wysłodki buraczane

lacuna,  mam takie wiaderko, właśnie po panu Podkowie😉 ale znów to jest "pół wiaderka" a ja bym chciała taką konkretną miarkę bardziej 🙂 chyba muszę poeksperymentować ze szklankami z uszkiem....
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
15 grudnia 2012 11:43
U nas to się sprawdza bo jest cała taka miarka otrębów,pół miarki wysłodków itp.Zawsze można sobie kreskę narysować 😁
Musiałabyś sobie zważyć taką swoją garstkę kilka razy ile mniej więcej tego dajesz i potem szukać do tego miarki która zmieści idealnie tyle.Faktycznie może wejść tyle w zwykły kubek-one mają na ogół 200-300 ml,garść powinna się zmieścić.
Niemelasowane mają jasny bądź ciemno szary kolor. Melasowane są jakby to określić, hmm takie beżowe. Mają zdecydowanie inne zapachy, co do smaku nie wiem jakoś nigdy nie próbowałam.
Do nas z cukrowni zawsze przywozili właśnie ciemno lub jasno szare - takie jak te - To akurat jasne (patrz zdj.) W tamtym i w tym roku do wszystkich plantatorów trafiły melasowane i taką też nazwą są określone na dyspozycjach. W każdym razie tyle mi wiadomo po "rozpoznaniu sprawy" we wsi.  👀
Co do tego próbowania wysłodków - melasowane sa po prostu słodkie, nie melasowane nie. Mają inny smak... Ale ja miałam porównanie bo kiedyś karmiłam melasowanymi a potem nie i była różnica (w kolorze oczywiście też), więc wiem jak ją wyczuć. w Irlandii też raz mieliśmy melasowane raz nie i też to było czuć.
Ile wysłodków dziennie dajecie i jaką ilością wody zalewacie? (Muszę konia porządnie odpaść).
Wszystko zależy od konia 🙂 I zależy ile teraz dostaje, czy chcesz zastąpić owies czy tylko stosować jako dodatek?
Ja mojej grubej daję pół szklanki suchych (przed podaniem zalewam oczywiście) jako cały posiłek, głównie żeby się nie denerwowała że inni jedzą, a ona nie.
A mojej chudej daję 2 szklanki suchych jako dodatek tego co dostawała wcześniej, żeby podtuczyć właśnie. Ale ponieważ wygląda coraz lepiej, to będę zmniejszała owies i resztę, a przy wysłodkach zostanę.
Są osoby, które na odpasanie dają wiaderko 5l mokrych wysłodków na jeden posiłek. Bez owsa czy innych zbóż. Ale z otrębami.
moj kon w normalnej pracy dostaje 5 litrow na posilek. nie na odpasanie, tylko normalnie.
ostatnio znalazłam w starym świecie koni artykuł na temat wysłodków buraczanych /
wiem ze jak zalewa się je ciepłą wodą tracą sporo właściwości .
i było tam napisane ze zalewać ok 4 godziny przed podaniem ja mam toffi .
i zwykle tyle czasu wystarczy . teraz zimą nie podaje . bo moja i tak ma wystarczający i zawalający brzuszek .
od wiosny znów ruszam bo to genialna sprawa
moj kon w normalnej pracy dostaje 5 litrow na posilek. nie na odpasanie, tylko normalnie.


