Książeczka sanepidowska- co i jak

Tydzień temu zaczęłam wyrabiać książeczkę sanepidowską, w czwartek będę miała wyniki. Chcę pracować jako hostessa. Ale teraz powstało pytanie, czy oprócz prób na bakterię Salmonelli (i jakiegoś jeszcze jednego na S) mam robić jakieś dodatkowe badania, żeby książeczka była pełna? Doszły mnie słuchy, że powinnam iść do lekarza rodzinnego po jakieś skierowania na badania, ale właściwie nic mi więcej nie wiadomo.

Będę wdzięczna za wszelkie informacje kogoś kto miał z tym do czynienia 🙂
jak bedziesz odbierac wyniki to ci sprzedadzą ksiazeczke i z tymi wynikami musisz isc do lekarza i on dopiero ci w ta ksiazeczke wpisze... służba zdrowia... 🤔 Jak tam pójdziesz to się dowiesz czy potrzebujesz coś jeszcze (ale nie sądze)
Mi po prostu pracodawca dał skierowanie na kolejne badania: krew, mocz, rentgen klatki piersiowej, ogólny wywiad. Wszystko na jego koszt.
Wyniki badań miałam już wpisane do książeczki.
Do książeczki sanepid. tylko badanie na obecność salmonelli-shigelli 😉 Ale pewnie będziesz musiała przejść inne badania. Ja jestem na etapie badań do nowej roboty i przechodziłam:EEG, krew/mocz, neurolg, okulista, laryngolog, badanie ogólne (ciśnienie, waga, wzrost), RTG klatki piersiowej. Nie wiem jak na hostessę dokładnie, ale myślę, że przynajmniej część z w/w badań Ciebie nie ominie. Ja już zrobiłam wszystkie - ufff... 🙂
kurczę, no to ja już nic nie wiem, bo zazwyczaj w ogłoszeniach napisane jest AKTUALNA KSIĄŻECZKA SANEPIDOWSKA, a przy niektórych, że aktualne badania i książeczka sanepidowska.

W każdym razie dziękuję wszystkim trojgu za informacje  :kwiatek:
to są indywidualne wymogi pracodawcy. Jeśli wymaga tylko książeczki, to tego się trzymaj, jeśli będzie Cię ścigał o inne badanie, to powinnaś dostać od niego skierowanie na badania.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
01 czerwca 2009 07:45
Kaktus jeśli będziesz pracowała na umowę-zlecenie, to najczęściej nie potrzebujesz robić żadnych badań.
książeczka sanepidowska jest Ci potrzebna, jeśli pracujesz ze spozywką.

Może być tak, że wystarczy, że masz wyrobioną tę książeczke i nic więcej robić nie bedziesz musiała.
Ale zazwyczaj po rozmowie kwalifikacyjne (i po przyjęciu do pracy) pracodawca kieruje na badania.

Chcą osoby z książeczką sanepidowską już wyrobioną, żeby nie pokrywac kosztów.
Książeczkę wyrabiałam kilka lat temu. Najpierw badania w sanepidzie, a później wizyta u lekarza ogólnego, który zasadniczo tylko wbił pieczątkę. Żadnych dodatkowych badań. A książeczkę wyrabiałam właśnie do pracy jako hostessa. Dzisiaj byłam u lekarza w celu podbicia książeczki do pracy jako barmanka i przeżyłam szok. Nic nie zapłaciłam za podbicie. Poprzednie były płatne. Widać co miasto to inne podejście do sprawy.
Kaktus, ile płacisz za książeczkę?
Wyczaiłam fajną robotę, ale właśnie ta książeczka  😉
Wistra 78 zł + 50 zł za wpis do książeczki zdrowia (przez lekarza medycyny pracy) 🙁

Generalnie wszystko potrwało 10 dni.
Opolanka - wszystko się zgadza jednak to nie jest tak, że książeczka jest wymagana jeśli się pracuje przy spożywce. Trzeba ją mieć zawsze aktualną jeśli ktoś chce być hostessą czy serwisantem na halach np.
Nawet jeśli wykłada/sprzedaje chemię to bez tej książeczki nie wejdzie na halę.

Jeśli na umowę-zlecenie to pracodawca (agencja najczęściej) nie pokrywa kosztów jej wyrobienia, oni wymagają żeby ją mieć i tyle.
Ooho, to ja wolę już giełdę samochodową  😲
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 czerwca 2009 09:26
dzięki foka. A dlaczego np. na hali z chemią też trzeba mieć ksiązeczke? tak sobie mysle, ale nie wiem czy w dobrym kiedynku moje mylsi krążą,
Pisząc hala mam na myśli hipermarket (roboczy slang  😉). Wszak to tutaj najczęściej spotykamy się z hostessą.
A dlaczego? Bo takie przepisy mają. Każda sieć dodatkowo ma swoje własne.
Np Auchan wymaga wszystkich możliwych BHP i innych papierów które musi dostarczyć hostessa żeby móc na halę sprzedażową wejść. Papiery wyrabia agencja.

literówka
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 czerwca 2009 11:09
okej rozumiem
Dzięki 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 czerwca 2009 20:46
Jak to jest z tym zanoszeniem?
Trzeba wszystkie 3 probówki zanieść za jednym razem czy z tych trzech po jednej przez trzy dni?

I jaki koszt tego jest?
po jednej co dzien
cieciorka   kocioł bałkański
15 czerwca 2009 00:14
eeetam, mozna wszystkie jednego (trzeciego dnia)- badania ok stówy, ksiażeczka ok 5zł w papierniku lub ksiegani, czaseami na miejscu no i czesto trzeba zaplacic za wpisanie przez lekarza.
nie tylko do pracy przy jedzeniu, ale takze do pracy jako nauczyciel, wychowawca itp


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się