wysłodki buraczane

[quote author=A+A link=topic=64.msg462759#msg462759 date=1264770063]
Czy ktoś może zamawiał jakieś rzeczy od tego użytkownika?

http://allegro.pl/item877935577_wyslodki_buraczane_granulat_30_kg_niemelasowane.html

Mają też otręby, mesz dla koni i jakieś pasze .Planuję zakup wysłodków póki co, ale chciałam ogólnie wiedzieć. Może ktoś próbował inne wyroby ?


Właśnie do mnie dojechały wysłodki, mesz i drożdże. na razie mogę powiedzić tyle, że wysyłka szybka i transakcja przebiegła wzorowo.
[/quote]

zamawiałam otreby od tego uzytkownika w zeszlym tygodniu.

wsyzstko ok 🙂 szybka przesylka, kon bardzo chetnie je 😉
Zakupiłam dzisiaj z tego ass pasze wysłodki i mesz. Jutro wypróbujemy.
Jak to jest z tymi wysłodkami i moczeniem, bo w różnych źródłach różnie podają?Niektórzy moczą 12 h a niektórzy 24h. 
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 stycznia 2010 16:53
12h w zupełności wystarczą...12 godzin latem czasami to zbyt długo...w trybie cito my moczymy nawet 4-5 godzin - to widać kiedy jest ok,nie ma wody,nie ma tych wysłodkowych dropsów,a wszystko jest rozmięknięte w taką ciapę,to jest gotowe do spożycia.
Yasmine, ja zalewam rano i daje na kolację
ale zdarza się tez zalac o 12 a dać o 18
jak zaczniesz podawac to bedziesz  wiedziała kiedy są juz ok
Hmm właśnie namoczyliśmy i jutro rano podamy. Będę je obserwować.
A+A , Yasmine

Dajcie znać, jakie wrażenia po karmieniu.
gdzie można zamówić wysłodki buraczane melasowane w ilości małej (np. 30kg, a nie w ilościach tonowych) ??
wiem, że Dodson ma takie wysłodki, a jakieś inne?
m, Dodson ma niemelasowane. 

No i jak te wysłodki z ass pasze (he, he, nazwa dość dwuznaczna)? Pytam, bo wstrzymuję się z zamówieniem czekając na opinie.

U nas zostały wszamane wczoraj przez 2 konie. Żyją i na dodatek chcą jeszcze, czyli pierwsze karmienie na plus  🤣
A jaką wodą zalewacie: ciepłą czy zimną?
jak sie zaleje goraca, to szybciej rozmiekaja.
Czyli jak zaleję zimną tez będzie O.K., ale dłużej?  Czyli jak dostęp do ciepłej wody jest utrudniony, mogę się z jej brakiem spokojnie pogodzić, bo i tak wystarczająco napęcznieją ?
trusia, tak, po prostu zalane goraca szybciej robia sie miekkie. ale ja zwykle zalewam zimna i jest ok. sznurka pisala i ja tez tak robie, ze przed skarmieniem dodaje goracej wody, zeby nie zamarzlo w czasie zarcia, ale to w angielskich stajniach jest problemem.
Katija, dzięki. Zamarzanie mi nie grozi

Zamawiam z "dupnego"    😉    źródła.
wysłodki i mesz z podanego linku polecam !

Zalane gorącą wodą rozmiękają dość szybko, ale na wszelki wypadek zostawiam na kilka godzin jeszcze.

Oba konie jedzą i się oblizują.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2010 13:38
na ile starcza taki 30 kg worek tych wysłodków z "Ass"?

I jaką mają przydatność do spożycia jak są w worku?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
03 lutego 2010 16:01
Elu,to jakieś 240 kg gotowego już towaru, co do terminów przydatoności - jeżeli przechowujesz to w suchym miejscu,to tak jak siano może i 5 lat leżeć i nie powinno się popsuć.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 lutego 2010 08:45
o to spora wydajność z 30 kg 240 kg
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
04 lutego 2010 09:23
Również postanowiłam zakupić wysłodki od "dupnego" sprzedawcy, bo i cena rozsądna i ilość 😁

Dziewczyny, a ile tych wysłodków zalać na jednego konia ❓ 👀

Bo wszystkie piszecie, że bierzecie tyle a tyle na kilka koni, a nie wiem wciąż ile na jednego konia wziąć tego ustrojstwa. No i ile wody ❓ Dwa razy tyle co wysłodków, trzy ❓



Ja chcę podawać mojemu kopytnemu wysłodki, gdy będę robić przerwę od otrąb pszennych, którymi go teraz futruję, a boję się, że bez czegoś tuczącego znów mu żebra na wierzch wyjdą. 🙄
ElMadziarra - zazwyczaj trzeba sobie wyeksperymentować to ile nasypywać i ile wody(gdzieś tam sa podawane jakieś ogólne proporcje, ale ja już sie przekonałam, że nieraz sie wg nich zrobi a wychodzi za mokre albo za suche), ja dawałam zawsze na oko, ale spróbuj dac tak półtora miarki do paszy(chciaż jeszcze zalezy jaka miarka)i zalej wodą do końca wiadra. Jak wyjdzie takie lekko przesuszone, szczególnie na górze i aż się będzie wysypywac z wiadra, to daj o te pół miarki mniej, jak będzie po 12h takie, że nie wchłonie całej wody, to znaczy że trzeba dać troche więcej.