Moja też tyle dostaje w ramach normalnego posiłku, dodatkowo ok. litra otrąb pszennych, marchewki.
Wysłodki mogą leżeć w wodzie ponad 24 h? Zalałam wczoraj koło południa i miałam być w stajni dzisiaj rano, a będe najwczesniej za 2-3 h i zastanawiam się, czy takie dłuugie moczenie im się przysłuży, czy zaszkodzi...
pokora93, teraz moga, ale latem raczej nie probuj.
katija ale te 5l mokrych składa się z jakiej ilości suchy i wody?
I lepiej zalewać ciepłą czy zimną wodą?
Ja podaję mniej więcej tak jak katija, moczę 1,25L suchych wysłodek w niemalże całym dużym, blaszanym wiadrze i dzielę na dwa konie. Wychodzi średnio po 6L gotowej papki na konia, podaję tak na śniadanie i kolację 🙂
Sonkowa, ja, poki mialam konia w domu zawsze zalewalam zimna i moczylam 12 godzin. odkad mam konia u bombal, to wiem, ze pisala, ze zalewala ciepla. przewazyla kiedys i pisala, ze wyszlo jej 700g suchych. wody leje duzo, ale moj kon zje nawet jesli to plywa.
Standardowo zalewamy zimną (gorącą jak się zapomni i trzeba, żeby szybciej "doszły"😉, moczą się ok. 4-5 godz. i są git.
Dziękuje Wam bardzo.  :kwiatek:
lenka 1z a możesz powiedzieć trochę więcej na temat tego artykułu. Chodzi mi o to jakie właściwości posiadają wyslodki i traci się je poddając gorącej wodzie. Z tego co wiem to ich głównym składnikiem jest włókno, popiół, cukier i białko.
Czy jak chcę zacząć podawać wysłodki to 1 szklanka suchych to na cały dzień czy na każdy posiłek? Ma to być dodatek. Planuję kupić te wysłodki Dodsona.
Ja mam cukrowniane i moje dostają po miarce gotowych, co z grubsza będzie odpowiadało pewnie szklance suchych dodsonowych (są drobniejsze z tego, co pamiętam), raz dziennie, jako dodatek właśnie, nie podstawę żywienia, bo dostają też gotowe pasze i owies w różnych kombinacjach (zależy od konia).
Mój Niuniek ma owies zastąpiony wysłodkami (tymi Atosowymi). Wieczorem zalewam mu 8 kubków (czyli jakieś 2 litry) wysłodków 10 litrami wody. Po namoknięciu wychodzi objętościowo jakieś 15 litrów żarcia. Dostaje to trzy razy dziennie, plus do każdego posiłku pół miarki musli. Do tego opór siana. Co najmniej raz dziennie "sałatka owocowo-warzywna", czyli kilka marchewek i ze dwa, trzy jabłka. Chłopak nabiera masy i mięśni, więc wydaje mi się, że jedzenia ma dosyć. Zdziwiony jestem tylko tym, że nie można zalewać wysłodków ciepłą wodą.  😲  Ja mu zawsze zalewam ciepłą. Początkowo zalewałem zimną i tej masy robiło się zdecydowanie mniej, niż przy zalaniu ciepłą wodą. Czy możecie podać mi konkretne powody konieczności zalania żarła zimną wodą?

Pozdrówka

P.S.

A gdyby ktoś się dziwił ilości żarła, to Niuniek jest Shire'em i waży około tony.  😀
Zdania co do tej ciepłej wody są podzielone 😉
Jakoś "gotowe" wysłodki z firm paszowych maja zalecenia, by je zalewać wrzątkiem i jakoś nic się w nich nie "rozkłada" 😉
widocznie wysłodki firmowe nie wiedzą, ze się im coś rozkłada. A niefirmowe... no cóż, ktoś im musiał powiedzieć, a plotki między ludźmi szybko sie rozchodzą, to moze między wyslodkami też?
Może chodzi o wapń i jego reakcje w gorącej wodzie?? Tak mi się nasunęło 😉
Czyli podsumowując: nie ma właściwie przeciwwskazań do namaczania wysłodków w ciepłej wodzie?
A jak jest z trwałością? Wiem, że teraz zimą nie ma problemu, ale jak to wygląda w wysokich, letnich temperaturach? Jeśli zrobię wysłodki wieczorem, to czy ostatnia porcja (kolacja następnego dnia) będzie jeszcze zdrowa, czy nie?
Misiek69, nie bedzie zdrowa, skisna ci. rano mocz na wieczor, wieczorem na rano.
katija Ok. Bardzo Ci dziękuję za informację. Będę się tego trzymał.
Czyli tak: Rano robię na obiad i kolację, a wieczorem na śniadanko?
Cariotka   płomienna pasja
30 grudnia 2012 12:31
ja o 6 rano zalewam wysłodki i na obiad na 13 są już gotowe, więc tak.
Oki!!

Dziękuję wszystkim  :kwiatek:
Czy podawane max 100g sacharozy na 1 kg to dużo czy mało? Ja już głupieję z tym melasowany/ niemelasowany.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
03 stycznia 2013 18:15
No to wychodzi 10 %, to chyba średni wynik, takie "coś pomiędzy".
Melasowane mają ok. 15-16% (toffi tyle mają na przykład)  a niemelasowane 4-5.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się