropohen jest ogólnie bardzo polecany przy wielu problemach. Z tego co zrozumiałam jest to specjalnie przygotowywana glukozamina, oczywiście z dodatkiem substancji pomocniczych. U wszystkich koni, które to dostawały widać było dobre efekty.
Mój koń dostawał cartophen - bojajże 4 zastrzyki w ostepach 6-o dniowych.
Od tego czasu - a minęło już 2 lata nie ma problemów ze zwyrodniałymi stawami skokowymi (odpukać żebym nie wykrakała)  🤔wirek:
Wczesniej - co jakiś czas były powtarzające się sztywności, nierówności, kulawizny.

Wg opinni mojego veta  kwas hialuronowy dostawowo - to ostatecznośc, jak już reszta zawiedzie. Bo niestety jak już sie zacznie - co rok pół roku trzeba to powtarzać.....
toltek, po którym zastrzyku z cartophenu  u ciebie pojawiła się duża różnica?   🙂 ja też dawałam, różnica była przeogromna, na 4 lata miałam kompletny spokój 🙂
teraz podaję znów, jeśli ktoś szuka- to najtaniej znalazłam w hurtowni po 235zł za ampułkę (w zależności od wagi konia podaje się 4 albo 5 co tydzień, domięśniowo)

a co do zastrzyków dostawowych, co weterynarz to teoria (dlatego wyznaję zasadę, że poznaję zdanie minimum trzech, zanim zdecyduję się na jakiś poważny ruch), zależy też w jakim stanie jest koń i co aktualnie mu dolega, konie które ja znam, a  które miały robione inienkcje, nie musiały mieć ich powtarzanych co pól roku. na logikę, nie ma nic dużo mocniejszego co da się zaaplikować w staw, więc podaje się go tylko gdy jest mega stan zaplany i nic innego nie pomaga. (w zasadzie to jeden ze znanych mi koni jest 6 lat po pierwszych inienkcjach i nie ma nic robione dalej 🙂 -ale też użytkowany jest bardzo prawidłowo w stosunku do jego problemów stawowych (Chociaż chodzi mały sport, skoki) i  jest oczywiście suplementowany 🙂
Ja słyszałam wersję od kilku wetów, że na dzień dzisiejszy podaje się dwa zatrzyki w odstępie 2-3 tygodnie do max 2,5 miesiąca, które różnią się składem i zastosowaniem 🙂 (drugi jest właśnie na długo podtrzymujący produkcje kwasu w stawach ) oczywiście nie mówię o przypadkach masakrycznych, gdzie koniowi nic nie pomaga, możliwe że wtedy trzeba robić inienkcje dostawowe i co pół roku  🙂
z tego co słyszałam jakiś czas temu od podawania zastrzyków dostawowych przez dłuższy czas robiły się zwapnienia, (dlatego zastrzyki były ostatecznością)---> (sterydy!!!) co miało negatywny skutek na ruchomość stawów, ale to ponoć już jest nieaktualna wersja. Bo skład jest teraz ciut inny (dużo zależy pewnie też od weta?? )

chyba zacznę się doktoryzować w temacie dbania o końskie stawy tyle wiedzy na ten temat pochłonęlam  😂
o Precelek napisz jakiś artykuł chetnie poczytam przyda mi się  🤣

Po którym zastrzyku - w sumie już nie pamiętam, wiem że od tego czasu cisza spokój....
na codzień profilaktycznie cortalfex i wcierki rozgrzewające po treningu (nwet bez zawijania) i jest ok.....  😅
Toltek bo naprawdę da się !!! tylko trzeba dbać chuchać i dmuchać  🏇 i można robić wszystko  🙂


a btw
co do cortaflexu, to na rynku pojawił się dużo lepszy preparat (jest od bardzo krótkiego czasu dostępny) Audevard-ekyflex repair, jeśli chodzi o skład, to jest dużo bogatszy od każdego innego preparatu dostępnego na rynku. Zawartość kwasów HA i innych cudów jest też nieporównywalnie lepsza. Większość wetów twierdzi że póki co nie ma na rynku nic lepszego. W sumie racja, robiłam dużo porównań pod kątem składu preparatów i np. zawartość kwasów HA jest o prawie połowę większa niż w preparacie cortaflexu HA) Tylko cena jest niefajna bo za miesiąc kuracji wychodzi ok 500zł
lepiej nie pisz, trochę tam jednak nakićkałaś  😎

Koniczka Cartrophen to NIE glukozamina

misia997 u psów (i u ludzi) jest inna przyswajalność tego typu substancji - generalnie konie korzystają z nich najskromniej
Endurka zgadzam się, że jest różna przyswajalność, dlatego konieczne jest dostosowanie dawki. Bonharen jest typowym lekiem dla koni, dlatego mój pies dostawał go tylko 1 ml. na tydzień przez 6 tygodni.
Ale czy koń pies czy człowiek zasady działania są te same.
Dodam tylko, że w opinii psich wetów stosowanie kwasu w wersji dożylnej/dostawowej jest skuteczniejsze przy podawaniu dożylnym.



odnoszę się do tej wypowiedzi
po prostu u psów nie robi to aż takiej różnicy jak u koni
Przy profilaktyce podaje się tyle samo zastrzyków co przy jakims problemie?Czy np po 2 już jest jakis efekt?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się