chociaż na jednego konia całe wiadro na jeden dzień to trochę za dużo, ale też nie wiem ile ty chcesz tego dawać... To może zacznij od mniejszej ilości i nie zalewaj wiadra do samego końca.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
04 lutego 2010 09:34
branka, ale ja mam miarkę taką około litra, to jak dam półtora litra do wiaderka (około 7-8 litrowego) to wydaje mi się, że na pewno wyjdą za suche. Wnoszę po tym, że z 30 kg suchych ma wyjść 240 kg gotowych.

Poza tym, całe wiadro (około 7 litrów) na jednego konia to nie będzie czasem za dużo ❓
Tzn. mój Pan Żołądek zje każde ilości, ale też nie chcę przesadzić z tym futrowaniem. 🙄
Kurcze j anie ma dobrej wyobraźni do kilogramów i litrów - ale może daj pół miarki na początek i zalej tak 3/4 wiadra. Chyba, że ktoś pamięta w jakim stosunku sie powinno dawać tak książkowo i podsunie, to wtedy będzie mniej strzelania 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
04 lutego 2010 09:52
Mi z kalkulacji wyszło, że stosunek wody do wysłodków to 7 do jednego, czyli 1 kg wysłodków należy zalać 7 kg wody, a jak wszyscy wiedzą, 1 kg wody, to jeden litr  😎

Jeśli założymy, że litr wysłodków waży około 1 kg, to zaleję 0,5 litra wysłodków 3,5 litrami wody, otrzymam 4 litry gotowych do podania wysłodków i to chyba będzie rozsądna ilość  😜

Ale ja nie dość, że księgowa, to z wykształcenia inżynier, liczenie to moje zboczenie zawodowe  😂

Jeśli moje rozumowanie jest złe, to mnie poprawcie 😉


edit.// dzięki Elu  :kwiatek: już myślałam o tym 1 kg jako jednym litrze i głupotę napisałam całkowitą.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 lutego 2010 09:57

Mi z kalkulacji wyszło, że stosunek wody do wysłodków to 7 do jednego, czyli 1 kg wysłodków należy zalać 1 kg wody, a jak wszyscy wiedzą, 1 kg wody, to jeden litr 

cos tu chyba ci się źle napisało. Jeśli ma być 1:7 to 1 kg wysłodków / (1 l wysłodków) zalewamy 7 kg/ 7 l wody
Akurat z „dupnymi”  jeszcze doświadczenia nie mam, ale dla ogólnej orientacji wysłodki Dodsona (Kwikbeet) wychodzą mi tak:

pół miarki* suchych wysłodków + 3 litry wody = pół 14-litrowego wiadra żarcia

*miarka „paszowa”,  czyli od producenta paszy.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
04 lutego 2010 10:17
a ja to robię tak na oko , na chwilę przed podaniem(zanim wyjadę z domu) i tak dolewam wrzątku więc  gdyby nawet były za suche to zdążą naciągnąć wody, a że chcę podawać ciepłe to muszę  je robić takie żeby po dolaniu wrzątku nie były za mokre.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
04 lutego 2010 10:29
To jeszcze nurtuje mnie ten problem - ile ❓

Czy te 4 - 5 litrów na jednego konia, na jeden posiłek będzie za dużo, za mało, w sam raz ❓
A mój glut żarłoczny wybitnie 😁
Gdy robię mu mesz na otrębach to wsuwa ponad 5 litrów. Tak z 6-7 spokojnie.
Jakię czas temu też załatwiałam wysłodki dla moich maluchów... wyczytałam, że dziennie koń może dostać 1,8kg suchej masy wysłodków dziennie.
ja daje na jednego konia pol miarki suchej. zalewam to w 10 litrowym wiaderku do 3/4. jak wychodzi za mokre to wogol mi to nie przeszkadza bo i tak w to sypie ziarno i mieszam.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
04 lutego 2010 11:17
Acha, czyli te około 7 litrów docelowo nie będzie za dużo.

ja daje na jednego konia pol miarki suchej. zalewam to w 10 litrowym wiaderku do 3/4. jak wychodzi za mokre to wogol mi to nie przeszkadza bo i tak w to sypie ziarno i mieszam.


Też o tym sypaniu ziarna myślę, bo otręby robię z jęczmieniem na mokro (czasem z kukurydzą), więc gdy mi wysłodki zastąpią otręby, to ten jęczmień będę do tego ładować.


Już kliknęłam aukcję na Allegro.  😅 Portek będzie gruby, będzie gruby, będzie gruby  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się